Autor |
Wiadomość |
Greebo
Heros
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany:
Sob 11:14, 25 Mar 2006 |
|
Czyli jakiego mamy ulubionego "miluśińskiego"...
Jesteś MP? Jakim poworem najbardziej lubisz męczyć graczy? Jesteś graczem? Z którym potworem chciałbyś się zmierzyć? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
HunteR
Szara Eminencja
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa
|
Wysłany:
Sob 12:23, 25 Mar 2006 |
|
Hmm... nie jestem aż tak dobrze zaznajomiony z potworkami o których można poczytać w Księdze Potworów żeby móc z całą pewnością powiedzieć który jest moim ulubionym. Jedne fajnie wyglądają, inne mają fajne właściwości, jeszcze inne są bardzo potężne albo poprostu mają ciekawą nazwę
Jest jednak stworek, a raczej wróg z którym zawsze lubiłem walczyć zarówno w cRPGach jak i na tradycyjnych sesjach Role Play. Mowa o wszelakich nieumarłych, truposzach, zombie, death knightach, szkieletorach, lichach, mumiach itd. itp. Cóż po pierwsze zazwyczaj (jeśli chodzi o te najsłabsze, najbardziej klasyczne) za jednym zamachem atakuje ich cała chmara więc można się nasiekać Po drugie zawsze podobały mi się szkieletory w rycerskich zbrojach z wyszczerbionym mieczem u pasa, dzwoniące łańcuchami trupy więźniów, kuśtykające zombiaki noszące na sobie jeszcze ślady niedawnej śmierci (szubiennica na szyi, siekiera wbita w plecy, głowa niesiona pod pachą ), potężne liche dowodzące armią nieumarłych, czarni rycerze (i ten świetny motyw kiedy nie widać twarzy ale pod hełmem jażą się czerone oczy), owinięte bandażami mumie, coś pięknego
Uwielbiałem Death Knight, jednostkę Hordy w Warcrafcie II, w Warhammera Fanasty Battle miałem sporo figurek truposzy, tak samo filmy o żywych trupach i chyba tak mi zostało też w D&D.
PS. Taka mała ciekawostka. Kiedyś czytałem (ale już nie pamiętam gdzie, chyba na jakimś forum) że na jakiejś sesji jeden z bohaterów zginął, a jego kompani tak długo taszczyli jego zwłoki że zdążył już zgnić i kiedy wreszcze wskrzesili go w świątyni obudził się jako zombie. Nie mógł mówić, korzystać ze zdolności, ledwo chodził |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Greebo
Heros
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany:
Pon 8:37, 27 Mar 2006 |
|
Hmm... moim ulubionym potworem zdecyodwanie jest obserwator Uwielbiam go, ma klimatyczny oryginalny wygląd, ciekawe umiejętności. Nie jest zbyt silny fizycznie ale nie przeszkadza mu to w byciu zabójcą nawet jeżeli postaci mają wysokie poziomy.
Pamiętam jeszcze z czasów jak pierwszy raz grałem w Baldura dwójkę strasznie się fascynowałem beholderami od tamtego czasu to zdecydowanie mój potwór numer jeden. Chociaż osobiście nie chciałbym go spotkać, bo lubie swoją postać tak samo zresztą, nie lubie nasyłać go na graczy, jesto jeden z tych potwórków, który może zabić bo rzut kością się nie udał. Chociaż z drugiej strony zawsze można się przygotować
Nieważny jakie poziomy mają bohaterowie, obserwator zawsze wzbudza strach i szacunek... Tyran Oczu po prostu wymiata Mam nawet oryginalną figurkę w domu Wydaną przez wizardsów ale jeszcze przed tą nową serią, jeszcze za czasów chainmaila, więc mój beholderek jest metalowy i elegancki dostałem go od graczy w rok po tym jak nasłałem na nich obserwatora
Na koniec ciekawostka obserwator z origami:
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lord Dyrr
Chłop
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorzów WLKP
|
Wysłany:
Pią 15:36, 16 Cze 2006 |
|
Ulubiony potwór
hmmmmmm.....
Ja uwielbiam Czarne Smoki, ale moi gracze (nie wiem czemu) spier**lają przed nimi...
No wiem, że sa duże, złe i silne ale to jeszcze nie powód żeby uciekać nie??
A tak na serio ja lubie czarne a moi gracze luibią Czerwone smoki...
Barbarżyńca uwielbia Nimfy... (nimfomanki nie??) Pomyślcie dlaczego...
Kapłan lubi Nieumarłych, ale nie odgania ich...
Porąbana drużyna nie??
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo
|
Wysłany:
Czw 16:38, 22 Cze 2006 |
|
Ja po prostu kocham wzelki wynaturzenia: beholdery, ilithidy, abolethy itp. - za ich inność
Uwielbiam drowy [ale kto ich nie lubi ] - za ich fantastyczne społeczeństwo.
Szablony: wampiry i licze - po prostu poezja
No i niezastąpione oozy wszelkiej maści - można je ukryć w studni, rzece czy kałuży |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wujek czikit
Adept
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 13:49, 19 Lip 2006 |
|
Top 5
1. Śluzy! Kocham śluzy! Władca śluzów z Władców dziczy wymiata (przynajmniej fabularnie, bo jeśli o resztę chodzi to źle mi wydrukowało i opisu zdolności nie machnęło :/ )
2. Teraskju! :] Bo kto inny?
3. Koboldy. Zagrajcie w Bezsłoneczną cytadele i poznajcie Meepo. Potem był u mnie wielkim zaklinaczem :]
4. Formity. A tak jakoś. Lubie je, są takie... takie... mrówcze i zorganizowane. Zwłaszcza nadzorców
"Cholera, znowu jacyć napaleńcy chcą się nam wpieprzyć do społeczności... Ale ja mus to mus... Ale dlaczego oni zabijają robotników? Hm... może tak okazują miłość?"
5. Orki&gobliny - ile byś ich nie zabil, zawsze będzie ich dużo |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
noxon
Chłop
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: OUT THERE
|
Wysłany:
Śro 13:59, 19 Lip 2006 |
|
Nie ma to jak podzielić drużynę na dwi części jedną unieruchomić, a Drugo spotyka Doppleganger'y str. 49. zamienione w ich towarzyszy i kiedy zaczyna się walka z powiedzmy goblinami jakże są zdziwieni że praworządny dobry palladyn ich atakuje a nie gobliny.
Można też wpuścić ich do wielkiej komnaty z pięcioma dużymi kuframi kazać rzucać na zauwarzanie jak komuś wyjdzie 20 to zobaczy że to Mimik a jak nie to jest zabawa.
Raz tak ich zakręciłem że barbarzyńca się zdenerwował i zabił wszystkich. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Nie 20:48, 30 Lip 2006 |
|
Uwielbiam bestie wzbudzające respekt w graczach. Takie, na których widok dostają gęsiej skórki i automatycznie, niemal bezwiednie obliczają w umyśle szanse i wytyczają drogę ucieczki...
Na pewno zaliczają się do nich smoki. Złe smoki. Duże smoki. Nie warto wysyłaś piskląt, to trochę nieklimatyczne. Jednakże każdy gracz winien zmierzyć się z wielkim czerwonym, to przeżycie, jakich mało....Zwłaszcza, jak MG umie opowiadać.
Giganty są wspaniałe. Z dala bije od nich majestat i siła.
Łupieżcy umysłu to jedna z najbardziej klimatycznych ras DnD. Ich mentalność wymiata z góry na dół.
Z nieumarłych najlepsze są wampiry, choć trochę zaniedbane w DnD moim skromnym zdaniem...
Z rozumnych ras, nie bardzo potworów -
elfy są wspaniałe, ale uwielbiam je po cichu, bo zazwyczaj moja drużyna tępi i nabija się z długouchych ile wlezie,
drowy wymiatają. Czemu? Sami sobie odpowiedzcie...
krasnoludy! Nie krasnale. Krasnale były w sierotce Marysi do cholery nie nazywać ich tak Wymiatają, wspaniała rasa. Braterstwo, honor, piwo, walka do śmierci i wiele więcej...jak ich nie kochać? ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wujek czikit
Adept
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 10:35, 31 Lip 2006 |
|
Ja za to lubie ludzi :] Tak nas, moi drodzy. Duch, zaangażowanie, ta żyłka by coś zrobić, odkryć... kto rządził najwspanialszymi krajami? Ludzie! Kto ma najdzielniejszych (bądź, co bądź) rycerzy? Ludzie! Kto ma tą różnorodność :p? Ludzie! Kto się ostał w Śródziemiu jak elfy, krasnoludy, orki i niziołki poszły w las? Ludzie! :] Ma się charakterek :p |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Foigan
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 14:45, 07 Paź 2006 |
|
Ja niewiem wogóle czemu lubie orków i ogry. Gdy ich niema czegoś mi brakuje. Pozatym chciałbym żeby moja postać zmierzyła się ze Stirge (takie małe latające cóś) oraz z Malaugrymem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 16:23, 07 Paź 2006 |
|
Ja tez cholerka lubie ludzi Podoba mi się Boromir - idealny przeciętny człowiek - ambitny, wykzstałcony, porywczy, chce dobrze a wychodzi jeszcze gorzej , mają eleganckie wojsko i są tak samo łatwo omamiani złem jak i dobrem... Elfy mają skłonności do dobra jak i krasnale. Mroczne i orkowie do zła... I te dwie siły biją sie o ludzi By przeicągnąć ich na swą stronę |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Abadon
Chłop
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Dziewięciu Piekieł
|
Wysłany:
Pon 16:00, 25 Gru 2006 |
|
Uwielbiam smoki. Sczególnie wielkie, złe i potężne smoki. W podręczniku potworów dobre smoki wyglądają beznadziejnie (prawie wszystkie), natomiast złe- świetnie. Dlatego je uwielbiam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danionix
Zawadiaka
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 223 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z hipermarketu
|
Wysłany:
Czw 17:58, 04 Sty 2007 |
|
Smoki rządzą! I te dobre i te złe! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Elverian
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 19:48, 19 Sie 2008 |
|
uwielbiam smoki ale zdecydowanie moim sercem zawładnęły behiry takie długie niebieskie nibywęże z łapami do rozszarpywania wrogów jak ktoś już powiedział POEZJA |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Scarned
Adept
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 148 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: byk ma mleko ???
|
Wysłany:
Śro 19:45, 20 Sie 2008 |
|
hmmm szczeze to lubie jako gracz oraz MP to diabły i demony te sukkuby,Babau czasem Otchlanne pełzacze czy rzeźnicy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gwahir
Chłop
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 20:35, 29 Wrz 2008 |
|
kiedy graliśmy to zawsze scarned nam puszczał jakieś małe gówna, których było od cholery i zawsze przynajmniej jedna osoba była nieprzytomna ale ja mimo wszystko chyba najbardziej lubię wszystkie potworki otchłanne. kiedyś, kiedy grałem druidem to wolałem leśne, ale stwierdzam, że zła postać i złe potwory bardziej do mnie pasują . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Adanos
Adept
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 10:31, 30 Wrz 2008 |
|
benelar, wyposarzasz go w magiczne przedmioty i ma dodatkowo magie kaplana jak kpalan 6-poziomy (domeny zlo, woda i magia), dodatkowo zatrucie, no i oczywiscie wszystkie golemy z MM ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Scarned
Adept
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 148 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: byk ma mleko ???
|
Wysłany:
Wto 20:30, 21 Paź 2008 |
|
a ja tam lubie krowę morską albo bojowe kaczki z szanghaju
nie ale tak na serio to sukkubki wiadomo dlaczego ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo
|
Wysłany:
Śro 20:35, 22 Paź 2008 |
|
A ja mam ostatnio ciągoty do minotaurów, hobgoblinów i yuan-ti
Z minotaurami można czynić cuda najróżniejsze. Np gdzieś kiedyś wymyśliłem cały klan minków, którzy żyli w ogromnym labiryncie. Mieli własne prawa dzielili się na byków i krowy (wiadomo samce i samice). Byki były w trakcie rui strasznie nerwowe i wpadały nawet w szał podobny doi tego barbarzyńskiego. Kobiety były za to spokojniejsze... hmmm... jak to krówki
Hobgobliny zaś to miłe zaskoczenie dla graczy gdy spotykają wysokopoziomowego przedstawiciela tej rasy (mam w zanadrzu 16-poz łowcę-ma się czym bronić)
yuan-ti z racji tego że to jedna z głównych ras mojego autorskiego świata. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Scarned
Adept
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 148 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: byk ma mleko ???
|
Wysłany:
Pon 18:08, 27 Paź 2008 |
|
tia youanti też są fajni polubiłem ich grając w icewindale 1 tam to była jazda szkoda że już takich gier nie robią bo newerinter spieprzyli |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Adanos
Adept
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 19:32, 27 Paź 2008 |
|
nie ma wiele gier ktorych programisci nie spieprzyli, np. wiedzmin po ktorym oczekiwalem wiecej niz pokazali, taka dosc plytka gra, to samo z G3 ktory calkiem stracil swoj klimat z G1.
ale apropo potworow to zastanawiam sie na powaznym rozpatrzeniem hord koboldow jako cos wiecej niz tylko hordy miecha ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Scarned
Adept
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 148 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: byk ma mleko ???
|
Wysłany:
Wto 10:06, 28 Paź 2008 |
|
tia wiedzmina troszeczkę spieprzyli troszeczkę ;]
a wracając do tematu horda koboldów biegnąca na BG to fobry pomysł ale nie leprze by była horda youa-ti ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Adanos
Adept
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 11:06, 28 Paź 2008 |
|
nie mam na mysli hordy koboldow ktore maja na celu zrobie nie potrawki z krasnoluda, czlowieka, elfa i niziolka ale bandy koboldow, ktora ma problemy z gobasami ;] wyobrazcie sobie ze BG wpadaja w sam srodek walki pomiedzy tymi pokurczami i musza zdecydowac komu maja pomoc ;] jak zle wybiora to ucierpi jakas wies co jest w okolicy cy cóś takiego |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
malpolio
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 11:59, 01 Kwi 2010 |
|
ja za to lubie wszystkie demony i diabły nie wiem dla czego jakoś tak ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ignis
Zbrojny
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd. Dokąd? Do tamtąd.
|
Wysłany:
Pon 13:28, 05 Kwi 2010 |
|
Mnie zawsze pociągały koboldy. Z jednej strony funkcjonują jako kapitalne mięso armatnie jeżeli wcielimy się w drużynę na niskim poziomie. Z drugiej strony zawsze myślę o nich jako o sprytnych oportunistach, tworzących zhierarchizowane społeczeństwo i mogących rozwijać się na bardzo wysokie poziomy. Pamiętam jednego kobolda, który mocno zaskoczył drużynę, kiedy ja mistrzowałem... Taki niepozorny, a miotał błyskawice, prowadząc do grobu drużynowego kapłana |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gris
Zawadiaka
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z blogu 27
|
Wysłany:
Sob 16:13, 17 Kwi 2010 |
|
Koboldy ogólnie są wpytne gdyż nikt się po nich nie spodziewa czegoś więcej. Każdy wojak będzie się nań rzucał, grupka trzech chłopów również. Polecam zagranie sesji drużyną w której jest kobold. Z dobrym mistrzuniem gra staje się bardzo ciekawa, nawet wycieczki do miasta czy sprzeczki w karczmach przybierają mocniejszych rumieńców. Z drugiej strony MP ma ułatwione zadanie gdyż pojawiają się przed nim nowe możliwości, ma łatwiejsze punkty zaczepienia drużyny i poprowadzenia ich zgodnie z wymyślonym scenariuszem.
IMHO są ciekawsze od goblinów, których i coraz to głupsze rodzaje jak i potężniejsi bohaterowie zaczynają się pojawiać w D&D. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Niles
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Łodzi
|
Wysłany:
Nie 15:03, 09 Maj 2010 |
|
Jestem Mp i moi gracze mają 2 levele. Ale do rzeczy... Prawie zawsze kiedy wchodzą do komnaty (w lochu) "zsyłam" na nich plagę w postaci... potwornych stonóg malutkich. Kiedy słyszą odemnie że wali się na nich tona stonóg krzyczą ze strachu. Tak więc to są moje ulubione zwierzątka. Gdy gracze będą mieć większe poziomy dam im potworne stonogi małe a potem średnie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|