Nefarius
Adept
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 12:50, 16 Gru 2006 |
|
Nefariusa zablokowanie many
Dwójka mężczyzn stała naprzeciwko siebie na specjalnie przygotowanej arenie. Walki magów były niczym niespotykanym i na tej arenie taki pojedynek nie raz się już odbywał. Na niewielkim wzniesieniu stał łysy mag, ubrany w czerwone szaty. Naprzeciwko Thayczyka stał niski elf, o bladej cerze i długich blond włosach. Dwójka przeciwników porozumiewawczym ruchem głowy uznała, że najwyższy czas na rozpoczęcie bitwy. Trybuny były puste, nikt nie oglądał pojedynku, dlatego też, przeciwnicy nie mieli problemów ze skupieniem się przez głośny krzyk. Niski elf, ubrany w średniej jakości szatę wymachiwał rękoma, wykrzykując przy tym formułki kolejnych zaklęć. W tym samym czasie thayczyk stał nieruchomo, czekając na odpowiednią chwilę. Było to bardzo nierozważne i głupie z jego strony, lecz ten łysy mag uwielbiał stwarzać pozory przesadnie odważnego. Nagle długowłosy elf krzyknął głośno do przeciwnika.
-To już twój koniec! Swoimi parszywymi obelgami obraziłeś całą moją rodzinę! Teraz odzyskam honor rodziny Adreno! Koniec przygotowań walcz!-
Krzyknął głośno, a na jego twarzy widać było wielkie emocje, które wiązały się z tym pojedynkiem. Dopiero teraz łysy czarodziej wzruszył rękami, pokręcił karkiem i rozpoczął słowa wyzwalacz pierwszego czaru. W tym samym momencie obaj przeciwnicy skończyli inkantacje. Jednak nic się nie stało. Obaj czarujący przyglądali się sobie nawzajem. Nefarius, ubrany w czerwone szaty uśmiechał się wrednie a zdezorientowany elf wziął głęboki oddech i nie czekając na moment, gdy thayczyk przejmie inicjatywę walki, szybko zaczął wymawiać formułę kolejnego czaru. Adreno wymówił słowa wyzwalacz i w tym momencie znów się rozczarował. Elf spojrzał z zdziwieniem na swoje dłonie a następnie podniósł wzrok na czarodzieja z Thay, który nadal stał nieruchomo wrednie się uśmiechając.
-Co mi zrobiłeś thayski psie?!- krzyknął zdesperowany blondyn, na co jego spokojny przeciwnik zrobił trzy kroki w przód i głośno się zaśmiał.
Chwilę później z oddali było widać tylko dym unoszący się z nad areny…
Nefariusa zablokowanie many
Uniwersalny
Poziom: Czar/Zak 8
Komponenty: W, S, M, PD
Czas rzucania: 1 akcja standardowa
Czas trwania: W opisie (0,5 * poziom czarującego rund)
Zasięg: Osobisty
Cel: Jedno stworzenie
Rzut obronny: Wola
OC: Tak
Czar nie ujawnia się w żaden sposób. Osoba, która stała się podmiotem czaru, nic nie czuje do momentu, gdy sama będzie próbowała rzucić jakikolwiek czar wtajemniczeń. Podmiot czaru będzie się czuł, jakby znajdował się w strefie martwej magii i w zasadzie tak będzie.
Nefariusa zablokowanie many, jest czarem, z którego bardzo rzadko się korzysta, gdyż częste korzystanie z niego, potrafi nawet ściągnąć gniew samej Mystry. Czar ten ma za zadanie chwilowo odciąć przeciwnika od splotu, dlatego skutkuje ono tylko w walce z innym czarownikiem wtajemniczeń. Czar pozbawia przeciwnika możliwości z korzystania z splotu przez wyraźnie określony czas (0,5 * poziom czarującego rund). Nie wpływa on jednak na magię objawień oraz, na magię wtajemniczeń zawartą w jakichkolwiek przedmiotach, również zdolności czaropodobne itp., których efekty są takie same, jak efekty czarów wtajemniczeń mogą normalnie zostać użyte, w czasie działania czaru. Czar ten również nie działa na czarownika, korzystającego z Cienistego splotu. Jednorazowe rzucenie czaru wymaga poświęcenia 3000PD a jedyny czar, jakim można skontrować Nefariusa zablokowanie many, jest o dziwo Rozproszenie magii.
Tajemny komponent materialny: kamień szlachetny: Królewska łza (opisany w Magia Faerunu str. 176) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|