FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Drowy a Elfy Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Menelutor




Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ścinawa

PostWysłany: Czw 18:03, 23 Sie 2007 Powrót do góry

Witam. Potrzebuje pomocy. Gracze podzielili się na 2 obozy i postanowili zostać wrogami.
-Jedni to: Drowy: Kapłanka, Wojownik i Łotrzyk (wyznawcy Lolth ;-/)
-Drudzy: Elfy: Kapłan, Czarodziej, Wojownik i Tropiciel(wyznawcy Corellona Larethiana ;-/)
Całymi sesjami obmyślają plany jak się nawzajem pozarzynać.
Błagam o pomoc czy da się ich w jakiś sposób zjednoczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Azrael
Główny Zły (Admin)



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios

PostWysłany: Czw 19:46, 23 Sie 2007 Powrót do góry

Po pierwsze, Twój problem jest związany z odgrywaniem postaci. Drowy i elfy zwyczajowo się nienawidzą z całego serca. W zasadzie trochę zawaliłeś, że pozwoliłeś im grać razem.
A teraz pomyśl: dlaczego oni są nadal drużyną, skoro chcą się pozabijać? Co ich łączy? Może jakiś wspólny cel? W takim razie wzmocnij ten cel.
Skoro to wyznawcy Lloth i Corellona to prawdopodobnie jest różnica charakterów. Dlaczego pozwoliłeś tak zróżnicowanej drużynie działać razem? W zasadzie postacie z tak bardzo różnymi charakterami zbyt się różnią, by działać razem, bo zawsze będą mieć różne cele.
Proponowałbym rozmowę z tymi ludźmi na osobności z każdym. Zwyczajnie powiedz im, że taka gra to cyrk i nie ma sensu tego ciągnąć. Albo gra drużynowa, albo potyczki tego typu. Jeśli się nie zgodzą to twórz sytuację, w których będą zmuszeni współpracować by walczyć o życie. Jak docenią tą współpracę, to możesz wprost im powiedzieć, że potrzebują siebie nawzajem, przynajmniej na razie. To powinno ich ostudzić dla "wyższego celu".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Menelutor




Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ścinawa

PostWysłany: Czw 20:07, 23 Sie 2007 Powrót do góry

Wielkie dzięki za pomoc Smile. Tylko, że oni nalegali na takie rasy więc musiałem ulec, ale jest jeszcze jedno bo elfy w tym przypadku są dość przychylne do stworzenia jednej drużyny. Czy można zrobić coś, żeby przekonać również Drowy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Azrael
Główny Zły (Admin)



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios

PostWysłany: Pią 9:29, 24 Sie 2007 Powrót do góry

Drowy są z zasady złe, prawda? Znasz ich historię? W skrócie mogę Ci powiedzieć, że elfy wypędziły drowy do Podmroku. Poza tym Lloth kiedyś była żoną Corellona i próbowała go obalić, a kiedy jej się nie udało, została wypędzona i jak się można domyślić, nienawidzi Corellona z całego serca. Dlatego dosyć ciężko pogodzić interesy tych dwóch ras... Chyba, że drowy są innego wyznania, np. Elistrae...

Jak już mówiłem, najtrwalszym ogniwem łączącym drużynę jest wspólny cel. Jakaś misja, którą muszą wykonać - dla zysku, chwały czy czegoś innego. O nagrodę sam musisz zadbać, bo to Ty jako MG znasz motywy postępowania postaci i wiesz, co ich nakłoni do działania, a co nie.
Mimochodem podpowiedz im, że mimo różnic świetnie im się współpracuje. Drowom powiedz, że razem z elfami są potężni, uświadom im, że elfy mogą być użytecznym narzędziem, podobnie, jak narzędziem jest magiczny miecz. Na takie rzeczy jak przyjaźń nawet nie zwracaj uwagi. Nie wiem, czy wiesz, ale w języku drowów nie ma ma takiego słowa jak "miłość" czy "przyjaźń".
Zawsze zostaje też erotyczne zafascynowanie drowów elfią rasą Razz Zakazany owoc i te sprawy Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gris
Zawadiaka



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z blogu 27

PostWysłany: Czw 11:00, 30 Sie 2007 Powrót do góry

Hmm ... Rozwiązanie Azraela jest dobre aczkolwiek nie musisz się tak trudzić. Daj im po prostu możliwość spotkanie w miejscu w którym ucieczka nie wchodzi w rachubę. Kilka razy poginą to im się znudzi. A jak już zapał oklapnie to pod byle pretekstem się zjednoczą i zaczną normalnie grać.
Wiem bo mój MP miał ten sam problem. Jak mi mój super - mega - fucking bard padł dwa razy to się zniechęciłem do takich walk.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin