Ekranizacje, ekranizacje i jeszcze raz ekranizacje

Wysłany: Nie 13:17, 26 Mar 2006

Na przestrzeni lat ciągle powstawały ekranizacje dosłownie wszystkiego: książek, komiksów, opowiadań, życia sławnych ludzi (np. People vs. Larry Flint), wydażeń wojennych (np. Kompania Braci), czy wreszcie gier komputerowych i konsolowych. Na podstawie tych filmów powstawały kolejny gry, komiksy i książki (np. na podstawie filmu Tom Raider opartego oczywiście o grę pod tym samym tytułem została napisana książka!), potem ekrnizacje filmów w postaci seriali i cała masa innych bzdur, dzięki czemu rynek się kręcił pomimo że już nikt nie pamiętał od czego się zaczęło jednak jeśli poszperacie to okaże się że wiele waszych ulubionych filmów powstało w oparciu o jakąś mniej znaną książkę czy opowiadanie. Niestety jednak jeśli porównać filmowe adaptacje do oryginałów okazuje się że w większości przypadków były one bardzo słabe choć jako film mogły nawet zdobyć rzesze fanów.

Niektórzy pewnie teraz zastanawiają się po co założyłem ten temat skoro najeżdżam na filmowe adaptacje. Otóż po pierwsze wele filmów pośród tego nawału ekranizacji (zwłaszcza ostatnio powstaje tego coraz więcej) można znaleźć kilka naprawdę niezłych filmów które choć może nie przewyższają oryginału to jednak w pełni mu doruwnują i są świetnym uzupełnieniem dla tamtych dzieł. Po drugie jestem absolutnym kinomaniakiem więc czasem wolę obejżeć film niż zabierać się za książkę, tym bardziej że wiele książek i komiksów najpierw "obejżałem" w postaci filmów zanim dorwałem oryginał.

Tak więc po tym długim, miejscami być może nudnawym wstepie przechodzimi do sedna. Jakie są wasze ulubione ekranizacje (wszystko jedno czego) a także jakie adaptacje chętnie byście zobczyli na dużym ekranie?

To ja zacznę...
Ulubiona ekranizacja książki: Wyspa Skarbów (z 1990, te nowsze mi się nie podobały a tych starszych nie oglądałem)
Ulubiona ekranizacja gry: Mortal Kombat (za niesamowite walki, kostiumy bohaterów, mortalowy klimat i oczywiście muzykę, w niektórych rolach też bardzo dobrze dopasowani aktorzy)
Ulubiona ekranizacja komiksu: X-MEN (za efekty specjalne, dobrze dobranych aktorów) oraz Sin City (za komiskowy klimat przy jednoczesnym zachowaniu realizmu i oczywiście świetne charakteryzacje)

Z filmowych adaptacji komiksów napewno czekam na Spidermana 3 (dwójka była słabsza od jedynki więc liczę że trójka się spisze), X-MENów 3 (zarowno jedynka jak i dwójka bardzo dobre więc trójka nie może się nie udać), Sin City 2 (wiadomo) i Wolverine'a (zawsze lubiłem Logana a poza tym ponoć Weapon X na podstawie którego film powstaje to najlepszy komiks z X-MEN).

Z gier czekam na Quake'a i Castle Wolfenstein (jeśli by mieli robić DooMa 2 napewno nie przegapię), a także Hitmana, Maxa Payne'a i Mortal Kombat 3. Na świecie można już oglądać BloodRayne ale ponoć syfny choć jeśli bym miał okazję pewnie bym obejżał. Wkrótce także Far Cry (niestety tego samego reżysera co BloodRayne) i Dungeon Siege. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
Z adaptacji gier komputerowych chętnie bym też zobaczył moje ulubione gierki pod warunkiem że ktoś kompetentny by się tym zajął czyli Warcraft (najlepiej na podstawie piewrszych części choć z chęcią bym zawitał do Azeroth bez względu na wszystko), StarCraft, Diablo (raczej dwójka choć można by zrobić na początku filmu jakiś mały prolog ukazujący wydarzenia z pierwszej części) i Painkiller (tak, wiem że to zwyczajna rzeźnia ale fabuła opowiadana na filmikach bardzo mi się podobała a poza tym jeśli na podstawie MK zrobili dobry film to czemu nie?).

Z ekranizacji książek aktualnie na nic nie czekam ale chętnie bym zobaczył na dużym ekranie porządną ekranizację Wiedźmina i najlepiej gdyby były to filmy oparte o Sagę, nie zbiory opowiadań. Oczywiście mam na mysli film amerykański (choć Sapkowski jako konsultant na planie mile widziany) z Russellem Mulcahy na stołku reżysera i Christopherem Lambertem w roli Geralta (obaj mają solidną zaprawkę z Highlandera, obaj teraz robią MK3). Prawda że dobry pomysł? Zwłaszcza że Sapkowski jest znany na całym świecie z tego co wiem dlatego nie zdziwiłbym się gdyby sięgnęli po jakąś jego książkę jako wzór dla filmu. Zresztą nie była by to pierwsza amerykańska ekranizacja polskiej książki (patrz: Quo Vadis z 1951r).

A jak ma się sprawa u was? Lubicie oglądać ekranizacje ulubionych tytułów czy też nie? I jakie są adaptacje które chcielibyście zobaczyć?

Wysłany: Nie 15:20, 26 Mar 2006

He he... zapomniałeś o ekranizacji naszej ukochanej gry DnD Wink

Osobiście lubie zobaczyć ulubiona książkę na ekranie, przykladami są tu władca, wiedźmin czy harry potter. Nie wszystkie filmy sa genialne ale i tak lubie obejrzeć historie którą znam z kart ksiażki Smile

Osobiscie wole najpierw przeczytć książkę a potem oglądać film.

Moją ulubioną ekranizacją jest chyba "wywiad z wampirem" i "lśnienie" ale to drugie nie z Jackiem Nicholsonem. Warto też wspomnieć o "Ogniem i mieczem" bardzo, ale to abrdzo mi się podobało Smile

A właśnie. "Silent Hill" jest rewelacyjny. Co ciekawe, CGI ograniczyli tam do minimum - tylko robaczki, przemiany jednego Silent Hill w drugie i kilka scen z Piramidogłowym i Alessą (sam Piramidogłowy jest grany przez żywego aktora).
Z ekranizacji gier - czekam na Max Payne i Metal Gear Solid (Kojima zresztą mówił, że ktoś ma się za to wziąć, i bynajmniej nie Uwe Bollocks). Zresztą David Hayter, aktor podkładający głos pod Snake'a i scenarzysta X-Menów (pierwszej części przynajmniej) stwierdził, że fajnie by było napisać taki scenariusz.

A ja się ide schować bo mają ekranizować Warcrafta :/ Ponoć Blizz wybrał rozsodnych ludzi do tej roboty, aczkolwiek o ile mi wiadomo to zwykle ekranizacje WIELKICH gier mają poziom odwrotnie proporcjonalny do poziomu pierwowzoru. Obym się mylił <tfu, tfu, na psa urok Very Happy

>

Byłem na Silent Hill w kinie i... zamiast się bać doskonale się bawiłem Razz

Cóż, nie grałem w gry (ich treść znam ze słyszenia i artykułów) ale bardziej mnie bawiły różne brutalne sceny niż straszyły. Piramidogłowy roxił więc było dobrze, bardzo podobało mi się zakończenie (ani happy end ani też nie do końca smutek).

Max Payne ma być gdzieś z końcem 2007 bądź początkiem 2008 roku. Oprócz tego powstało też kilka krótkometrażowych filmów fanowskich z Maxem Payne'm w roli głównej. Poza tym że film na 100% powstanie nie wiadomo ani nic, ani kto wyreżyseruje, ani kto zagra, ani na jakich aspektach fabuły będą się skupiać czy jak będzie wyglądał bullet time.
[ja osobiście widzę Mela Gibsona w roli Maxa, wkońu grał już szalonego Maxa Rockatansky'ego Razz

a w filmie Payback jego kreacja to niemal Max Payne tyle że trochę po przeciwnej stronie barykady]

Metal Gear Solid ma się pojawić gdzieś koło roku 2008. Poza tym reszta informacji jak narazie to tylko plotki i spekulacje. Pocieszające jest to że Japończycy będą czuwać nad produkcją (może nawet trafi się zdolny Japończyk na stołku reżysera, kto wie?) tak więc możliwe że amerykanie dadzą kasę i aktorów plus pare innych rzeczy ale Japończycy tchną w to ducha, tak byłoby najlepiej.

Co do Warcraft the Movie to masz całkowitą rację Wuju Czikicie Wink

Ale nie będzie aż tak źle. Blizzardzi nie tylko podpisali umowę z firmą producentcką Legendary Pictures (ci od Batman: Begins i Superman - Returns) którą uznali za odpowiedną ale róznież sami będą czuwać nad produkcją. Fabuła filmu ma nie być ekranizacją żadnej z części gry bądź książek, tylko niezależną produkcją osadzoną w świecie Warcrafta (stąd wstępny tytuł World of Warcraft) czyli dokładnie tak jak z książkami. Film ma mieć ogromny budżet (a więc prawdopodobnie przebije Terminatora 2, Titanica, Matrixy i LotRy) a więc będzie mnóstwo pięknych scenerii i scen batalistycznych Very Happy

Film jak narazie budzi wielkie kontrowersje ale również i wielkie nadzieje.

Mnie tylko martwi że prawdopodobnie Blizzardzi (którzy również mają napisać scenariusz) osadzą akcję filmu gdzieś w czasach koło Warcrafta 3 bądź WoWa. Dlatego mnie to martwi bo gówniarze którzy uważają się za wielkich fanów Warcrafta ale grali tylko w trójkę i WoWa nie skojażyli by postaci takich jak Teron Gorefiend czy Alextrasza, Deathwing albo Lothar a Blizzardzi chcąc zadowolić takich fanów pominą zapewne Warcraft Orcs and Humans oraz Tides of Darkness (obym się mylił).

Na chwilę obecną najbardziej nie mogę się doczekać Spidermana 3 zwłaszcza że X-MEN 3 tak spieprzyli bo zmienił się reżyser, nigdy im tego nie daruję Evil or Very Mad

Wiesz, jeśli sam Snake ma pisać scenariusz, to chyba nie wyjdzie z tego katastrofa... Wink

Moje typy na Maxa to James McCaffrey (głos Maxa z gier) i Tom Jane.

Hm hunt mi się nawet podobało by gdyby akcja rozgrywała się między WarCraft 3 a WoW. Jak dla mnie są znacznie ciekawsze niz ork vs ludz etc. Wole jak mamy ludz, elf, kraśny, gnom, ork, troll, tauryk, goboś, zapomniak, umarlak, drenerik, pandaruś i Alextrasza wie jeszcze co Very Happy

uff ;p

A kogo byście obstawiali do czołówki aktorów?

Cytat:

mają ekranizować Warcrafta

CO?! Poważnie mówisz?! Shocked

Jeśli tak to pozostaje nam czekać aż
wyjdzie i mieć tą cichą nadzieje, że nie zrobią tego tak jak film "D&D"...
Miejmy nadzieje, że będzie chociaż "Władcy Pierścieni" dorównywał.

Oczywiście że poważnie mówił Cool

Premiera przewidywana jest gdzieś na przełomie lat 2008/2009 poza tym co napisałem kilka postów wcześniej nic konkretnego nie wiadomo.

Czikit napisał:

Hm hunt mi się nawet podobało by gdyby akcja rozgrywała się między WarCraft 3 a WoW. Jak dla mnie są znacznie ciekawsze niz ork vs ludz etc. Wole jak mamy ludz, elf, kraśny, gnom, ork, troll, tauryk, goboś, zapomniak, umarlak, drenerik, pandaruś i Alextrasza wie jeszcze co Very Happy uff ;p

Wiesz, mnie chodziło o to że wśród dzisiejszej młodzieży panuje głupia moda: każdy uważa się za elo koksa i najwierniejszego fana serii Warcraft bo 20 razy przeszedł Warcrafta III i grywa w WoWa po 12 godzin dziennie a o pierwszej o drugiej części sagi nawet nie słyszał Confused

Dla mnie to obraza bo wychowałem się na Warcrafcie (pogrywałem jeszcze na długo przed podstawówką, dwójkę wciąż mam oryginalną a dziś już takiej kupić nie można) a trójka sprawiła mi zawód...

Co do obsady to pozostaję przy dwóch swoich typach czyli gwiazdach poprzednich hitów Legendary Studios: Christian Bale i Brandon Routh.

Natomiast o wypełnieniu fabuły i ukazaniu tego co się działo po zakończeniu Frozen Throne a przed WoWem to nie pogardziłbym animacją komputerową w stylu cut scenek z W3. Blizzardzi mogliby wyznaczyć do tego zadania specjalną ekipę która zajmowałaby się tylko tym projektem.