Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Wto 18:55, 23 Cze 2009 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack3d/images/icon_up.gif) |
Hmmm... po pierwsze, dałeś ten tekst w aż dwóch miejscach, prosiłbym, żebyś to skorygował
Wszystko OK, mamy paladyna krasnoluda. A teraz zasadnicze pytanie - czym Twoja wizja różni się od ludzkiego paladyna?
Krasnoludzka dycyplina - no dobrze, ale mnie się wydawało, że człowiek żyjący od najmłodszych lat w zakonie, poszczący, modlący się długie godziny, jeszcze dłuższe godziny spędzający na musztrze, w celibacie, bez większych wygód, znający ciężką pracę i sztukę wojenną też może mieć pewne pojęcie o dyscyplinie? Co próbuję udowodnić - każdy paladyn winien być zdyscyplinowany - jest poza tym obowiązkowo praworządny, czyli że trzyma się ściśle wyznaczonych zasad.
Klasy prestiżowe - wstąpienie do klasy prestiżowej równa się albo paladyn grzesznik albo paladyn na emeryturze. Zboczenie z raz wyznaczonej trasy powoduje niemożność dalszego awansowania w klasie paladyna - poza kilkoma przewidzianymi przez twórców prestiżówkami, do których nie należy jednakże krasnoludzki obrońca.
Pełne poświęcenie w walce ze złem - zaraz, zaraz, a to nie jest wpisane w paladyna w ogóle? Tzn, że np elf paladyn ma pewne fory, np. w dni robocze walczy ze złem, a w weekendy chodzi do burdelu, może ćpać, mordować itp? no nie do końca, paladyn to nie współczesny Polak katolik (no offence, uogólniam), który w niedzielę jest przez godzinę święty, a resztę tygodnia odgaduje kogo się da, zazdrości komu się da, pije ile się da... Paladyn, co do zasady, w pełni poświęca się walce ze złem, taką drogę wybrał.
Pomaga tym, którym pomoc się słusznie należy - każdy paladyn ma własne sumienie i tak postępuje. Dałeś dobry przykład - paladyn powinien, zgodnie z prawem, nie dopuścić do linczu i oddać złodzieja, a nawet mordercę, przed sąd. To definicja praworządnego dobrego. Jednak i ta cecha dotyczy wszystkich paladynów, nie tylko krasnoluda.
Woli dyplomację niż rozlew krwii - niestety stanowczo się nie zgodzę. Dyplomacja, długie negocjacje, opanowanie - to niby mają być krasnoludzkie cechy? To wręcz ich zaprzeczenie! Super pasują do półelfa paladyna. Ale krasnolud woli czyny niż słowa, jest wg mnie pierwszym paladynem, który sięgnie po miecz. Krasnoludy mają nieco inne pojęcie sprawiedliwości, mają wręcz wrodzone poczucie humoru, na obrazy nauczyły się odpowiadać siłą już w kołysce. Krasnolud będzie wolał walczyć z wrogiem, niż wynegocjować poddanie się czy ugodę nawet, jeśli to wyjście będzie bardziej krwawe i skazane na porażkę. Wieczne potyczki wśród klanów o głupoty nauczyły krasnoluda oślego uporu, nie będzie z niego dobry dyplomata. Jest też nieco nieokrzesany, mimo życia w zakonie - nadal przebywał wśród krasnoludów - potwierdza to wszystko minus do charyzmy.
Dużo mi się także w Twoim poście podoba, np. podejście paladyna krasnoluda do broni, kosztowności jako narzędzi w walce ze złem - dobre usprawiedliwienie wrodzonych cech krasnoludów, jakimi są miłość do kowalstwa, kosztowności i chciwość
Realista. Tak, mocne stąpanie po ziemi świetnie krasnala opisuje. Duma i honor, a jakże. Pogoda i żartobliwość... hmm.... wychowany na Gotreku człek jak ja rzekłby - sarkazm, pewne złośliwość w poczuciu humoru, nieokrzesane, często zboczone żarty i wreszcie tendencja do narzekania
Z rzeczy technicznych. W ogóle nie używasz interpunkcji. Odstępów robisz mało. Estetyka postu leży, czyta się go trochę niewygodnie. Poza tym chciałbym, żebyś się te rzeczy, które określiłem jako ogólnie paladyńskie, odniósł do krasnoluda, albo bronił się, że jednak są tylko krasnoludzkie, albo chociaż głównie krasnoludzkie, jeśli masz na to argumenty ![Smile](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|