FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Zrobili komedie z horroru. :P Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Kwiatek
Szalony Punk Rockowiec



Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42

PostWysłany: Wto 11:47, 14 Sie 2007 Powrót do góry

Zaczne od opisania paru filmów, horrorów, które zamiast straszyć miały śmieszyć... Przepraszam, ale one miały straszyć, tylko coś tam nie wyszło... Very Happy

Ślimaki - Film z końca lat 80, opowiada o małym amerykańskim miasteczku, w którym dawniej składowano odpady toksyczne. Teraz zostały one zasypane głęboko pod ziemią i słuch o nich zaginął. Jednak odpady te powoli wyciekają do kanalizacji, gdzie żyją ślimaki, które już niebawem mają wyjśc z kanałów i zjadać ludzi... Very HappyVery Happy Polecam dla widzów o dobrym poczuciu humoru.

Martwe Zło - Klasyczna seria trzech filmów które miały być horrorami. Muszę przyznać, że pierwsza część sama w sobie jest poniekąd jeszcze straszna, ale kolejne już potrafiły sprawić, że godzinami śmiałem się przypominając sobie niektóre sceny. Ale co ja będe o tym mówił, sami to znacie, a jak nie znacie to polecam.

Opowieści z ciemnej strony - Ostatnio kiedy wróciłem do domu po 2 zmianie i włączyłem telewizor zobaczyłem coś tak komicznego, że szkoda gadac. Cały film opowiada o czarownicy, która porwała dziecko, w wiadomych celach (knsumpcja) a to dziecko chcąc się uwolnić opowiada jej straszne, pełne krwi i takich tam opowieści. Problem w tym, że te opowieści są może i straszne, ale efekty są na tyle rozbrajające, że człowiek turla się po dywanie ze śmiechu.

Mam nadzieje, że też znacie jakieś komiczne horrory, którymi się pochwalicie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danionix
Zawadiaka



Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z hipermarketu

PostWysłany: Śro 0:54, 15 Sie 2007 Powrót do góry

Dzięki Kwiatek za wymienienie kilka horro...tfu...komedii - chętnie obejrzę i się pośmieję.

Kwiatek napisał:
Ślimaki - Film z końca lat 80, opowiada o małym amerykańskim miasteczku, w którym dawniej składowano odpady toksyczne. Teraz zostały one zasypane głęboko pod ziemią i słuch o nich zaginął. Jednak odpady te powoli wyciekają do kanalizacji, gdzie żyją ślimaki, które już niebawem mają wyjśc z kanałów i zjadać ludzi... Very HappyVery Happy Polecam dla widzów o dobrym poczuciu humoru.


No tak... świetny sposób na hit - wybrać pierwszego lepszego zwierzaka i straszyć nim małe dzieci. Ciekawi mnie kiedy współcześni filmowcy powrócą do tego pomysłu i będziemy mieli w kinach krwiożercze chrząszcze, czy coś innego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Szalony Punk Rockowiec



Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42

PostWysłany: Śro 13:27, 15 Sie 2007 Powrót do góry

No dokładnie. Jeszcze był taki jeden, dokładnie nie pamiętam jak się nazywał, ale to było coś w rodzaju "Krwiożercze Łasice" - powaga, tylko nie mogę tego nigdzie zdobyć... Razz
Albo dla śmiechu można pooglądać sobie japońskie horrory. Są poniekąd straszne, ale ta azjatycka mimika strachu... Był taki film... jak on się nazywał, zdaje się, że Red Point, to było dopiero widowisko... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danionix
Zawadiaka



Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z hipermarketu

PostWysłany: Pią 13:18, 17 Sie 2007 Powrót do góry

Przypomniał mi się jakiś film - oglądałem fragmenty więc nie wiem za bardzo o co chodziło, ale o jakiś ożywionych figurach woskowych było chyba. Ani to śmieszne, ani straszne Confused .

Temat jest trafiony Kwiatku, ale byłby lepszy gdyby dotyczył wszystkich gatunków filmów - wiele z nich wychodzi na coś zupełnie innego niż miało być w zamierzeniach twórców. Np. był kiedyś taki film katastroficzny o laboratoryjnych szarańczach, które zabijały ludzi i niszczyły budynki/pojazdy. Mad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Szalony Punk Rockowiec



Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42

PostWysłany: Sob 0:09, 18 Sie 2007 Powrót do góry

Zapewne z każdego typu filmu da sie zrobić komedie, ale mi chodzi właśnie o horrory. Czemu? Bo: siedzisz sobie przed TV/komputerem i chcesz zobaczyć coś strasznego. Zapowiada sie nieźle, napięcie rośnie, chowasz się za drżącymi rękami, a tu nagle wyskakuje ślimak i zabija pół miasta. Razz Very Happy Właśnie o to mi chodzi... Very Happy

O figurach woskowych to pamiętam jeden tylko film... "Dom woskowych ciał" jak się nie myle, ale to było tylko i wyłącznie głupie... nawet nie śmieszne... Jeśli chodzi o takie nowe debilne filmy to jest taki jeden, Roba Zombiego co sie zowie "Dom tysiąca ciał" to jest może nie śmieszne, ale strasznie ryje banie.
O, i jeszcze mi się jeden nowy film przypomniał, taka komedia pierwsza klasa, to też jeden z tych nowych. Zwał się z tego co pamiętam "Dom śmierci"/"The house of death", czy coś w tym stylu. Oparty na tej gierce na automaty. Poprostu zamiast klimatu horroru zrobili w tym filmie klimat z gierki na automaty... dosłownie. Very HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:18, 04 Wrz 2007 Powrót do góry

Ostatnio jakiś badziewny horror oglądałem niestety polskiej produkcji...

Aaa Powrót Wilczycy! Very Happy Mówię wam, rozbraja po prostu scena przemiany Razz A i finałowa też powala Laughing
Powiem tylko, że wilczyca przypominała bardziej goryla Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danionix
Zawadiaka



Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z hipermarketu

PostWysłany: Wto 21:34, 04 Wrz 2007 Powrót do góry

Kwiatek napisał:
Poprostu zamiast klimatu horroru zrobili w tym filmie klimat z gierki na automaty... dosłownie. Very HappyVery Happy


Pasek życia też był?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
HunteR
Szara Eminencja



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Śro 16:28, 19 Wrz 2007 Powrót do góry

Całkiem ciekawy temat, nie powiem Wink

Kwiatek napisał:
Martwe Zło


Z tego co wiem, Sam Raimi świadomie zrealizował część drugą i trzecią serii właśnie w formie komediowej sam naśmiewając się z poprzedniej części (której również był autorem), ot taka zabawa konwencjami Wink To samo zresztą zrobił Wes Craven w swojej trylogii Scream - niby horrory a jednak nabijające się z kultowych slasherów (szczególnie część trzecia która była totalną parodią Razz ). Jednak co innego jeśli efekt był zamierzony a co innego jeśli próbują straszyć a wychodzi im komedia... tak niestety jest z większością nowoczesnych horrorów. Zero w nich klimatu a twórcy próbują nadrabiać efektami specjalnymi i wychodzi kupa. Wolę już po raz kolejny obejrzeć stare dobre Halloween czy Piątek 13ego niż gówna pokroju 13 Duchów czy Statku Widmo Rolling Eyes Zdarzają się oczywiście wyjątki i nawet dzisiaj da się zrobić porządny horror choćby Inni czy Silent Hill.

Wracając jednak do innych horrorków komediowych, moim ulubionym zdecydowanie są Nieustraszeni Zabójcy Wampirów (czyli Przepraszam, ale pańskie zęby tkwią w mojej szyi Razz ) Romana Polańskiego. Doskonała parodia filmów o Draculi i pokrewnych jednak ma swój klimacik i co najważniejsze jest to parodia inteligentna a nie zlepek wyśmiewanych scen z innych filmów.

Z innych, niedawno miałem okazję oglądać Tokyo Zombie na konwencie. Na informatorze było wyraźnie napisane "pierwsza w nocy - noc horrorów" no to wbijam a tu takie coś Very Happy Na świętej górze Fuji ludzie wyrzucają zwłoki, odpady radioaktywne i inne śmieci, tam również pozbywają się zwłok swojego szefa dwaj mistrzowie sztuk walki (główni bohaterowie filmu). Jednak gniew świętej góry jest straszny - pewnego dnia przywraca do życia wszystkie zwłoki złożone u jej podnóża i zaczyna się jazda Very Happy Nasi bohaterowie postanawiają udać się do Rosji gdzie będą mogli stać się silniejsi i udoskonalić techniki walki, po drodze czeka ich masa starć z zombiakami, generalnie urywania głów jednym ciosem itd. Very Happy Film przezabawny ale nie tego się spodziewałem wybierając się na noc horrorów (zamiast do innej sali np. na hentai night Razz ).

Tak czy siak, lubię horrory komediowe pod warunkiem że elementy komediowe i gagi są umieszczone celowo a sam film jest reklamowany jako horror komediowy - jeśli jednak ma to być przerażający horror a wychodzi jakaś parodia (jak z dziesiątą częścią Piątku 13ego) to dziękuję Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Szalony Punk Rockowiec



Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42

PostWysłany: Czw 16:15, 20 Wrz 2007 Powrót do góry

Jaaaahahaha!! Człowieku, co ty zrobiłeś! Przypomniałeś mi własnie o istnieniu legendarnych Jasona i Mayersa... Helloween i Piątek 13 wcale też nie są tak do końca poważnymi filmami. Na przykład zobaczmy.
Mayers... W każdej części ginie poprzez to, że na przykład ktoś odcina mu głowe, albo coś. Po czymś takim człowiek naprawde nie ma prawa wstać, złapać za wielki kuchenny nóż i zabijać dalej... Kolega wytłumaczył mi to tak (a fan z niego wielki całej serii Helloweena), że on w każdej częsci na końcu przebiera kogoś za siebie i to nie jego zabiają. Przecież to główno prawda, tylko jeden kombinezon ukradłtemu cfaniakowi ze stacji benzynowej na samym początku, prawda?
Jason. Ten to JEST nieśmiertelny, bo przecież wstaje z grobu w każdym nowym odcinku. Muszę jednek przyznać, że wole jego od Mayersa... On jest bardziej pomysłowy w zabijaniu. Ale też masz przecież film o nazwie "Jason X", który sie w kosmosie dzieje (nie u mnie na dzielni). To jest już parodia.
Dobra, rozpisze się jak wróce, narazie musze leciec.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
HunteR
Szara Eminencja



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Czw 21:26, 20 Wrz 2007 Powrót do góry

No cóż, jedno z nieśmiertelnych prawideł prawdziwych slasherów brzmi - oni zawsze wracają Razz

Co do Myersa, głowę o ile pamiętam odcięli mu tylko raz, ale to nie był on tylko ktoś inny. Natomiast twój kumple gadając że w każdym filmie przebiera kogoś innego za siebie do pieprzy farmazony, taki numer wykonał tylko raz na końcu 7 części. Ale to był zabieg głupich producentów, na 7 chcieli już definitywnie zakończyć serię więc upier... cięli mu łeb a potem ktoś wymyślił "zróbmy kolejną część" i się zaczęło.

Jednak masz rację, przykładowo na końcu pierwszej (zdecydowanie najlepszej) części przyjął serię z rewolweru na klatę i jeszcze wyleciał przez zamknięte okno a jednak wstał i uciekł Razz Na końcu dwójki on i Loomis spłonęli żywcem a jednak wrócili Very Happy

Jason natomiast był po prostu bardzo odporny (w końcu prawie się utopił Very Happy ) ale w szóstce powrócił już jako zombie więc zwisało czy ktoś do niego strzela czy przebija prętem Razz [btw, szóstka to najlepsza część zaraz po jedynce] W 10 (najgorszej obok 9) wymyślili że ma jakiś skill samoleczący xP

Tak czy siak, slasher to specyficzny typ horroru, niestety najlepsze serie ciągną w nieskończoność z filmu na film robiąc co raz większą chałę Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Szalony Punk Rockowiec



Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42

PostWysłany: Nie 23:47, 23 Wrz 2007 Powrót do góry

Taka już jest istota ludzka... Czerpią kase z byle czego i nie obchodzi ich co będzie dalej... Szkoda jednak, że już nie powstaje tak wiele kultowych horrorów co kiedyś. Muszę jednak opowiedzieć wam o jeszcze jednym który to oglądałem pare dni temu. Nazywał się... "Martwica Mózgu"
Image
Zaczne od straszczenia: Z jakiejś mrocznej wyspy naukowcy kradną małposzczura, który gryzie matke głównego bohatera. Dobra kobieta zamienia sie w zombie a zaraz za nią wszyscy których ukąsiła. Doktor-nazista pomaga bohaterowi uspokajac zombie jednak jest ich coraz wiecej. Kiedy matka umiera, zazdrosny wujek chce przejąc po niej w spadku dom. Odkrywa, że koles ma w domu zombie i zastrasza go, a ten oddaje mu dom. Kiedy wujek robi balange z piwnicy wychodza zombie i zamieniaja wszystkich gosci w sobie podobnych. Główny bohater zabiaj je wszyskie przy pomocy kosiarki ogrodowej. Na koniec odbywa sie klasyczna główna walka pomiedzy tym kolesiem a jego gigantyczą zombie-matką. Wszystko sie dobrze konczy i tak dalej.
Wiecie, film jest tak śmieszny, że aż skzoda gadać. Ale przecież reżyserem był Peter Jackson... ten od Władcy Pierścieni... Normalnie pompa na całego, jak chcecie się uśmiać to polecam goręcej niż gorąco...
Image Image

Pozwole sobie dodać jeszcze pare screenów z filmu "Slugs", który opisywałem wcześniej.
Image Image
Image
Oczywiście ten ostatni screen musiałem dodać... Very Happy Moja ulubiona scena.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin