Jestem zupełnie zielony

Witam.Chce sobie zakupić D&D (fajne figurki Razz

) mam kilka pytań:
1.o co w tym w ogóle chodzi, jak w to się gra. Rzucam kostką i ludzikiem(figurką)przesuwam się i ileś tam pól <lol> ??
po co się kupuje figurki. Aha i czytałem na forum opisy postaci ;O o co chodzi jak to są figurki i karty to można mieć jakieś tam miecze magiczne itp i jak się lvl zdobywa??

z góry dzięki

Do gry nie trzeba figurek. D&D to gra wyobraźni- MG (mistrz gry) opisuje świat bohaterom, a oni działają. Można robić praktycznie wszystko (jeśli prawa fizyki na to pozwalają Smile

): wybierać taktykę walki, wykuwać miecze, rzucać czary- co tylko Mistrzowi przyjdzie do głowy. Przeczytaj dział "DnD dla początkujących", tam znajdziesz kilka informacji. Wejdź też na stronę Poltergeitsa. [link widoczny dla zalogowanych] - tu masz artykuł dla zielonych Smile

. Jeśli chodzi o systemy- jest ich wiele na rynku (DnD jest jednym z najpopularniejszych). Jak nie masz kasy na podręczniki możesz ściągnąć systemy autorskie (amatorskie systemy, które nieraz przewyższają komercyjne). Figurek mieć nie musisz, ale jako dodatek mogą się przydać.

Chyba chodziło o grę przygodową D&D, tam są w zestawie figurki. Miki, powiedz jednak co cię skłoniło do zakupu skoro po tym co piszesz widać że nie grałeś nawet w komputerowe RPG?

PS. polecam używanie firefoxa 2.0, rażą takie błędy jak "żucam" czy "figórki".

Miki, robisz naprawdę rażące błędy... Następnym razem wrzuć to na worda albo zainstaluj firefoxa, bo aż oczy puchną.
Po kolei. Zasady dnd są bardzo skomplikowane i raczej nie da się ot tak krótko wszystkiego streścić w opisie. Musiałby Ci ktoś w realu wytłumaczyć, pokazać. I jest taki temat 'DnD dla początkujących' w tym dziale, tam mogłeś wkleić to pytanie zamiast pisać nowy temat...

Racja, Word nie gryzie Very Happy

. W sumie to napisałem raczej o ogólnej grze w RPG, ale tak też wygląda gra w DnD. Warto też spytać się o radę Google- dużo jest tam artykułów o grze w RPG i DnD.

co do RPG to grałem w ice wind dale II i baldura i tam były bronie np jakis długi miecz 2k5.Ale w grze z figórkami? Nie rozumiem tego

yy z tego co piszecie to są 2 rodzaje tej gry przygodowa i D&D miniatures(jakos tak).Są do tego jakieś makiety ??

Jak już mówiłem figurki to tylko dodatki. Nie wiem czym się dokładnie różnią od zwykłego DnD, ale jak dla mnie to taki zestaw dla zielonych. Jak ktoś się jeszcze nie spotkał z RPG, to widzi jakie fajne figurki są i myśli, że to kolejna planszówka dla zabicia czasu. I tak powoli wgłębia się w świat erpegów Twisted Evil

. Takie są moje domysły. Jak już się spotkałeś z erpegami, to raczej powinieneś kupić trzy podstawowe podręczniki do DnD i dopiero później (jeśli chcesz) dokupić figurki i makiety.

Na początek to niech znajdzie MG który go wprowadzi i zagra z nim przygode. Bo po co mu podręczniki jak nie będzie miał z kim grać. A od razu rzucać się na mistrzowanie to zły pomysł moim zdaniem

Berti ma rację, jak nie znasz nikogo, kto się zna na DnD, to lepiej samemu się za to nie brać. Bo naprawdę można się zniechęcić do skomplikowanych zasad.
Figurki w DnD są do wizualizowania gry, tzn przesuwasz je w czasie walki. Są opcjonalne, czyli niekonieczne. Tak, jak w Baldursie jest teksturka postaci, tak figurka służy do podobnych rzeczy. Przesuwasz ją po planszy, żeby zapamiętać łatwiej rozstawienie wrogów i postaci.
No i figurki fajnie sobie wyglądają, można je malować, kolekcjonować Wink

DnD to gra fabularna, nie figurkowa sama w sobie. Więc jeśli szukasz czystego bitewniaka, DnD nie jest dla Ciebie. Jeśli wolisz coś w stylu Baldura, ale bez komputera, tylko z wyobraźnią, papierem, ołówkiem i kostkami, wejdź na dnd.polter.pl i dowiedz się o DnD więcej.

No tak, ale w dzisiejszych skomputeryzowanych czasach trudno znaleźć dobrego MG. Zawsze można ściągnąć z neta jakiś prosty autorski system, a skupić się na narracji.

Miki napisał:

jakis długi miecz 2k5

<rotfl> <brawo> <hahaha> <- Przepraszam, to mnie dobiło...
Miki, najpierw poczytaj moze nasze forum, dowiesz się co to jest D&D...

lol, rzeczywiście, nie zauważyłem tego... Very Happy

k to skrót od kość Miki... Wyobraź sobie kostkę pięciościenną Very Happy

Btw miecz długi to k8...
Postaraj się sprawdzać informacje przed ich wysłaniem i przeczytaj artykuły o grach fabularnych...

ej no sorry ale w ice windzie np były jakieś miecze dwureczne 2k5 czy itp.
A co do kostek to nie wiem bo jeszcze takich nie widziałem ;P

EeeEe... Mój komentarz na temat mieczy 2K5 Very Happy

a może 1K10 ? Very Happy

Mówię ci facet... Znajdź sobie MG

Widać, że nawet nie chciało ci się spojrzeć na temat "DnD dla początkujących". Tam były zdjęcia kostek i co to jest skrót "k".

Miki - przede wszystkim po pierwsze co cię skłoniło do RPG skoro nie masz o tym bladego pojęcia i nie masz też znajomych którzy by cię wciągnęli? Nie chodzi mi o wyżywanie się na tobie czy coś, po prostu zastanawia mnie skąd taka chęć do RPG jeśli się nic o tym nie wie.

Po drugie, poczytaj temat D&D dla początkujących na tym forum, a także artykuł do którego link podał Danionix.

Jeśli chodzi o wyjaśnienie na szybko na czym polega RPG to jest to coś w formie teatru. Mistrz Gry jest narratorem, opowiada graczom co widzą i słyszą ich postacie, wciela się w postacie drugoplanowe np. sklepikarzy, przeciwników itd. Gracze są aktorami i wcielają się w postacie stworzone przez siebie (opisane masą cech, statystyk, zdolności itd). Gra toczy się w wyobraźni, nie potrzebna jest plansza, pionki, figurki czy makiety - to tylko dodatek który może uatrakcyjnić grę. Gracze jednak nie chodzą po pokoju i wymachują mieczem (przynajmniej na zwykłych sesjach) tylko rzucają właśnie różnego rodzaju kostkami po to żeby sprawdzić czy udało wam się otworzyć zamek wytrychem, czy udało wam się zadać cios przeciwnikowi albo jak wielkie szkody wyrządził rzucony czar.

Mam nadzieję że co nieco pomogłem Wink

Racja. Tylko w teatrze aktorzy nie mają prawa wyboru- muszą zagrać to, co jest napisane w scenariuszu. W RPG gracze mogą robić wszystko co nie jest ograniczone prawami fizyki i niefizyki. Jak gracz chce np. zapalić zielsko, to MG nie może powiedzieć "w grze nie ma nic o paleniu zielska" tylko opisuje cały proces "spalania" (przyjmując, że bohater ma w swoim ekwipunku zielsko i czy w ogóle w tym świecie ludzie je palą Smile

). Jeśli programiści nie mieliby chęci szperać w kodzie programy by wprowadzić palenie zielska, to w grze by go nie było Very Happy

. I to jest właśnie sens RPG. Ta nieskończona gama możliwości i ciekawa fabuła. Większość cRPGów są albo nieliniowe ze słabą fabułą, albo liniowe z fajną fabułą. Tu mamy i to, i to. Jak Mg nie spotkał się z jakąś możliwością zastanawia się czy chce, żeby była i jeśli chce, to jest.

Zamiast wypytywać się o jakieś 2k5, połaź trochę po stronach o DnD, a dopiero później pytaj o ważniejsze rzeczy.

Użyty tu przykład palenia zielska jest absolutnie przypadkowy Very Happy

HunteR napisał:

Miki - przede wszystkim po pierwsze co cię skłoniło do RPG skoro nie masz o tym bladego pojęcia i nie masz też znajomych którzy by cię wciągnęli? Nie chodzi mi o wyżywanie się na tobie czy coś, po prostu zastanawia mnie skąd taka chęć do RPG jeśli się nic o tym nie wie.

Bo dotarło do niego, że to jest trędy albo chce na RPG laski wyrywać.
Sorry, ale na RPG laski wyrywać, to trza umić.

Dźwiedź napisał:

Bo dotarło do niego, że to jest trędy albo chce na RPG laski wyrywać.

Cholera... nie wiedziałem że się da Very Happy

Bo widzisz, trzeba tylko poszpanować trochę kostkami i już Very Happy

.

"Patrz jaką mam bajerancką K20" ehheh Very Happy

a tak wracając do tematu jak chłopak chce to niech gra nawet w chińczyka figurkami od DnD jego ból Very Happy

"Och, dałeś mi do zabicia goblina. Jakiś ty słodki!" Very Happy

. No pewnie, że w chińczyka można grać. Zresztą kto mówił, że nie można grać żetonami, lub pionkami szachowymi.

...on jest głupszy niż Jasiu Śmietana.

A kto to korba jest Jasiu Śmietana? Razz

PS. Chyba wystraszyliście chłopaka Cool

Nie wiem, chyba brat Jasia Fasoli Very Happy

. A co do Mikiego, powiedzieliśmy mu wszystko, co mieliśmy do powiedzenia. Dalej niech sam w internecie poszuka. Jeśli widział w RPG kolejnego taniego bitewniaka/planszówkę, to niech sobie lepiej da z tym spokój. Chociaż osobiście nic do munchkinów nie mam Wink

.

Jak to? nie znacie jasia śmietany?! toż to przodownik pracy wśród onetowców Very Happy

Dźwiedź napisał:

...on jest głupszy niż Jasiu Śmietana.

TO było do mnie ?? :/ jeżeli tak to Ciebie chyba matka nie kocha.
Czy mam pojecie o RPG mam ale w grach na PC BALDUR, ICE WIND DALE II.
CO skłoniło mnie do D&D hmmmm sam nie wiem poprostu słyszałem o tym i chciałem zobaczyc jak można grać w RPG z kartami i MG (tak jakby narrator ta?).TO by było na tyle.
Tym którzy mi pomogli Wielkie Dzięli Wink

A tym którzy po mnie pojechali żal.pl

To tak samo jak ja, szukałem jednej gry pc i wpadłem na definicję RPG w "Wikipedii". Wystarczyło. I uważaj na werbowanych graczy- niektórzy słysząc "gra wyobraźni" i "odgrywanie postaci" nawet nie spróbują zagrać. Powiedz lepiej, że to taka fajna zabawa i można w niej dużo rzeczy robić. I przepraszam za zachowanie (a raczej wyrazy) Dźwiedzia i innych (chociaż moimi cytatami nie zamierzałem cię urazić, ale może uraziłem)- Dźwiedź bez nagadania komuś to już nie Dźwiedź Very Happy

.

Danionix napisał:

I uważaj na werbowanych graczy- niektórzy słysząc "gra wyobraźni" i "odgrywanie postaci" nawet nie spróbują zagrać.

W takim przypadku to nawet lepiej - krzyżyk na drogę i laska dynamitu w portki. "Fajne rzeczy robić" zazwyczaj kończy się takim zmanczeniem materiału, że nawet najtwardszy MG się załamie.

Czy ja jestem jakiś zboczony, że wieczorami czytuję Wikipedię?

Czemu? "Wikipedia" to fajna lektura Smile

.