|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Greebo
Heros
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany:
Pią 11:27, 03 Mar 2006 |
|
Do najnowszej edycji Dungeons and Dragons, oficjalny wydawaca, Wotc, wydał 4 gotowe settingi (Greyhawk, Forgotten Realms, Dragonlance, Ebberon). Dwa z nich zostały już wydane w Polsce, dwa kolejne są w planach. Jednak poza oficjalnymi wydawnictwami, na zachodzie pojawia się wielka ilość settingów do D20 niezależnych firm. Mamy do wyboru ogromną ilość światów, w których można toczyć nasze przygody. A jednak wielu z nas, samemu tworzy własne, domowe settingi. Mniej szczegółowe ale jednak mające unikalny, niepowtarzający się przy żadnym innym stole klimat. Dlaczego tak się dzieje? Jak myślicie, co jest lepsze świat autorski czy "firmowy"? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 19:37, 18 Mar 2006 |
|
Jak się nie ma co robić, to można klepać własny świat, a nuż widelec ktoś zauważy potencjał i jeszcze z tego będziesz rodzinę utrzymywał ? oczywiście sielnakowe obrazki mają to do siebie, że choć podyktowane najszczerszymi chęciami - nie spełniają się w żaden sposób. Trzeba przyznać natomiast, że światy przygotowane przez twórców mimo iż są niezłe, nie dorastają do pięt tym własnym. Cóż z tego, że są elastyczne, przemyślane, spójne i ogólnie wspaniałe, skoro nie dostarczają satysfakcji stworzenia czegoś samemu?
Poza tym, kto tworzył sam swój świat biorąc pod uwagę nawet takie "szczegóły" jak problem, jak powstała planeta na której dzieje się akcja?
Ja się takiej trudności podjąłem i nie polecam aż tak pedantycznego podejścia. Mimo iż opracowanie nawet osobnych miar walut często użwanych zwrotów (dzieńdobry, giń ) w języku użytym w swoim świecie wymaga wysiłku czasami nieproporcjonalnego do osiąganych efektów - to warto. Warto z całą pewnością się napocić. Przynajmniej nie zmarnujecie czasu czytając podręczniki do fizyki albo inne debilizmy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
HunteR
Szara Eminencja
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa
|
Wysłany:
Sob 20:31, 18 Mar 2006 |
|
No cóż, i jedno i drugie ma swoje zalety i wady. Kupny system jest już gotowy więc wystarczy przeczytać (aby się wczuć warto zrobić to kilka razy ) i już MG może zabierać się za przygotowywanie przygód w jakich udział wezmą jego gracze. Z kolei taki "gotowiec" jak już wspomniał Asfodell nie daje satysfakcji jaka towarzyszy "zrobieniu" własnego settingu.
Własny setting daje właśnie tą przyjemność, dokładnie taką samą jak wymyślanie przygód i szykowanie sesji. Daje też poczucie bycia najwyższym bogiem gdyż to od twórcy zależeć będzie wszystko: jak będzie wyglądał świat, jakie rasy będą go zamieszkiwać, jakie miasta będzie można odwiedzić, jakie wyznawać bóstwa itd. itd. itd. Niestety jest to niezykle pracochłonne zajęcie a jeśli jeszcze ktoś lubi bawić się w najdrobniejsze szczegóły (które chyba najbardziej cieszą bo wkońcu czymże jest zaprojektowanie miasta wobec dokładnego opisania panujących w nim zwyczajów, ustroju, historii itp.) to można się tak wkopać że nigdy się tego nie skończy.
Gotowe systemy z pewnością są bardzo dobre gdyż pracuje nad nimi sztab profesjonalistów podczas gdy "domowe" settingi to poprostu zbiór urzeczywistnionych pomysłów które nierzadko kolidują ze sobą a potem w trakcie sesji dochodzi do różnych nieporozumień. Często jest tak że grupka zapalonych graczy wpada na kilka genialnych pomysłów i postanawiają do tego przygotowć nowy świat. Niestety to nie jest takie proste i co innego jest wymyślenie i zaprojektowanie jednego miasta, rasy czy choćby regionu a co innego przygotowanie całego świata. Dlatego uważam że najlepszym pomysłem jest mieszanie gotowców z własnymi pomysłami. Poprostu jeśli ktoś wymyśli powiedzmy nową gildię nie musi odrazu tworzyć na szybko całego świata żeby było gdzie ją umieścić, bo wystarczy poprostu użyć już gotowego świata. To samo tyczy się nowych miast, ras, klas czy innych rzeczy.
Wracając jeszcze do gotowców. Skoro można tworzyć własne światy to w takim razie po co wydawać kasę na drogie podręczniki z zasadami skoro można przygotować własne? Odpowiedź jest bardzo prosta: taka praca jest bardzo czasochłonna i trudna. Dlatego tak samo jak własne zasady nigdy nie będą tak doskonałe jak te oryginalne tak samo nigdy autorskie światy nie przewyższą szegółowością i wykonaniem światów oficjalnych. Oczywiście zawsze znajdą się jakieś mankamenty tak w zasadach jak i opisach światów jednak prościej i szybciej jest wprowadzić kilka własnych poprawek czy pomysłów mając już "bazę" niż robić wszystko od podstaw. Wiem to sam po sobie ponieważ często miewałem jakieś przebłyski w któych pojawiały się pomysły na nowe światy zawierające moje miasta, organizacje, rasy czy nawet własne zbiory zasad ale kiedy już przychodziło co do czego to nie wiedziałem jak się za to zabrać.
Tak więc podsumowując (bo nie jestem pewnien czy to co napisałem powyżej jest jasne dla mnie samego a co dopiero dla innych ) uważam że najlepszą metodą jest połączenie gotowych settingów z własnymi pomysłami. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Greebo
Heros
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany:
Śro 21:34, 22 Mar 2006 |
|
No i "niestety" ale moja opinia w tej kwesti jest taka sama jak wyżej wypowiadających się Tak naprawde zarówno nasz jak i "firmowy" setting ma swoje zalety. Bardzo lubie firmowe settingi. Szczególnei te oryginalne Ravenloft czy Dark Sun, wymieniając tylko te TSRowskie... Lecz uwielbiam również "typowy" setting średniowiecznego fantasy Greyhawk.
A jednak... wciąż wracam do mojego autorskiego settingu. Miejsca w którym rozgrywały się nasze pierwsze przygody, gdy mieliśy tylko jeden Players Handook po anguielsku. Settingu, który na samym początku był jedną wioseczką na krańcu świata... powoli zmieniającą się w wielki tętniący życiem i różnymi kulturami świat. Gracze uwielbiają odwiedza te "pierwsze karczmy"... Wspominać dokonania ich pierwszych postaci...
Nie powiem, że jakoś specjalnie namęczyliśmy się przy stworzeniu całiem barwengo settingu. Może to tylko typowe fantasy z paroma oryginalnymi motywami, ale jednak naz osobisty. Tak jak pisałem wcześniej, świat rozrastał się wraz z podróżą pierwszych bohaterów. Rozpoczęli ją w małym miasteczku a skończyli w jednym z większych państw-miast na kontynencie
Reasumując... Trudnbo mi powiedzieć co wolę. Może to jak czule mówię o domowym settingu sprawia wrażenie, że lubie go bardziej niż firmowę. Tak naprawde to nie wiem. Bo nawet jeśli prowadzimy kampanie w settingu zakupionym w sklepie... czy nie stajke się on na swój sposób "nasz" ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
HunteR
Szara Eminencja
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa
|
Wysłany:
Czw 17:45, 23 Mar 2006 |
|
Cytat: |
Tak naprawde to nie wiem. Bo nawet jeśli prowadzimy kampanie w settingu zakupionym w sklepie... czy nie stajke się on na swój sposób "nasz" ? |
Masz rację, wkońcu bohaterowie stają się częścią tego świata, ich dokonania mają na niego wpływ (np. herosi zdemolują miasta i do czasu odbudowy będzie zdemolowane a herosi niemile widziani ).
Cytat: |
Settingu, który na samym początku był jedną wioseczką na krańcu świata... powoli zmieniającą się w wielki tętniący życiem i różnymi kulturami świat. |
Cytat: |
Tak jak pisałem wcześniej, świat rozrastał się wraz z podróżą pierwszych bohaterów. Rozpoczęli ją w małym miasteczku a skończyli w jednym z większych państw-miast na kontynencie |
Tutaj Greebo trafił w sedno. Chcąc tworzyć cały świat na raz można spędzić nad tym długie miesiące i nawet nie zbliżyć się do końca a tworząc świat na bierząco jest znacznie prościej. Lokacja po lokacji, tworzyć opis, historię itd. w takiej kolejności w jakiej odwiedziają je gracze. Zrobienie jednej lokacji (jak już napisałem w jednym z poprzednich postów) to świetna zabawa i nie jest tak uciążliwa i pracochłonna a grając w każdej nowej lokacji po kolei można wychwycić błędy, dopracować a z powstałych notatek z czasem przygotować świetny, sprawdzony i dopracowany w najdrobniejszym szczególe setting w kórym potem można prowadzić kolejne, już barzdiej rozbudowane przygody. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kwiatek
Szalony Punk Rockowiec
Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 495 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
|
Wysłany:
Czw 12:42, 06 Sie 2009 |
|
HunteR napisał: |
Niestety jest to niezykle pracochłonne zajęcie a jeśli jeszcze ktoś lubi bawić się w najdrobniejsze szczegóły (...) to można się tak wkopać że nigdy się tego nie skończy. |
I to jest święta prawda. Kiedy nie miałem jeszcze FR wszystkie moje przygody były prowadzone w pseudo GH. W sensie miałem bogów z GH a reszta była moja. No bo tak to mniej więcej sobie wyobrażałem.
Nie powiem, nie raz próbowałem zrobić jakiś własny Setting, nigdy jednak nie znajdowałem do tego cierpliwości. Taki byłem. Teraz może i bym dał radę, ale jakoś już mi się dobrze gra w FR.
HunteR napisał: |
Tak więc podsumowując (...) uważam że najlepszą metodą jest połączenie gotowych settingów z własnymi pomysłami. |
Sądzę tak samo. Przecież i tak mnie więcej o to chodzi w firmowych Settingach. Przecież w FR nie ma opisanych wszystkich miejsc/organizacji/bananów istniejących w Faerunie. Średnio tam na państwo przypadają ze 2-3 miasta, tak więc w większości przypadków reszte dopracowuje się samemu.
Poza tym popatrzcie sobie choćby na opis dzikszych/mniejszych krajów w FR, tam jest tylko prosty opis o zwyczajach, resztę dopracowujemy osobiście. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|