|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 17:29, 06 Wrz 2007 |
|
Nazwałem to opowiadaniem sugerowanym - bo chcę stworzyć w swoim świecie historię opierając się troszkę na przeżyciach z własnego życia.
Po prostu każda postać z mojego życia znajdzie w moim świecie swoje miejsce jako ktoś z napotkanych "NPCów" . Zaznaczam, że opowiadanie będzie na bierząco modyfikowane opierając się na bieżąych wydarzeniach z mojego życia.
Jeśli chcecie, możecie mieć wpływ na postępowanie swoich "aliasów" w moim świecie (bo one mimo, że nie istnieją , to na bank będą nie daruję wam ) - moglibyście zdecydować kim chcecie być i co robić w świecie. Rasy dostępne dla was to Człowiek (zamieszkują wszystkie królestwa wschodniego wybrzeża), Elf (Centralne cesarstwo elfickie), Krasnolud (miasto na dalekim zachodzie - Beregar). Również krótka ogólna biografia byłaby mile widziana. Oczywiście w tej kwestii nie możecie wymyślać fanaberii bo nie znacie historii świata - a ja mam już pewne pomysły, a nie mam czasu ich dokładnie spisać. Biografia to np. Syn rolnika, wstąpił do Londrakarskiego wojska w wieku lat xx i od tamtego walczył z Evrończykami przez xx a potme założył rodzinę z xx (bardzo proszę wpisać ewentualną dziewczynę np. - należy pamiętać, ze można naginać rzeczywistość )...
Na razie zainteresowanym przesyłam mapę.
Przyda się by określić skąd jesteś i co robisz.
Tłumaczę bierzącą sytuację polityczną. Akcja powieści (no wiem, narazie opowiadanie) toczy się na granicy Evrońsko-Londrakarskiej we wrześniu.
Obecnie jest połowa września (chyba, że po tym poście coś dopiszę, wiadomo). Wasze postacie wchodzą do gry wtedy gdy ja o tym zadecyduję i będziecie mieli wpływ na poczynania w jedynie kluczowych momentach - wystosuję pytanie na gg lub mail. Jednak, jeśli będę czuł wenę, będę starał się najbardzije pasującą moim zdaniem do was drogę rozwoju akcji wybrać. Na razie jestem pełny zapału zwłaszcza, że mój świat rozwija się ślimaczo, to jednak robi się już dość legendarny ...
Na bierząco, jeśli pomysł się przyjmie, będę pisał Wam co sądzę o Waszych pomysłach i co w nich ewentualnie poprawić, albo gdzie je umieszczę. Oczywiście czekam na pytania! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Kwiatek
Szalony Punk Rockowiec
Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 495 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
|
Wysłany:
Pią 1:43, 07 Wrz 2007 |
|
Ty no czadzik pomysł, nie powiem.
Jak chcesz mnie umieścić, to poprosił bym o człowieka z Nar Kaur. Jak rozumiem państwo to nie jest zbyt cywilizowane.
Krótka historia? OK.
Tharag Zorag, do czasu kiedy mieszkał jeszcze w (nie wiem jak ponazywałeś te wsie) X był kowalem.
Jego osobowośc sprawiała, że nie mógł siedzieć bezczynnie produkując jedynie widły i proste kosy dla swoich współplemieńców, zawsze interesował się nowszą tehniką i zaawansowanymi sprzętami.
Po śmierci chorego na ojca nic nie trzymało już Tharaga przed opuszczeniem X. Dołączył do krasnoludzkiej karawany jadącej do Bergar. To było dla niego coś, bo przecież kto jak nie krasnoludy najlepiej znają jego fach...
Mam nadzieje, że ci się to podoba i wykożystasz to w słusznej sprawie.
Powodzenia w ambitnym planie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 20:19, 07 Wrz 2007 |
|
Oooo, brawissimo!!!
O to chodziło!!! Pochodzę z xxx (bo jeszcze nie wszystko gotowe) żyję w sposób taki i taki Bardzo fajnie Kwiatek - doskonale załapałeś .
A kolejne wpisy w weekend są pewne
Zobowiążę się do krótkiego opisu Nar Kaur w punktach
1. Prawie jak Mordor
2. Państwo Hunów
3. Horda barbarzyńców
A dam jednak lepszy
Nar Kaur to państwo horda na kształt mongołów powiedzmy. Nie są jednak chanatem, lecz hordą. Są wśród nich ludzie dobrzy i źli (u mnie orkowie mogą być dobrzy i źli - rasy które odmieniam z końcówką -owie traktuję jak cywilizowane, a z -i jako barbarzyński naród - wyjątek to ludzie). Lud z tego kraju to Kauryjczycy. Technika stoi na bardzo prymitywnym poziomie, panuje anarchia, pełno tam zbrojnych band grabiących co się da i gdzie się da.
Nar Kaur podbił Marakar - dawne królestwo krasnoludzkie. Od tamtej pory (data xxx ) Marakarczycy są marionetkami Kauryjczyków. Krasnoludy z Marakaru żyją w domkach jak na mapie widać (pudełkowych) z gliny .
Hmm... Aha, Nar Kaur plnauje zajęcie cesarstwa elfickiego Kaldoriengorn.
Beregar to wolne miasto Krasnoludów. Słynie z niezdobytych murów i wielkich świątyń. Również wszelkie wyroby Beregarczyków są sławne w całym kontynencie.
Na południu wokół oka w niedostępnych łańcuchach górskich zbierają się wszelkie tałatajstwa - demony, trupy, hordy gobasków itp plugastwa.
W Nostrolam - federacji 3 wielkich miast - mieszkają ludzie. Skupiają się na planie trójkąta - dokładnie to na jego bokach - a jego wierzchołki to trzy miasta. Wzdłuż boków istnieją wieże strażnicze strzegące przed napadami potworów z Oka.
Holofang to kraj bardzo ludny, bogaty i ogólnie jeden z bardziej pokojowych. Są narodem ludzkim, nie wypowiadają z reguły wojen ani nie mieszają się do żadnych. Odznaczają się poziomem techniki jak około 1000 r.
Fislond to kraina pseudo wikingów. Panuje tam struktura klanowa, ludzie tamtejsi lubują się w opowiadaniach o wielkich herosach, są bardzo tolerancyjni, lecz zacofani. Naród to bitny, wystawia berserkerów .
Aimarowi blisko do Fislondu. Mieszkają w nim praktycznie Szkoci. Ich największe miasto niczym Helmowy Jar jest na zboczu górskim, panuje struktura klanowa, również to naród bitny i bardzo patriotyczny, choć małoliczny. Braki w liczebności i technice nadrabia świetnymi warunkami obronnymi kraju.
Fellfex to hm... "zwyczajne" państwo. Nie ma cech szczególnych, ani żadnych ważnych osiągnięć. Sympatyzuje z Londrakarem i z reguły występuje jeśli już w jakiejś wojnie to po jego stronie.
Maron to państwo o największym natężeniu złych ludzi. Zabójcy, szpiedzy, złodzieje - dla nich ten kraj to raj. Odwieczny otwarty sojusznik Evronu bardzo często występuje przeciw Londrakarowi, nigdy jednak nie zdołali wgryźć się wewnątrz granicy...
Londrakar - najświatlejsze królestwo (choć kiedyś cesarstwo) ludzi. Najważniejszymi wartościami Londrakarczyka jest lojalność, porządek i sprawiedliwość. Zrobią wszystko dla kraju, są narodem skondensowanym, zorganizowanym, jednolitym i walecznym. Odwieczną ich stolicą jest Raledor. Od tak samo dawien dawna walczą z Evronem.
Evron to przeciwieństwo Evronu. Evrończycy to hedoniści, żyją chwilą, mają zrujnowaną gospodarkę, mimo to są dość silni. Nie mają jasnej struktury państwowej, kazde miasto działa na własną rękę.
Londrakar i Evron były kiedyś jednym krajem rządzonym przez Garalda Wielkiego. Jednak podzielił on je na swych synów bliźniaków. Jednak jeden z nich stał się prawym wspaniałym pracowitym uczciwym człowiekiem, a drugi nieodpowiedzialnym, wyrośniętym bachorem, obaj poprowadzili swe dziedzictwa w swą stronę i efekt oglądamy dziś. Ostatnio wybuchła wojna "O Ideały" z Evrończykami. Londrakarczycy uważają się za prawowitych spadkobierców cesarstwa Garalda, stąd tytułują swojego króla cesarzem.
Kaldoriengorn to bardzo sędziwe imperium elfów. Nikt kto wszedł do środka tego kraju z niego nie wyszedł. Przez góry nie można się przedostać, są wyjątkowo nieprzystępne, a elfowie postawili takie umocnienia w 3 jedynych przejściach na zewnątrz, że cała armia ludzkości nie dałąby rady. Dlatego o tymże królestwie wiemy mało. Jedyną pewną rzeczą jest, że tylko ono trzyma hordy północy i oka w szachu.
No i to byłoby na tyle ... Czekam na dalszy odzew |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|