FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Jak was zaskoczyli gracze? - czyli wpadki Misiów Gry Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo

PostWysłany: Pon 19:58, 29 Paź 2007 Powrót do góry

Tak jak w temacie. Jak i kiedy gracze sprawiali, że wasze kopary opadały na podłogę a przygoda przez jedno działanie gracza/wasze niedociągnięcie czy niedopatrzenie padła na całej linii. Nie mówię tu tylko o dnd Wink

Prowadziłem kiedyś Zew Cthulhu w Krainie Snów. BG mieli zajrzeć do jednego miasta a z niego mieli zachrzaniać pół kontynentu to jakiejś tam lokacji. Przygotowałem sobie calutką kampanię czyli co i jak się wydarzy podczas wędrówki. Niestety podczas opisu miasta wspomniałem o... balonie. BG wykonując questa w wolnym czasie uczył się pilotować to cacko. Niestety cała drogę przebyli w powietrzu a ja nie miałem serca robić im balonowej katastrofy... cóż kampania "naziemna" padła Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Szalony Punk Rockowiec



Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42

PostWysłany: Sob 11:39, 20 Wrz 2008 Powrót do góry

Dokładnie nie pamiętam jak to szło...

Bagno (na styl Alabamy). Gracze wpadają w zasadzke jaszczuroczłeków, czy coś. 'Szaman' jaszczuroczłeków przykuwa ich łańcuchami do drzewa koło bagna by poświęcić ich wielkiemu aligatorowi, którego uznaje za boga. Gracze jednak nie wiedzą, że aligator ten to jest 'zwykły' gad, myślą, że będzie to demon, czy jakieś inne zło. Jaszczury zostawiają ich tam samych a oni czekają na śmierć/starają sie uwolnić.
Nagle jeden z nich wyrzuca 20 i krytycznie sie uwalnia... -__- To było dla mnie coś strasznego, bo chodziło o to, że oni mieli zabić gada i coś tam z tymi jaszczurami pogadać sesesese, no już nie pamiętam co, ale rzecz polegała na tym, że przygoda zaczynała sie od zabicia gada, przed którym oni uciekli.
Co jest w tym tak naprawde najśmieszniejsze? Kiedy juz tego samego dnia opowiedziałem im w jaki sposób zjebali przygodę gracz, który sie uwolnił, przyznał się, że tą 20 to on sobie, że tak powiem wyczarował...
To jest właśnie to jak gracze unikając prostego zagrożenia mogą ominąć solidny kawał przygody.
Ale jak to mówią "Taka ludzka natura - ciągnie wilka do lasu."


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kwiatek dnia Sob 11:41, 20 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
gwahir
Chłop



Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:20, 09 Gru 2008 Powrót do góry

Działo się to niedawno, ale juz za dobrze ni pamętam.
Wtedy akurat kampanię prowadził mój kumpel, a drużyna była taka:
-pół ork barbarzyńca (miał minusy do roztropności, intelektu i charyzmy, więc nie był zbyt rozgarnięty)
-elf łotrzyk/czarodziej (dobre rzuty mu wypadły-miał tylko minus do charyzmy)
-elf czarodziej (rzuty w miarę, tylko źle rozdał, bo nie miał plusów do budowy , a zręczności tylko +2)
-elf druid (ja Smile bardzo dobre rzuty-jedne z lepszych jakie miałem)
-Niziołek łotrzyk (rzuty w miarę).
w wielkim skrócie:
Schemat był taki, że elfy są przyjaciółmi i zmierzają do przyjaciela , który poprosił ich o pomoc, pół orka najęli jako ochroniarza(na trakcie niebezpiecznie), a niziołek się przyłączył.Dotarliśmy do miasta no i przyjaciel nam mówi że skradziona została kula władania nad czarnymi smokami, a czarnoksiężnik pragnie mieć wszystkie kule. No i wysłał z nami miejscowego maga, abyśmy dotarli na statek, który miał dopłynąć do miasta w którym ukrył się czarnoksiężnik. no i idziemy do tego miasta,a nasz niziołek chciał sobie sprawdzić co tamten mag ma. On się zorientował i zaczął bić łotra, a my mu pomogliśmy i zabiliśmy tego czarodzieja. kiedy opowiedzieliśmy w mieście że napadli na nas złodzieje burmistrz nam nie uwierzył(nie ma to jak 1 w blefowaniu).
Może to nie do końca dobry przykład, ale przynajmniej jaja były jak za nami w pogoń 40 strażników wysłali.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin