"Wywiad z Wampirem" Anne Rice

Wysłany: Pią 18:15, 10 Mar 2006

Chciałem założyć topic o pewnej ciekawej książce. Chodzi mi mianowicie o "Wywiad z Wampirem" Autorstwa p. Anne Rice.

Dzieło zrobiło na mnie ogromne wrażenie... Szczerze mówiąc dawno nie czytałem tak dobrej książki... Jest to opowieść głównego bohatera, wampira Louisa o swoim życiu, o tym, jak wpadł w sidła wampira Lestata i jak musiał zaakceptować, acz niechętnie, styl życia, jaki prowadzą wampiry. Louis, połączony niezwykłą miłością z Klaudią, wspomina jej rozpaczliwe próby zrozumienia samej siebie i nienawiść do ich wspólnego twórcy, Lestata, która w dużej mierze zdecydowała o ich wspólnej podróży w poszukiwaniu źródeł swego pochodzenia. Szukując innych, podobnych do siebie, trafiają do Paryża, do teatru prawdziwych wampirów, udających tylko oddanych sztuce aktorskiej śmiertelnych. Zamiast odpowiedzi na pytanie, kim są i dlaczego żyją na świecie, Louis i Klaudia, trafiają na kolejne zagrożenia...

"Wywiad z Wampirem" powstał w okolicznościach, które zmusiły niejako autorkę do dania z siebie wszystkiego. Jej maleńka córka zmarła na cukrzycę i Rice popadła w alkoholizm, nie wychodząc ze stanu upojenia przez kilkanaście dni. Pewnego dnia wzięła kartkę papieru, włożyła ją do maszyny i rozmyślała, co opowiedziałby Wampir, istota, która opiera się czasowi i zmianom, pozostająca w miejscu, podczas gdy świat biegnie do przodu, zrozpaczona, samotna, gdyby nagle miał opowiedzieć historię swego życia. W książce tej (i następnych z serii) Rice próbuje nie tylko sobie, ale i wszystkim odpowiedzieć, dlaczego nieśmiertelność nie jest wcale takim doskonałym pomysłem. Wspomnieć trzeba, że autorka nadała nowe imię wampiryzmowi i wielu czerpie z jej źródła.

A wy czytaliście to wspaniałe dzieło? A może macie inne zdanie na temat książki? Zapraszam do dyskusji...

Wysłany: Pią 18:30, 10 Mar 2006

Po przeczytaniu tej książki doszłam do wniosku ,że niefajnie jest najpierw oglądać film oparty na książce , a potem dopiero czytać książke .

"Akcja książki rozpoczyna się w San Francisco, gdzie w obskurnym hotelowym pokoju młody dziennikarz Daniel przeprowadza wywiad z intrygującym nieznajomym, przypadkowo spotkanym na ulicy. Przez następnych kilka godzin wysłuchuje najbardziej niezwykłej historii, jaką kiedykolwiek dane mu było usłyszeć...:

Książka jest bardzo ciekawa. Wciągnęła mnie bardzo. Przeczytałam ją w kilka dni.
Ciekawie napisana...
(Jednak jak już napisałam na początku mój "problem" polegał na tym ,że miałam w głowie obraz filmowy , postaci wydarzeń....
Wpłynęło to na mnie tak ,że czytając wyobrażałam sobie Brada Pitta i Toma Cruise a nie skupiałam się na tym ,że może książkowy opis jest zupełnie inny. )

Książka jest zdecydowonie dobra. Zawiera wiele ciekawych informacji.
Wampir został w niej przestawiony nie tylko jako bezduszny krwiopijca , ale istota zdolna do ludzkich uczuć.

Główny bohater Louis , z uczuciem , pasją , magią opowiada o swoim życiu zarówno jako człowieka jak i wampira.
Opowiadając swoją historie jeszcze raz przyżywa wszystko bardzo dogłębnie...

Reflekje , wspomnienia o romansie z Claudią -wampirzym dzieckiem , rozdarte sumienie , szaleństwo , utrata wszystkiego ,nie odnalezienie własnego miejsca na ziemi...

Uczucia.
Wampir jako postać mająca sumienie , refleksyjna , rozdarta wewnętrznie , skora do uczuć , której zdecydowanie nie można określić jednoznacznie jako ZŁA.

Polecam również...

Wysłany: Pią 17:03, 31 Mar 2006

Ja oglądałem tylko film (a właściwie dwa filmy ale Królowa... jest słabiusieńka). Książki nie nigdy nie miałem okazji przeczytać więc może ktoś poda jakieś konkrety gdzie ją można zdobyć (Empik? Księgarnia?) i jak ma sie sprawa z cenami? A może da się to znaleźć w jakiejś bibliotece?

I jak ma się sprawa z tomami? Czy wszystkie są już dostępne po polsku? I ile wogóle ich jest (jakaś krótka informacja o każdym byłaby mile widziana Razz

). No i najważniejsze, czy jest jakiś tomik Kronik Wampirzych który kontynuuje dokładnie historię Louisa po tym jak odszedł a Lestat dorwał Malloya?

Cytat:

...gdzie w obskurnym hotelowym pokoju młody dziennikarz Daniel przeprowadza wywiad...

No właśnie, więc on miał na imię Daniel? W takim razie Malloy to nazwisko?

Ja nie mam pojęcia ani jak na imię ani na nazwisko tego faceta.

Jeżeli chodzi o film, no cóż, jest bardzo dobry, chociaż szkoda, ze sporo opuszczone... "Królowa" no cóż... jak już na tym forum napisał dźwiedź, nie bierze sied wóch ksiażek , wyrywa kartek ze srodka każdej i z tego co wyjdzie układa scenariusz Wink