Opisy działania... czegokolwiek ;P

Wysłany: Nie 23:12, 31 Mar 2013

Co mam na myśli?
Już mówię.

Jak opisujesz np. moce broni czy efekty działania mikstur?
Nie wszystkie są tak banalne jak 'Lot' czy 'Lewitacja' (czujesz się leciutki jak piórko, masz wrażenie, że możesz się oderwać od ziemi...)

Co z np. miksturą/czarem lisiego sprytu? Czujesz się mądrzejszy? ;P No bez jaj ;D

Jak sobie radzisz z efektami, które z założenia ciężko opisać? Co z przykładowo mocą zguby w mieczu? Czujesz, że twój miecz nie lubi <tu wpisz gatunek potwora/humanoida>? Jakoś mi to nie leży...

Dotychczas lałem wodę krótko mówiąc, ale może masz jakiś trick, który sprawia, że nawet takie plecenie trzy po trzy wyda się ciekawsze i barwniejsze?

Arashi, to zależy od konkretnego przypadku Smile

Nie da się powiedzieć generalnie. Oczywiście, że opisuję. Przykład miecza zguby jest akurat prosty - nie jest tak, że oręż nie lubi np. diabłów, ale jest względem nich skuteczniejszy - łatwiej przebić skórę, wróg odczuwa większy ból. Czy mam trick? Ciężko mi powiedzieć. Wyobrażam sobie działanie czegoś, tak, jak ja to widzę, np. przy uśpieniu mag przykłada dłoń do ust i dmucha w nią, wskutek czego na wrogów leci złoty pył Smile

To gra wyobraźni Smile

Nie do końca się zrozumieliśmy. Opisywanie efektów czarów jest stosunkowo proste.

Że miecz zguby jest skuteczniejszy względem kogoś tam to oczywiste. Chodzi mi o to jak opisać graczom że jest on skuteczniejszy, nie mając królika doświadczalnego pod ręką (przykładowo: dopiero znaleźli ten miecz i na spokojnie w bazie go badają - nie powiem im przecież miecz zguby diabłów +1... a przecież identyfikacja pozwala poznać zdolności broni więc jakoś trzeba im to opisać)

Wracając do czarów - nie chodzi mi o opis wizualnego efektu czaru. Przecież to można zmyślić od początku do końca i to nawet jak z grubsza opisano jak wygląda. Chodzi mi o sytuację jak napisałem wyżej - typu nieznany eliksir. Bierze ktoś mały łyczek by zidentyfikować co to takiego - w tym przypadku powiedzmy, że mikstura lisiego sprytu. I co? 'Czujesz się ciut mądrzejszy'? Ekhm... No comment.

Hm. Arashi, przed identyfikacją magiczną gracze nie wiedzą, co mają w ręku. Po prostu tym machając nie dowiedzą się, jak działa oręż - muszą albo dowiedzieć się tego "eksperymentalnie", to jest w walce, albo zidentyfikować daną rzecz u maga. Może być tak, że dana walka da im tylko część wiedzy. Np. mając miecz zguby +1 w walce z goblinem dowiedzą się jedynie, że magiczna siła miecza pozwala im łatwiej i sprawniej wyprowadzać ciosy, miecz pewniej leży w ręce, ataki nim są szybsze, zadane rany głębsze itp. Ale w takiej walce nie działa moc zguby, więc się o niej nie dowiedzą. Objawi się ona dopiero w walce z diabłem, gdy miecz zacznie się sam niemal wyrywać do walki, wyskakiwać z pochwy, będzie atakował zacieklej, prawie że sam prowadził dłoń atakującego.

Miecz zguby diabłów +1 - po identyfikacji powiedziałbym magowi tak: Dumne ostrze w twojej ręce zostało zaklęte czarem standardowego umagicznienia o sile pierwszego stopnia. Oznacza to, że będzie skuteczniejsze w walce od zwykłego oręża, ciosy osoby dzierżącej będą sprawniejsze, szybsze i mocniejsze. Dotyczy to nawet osób, które nigdy wcześniej nie walczyły wręcz - taka jest moc zaklęcia. Ponadto miecz został napełniony magiczną nienawiścią wobec diabłów, został stworzony do ich zabijania. Dlatego przeciwko diabłom miecz będzie jeszcze bardziej skuteczny, wzbudzi w swym użytkowniku gniew wobec tych istot i pomoże mu je niszczyć.

O, dokładnie, o coś takiego mi chodziło! Dzięki wielkie ;] Co prawda to tylko jeden z miliona przykładów, ale zawsze coś ;P

Spoko. Jak podasz inny przykład, to też go spróbuję opisać. Nie da się tutaj uogólniać, jak sam widzisz Wink