FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 SMOKI Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
JOIN-ME
Pogromca



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:40, 14 Cze 2006 Powrót do góry

Smoki....


Image

Piękne i potężne. Silne jak mało które istoty. Posiadają wiekową mądrość.
Wzbudzają podziw jak i lęk.


Miedziane, mosiężne, spiżowe , złote ...

Jak dla mnie pokonanie smoka na sesji DnD to duży wyczyn dla postaci Smile
Taki , który świadczy o tym , że urośliśmy w siłę.
Jesteśmy już prawdziwymi poszukiwaczami przygód i niczego się nie lękamy!

Co do smoków i DnD... przy ostatniej sesji dostałam takiego na własność :>
Jest do moich usłóg.... !!!

Jakie macie doświadczenia ze smokami jeśli chodzi o grę?
Może ktoś bardziej zaawansowany w tym temacie szczegółowiej opisze jakie smoki można w DnD spotkać.

Czekam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:59, 14 Cze 2006 Powrót do góry

System się nazywa Lochy i Smoki, jasna sprawa, że smoków sa tysiące rodzajów...Wink

Co do tego, czy zabicie smoka to wyczyn, to należy podać jeszcze wiek Smile Bo jak ktoś zabija Calcryxa (z Bezsłonecznej Cytadeli - więcej nie powiem, bo jak ktoś nie przechodził, to nie psuję mu zabawy, a 10 zeta można odżałować, żeby mieć wzór jak robi się kampanię profesjonalną Wink), to to żaden wyczyn Smile Nie pamiętam dokładnie, ale on nawet chyba dmuchać ogniem jeszcze nie umie Smile

Co innego, jesli zabijesz conajmniej dorosłego (coś koło 200 HP jak ma, nie pamiętam czy to dorosły) smoka, to to jest wyczyn (mówimy o pierwszym smoku jakiego spotyka drużyna, bo jasne na 30 lvlu można ciosem go zatłuc Wink). My walczyliśmy w 14 przeciw niemu (w topicu z najsilniejszym potworem jakiego zabiłeś jest o tym ) i to była naprawdę cool walka, po niej MG przyznał, ze mocno przesadził z potworami przed nim Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Greebo
Heros



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Czw 13:19, 29 Cze 2006 Powrót do góry

Hmm... I tak, i tak na niskim poziomie nawet młodziutki smok jest wyzwaniem. Jak to, smok nie może ziać? zawsze mi się wydawało, że smok może ziać niezlaeznie od wieku... jedynie moc broni oddechowej się zmienia Surprised Muszę to sprawdzić Very Happy

W DnD mamy dwa podstawowe rodzaje smoków. Metaliczne i Chromatyczne... Chromatyczne to czarne, czerwone, białe, zielone i niebieskie. Chromatyczne smoki są złe z natury i ich należy się raczej wystrzegać Wink Najsilniejszym chromatycznym smokiem jest smok czerwony, najsłabsze i najgłupsze to smoki białe.
Metaliczne smoki to srebrny, złoty i spiżowy. Te smoki są dobre i bardzo rzadko wrogo nastawione do innych inteligentnychh istot. Najpotężniejszy do złoty, potęzniejszy nawet od czerwonego chromatycznego smoka. Najmniejszym i najsłabszym smokiem metalicznym jest smok spiżowy.

To tak w ogólnym skrócie o podstawowych smokach... Po za tym mamy jeszcze smoki kryształowe, smoki planarne, smoki baśniowe, smoki błotne, bagienne, bezskrzydłe... mnóstwo mnóstwo... Wink
No i są też różne smoko pochodne... Smokowcy (Smoko Ludzie)... Drake'i (Jakby smoki ale mniejsze i bezrozumne)... Drakoliszki (Pół smok, pół bazyliszek)... I wiele, wiele innych...

To tak w mikroskopijnym skrócie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:52, 29 Cze 2006 Powrót do góry

No ja umywam ręce Greebo - mój MG nie ział gdy odgrywał smoka Very Happy

Swoją drogą, to wydaje mi się bardziej naturalne że mały smok nie zieje.
To tak jak z bobasem ludzkim - czaszka nie zrośnięta, krzyż także, szkielet nie skończony Wink

Smoczek też może mieć nie wykształcone niektóre gruczoły, dlatego uważam że dopiero od poziomu Dojrzały potrafi ziać ogniem (powiedzmy że od Dziecka potrafi także, ale od dorosłego może je samowolnie kontrolować).

To takie moje realistyczne zdanie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Greebo
Heros



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 10:56, 30 Cze 2006 Powrót do góry

No ale przecież człowiek rodzi się już ze wszystkimi gruczołami na miejscu, niektóre się dopiero później rozwijają... A skąd u takiego smoka by się brały nowe gruczoły, z powietrza Very Happy

Smok może ziać jak jest malutki, po prostu, daje to dużo mniejsze efekty niż jak jest większy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:03, 30 Cze 2006 Powrót do góry

Czytaj Greebo more carefully Smile CZłowiek rodzi się z nieskończonym kośćcem!

Ja jeśli prowadziłbym sesję no to nadal nie pozwalałbym smokom ziaćp oniżej wieku dorosłego - dziecko przechodzi mutacje głosu, a lwiątko też sobie nie zaryczy jak się nie zestarzeje ciut Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Greebo
Heros



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 17:10, 30 Cze 2006 Powrót do góry

Hmm... w porządku Smile Po prostu dziwi mnie dlaczego akurat broń oddechowa. W końcu Jest wiele innych umiejętności, które smok zyskuje wraz z wiekiem np. Wzbudzanie strachu, możliwość rzucania czarów czy możliwość atakowania ogonem lub skrzydłami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo

PostWysłany: Sob 8:21, 01 Lip 2006 Powrót do góry

Pozwolicie, że właczę się do dyskusji na temat ziania smoków w zależności od wieku Smile

Najpierw mechanika [przykład]: Zielony smok, SMOCZĄTKO, broń oddechowa 2k6, PŻ (średnio) 37.

Teraz teoretyczna sytuacja:

Mały wczoraj wykluty mały zielony smok gubi się [nie pytajcie jak Razz] i trafia do wioski. Zieje na lewo i prawo a wieśniacy zanim go zabiją stracą połowę swoich.

W Dragonomiconie bardzo ładnie narysowano stadia rozwoju smoczka. Na rysunku Green Wyrmling ma 3 stopy w kłebie czyli około 90 cm. Wydaje mi się, że prawie metrowy stwór "nie smok" mógłby zrobić podobne jeśli nie większe spustoszenie.


Teraz moja opinia:

Prawda leży zawsze gdzieś pośrodku Smile. Zgadzam się z wami Greebo I Asfodell. Każdy smok potrafi ziać, jednak mały nie kontroluje tego zbyt dobrze. Nie zmienia to faktu, że jego oddech nadal jest szkodliwy dla otoczenia. Może na codzień kilka razy wymsknie mu się zionięcie, jednak w chwili zagrożenia będzie to już zczęstrzym rozwiązaniem. Tak samo mały szczeniak już wie do czego służą mu jego kły prawda? Tak samo smok zionie aby się obronić. Nie zapominajmy,że smoki to bardzo inteligentne stworzenia. W powyższym przykładzie smoczątko ma INT=10 czyli przeciętna INT dorosłego człowieka!

No tyle mojej wypowiedzi Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:43, 01 Lip 2006 Powrót do góry

No w sumie zgadzam się z Danaetem, więc powiedzmy że może młode smoki nie zieją samym ogniem, co np. "kichają" Wink siarką ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Greebo
Heros



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 11:39, 01 Lip 2006 Powrót do góry

Nie wiem, ja wciąż uważam, że to by było już zbędne przekombinowywanie. Danaet idealnie podsumował wszystko na temat ziania Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Obliv




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:06, 25 Lip 2006 Powrót do góry

Smoków jest dużo, niektóre są potężne, niektóre słabsze. Ale kto nie obawia sie najsilniejszych i najokrutniejszych z nich? Smoków, które mają cała wieczność przed sobą...

Mowa oczywiście o Drakoliczach - moje ulubione pupilki w Dnd, co o nich sadzicie ?

Ogólnie moim zdaniem smoków nie powinno być za wiele, bo w końcu i one stają się monotonne. Spotkanie 1 małego smoka na 1-5 lvl powinno dać drużynie ogolny wgląd na potęge smoków. Uważam, że smoki powinny pojawiać się rzadko na sesjach, a walka z nimi powinna być niezwykle trudna i wyczerpująca.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danionix
Zawadiaka



Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z hipermarketu

PostWysłany: Pią 10:46, 05 Sty 2007 Powrót do góry

Smoków powinno być niewiele, ale jak już się na jakiegoś natrafi to nie ma sielanki Twisted Evil . Najlepiej jak jest wściekły i zieje co minutę w bochaterów (hardcore Cool ). Grając w "Might And Magic VIII" i oglądając "Ostatniego smoka" nabrałem sympatii do smoków jako istot zarówno dobrych jak i złych.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nefarius
Adept



Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:07, 05 Sty 2007 Powrót do góry

Na moich sesjach rzadko się pojawiają, właściwie raz tylko się pojawił i graczom udało się go pokonac, tylko dlatego, że to była dorastająca samica czyli jeszcze nie tak potężna jakby mogło się zdawac. Natomiast na sesjach, w których uczestniczyłem w roli gracza, smoki pojawiały się częściej, lecz zazwyczaj z nimi nie walczyliśmy a wymienialiśmy info czy coś w tym stylu. Świat D&D słynie z obecności smoków i to trochę mnie irytuje, no bo wieśniak może się zdziwic na widok smoka ale każdy poszukiwacz przygod słyszał/widział a może nawet walczył i pokonał smoka, więc nie są one owiane aurą tajemniczości i majestatu jak np. te z Warhammera, których na całym świecie jest kilka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
berti
Zbrojny



