FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Laska ślepca Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Nefarius
Adept



Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 0:19, 17 Sty 2007 Powrót do góry

Laska ślepca*

Mortimer Dundragon oraz Serius Ortimus, dwójka ludzi, których łączyły zaiste braterskie więzi. Mężczyźni znali się od dziecka. Podczas gdy Serius zapalony student magii studiował tajniki Sztuki, Mortimer świetnie radzący sobie z mieczem i tarczą, trenował fizyczną tężyznę. Oboje zawsze mieli podobne zdanie, świetnie się rozumieli, i zawsze się popierali nawzajem. Jeśli któryś z nich miał kłopoty lub problem, drugi zawsze udzielał pomocnej dłoni. Była jednak jedna kwestia, w której się różnili. Podejście do bogactwa oraz majątku. Serius zawsze przywiązywał większą wagę do pieniądza, podczas gdy Mortimerowi wystarczał do szczęścia miecz, tarcza, zbroja oraz czyste posłanie.
Pewnego dnia zdyszany Serius przybiegł do domostwa swego przyjaciela by prosić go o pomoc. Okazało się, że czarodziej wplątany był w jakieś oszustwo o tematyce pieniężnej. Ponoć poszukiwali go wynajęci mordercy. Serius pracował nad wykryciem zabójców, lecz w tym czasie potrzebował ochrony swego kompana. Mortimer bez żadnych moralnych rozterek zadeklarował chęć pomocy.
I tak się stało, Serius w swym domu medytował, by za pomocą czaru poznać twarz swego oprawcy, a Mortimer spokojnie czekał w pokoju obok. Niestety, morderca zakradł się do domostwa czarodzieja, nim ten zdążył przybiec z swym ochroniarzem. Zaskoczony podczas medytacji Serius krzyknął o pomoc do przyjaciela. Mortimer wbiegł do pokoju i zobaczył jak w kierunku towarzysza biegnie niska, zakapturzona postać, uzbrojona w krótki, lecz błyszczący nóż. Wojownik kilkoma długimi susami pokonał odległość między mordercą a czarodziejem, stając pomiędzy nimi. Zabójca dźgnął Mortimera w bok, lecz więcej nic nie zdążył zdziałać. Serius powalił agresora jednym ze swoich morderczych zaklęć. Niestety ranny wojownik na skutek zatrucia trucizną, osadzoną na ostrzu sztyletu padł na kolana oślepiony.
Jak się później okazało, trucizna była tak silna, że Mortimer nie miał szans na odzyskanie wzroku. Jako, że ślepy wojownik nikomu się nie przyda, człowiek stracił sens do życia. Niezmiernie zrozpaczony z tego powodu Serius przygarnął pod swój dach przyjaciela, oraz obdarował go specjalnie dlań stworzoną laską. Drewniany drąg nie tylko pomagał poruszać się ślepemu wojownikowi, podpora dzięki zaklętej weń mocy obdarowywała Mortimera zdolnością widzenia na niewielką odległość…


Jest to drewniany drąg, który swym wyglądem nie przypomina żadnej specjalnej broni. Drzewiec jest stary i widać na nim efekty kilkuletniego korzystania, w roli podpory. Jeśli przedmiotowi dobrze się przyjrzymy z bliska, to w centralnej jego części, tam gdzie należy go trzymać, można zauważyć wyryte oko.


Laska ślepca: Drewniany drąg +2
Obrażenia: 1k6 +2 / 1k6 +2
Specjalne moce:
-Ślepowidzenie (1,5m): (tylko jeśli osoba jest niewidoma, tylko jeśli osoba dotyka przedmiotu)
-Uniki: właściciel zyskuje atut Uniki, jeśli jeszcze takowego nie posiada (tylko jeśli
osoba jest niewidoma, tylko jeśli osoba dotyka przedmiotu).

* Przedmiot stworzony dzięki pomysłowi Foigana pt.: Laska ślepca


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
HunteR
Szara Eminencja



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Śro 10:41, 17 Sty 2007 Powrót do góry

Fajne, rozumiem że to ślepowidzenie działa trochę jak u Daredevila? Że nie widzi jak normalny człowiek ale raczej słyszy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Azrael
Główny Zły (Admin)



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios

PostWysłany: Śro 15:01, 24 Sty 2007 Powrót do góry

Ślepowidzenie ogólnie oparte jest na postrzeganiu rzeczywistości wszystkimi innymi zmysłami oprócz wzroku. Słuch, węch i w ogromnej mierze intuicja.
Przedmiot świetny, pomysł naprawdę niesamowity.
Szacuneczek za klimatyczność i ciekawą historię.
To jest rodzaj przedmiotu wyjątkowego (słaby artefakt 1 na cały świat) czy zwykłej magicznej broni? Chyba wiesz, o co mi chodzi?
O to, że to drugie można stworzyć lub kupić, a u Ciebie nie ma ceny i zasad tworzenia(czary potrzebne do rzucenia, poziom tworzącego itp). Historia wskazuje na unikalność przedmiotu, ale nie jest on aż tak potężny, by nazwać go artefaktem.
No i głównie dla Bn Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nefarius
Adept



Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:13, 24 Sty 2007 Powrót do góry

Przedmiot magiczny, unikatowy, nie-artefakt. Akurat pomysł został mi podsunięty a ja tylko opisałem wszystko i zrobiłem niewielką mechanikę. Fakt przedmiot nie jest potężny, można nawet rzec, że jest dośc przeciętny. Jego właściwości są tak proste, że każdy nawet początkujący MG poradzi sobie z ustaleniem ceny jeśli chciałby wprowadzic to hurtowo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin