Autor |
Wiadomość |
Greebo
Heros
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany:
Wto 15:23, 18 Lip 2006 |
|
Co sądzicie o psionice w D&D? Macie podręcznik psioniki? Używacie tych mocy? Czy kiedyś, któraś z waszych postaci używała tych niecodziennych mocy? Czy może jako MP nasyłaliście władców umysłów na swych graczy
Jestem ciekaw waszych opini i doświadczeń związanych z Psioniką... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
HunteR
Szara Eminencja
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa
|
Wysłany:
Wto 15:36, 18 Lip 2006 |
|
Nigdy nie grałem psioniczną klasą choć mój MG ma ten podręcznik i kiedyś jak mu trułem że chcę zrobić wojownika/zaklinacza ("Co?! Charyzmatyczny wojownik?!" - he he) to namawiał mnie właśnie żebym spróbował psioniki
Gdzieś kiedyś przeczytałem że psionika w D&D to taki inny rodzaj magii i ja tak właśnie uważam. Myślę że psionika i magia jednocześnie to może być za dużo choć np. para złoczyńców, czarodziej i psion atakujący razem byłaby niezłym wyzwaniem dla BG.
Nie twierdzę że psionika jest zła, ale momentami może być zbyt potężna i potrzeba dobrego MG żeby nad wszystkim zapanował.
Myślę jednak że kiedyś spróbuję zagrać jakąś klasą psioniczną. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Greebo
Heros
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany:
Wto 18:34, 18 Lip 2006 |
|
Ja raz prowadziłem psionic warriorow. W sumie to były moje pierwsze doświadczenia z psioniką, ale odniosłem małe wrażenie, że faktycznie jest ona troszeczkę niewyważona.
Po prostu ta postać mogła robić dużo potężniejsze rzeczy niż na przykład mag. Nie dość, że dobrze walczył, mógł nosić zbroję, to jesze miał mnóstwo naprawdę ciekawych psionicznych mocy.
Jeśli ktoś patrzy na to pod kątem siły postaci zwykły mag\wojownik wypada bardzo słabo przy psionic warriorze. Jednak to nie to samo co magia... Nieby tak ale... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo
|
Wysłany:
Wto 21:47, 18 Lip 2006 |
|
Jak już pisałem w innych tematach psionicy to potężne postaci.
Zgadzam się z Greebo, że psion jest niedostosowany 'siłowo' do innych klas.
Np Mag vs. psion = zwycięstwo psiona
Drugą sprawą jest fakt rozdzielenia mocy magicznych i psionicznych - wszelkie istotym który mają OC [odporność na czary] nie moga jej zastosowac w stosunku do mocy psionika [czyki taki Mnich już też ma nieciekawie w walce z psionikiem] jesli sam potwór nie kożysta z psioniki [vide ilithid, aboleth]
Po trzecie moce "dopakowujące" cechy - nie pamiętam nazwy - ale albo to bład w tłumaczeniu albo stoi tam, że 2 punkty mocy można wymienić na +1 do modyfikatora [nie do wartości cechy]. Czyli psion z siłą +2 po wydaniu 4 mocy ma siłę +4 [?!]. Kłóciłem się kiedyś o to i przegrałem z jednym z MP [akyrat była to dyskusja przy kuflu piwa, a nie na sesji i nie byłem jego graczem tylko też MP], który stwierdził, że Psionicy mają potężne moce gdyż posiadają ograniczone punkty mocy! Jezu mają ich na prawdę sporo jeśli wezmą sobie atut, który im zwiększa ich liczbę. Taki psion an 8 poziomie dosłownei "wymiata" i MP może spokojnie podziękować reszcze drużyny i prowadzić dla tego jednego człowieka [jesli idzie o PD za walkę]
Jednym słowem jak dla mnie to podręcznik do psioniki wymaga dużej ingerencji MP jeśli chce on mieć równowagę an sesji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wujek czikit
Adept
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 8:16, 19 Lip 2006 |
|
Albo MP musi sobie zrobić klasy z wyrówaniem EPP +1 :/ czego osobiście nie lubie, ani w przypadku ras ani klas.
Chodź sam chętnie zakupiłbym podręcznik psioniki. Byłby bardzo ciekawą alternatywą dla moich bossów :] bo zawsze BG walczą z kapłanem nerulla, szalonym zaklinaczem lub mrocznym czarodziejem z mózgiem przeżartym nadmiarem wiedzy tajemnej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dźwiedź
Zbrojny
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kątowni.
|
Wysłany:
Pią 4:50, 21 Lip 2006 |
|
Psionicy w Psionic Handbook byli cokolwiek niewyważeni. W XPHB jest już nieco lepiej - każdy psion jest specjalistą od jednej gałęzi psioniki i nie może uczyć się innych (chyba, że za pomocą feata Expanded Knowledge), ale i tak ma dostęp do listy ogólnej, na której jest kilka naprawdę paskudnych w użyciu mocy (TK Thrust, Decerebration czy Death Urge). Niektóre specjalizacje po prostu mają moce jeszcze bardziej paskudne.
Zresztą cały szpas polega na umiejętnym zarządzaniu punktami psi. Nie ma nic gorszego niż wyprztykać się z nich w środku walki (a dopalanie mocy kosztuje dość sporo, zwłaszcza tych mocniejszych). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
HunteR
Szara Eminencja
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa
|
Wysłany:
Pią 12:02, 21 Lip 2006 |
|
Cytat: |
W XPHB jest już nieco lepiej - każdy psion jest specjalistą od jednej gałęzi psioniki i nie może uczyć się innych |
Brzmi ciekawie, np. taka drużyna czterech psionó każdy specjalizujący się w innej dziedzinie. Ale co to za podręcznik, bo nigdy o nim nie słyszałem? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Greebo
Heros
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany:
Pią 12:24, 21 Lip 2006 |
|
Pewnie chodzi o Expanded Psionics Handbook... Hmm... Dźwiedź, mógłbyś napisać coś wiecej na ten temat? Już kupiłem zwykły psionics handbook zanim w ogóle ktoś marzył o polskiej edycji i sporo przepłaciłem. Nie chce znowu wydać sporo kasy na kolejną edycję. Ale muszę przyznać, że dla mnie to też brzmi dosyć ciekawie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dźwiedź
Zbrojny
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kątowni.
|
Wysłany:
Pią 16:31, 21 Lip 2006 |
|
Nie wydawaj - jest w SRD na stronie Wizardsów. Wszystko co trzeba jest tam rozpisane, do ściągnięcia za darmo. Reszta podstawowych booków (PHB, DMG, MM i ELH) też jest. Oraz D20 Modern. I całkiem legalnie.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Samael
Giermek
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 318 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bóg jeden to wie... :)
|
Wysłany:
Czw 16:03, 15 Mar 2007 |
|
Doskonale sie składa W naszej osiedlowej sesji właśnie rozpoczęliśmy kolejną kampanie w której gram... PSIONEM. Postać bardzo dobra moim zdaniem. jest wszech stronna i "utalentowana" - Jeśli nie znacie sie na psionice to oznacza to 0-poziomowe czary psiona. Jak wcześniej wspomniałem są to postacie wszechstronne. Ostatnio dzięki "talentowi" udało mi sie zarobić 125 sz i 5 chlebów wystarczyło że odwiedziłem kupca oraz użyłem w stosunku do niego coś jak ZAUROCZENIE OSOBY ( w PP nazywa się to chyba Projekcja Empatyczna) koleś mi uwierzył jak dziecko gdy mu powiedziałem że zbieram na dzieci z sierocińca ...
Jak widać psion dzięki mocą może być dobry we wszystkim nawet w walce wręcz. Jest bardzo podobny do czarodzieja i zaklinacza lecz różnica między tymi klasami jest wyraźnie dostrzegalna.
Coś z mechaniki - Podoba mi się to, iż psion nie musi przygotowywać czarów tylko wybiera z listy mu dostępnych i pokrywa je punktami mocy (jeśli musi)...
Jeśli jesteście ciekawsi pytajcie i piszcie, chętnie odpowiem co wiem na dany temat ... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
berti
Zbrojny
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 15:01, 19 Mar 2007 |
|
Mój MP przed chwilą stwierdził że psionika jest słaba
mimo że na oczy nie widział podręcznika...
jakieś rady jak przetłumaczyć mu ze jest w błędzie? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Pon 15:13, 19 Mar 2007 |
|
Nozaris napisał: |
Jak widać psion dzięki mocą może być dobry we wszystkim nawet w walce wręcz |
Ciekawe, jakim cudem? Ma biegłość tylko w broni prostej, a do tego śmiesznie niską premię bazową. Nie ma dostatecznie dobrych mocy wspomagających, by choć w połowie dorównać wojownikowi.
Nozaris napisał: |
koleś mi uwierzył jak dziecko gdy mu powiedziałem że zbieram na dzieci z sierocińca |
Klimat niezły... A że uwierzył? Rzuciłeś 20 na kości Sierocińce czy w ogóle działalność charytatywna w średniowieczu? Chyba, że grasz w innych realiach, choćby Eberron... Najlepiej mówić "na kościół zbieram", każdy moher da
Psion jest trochę dopakowany. Ciska moce o sile tylko trochę słabszej od czarów, ma ataki powalające wrogów na kolana (otumaniające style ataku) i może nosić zbroje. Nie musi używać gestów ani słów, więc nie działa czar "cisza". Nie zaszkodzi mu też zakneblowanie i związanie, a nawet wyrwanie języka i obcięcie rąk.
Jak się ktoś o czymś wypowiada nie mając o temacie pojęcia tzn. że ten ktoś jest zwykłym debilem, a na takich nie ma rady. Zmuś go do przeczytania podręcznika, Berti.
Wadą psiona jest mała ilość znanych mocy. Do tego każda szkoła wymaga innego atrybutu. Tak więc gdy mag musi mieć tylko intelekt wysoki dla wszystkich czarów, psion musi mieć odpowiednio wysoki atrybut dla danej szkoły. Co za tym idzie, im wyższe poziomy mocy, tym mniejsza różnorodność w szkołach i ograniczanie się do góra dwóch - trzech. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Samael
Giermek
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 318 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bóg jeden to wie... :)
|
Wysłany:
Pon 21:09, 19 Mar 2007 |
|
Wiesz, to twoje spostrzeżenia na ten temat. Myślę, że nie do końca się zrozumieliśmy. Tobie najwyraźniej chodzi o walkę. Racja, coś może w tym jest. Mi zaś chodziło o umiejętności, nie tyle o nie same, lecz oto, kiedy ich trzeba użyć. Przykładem tego może być, iż do wspinaczki użyć można „pajęczej wspinaczki” i tego typu różne sytuacje. Zgodziłbym się, że nie są oni za dobrzy w walce wręcz, lecz w tego typu działaniach, jakich przykład powyżej, mogą być lepsi od nie jednego specjalisty. Co do mojego przykładu z poprzedniego posta. Kością nie rzucałem i nawet dobrze.. Mój MG po prostu miał pecha i koleś nie oparł się działaniom mojej mocy... Zdarza się nawet najlepszym... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Wto 17:43, 20 Mar 2007 |
|
Nozaris napisał: |
Jak widać psion dzięki mocą może być dobry we wszystkim nawet w walce wręcz. |
Jeszcze raz...
Nozaris napisał: |
w walce wręcz |
Ciężko, żebym zrozumiał walkę wręcz jako używanie umiejętności i mocy. Co do pajęczej wspinaczki i innych tego typu zdolności, to czarodziej zna więcej czarów, rzuca ich więcej dziennie, do tego ma darmowo atut zapisanie zwoju więc jest dużo bardziej uniwersalny od psiona.
"Tego typu działania" dla psiona to mały problem, bo mocy znanych ma mało i jak już wspomniałem im wyższy poziom, tym mniejsza różnorodność w szkołach. Dlatego nie może sobie on pozwolić na lekkomyślność w doborze mocy, elastyczność i różnorodność. Albo jest dobry w walce i ma do tego moce, albo jest bardziej uniwersalny. Czarodziej tego problemu nie ma, do księgi czarów ładuje tyle zaklęć, ile wlezie. Wystarczy mu wysoki intelekt, psion ma trudniej.
Główną zaletą psiona nie są moce, ale style walki psionicznej. Otumaniają na wiele rund i wtedy można wroga szybko załatwić. To uważam za przegięte w tej klasie. A czy jest silniejsza od czarodzieja? Kwestia sporna, ja bym stawiał na maga |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Samael
Giermek
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 318 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bóg jeden to wie... :)
|
Wysłany:
Wto 18:53, 20 Mar 2007 |
|
Może i mag jest lepszy pod względem czarów, ale dobrze zrobiony psion nie musi być wcale gorszy. Gdy na przykład moce psiona opierają się na kluczowym atrybucie, którym jest siła i do tego taki psion ma dobre jeszcze 2 inne atrybuty przy modyfikatory są wysokie, to na przykład w walce wręcz mag miałby mniejsze szanse.
Tak jak napisałeś.
AZRAEL NAPISAŁ :
Cytat: |
"Tego typu działania" dla psiona to mały problem, bo mocy znanych ma mało i jak już wspomniałem im wyższy poziom, tym mniejsza różnorodność w szkołach. |
Tu sie musze z tobą zgodzić, ale nie zapominaj, iż im większy poziom tym również więcej czarów 0, 1-poziomowych itd.
U psionów cenie to, iż w odróżnieniu od magów NIE PRZYGOTOWUJĄ MOCY (czarów) tylko pokrywają je dostępnymi punktami mocy TO DUŻY +
Atuty psioniczne:
Wydaje mi sie, że niektóre są nawet przegięte. Jako przykład mógłbym podać: Inercyjną zbroje lub Psioniczne ciało. Warto nimi grać ze względu bynajmniej na ich atuty, ale nie tylko to sie liczy...
Kwestia sporna: PSION vs MAG
Nie wiem, proponowałbym zrobić walkę pokazową na Arenie? czy coś takiego. Wtedy wszystkie wątpliwości by znikły...
Oczywiście wszystko zależy od ciebie... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Śro 15:28, 21 Mar 2007 |
|
Walka na Arenie? Człowieku, stworzony przeze mnie czarodziej wywoływacz rozniósłby psiona w paru pierwszych rundach.
Jak będę miał czas, to może się skuszę na pokazowy pojedynek postaci na nieco wyższym poziomie. Wiem, że mag ma więcej pary Chyba, że psionowi wejdzie styl ataku psionicznego i da radę maga otumanić, ale są na pewno czary ochronne
Hmm, widzisz, mag właśnie ma 1 kluczowy atrybut, więc w zasadzie inne rozkłada jak chce. A psion musi je tak rozłożyć, by mieć moce jakie mu pasują. Tak więc jeśli chce być np. dobrym psychokinetykiem i mieć poza tym moce podróżnika i wiedzącego, to może zapomnieć o pozostałych mocach. Rozdysponowując punkty wg standardowego systemu nie można sobie pozwolić na więcej niż trzy nieco lepsze wartości atrybutów... Psion nie jest więc wcale aż tak mocny, skoro góra w trzech szkołach może mieć moce na wyższych poziomach. Poza tym jak ma atrybut 10 lub niżej, automatycznie nie ma dostępu do jakiejś szkoły.
Nie przygotowuje mocy. A nawet jakby przygotowywał, to ma ich tak mało, że niewielki wybór. (Zresztą zaklinacz też nie przygotowuje)
Duży plus u psiona to wg mnie pkt mocy. Np. możesz manifestować tylko wysokopoziomowe moce. Czarodziej ma komórki na 1 poziomowe i nie może ich poświęcić na np. 4 poziomowe. Psion może, bo ma punkty mocy.
Inercyjna zbroja? To samo, co zbroja maga mechanicznie. I inercyjna zbroja nie działa, jeśli masz prawdziwą zbroję lub tarczę, więc wcale nie jest taka silna.
Psioniczne ciało... Dodaje trochę do pw, więc warto wziąć. Ale czy jest to atut silniejszy od atutów typu krasnoludzka, gigancia i smocza twardość pod względem mechanicznym? Poza tym na co psionowi pw, skoro ma i tak k4 więc wiadomo, że będzie miał go mało. Psion i tak stoi z tyłu. Do tego choćbyć brał różne atuty twardości i tak nie dorównasz pod względem pw wojownikowi i spadniesz po dwóch kapach silniejszej postaci. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Samael
Giermek
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 318 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bóg jeden to wie... :)
|
Wysłany:
Śro 15:36, 21 Mar 2007 |
|
Wiesz za zwyczaj bywa tak iż wojownik nie jest zbyt inteligentny pod względem megii więc po pierwsze musiał by dojść do takiego psiona. Mag jest dobrze zrobiony pod względem mechanicznym. Psion to taki jakby gorszy mag. Każdy może mieć odmienne zdanie na ten temat ale jak mówisz dużym plusem u psionów są pkt mocy. Z poziomem wzrasta ich liczba oraz liczba znanych mocy itp. Atuty? Wymieniłem pierwsze lepsze jakie mi na myśl przyszły, ale i tak są dobre jedyne nad czym ubolewam, że niebardoz pasują do postaci niepsionicznych.
Odnośnie pojędynku. Ciekaw jestem jak by sie potoczyły sprawy... kto wie? Wg szanse są wyrównane.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Śro 15:51, 21 Mar 2007 |
|
Z punktu widzenia twórcy psion walczy umysłem i ma moce płynące z niesamowitej inteligencji, IQ i rozwiniętego mózgu. Dlatego dla mnie jest śmieszna, że siła może byś dla niego kluczowym atrybutem. Poza tym nie zgadzam się, że wojownik może ot tak wejść sobie w psiona. Poczytaj sobie o psionikach - taki dar jest wrodzony i trzeba go rozwijać i trenować przez wiele lat. To trening często gorszy i cięższy niż nauka magii.
Atuty są raczej słabe. Większość można zastąpić czarami z niskiego poziomu. I masz rację, nie pasują do psioniki, robią Matrixa z DnD (bieganie po ścianie czy 30 m skok).
Za to potężną postacią jest psychowojonik. Może atakować i umysłem, i bronią. Do tego może używać różdżek i zwojów, bo ma umiejętność używanie przedmiotów psionicznych. Ma nie najgorsze moce, niezłe premie bazowe, pw też, specjalizację, mnóstwo atutów... Ugradowany kapłan! Jak dla mnie jedna z najlepszych mechanicznie klas. Trochę bym ją nawet osłabił... Bo to psychowojownik, a nie psion, może robić naprawdę przegięcia... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Samael
Giermek
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 318 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bóg jeden to wie... :)
|
Wysłany:
Śro 16:00, 21 Mar 2007 |
|
Wcześniej Napisałem:
Cytat: |
Wiesz za zwyczaj bywa tak, iż wojownik nie jest zbyt inteligentny pod względem megii więc po pierwsze musiał by dojść do takiego psiona. |
Azrael napisał:
Cytat: |
Poza tym nie zgadzam się, że wojownik może ot tak wejść sobie w psiona. |
Co jak co. O psionach się naczytałem troche. Wiem jak sie nimi gra itp. To co mówisz jest logiczne w pewnym sensie. Skoro może darzyć się, iż nastoletni chłopak z plemienia barbarzyńców odkryje w sobie talent psioniczny to czemu nie może być to jego kluczowy atrybut. Owszem ich walka opiera się głównie na umyśle, ale i na KLUCZOWYM ATRYBUCIE. Odnosi się to do tego o czym wcześniej pisaliśmy.
Psychowojownik jest nieco przegięty. Wg mnie w tym podręczniku te dwie klasy są po to aby nie był on ani za mocny ani za słaby. Słaby psion i dobry psychowojownik - równoważą się i sprawiają, że informacje zawarte w podręczniku nie są przepakowane, zwykły podręcznik do D&D. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|