FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 [Recenzja i Analiza] Fight Club Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
HunteR
Szara Eminencja



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Śro 19:04, 05 Kwi 2006 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]
Image

People were always asking me,
did I know Tyler Durden.

- Narrator


Image

Wyobraź sobie że jesteś w średnim wieku. Pracujesz w dużej, znanej firmie, całkiem nieźle zarabiasz. Dobrze jadasz, nosisz markowe ciuchy, masz świetny samochód, piękne i stylowo urządzone mieszkanie. Jesteś samotny ale dzięki temu twoje życie jest spokojne i poukładane. Taki właśnie jest główny bohater tej opowieści. Niestety to wszystko nie sprawia mu takiej przyjemności jak powinno. Takie puste, jałowe życie coraz bardziej go nudzi, nie może przez to spać. Uważając że cierpi straszne katusze wybiera się do lekarza który zamiast tony leków poleca mu aby wybrał się na spotkanie grupy wsparcia dla mężczyzn chorych na raka jąder, tam zobaczy prawdziwe cierpienie dzięki czemu zapomni o swoim. Wszyscy myśląc że on także jest chory naprawdę go słuchają, zwracają na niego uwagę i przejmują się jego losem. Nasz bohater czuje się doceniony a to pomaga mu uwolnić tłumione od dawna uczucia i doświadczyć spełnienia. Dzięki temu może spokojnie zasnąć jednak z czasem uzależnia się od takich spotkań i zaczyna chodzić do wszystkich możliwych grup wsparcia. Początkowo spotkania dają mu to czego potrzebuje. Pewnego dnia jednak zjawia się pewna kobieta, Marla Singer która podobnie jak on także jest turystką, nie umiera, nie ma raka ani pasożytów, nie jest alkoholikiem ale chodzi na wszystkie te spotkania traktując je jak tanią rozrywkę. Wiedząc o tym nasz bohater nie potrafi przy niej wyzwolić swoich emocji, przez co znowu dokucza mu bezsenność. Chcą aby było jak dawniej postanawia iść z nią na układ, podzielić się. Przez pewien czas znowu jest dobrze.

The first rule of fight club is - you don't talk about fight club.
The second rule of fight club is - you don't talk about fight club.
The third rule of fight club is - when someone says "stop" or goes limp, the fight is over.
Fourth rule is - only two guys to a fight.
Fifth rule - one fight at a time.
Sixth rule - no shirts, no shoes.
Seventh rule - fights go on as long as they have to.
And the eighth and final rule - if this is your first night at fight club, you have to fight.

- Tyler


Image

Wyjazdy służbowe to dla niego normalka, tak jest też i tym razem. Podczas lotu powrotnego spotyka w samolocie Tylera, beztroskiego faceta który wyrabia i sprzedaje mydło. Pracuje też dorywczo w kinach i restauracjach. Można powiedzieć że się zaprzyjaźniają. Kiedy nasz bohater wraca do domu okazuje się że na piętrze na którym mieszka wybuchł pożar a wszystko co posiadał, co tak przez lata gromadził, meble, ciuchy, sprzęt poszło z dymem. Nie mając co ze sobą zrobić dzwoni do Tylera. Po kilku kuflach piwa Tyler proponuje mu aby z nim zamieszkał, w zamian prosząc o jedno. O mały pojedynek na pięści. Po tej walce następuje całkowita cisza. Nasz bohater odkrywa że walka daje mu to samo co wizyty na grupach wsparcia: wyciszenie, spokój, rozładowanie emocji. Po dotarciu na Paper Street, dzielnicy w której mieszka Tyler okazuje się że to nie dom, tylko zwykła rudera. Sufit przecieka, zapalenie jednego światła powoduje spięcie w innej części domu, woda jest brudna od rdzy. Krótko mówiąc ciężko się przyzwyczaić komuś kto tyle lat wygodnie mieszkał. Jednym plusem początkowo są cotygodniowe walki na pięści powodujące rozładowanie negatywnych emocji które gromadzą się w nim przez cały tydzień kiedy to musi się użerać z ignorantami i męczącym szefem. Z czasem przyłączają się do nich inni, którzy mają podobne problemy i też chcieliby się wyładować, stopniowo grupka ludzi przeradza się w klub, klub walki. Jeden z członków udostępnia pozostałym klubowiczom piwnicę pod knajpą w której pracuje i od tej pory cotygodniowe spotkania przybierają formę spotkań członków elitarnego klubu. Nie ma tu miejsca dla twardzieli, nie ma tu popisów ani wywyższania się. Każdy jest równy, każdy może walczyć i każdy jest klubowiczem do czasu zakończenia spotkania. Potem wszyscy wracają do swoich codziennych zajęć, usługiwania na przyjęciach, pracy w biurze, pracy na budowie. W zwykłym świecie ktoś może być nikim ale kiedy wchodzi na ring staje się bogiem. Klub się rozrasta, przybywa coraz więcej członków, zaczynają powstawać podobne stowarzyszenia w innych miastach.

You have two black shirts?
Two pair black trousers?
One pair black boots?
Two pair black socks?
One black coat?
Three hundred dollars personal burial money?
Go inside.

- Tyler


Image

Tyler postanawia nieco ożywić swoją organizację i na pożegnanie zadaje wszystkim klubowiczom "pracę do domu" zazwyczaj polegającą na sprowokowaniu kogoś obcego do walki i przegrania z nim. Z czasem zadania coraz bardziej zaczynają przypominać akty wandalizmu a później nawet ataki terrorystyczne. Wszyscy członkowie podążają ślepo za swoim guru, Tylerem. Wszyscy oprócz naszego bohatera który sam poniekąd przyczynił się do powstania klubu walki. Tyler zaczyna testować wszystkich członków i stopniowo tworzy z nich armię fanatyków którzy gotowi są największe cierpienie i wyrzeczenia byle tylko się sprawdzić. Podczas jednej z takich akcji ginie Bob, przyjaciel głównego bohatera tej opowieści. Wszyscy jak jeden wielki organizm produkują materiały wybuchowe które według planu Project Mayhem mają posłużyć do zburzenia wielu ważnych budynków i wywołania kompletnego chaosu w mieście. To już przestaje być ten sam klub który dawał wszystkim tak wiele, teraz bardziej przypomina sektę ale nikt poza naszym bohaterem tego nie zauważył, dlatego on sam przeciw wszystkim, nawet przeciw Tylerowi postanawia się temu przeciwstawić i nie dopuścić aby ktoś jeszcze ucierpiał. Nagle pewnego dnia Tyler znika, jedyne co po sobie pozostawia to mnóstwo wykupionych biletów lotniczych do wszystkich największych miast USA. Bohater podąża śladem Tylera chcąc go powstrzymać, ciągle jest jednak o krok w tyle za nim. Jedno jest pewne, Tyler zakłada klub za klubem poszerzając ilość wyznawców gotowych wykonać każdy jego rozkaz. Wkrótce okazuje się że nasz bohater jest z tym wszystkim związany bardziej niż na początku mogło się wydawać.
Kim tak naprawdę jest Tyler Durden? Jakie są jego plany i jaką rolę ma w tym odegrać nasz bohater? Nie, tego wam nie powiem ale mam nadzieję że tym krótkim tekstem w którym ledwie zahaczyłem o główny sens całej tej historii zachęciłem was do zapoznania się z tym niewątpliwym dziełem, jedną z najciekawszych i najbardziej docenianych produkcji końca XX wieku.

I'm sorry...
you met me at a very strange time in my life.

- Narrator


Image
[link widoczny dla zalogowanych]

FIGHT CLUB
Tytuł polski: Podziemny Krąg

Reżyseria: David Fincher
Scenariusz: Jim Uhls
Zdjęcia: Jeff Cronenweth
Muzyka: The Dust Brothers

Obsada:
Edward Norton - Narrator
Brad Pitt - Tyler Durden
Helena Bohnam Carter - Marla Singer
Meat Loaf - Robert "Bob" Paulson
Jared Leto - Angel Face (blondyn)
Zach Grenier - szef
Peter Iacangelo - Lou
Thom Gossom Junior - Detektyw Stern

Czas trwania: 139 minut

Na podstawie powieści Chucka Palahniuka pod tym samym tytułem



---Epilog---


Być może niektórzy po przeczytaniu powyższego tekstu tudzież innych wypowiedzi dotyczących tego filmu uznają że jest to nic innego jak zwykła masakra w której wszyscy się biją ale nie wiadomo dlaczego. To oczywiście błędne rozumowanie. Choć walka jest tutaj ważna to jednak nie najważniejsza bo równie dobrze zamiast walczyć mogli by grać w golfa albo dziergać na drutach jeśli tylko to ich by odstresowywało. Wszystko sprowadza się do tego abyśmy byli panami własnego losu a nie marionetkami w wielkim konsumpcyjnym biznesie. Wielu ludzi pracuje tylko po to aby zarobić na wielki dom, świetne auto, drogie ciuchy i wygodne życie. No cóż, nie jest to złe do czasu kiedy wszystko traktujemy na luzie, tzn. dzisiaj to masz a jutro możesz już nie mieć. Większość takich ludzi po prostu by się załamała gdyby pewnego dnia po powrocie z pracy zamiast domu zastali dogasające zgliszcza i wkurzającego gliniarza który informuje ich że nic nie ocalało, nic z tego co tak skrupulatnie gromadziliśmy przez lata, na co poszło tyle ciężko zarobionych pieniędzy. Jedni od razu strzelili by sobie w łeb, inni szukali by winowajcy żeby jemu strzelić w łeb ale byli by tacy których by to nie obeszło. Miałem fajny dom i sprzęt i było super, dzisiaj tego już nie mam ale trzeba żyć dalej. Tak właśnie powinno się postąpić ponieważ gdyby zacząć się użalać nad swoim losem i cierpieć z powodu utraty dóbr materialnych tylko utwierdzilibyście się w przekonaniu że jesteście więźniami posiadanych przez siebie przedmiotów.

If you wake up at a different time and in a different place,
could you wake up as a different person?

- Narrator


Film dotyka też wątku psychologicznego. Co by się stało gdyby nasza inna osobowość wydostała się na zewnątrz? Wielu słabych psychicznie ludzi tworzy sobie nie tyle przyjaciela co jakby swojego obrońcę. Ile razy zdarza się wam wyobrażać sobie jak katujecie swojego szefa w jego własnym biurze za to że mało wam płaci i traktuje was z góry ponieważ to wy dla niego pracujecie? Albo wykładowcę na uczelni który nie dopuszcza do ponownego zdawania? Albo faceta który nas oszukał i wpędził w długi? Niestety na wyobraźni się kończy ponieważ mało kto byłby wstanie zrobić to naprawdę zdając sobie sprawę z konsekwencji. I tu powracamy do problemu z uzależnieniem się od własnych rzeczy. Jeśli choćby nawrzeszczymy na szefa to prawdopodobnie stracimy pracę a bez niej nie będzie jak zapłacić za to wszystko co teraz posiadamy. Ktoś naprawdę wolny, ktoś taki jak Tyler zrobiłby to i miał gdzieś to wszystko. Dlatego wielu ludzi tworzy sobie takie inne wcielenia które byłby zdolne do takich rzeczy i ogólnie są lepsze od nas samych. Co jednak będzie jeśli ta "osoba" się wydostanie i będzie chciała żyć własnym życiem?

This is your life,
and it's ending one minute at a time.

- Narrator


Kiedy jednak ktoś tłumi w sobie negatywne emocje one z czasem wybuchną i właśnie wtedy dochodzi do takich sytuacji że ktoś wyszedł z maczetą na osiedle i zabił kilka osób albo zdemolował i spalił jakiś budynek. Rozładowaniu tych emocji początkowo służyły wizyty na spotkaniach grup wsparcia, potem walki na pięści z czasem jednak to wszystko ewoluowało w coś złego, w coś czym nie powinno się stać.

Podsumowując, film uczy nas aby zawsze być sobą, żyć pełnią życia i nie dać się zdominować nikomu ani niczemu. Nikt z nas nie jest wyjątkowy ale robiąc coś co daje spełnienie można się takim stać.

You are not a beautiful and unique snowflake.
You are the same decaying organic matter as everything else.
We are all part of the same compost heap.
We are the all-singing, all-dancing crap of the world.

- Tyler


PS. Od razu zaznaczam że nie jestem jakimś pisarzem więc jeśli powyższy tekst wydaje się niezrozumiały to przepraszam.
PS2. Wszystkie cytaty pochodzą z oryginalnego scenariusza do filmu Fight Club, wszystkie zdjęcia pochodzą prosto z filmu (tylko w pierwszym zrobiłem małą przeróbkę, dodałem tytuł).
PS3. Utwory i trailer pobiera się za pomocą Megaupload. Do odtworzenia trailera niezbędny jest QuickTime Player.
PS4. I na koniec jeszcze mała rada: nie trzymajcie kwasu azotowego w pobliżu zapasu mydła...

Image
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

In Tyler We Trust…


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Greebo
Heros



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Czw 10:36, 06 Kwi 2006 Powrót do góry

Hmm... Bardzo ciekawe. Niestety nie będę mógł tu przedstawić jakiejś dłuższej opinii na ten temat, ponieważ nie widziałem tego filmu. Teraz jednak abrdzo żałuje, i bardzo chętnie bym go obejrzał, myślę, że może to być bardzo ciekawa ekranizacja. Szczególnie, że gra tam jeden z moich ulubionych aktorów, Brad Pitt. No i Edward Norton, który też jest wporządku Wink (Teraz HunteR mnie zje Razz)

Ogólnie bardzo podoba mi się to psychologiczne podejście do filmu no i... kurde, musze to zobaczyć Very Happy Inaczej nie napiszę nic konkretnego... Jak najszybciej skołuję sobie ten film a wtedy wyraże ogólneijsza opinie.

Jeśli chodzi o recenzję/analizę... jest abrdzo wporządku, mnie zachęciłeś do obejrzenia tego filmu, naprawdę Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
JOIN-ME
Pogromca



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:30, 06 Kwi 2006 Powrót do góry

Hmm...

Po 1:

Co do tekstu:

Fajnie to opisałeś. Ładna oprawa do tego, przemyślane wszytsko dokładnie. Całość dobrze się czyta... WOW... chętnie przeczytam jeszcze jakąs twoją "recenzje"


Co do filmu...

Napisałeś, że nie ma racji ten , kto pomyśli, że jest to film z dużą ilością krwi i przemocy...

Takie odnioslam wrażenie. Wiadomo, że wpletli w to wątki psychologiczne ale sam fakt występowania takich scen nie zachęca mnie do obejrzenia tego o to filmu. Nie przepadam za takimi.

Skojarzenie po przeczytaniu : Sekta XX wieku...

Masz racje co do tego, co napisałeś...

Emocje wybuchają jak je tłumimy w sobie , ludzie gdy tracą materialne rzeczy do których są przywiązani potrafią popaść w kompletny dół... itp. itd.

Żyć dalej?

W porządku... ale motyw tych walk -jako wyładowania się mi osoboście się nie podoba...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
HunteR
Szara Eminencja



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Nie 17:49, 09 Kwi 2006 Powrót do góry

Cytat:
Teraz HunteR mnie zje


Przeszło mi to przez myśl ale nie mam za bardzo ochoty na krztuszenie się kocią sierścią Twisted Evil

Cytat:
Napisałeś, że nie ma racji ten , kto pomyśli, że jest to film z dużą ilością krwi i przemocy...


Napisałem że myli się ten kto w tym filmie nie zobaczy nic poza masakrą na "ringu" (nie użyłem chyba takich słów ale o to mniej więcej mi chodziło Wink ) ponieważ ten film oferuje znacznie więcej (co starałem się przybliżyć w tym krótkim epilogu). Nie mówiłem nic o tym że film nie jest brutalny ponieważ jest brutalny i nie chodzi tylko i wyłącznie o hektolitry krwi wyciekające z ekranu.

Cytat:
Takie odnioslam wrażenie. Wiadomo, że wpletli w to wątki psychologiczne ale sam fakt występowania takich scen nie zachęca mnie do obejrzenia tego o to filmu. Nie przepadam za takimi.


Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania. Jednak tak naprawdę tych scen przemocy w których główną rolę odgrywa posoka jest tylko kilka bo tak naprawdę bardzo szybko klub przeradza się w organizację terrorystyczną i zaczynają się zajmować czymś innym niż walką.

Cytat:
Skojarzenie po przeczytaniu : Sekta XX wieku...


Jak najbardziej. Choć film niesie za sobą ważne przesłanie (mam nadzieję że wyjaśniłem to w powyższym epilogu choć z pewnością każdy w tym filmie doszuka się czegoś dla siebie) jest troszkę podkolorowany jeśli można użyć takiego słowa. To by było nie możliwe aby stworzyć coś takiego na tak wielką skalę i w takim stopniu. Poza tym chyba nie znalazło by się aż tylu ludzi którzy porzucili by wszystko i poszli za Tylerem (kimkolwiek by był ponieważ Tyler to tak naprawdę metafora, zapomniałem o tym wspomnieć powyżej) choćby i do piekła.

Cytat:
motyw tych walk -jako wyładowania się mi osoboście się nie podoba...


Cóż, różni ludzie robią różne rzeczy żeby się wyładować. Jedni chleją, inni ćpają, jeszcze inni łażą po osiedlu i leją kogo popadnie, są tacy co biją swoje żony i dzieci... ci akurat postanowili się spotykać w wąskim gronie (które z czasem się rozrosło) i bić z tymi któtrzy też tego chcą.

Cytat:
WOW... chętnie przeczytam jeszcze jakąs twoją "recenzje"


Pożyjemy zobaczymy Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin