Merschition [nowy potwór 3.0]

Wymyśliłem tą rasę grając onegdaj w jakieś Star Wars'y. Były tam piekielnie szybkie owady co takimi płonącymi pałkami ziały Very Happy

Mam nadzieję, że mi wyszło przeniesienie S-F do fantasy Very Happy

[Kwiatek oceń Wink

]
Na dniach postaram się wrzucić jakaś fotkę Smile

Merschition
Duży humanoid-potwór
Kości Wytrzymałości: 4k8+12 (40 pw)
Inicjatywa: +6
Szybkość: 9m, lot 18m
KP: 17 (+5Zr, -1 rozmiar, +3 naturalny)
Ataki: długa włócznia +8 wręcz lub dwuząb +8 wręcz
Obrażenia: długa włócznia 1k8+4 lub dwuząb 1k6+4
Front/Zasięg: 1,5m na 1,5m/3m
Specjalne cechy: Owadzi wzrok, widzenie w ciemnościach 36m
Specjalne ataki: Płonący dwuząb
Rzuty Obronne: Wytr +4, Ref +9, Wola +5
Atrybuty: S 18, Zr 21, Bd 16, Int 12, Rzt 12, Cha 11
Umiejętności: Nasłuchiwanie +6, Zauważanie +8, Tajniki dziczy +4, Zastraszanie +3, Wiedza(jedna dowolna) +2
Atuty: Atak z powietrza.
Klimat/Teren: wzgórza, równiny i lasy w klimacie umiarkowanym
Występowanie: pojedynczo, para lub oddział(jeden trzypoziomowy sierżant, jeden dwupoziomowy gerredsh i 2-4 1 poziomowych zbrojnych)
Skala Wyzwania: 5
Skarb: standardowy
Charakter: zwykle praworządny neutralny
Rozwój: zależnie od klasy postaci

Merschilioni to owadopodobni humanoidzi żyjący w kompleksach jaskiń i pieczar podobnych do ulu. Są wysocy na ponad dwa i pół metra, mają sześć odnóży. Dwa z nich służą za ręce a cztery za nogi. Ich owadzie tułowia pokryte są chitynową skorupą i zaopatrzone są w skrzydła o cienkich błonach, które podczas lotu wydają niski dźwięk buczenia.
Społeczeństwo tych istot jest zhierachizowane. Włada nimi królowa [która najczęściej jest kapłanką]. Stara się ona aby izolować swoje królestwo od reszty świata. Tylko w wyjątkowych sytuacjach [obrona przed intruzami] następuje kontakt ze światem zewnętrznym. Intruzi, którzy wtargnęli do ulu bez wyraźnych powodów zostają przeważnie poturbowani i wygnani.

Istnieje jeszcze odmiana bardziej dzikich merschitionów zwanych tarchitionami. Ci dzicy wojownicy zakładają "ule" na drzewach. Są to ogromne kompleksy wiszące w puszczach i lasach tropikalnych. Ich natura jest praworządna zła i często zabijają oni swoich wrogów a swe trójzęby pokrywają śmiertelną trucizną pozyskiwana z jednej z tropikalnych roślin [ST 23 pierwszorzędne obrażenia BD -4, Zr -4, drugorzędne po godzinie Bd -4 ].

Walka:
Do obrony ulu wysyłany jest przeważnie oddział do sześciu osobników w których skład wchodzi trzecio-poziomowy wojownik, dwupoziomowy kapłan i do czterech 1-poz zbrojnych merschitionów. Atakują oni z powietrza swoimi ognistymi atakami by potem uderzyć w niedobitków ostrymi dwuzębami. Rzadko kiedy zabijają uciekających i przeważnie wezmą ich do niewoli w celu przepytania.
Merchitioni mówią podwspólnym i ognistym.

Owadzi wzrok: Oczy merchitionów są owadzie. Ich zakres widzenia to około 300 stopni. Dlatego też postaci, które flankują tego potwora otrzymują premię +1 a nie jak to zwykle bywa +2 podczas flankowania.
Płonący dwuząb: Dwa razy dziennie merchition może wystrzelić ze swego dwuzębu strumień ognia. Są to strumienie o długości 18 metrów. Zadają one łącznie 4k6 obrażeń od ognia każdemu w swym zasięgu. Merschilion decyduje, który stożek ile obrażeń zadaje, może dowolnie podzielić 8k6 na te dwa np. 1k6 i 3k6. Nie może jednak wystrzelić jednego stożku o mocy 4k6. Udany test na Refleks (ST 1 Cool

zmniejsza te obrażenia o połowę. Dodatkowa każdy, kto otrzyma, choć jedno obrażenie od tego ataku zaczyna płonąć.

Ulubioną klasą merschitionów jest wojownik. Kapłani (zwani gerredsh) służą bogu Ychlotchakowi, który jest praworządny neutralny i mogą wybrać dwie spośród następujących domen: Prawo, Ogień, Powietrze.

Nowa żołnierska broń dwuząb
Jest to około dwumetrowa broń drzewcowa podobna do trójzębu z tą różnicą, że posiada jedynie dwa ostre szpikulce w kształcie litery Y. W społeczeństwie merschitionów jest uważana za świętą broń ich boga. Dwuzębem można rzucić a przyrost zasięgu to 3m. Zagrożenie krytykiem wynosi 19-20/x2. Cena rynkowa wśród merschitionów to 15sz u pozostałych ras około 25sz.

Spoko potworek, ale na pewno nie określił bym go jako humanoida-potwora. Powiedział bym raczej, że jest do wynaturzenia, jak w przypadku Driderów, które z resztą bardzo przypominają. Smile

Wydaje mi się, że dałeś mu o 2 rangi za dużo. Razz

(no co, tak poza tym jest gites mechanika). No i nie wiem tylko czemu ma inicjatywę +0 przy tak wysokiej zręczności.

Jeśli chodzi o całą resztę to wydaje mi się, że potworek jest za słaby jak na SW 5. Z drugiej strony wydaje mi się też, że "Płonący dwuząb" jest zdecydowanie przesadzony. Wyobraź sobie, że z cztery takie Merschitiony rzucają się na jakichś powiedzmy nawet sześciu bohaterów na piątym poziomie. Niech no tylko każdy Merschition użyję płonącego to podróżni raczej tego nie przetrwają. Poza tym nie napisałeś, czy jest to akcja darmowa, standardowa, albo czy prowokuje okazyjne ataki i tak dalej.
Mało też napisałeś na temat samej metody ich walki. W sensie jakie one są w walce, jaką taktykę obierają.
No nie wiem, może by im jakieś OC dodać niskie, albo chociaż jakieś czary - powiedzmy z domeny ich boga, o którym pisałeś.

No sam nie wiem co można by było jeszcze napisać. Poczekam na wypowiedzi innych. Smile

Hmm... Zmieniłem inicjatywę - tu mój błąd [przeoczenie]. Co do rang to na razie nie liczyłem ich ale jak tak mówisz to z pewnością masz rację Very Happy

.
Zmniejszyłem także obrażenia zadawane od płonących dwuzębów. A może po prostu dać im +k6 od ognia i spokój? Co ty na to?

Z drugiej strony jak byś zrobił zwykłe K6 od ognia to były by za słabe jak na swoje SW...
Może po prostu z 4K6 dzielone na parę ataków zrobisz 2/3/4K6 w jednym ataku z niższym testem (na przykład 15).
Wtedy taka chmara Merchitionów nie była by już taka zabójcza jak na swoje SW. Smile