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 1:34, 16 Sty 2007 Powrót do góry

Odgrywam właśnie potomka smoka który ma obiecany magiczną dopałkę.
Mianowicie chodzi o to że w nagrodę za 180dni służby u pewnego diabła mam dostać możliwość zamiany w prawdziwego smoka Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Azrael
Główny Zły (Admin)



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios

PostWysłany: Sob 21:40, 24 Lut 2007 Powrót do góry

Smoki? W każdej dobrej kampanii DnD powinien być smok Razz A walka z nim jest niesamowitym przeżyciem. Może nie będę wymieniał wszystkich smoków, które zabiła moja drużyna, albo które są w moich scenariuszach, bo za dużo by tego było.
Smoki w DnD figurują w nazwie systemu, więc siłą rzeczy muszą być uosobieniem potęgi i siły. Starsze smoki są połączeniem czarodzieja i wojownika. Niemal nie sposób ich pokonać. Na dobrą sprawę mogą z niesamowitą szybkością polecieć w przestworza, zabezpieczyć się magią i dać drużynie łupnia, zaczynając od ataku bronią oddechową, potem połykając magów i dokańczając wojowników kombinacją zionięcie - szpony. Sprytny MG biorąc smoka na przeciwnika drużyny dostaje do ręki narzędzie masowej zagłady.
W moich scenariuszach smoki są tajemnicze, trudno dostępne i jakby odległe od reszty świata. Nigdy nic z nimi nie wiadomo. Nawet zły smok widząc drużynę doświadczonych BG nie rzuci się na nich od razu, ale spróbuje ich wybadać. Jeśli mu nie zagrażają - puści ich. Narażanie się bez sensu jest idiotyczne zwłaszcza, gdy mamy istotę o wartościach inteligencji i roztropności sięgających 30. Chyba, że smoka skuszą przedmioty graczy.
Ale czemu w wielu scenariuszach (gotowych i odgrywanych) napotykamy się na smoki jako na istoty niewiele mądrzejsze od orków i szarżujące na widok drużyny? Gdzie tu sens?
Smoki mają własny świat i własne bóstwa (Bahamut - metaliczne, Tiamat - chromatyczne). Są naprawdę fascynujące, jeśli chodzi o ich cywilizację. Żałuję, że amerykański Draconomicon nie wyszedł po polsku. Może wtedy niektórzy MG nabraliby szacunku do tych gadów i smok przestałby być kolejnym (choć większym i potężniejszym) potworem do zabicia...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gris
Zawadiaka



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z blogu 27

PostWysłany: Nie 11:55, 25 Lut 2007 Powrót do góry

Heh ... Moja drużyna ( 18-20 poziomy ) zabiła dokładnie jednego smoka. Straciła przy tym połowę ekwipunku i dwóch członków. Smok był nad wyraz inteligentny aczkolwiek niezbyt potężny. Od tamtej pory mają wielki szacun dla smoków. W zasadzie na samą wzmiankę o którymś odrzucają zadanie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dwastir
Chłop



Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 17:41, 09 Lip 2007 Powrót do góry

Niewiele stworzeń jest równie archetypicznych dla gatunku fantasy, jak smoki. Od czasów Hobbita i Smauga obraz łuskowatej bestii spoczywającej na górze skarbów stał się jedną z ikon literatury spod znaku magii i miecza, przeniknął także do filmów i, naturalnie, gier RPG. Smoki znajdziemy nawet w tak odległych od fantasy systemach jak Shadowrun i RIFTS, jednakże grą, z którą te stworzenia najsilniej są kojarzone, jest, oczywiście, D&D. To w tym właśnie erpegu smoki pojawiły się jako jedne z pierwszych potworów, które Mistrzowie Gry mogli wystawić naprzeciw drużyny śmiałków; to w jego późniejszych mutacjach smoki występowały w niezliczonych wariacjach i odmianach; także w ostatniej odsłonie pramatki wszystkich gier fabularnych skrzydlate jaszczury zyskały sobie poczytne miejsce w bestiariuszu. Niestety, nazbyt często prowadzący traktują smoki jak wszystkie inne potwory, w odgrywanie ich wkładając równie wiele wysiłku,co w zwykłego goblina czy orka. A przecież, żyjąc nieporównanie dłużej od ludzi, dysponując wiedzą i intelektem wielokrotnie przewyższającym nawet najbłyskotliwsze umysły śmiertelników, będąc obdarzone przez bogów (bądź Naturę) potężnym arsenałem zdolności, o jakim inne stworzenia mogą jedynie śnić, smoki powinny być w oczach ludzi istotami niemalże nadprzyrodzonymi, a nie tylko kolejną pozycją na liście wyeliminowanych stworów, zaraz za koboldami, trollami, czy innymi równie pospolitymi mieszkańcami bestiariusza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin