Redukcja obrażeń, a poziom czaru

Wysłany: Nie 10:56, 25 Mar 2012

Azraelu - pytanko Wink

Jak dokładnie działa redukcja obrażeń?
Jeśli dobrze rozumiem, zgodnie z podręcznikiem redukcję np. 10/+1 można przebić bronią +1 bądź magią. Czyli każdym czarem, nawet 0 poziomu. I tu sedno mojego pytania.

Co w przypadku, gdy mamy redukcję 25/+5? Mechanicznie rzecz biorąc +5 to już naprawdę silna aura magiczna w przypadku przedmiotu, a o czarach 5 poziomu to już nie wspomnę. Jednak z podręcznika wynika, że każdy czar przebije najpotężniejszą nawet redukcję. Co o tym myślisz?

Mnie osobiście wydaje się, że to +5 w zapisie redukcji mogłoby również określać poziom czaru jakim da się przebić ową redukcję. A może już tak jest, tylko czegoś nie doczytałem? ;P

Wysłany: Pon 12:45, 26 Mar 2012

Redukcja odnosi się do obrażeń fizycznych, nie magicznych. Nawet magiczny pocisk 1 poziomowego leszcza przebija redukcję 20/+5. Do czarów masz OC, czyli odporność na czary. Nie należy mieszkać tych dwóch pojęć Wink

To tak, jakbyś uznał, że skoro ktoś ma OC 25, to jest zbyt silna aura magiczna, żeby zwykły miecz ją przebijał.
Twórcy gry rozdzielili te pojęcia w jakimś celu, opierając na nich mechanikę. Np. są stwory całkiem odporne na magię, ale podatne na broń, a są też takie, które można zranić jedynie magią. Nie mieszałbym się do tego, bo w trakcie gry mogą wyjść jaja.

Wysłany: Pon 15:24, 26 Mar 2012

W sumie masz rację, nie pomyślałem o OC Wink

A tak btw naszej rozmowy w części z atutami (sorry za mieszanie, ale i tak tu nikogo już nie ma ;P)

Mylisz się z tym atutem Able learner - nie jest do końca nieprzydatny. Zauważ, że factotum ma zaiste wszystkie umiejętności jako klasowe, jednak już chameleon - tylko kilka. Jeśli więc zechciałbyś rozwijać poziomy prestiżu rangując jednocześnie umiejętności, które dla niego są pozaklasowe - płaciłbyś standardowe 2 punkty umiejętności. Zgodnie z zasadami multiclassingu z podręcznika przynajmniej Wink

edit: a rzut na OC to nie przypadkiem k20+poziom czarującego? Wtedy przecież liczy się w sumie tylko doświadczenie samego czarodzieja, a nie potęga czaru...

Wysłany: Pon 16:59, 26 Mar 2012

1. Able learner: fakt, nie pomyślałem o tym. Trafna uwaga.
2. OC: tak, rzuca się k20+poziom czarodzieja+można wymaksować atutami (Penetracja czaru czy jakoś tak). Niemniej co to zmienia? Im potężniejszy mag, tym silniejsze rzuca czary - także te z niższego poziomu. Jeśli masz obiekcje, wytłumaczę to tak: przebijając OC mag wykorzystuje swoje doświadczenie, umiejętności, moc - abstrahując od siły rzucanego czaru. Sam rzucany czar, tzn. jego siła (poziom czaru) nie ma tu znaczenia. Stopień skomplikowania rzucanego czaru będzie relewantny później, przy rzucie RO przeciwko ST czaru, na które poziom czaru ma przecież bezpośredni wpływ. Czyli podsumowując, poziom czaru nie odnosi się do OC, bo jego skomplikowanie, a więc i uniknięcie jego efektów, ma związek z rzutem obronnym. Zauważ też, że dla ST czaru nie ma z kolei znaczenia poziom czarującego.

Wysłany: Pon 17:38, 26 Mar 2012

Ok, przekonałeś mnie. Dzięki za pomoc Wink

Zaglądałeś może do swoich notatek w poszukiwaniu tych buildów, o których rozmawialiśmy?

Obawiam się, że nic podobnego do tego, co chciałeś osiągnąć nie znalazłem Wink