|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
wujek czikit
Adept
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 10:10, 09 Lip 2006 |
|
Kiedyś metal był muzyką innych, tych którym nie podobały się sztuczne disotekowe i banalne pioseneczki, tych którzy glosili sprzeciw wobec ograniczaniu wolności poprzez mocną muzykę. Tych, którzy nie bali się krzyczeć "War is bullshit!" (Bruce Dickinson, jakby ktoś pytał ). Co zostało? Dziś co druga dziewczyna z podstawówki wdziewa koszulke z Blog27 czy Tokio Hotel i jest metalówą... Nie było by to jeszcze takie złe, gdyby nie fakt iż sporo tzw. "niezależnych" zespołów poczuło smak zależności od pieniądza. I spodobało się. Nie odnosicie takiego wrażenia sluchając np. nowych rewelacji SOAD (Lonely Day sux :/)?
Czy według was siłę ciężkiego grania zaglusza pieniądz? Mi tak się wydaje. Wystarczy spojrzeć na to kto wygrał Eurowizję (Lordi - wiocha, bo wiocha, ale niby hard rockowa)... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Greebo
Heros
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany:
Czw 7:36, 13 Lip 2006 |
|
Heh... a myślisz, że maideni nie zbijali starsznej kasy za wszystko co robią? Co z tego, że komuś płaci się za to, że coś mu świetnie wychodzi?
To tak jakby projektantom nie płacić za projektowanie wspaniałych domów. A jak ktoś już zapłaci, to to jest komercha i kto by się tym interesował.
Czasy buntu i niezależności mineły z Warholem i Joplin, teraz mamy 20 wiek i wszystko nakręcają pieniądze
Przecież taki zespół jak na przykład Nightwish to fabryka pieniążków dla panów z Nuclear Blast. Inne wydanie singla na każdy kraj bliskiego wschodu Sto tysięcy wydawnictw i tylko GARSTKA (w porównaniu do Deep Purple lub Black Sabbath) albumów studyjnych. Jeszcze gorzej z takim na przykład Axelem Rudim Pellem... A ktoś ich karci, że to komercha i że grają dla kasy?
Tak samo jak Tokio Hotel czy Blog 27 za tym wszystkim stoją mega korporacje, które zawsze zbiją kasę dla siebie... Może mają różne strategie wydawnicze ale w gruncie rzeczy to to samo...
Chociaż nie sądze aby Tokio Hotel czy Blog 27 mozna było uznać za metal....
Ja w sumie od zawsze słuchałem cięższej muzy i jakoś nigdy z tego powodu nie czułem się wybrany i wyjątkowy. Przecież to jakie ktoś ma poglądy nie zależy od tego jakiej muzy słucha. A o dziewczynkach z podstawówki nic mi nie wiadomo bo dawno opuściłem te klimaty zresztą szczerze mówiąc to mi zwisa i powiewa kto się uważa za Metala a kto nie
Lordi wymiata, dlaczego czepiamy się ich za to, że osiągneli sukces Każdy 'prawdziwy tru pagan norwegian metal łorior' jedzie po Lordim ile tylko się da. A osoby co takiej myz słuchają mówią 'ja takiej muzy nie słucham, ale fajnie, że wygrało coś innego'... Według mnie ten zespół wcale nie jest banalny i wiejski. Wręcz przeciwnie, ma wszystkie cechy pożądnego, starego, dobrego Hard Rocka! I czegoś takiego było trzeba w erze zespołów powerowych, w których wszystko jest na jedno kopyto.
Reasumując, to właśnie te ostatnie zespoły 'popularne wśrod nie-popularnych' nakręcają największą kase dla wytwórni takich jak Nuclear Blast itp. A wartościowa muzyka jest obrzucana gnojem tylko dlatego że wystąpiła na tak 'nie-popularnym wśród nie-popularnych' festiwalu jak eurowizja... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wujek czikit
Adept
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 14:35, 13 Lip 2006 |
|
Czyli greebo cieszysz się, ze wokół króluje pieniądz a dobra muza jest szyyyyt... osduwana.
Ofkoz, że Ironi odnieśliw wielki sukces :]robią to co lubią i mają z tego kasę.
Nie powiedziałem że TH i B27 uważam za metal. Powiedziałem, że ktoś ich słuchający uznaje się, za członka tejże subkultury. Czy tam antykultury jak kto woli. ;p
Jeśli lubisz Lordich to spoko, ale według mnie nie grają drobrej muzy. I nie jade po nich dlatego, że wszyscy to robią. To moja subiektywa opinia. I nie uważam się za metal łoriora ani norwegian ani polandian
PS. Też się ciesze, że coś innego wygrywa eurowizję, ludzie w końcu zauważa, ze muzyka to nie tylko platikowe panienki śpiewające z playbacku |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Greebo
Heros
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany:
Pią 20:32, 14 Lip 2006 |
|
Hmm... To, że króluje pieniądz to fakt taki jak to, że ziemia krąży wokół słońca a temperatura wrzenia wody to 100 stopni C. Tutaj nie ma się z czego cieszyć ani smucić.
Dlaczego dobra muza jest odsuwana? W moim mniemaniu wszystko jest tak jak było a nawet lepiej. To, że muzyka rockowa staje się bardziej popularna to chyba nie tragedia? To chyba nawet lepiej... tak jak w każdej branży, będzie większa konkurencja a co za tym większy wybór dla konsumenta, młodym zespołom będzie łatwiej wystartować.
A to, że z niektóre zespoły są kreowane przez wydawców, niczym nowa marka odzieżowa, a kolejne albumy nieważne jak słabe sprzedają się jak ciepłe bułeczki to już inna bajka... Każdy ma uszy i oczy gdzie trzeba, więc może sobie wybrać to co lubi.
Przecież nikt nikogo nie zmusza, żeby słuchać akurat takiej czy innej muzy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dźwiedź
Zbrojny
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kątowni.
|
Wysłany:
Wto 2:40, 18 Lip 2006 |
|
Boże, następny, który jest wielce alternatywny, zbuntowany i obrażony na wszystko z własną mózgownicą włącznie...
Greebo, sprzątnij to, bo tego młotka to czytac' hadko... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo
|
Wysłany:
Czw 23:35, 03 Sie 2006 |
|
wujek czikit napisał: |
robią to co lubią i mają z tego kasę.
|
Właśnie i to jest TO!!
Jakbyś robił to co lubisz obojętne by ci było czy ci za to płacą czy nie - jeśli chodzi o mnie to właśnie tak by było! -powaga.
Co do tematu to nie wydaje mi się, że metal przestał być muzyką dla wybranych.
Po pierwsze jedynie metal, rock, punk.. no i muzykę klasyczną uważam za MUZYKĘ - te wszystkie hip hopy, tłechno i inne mogą się schować... a przepraszam jeszcze jest alternativ rock [czy jakos tak ]- też spoko.
Czy widziałeś dresów [qrcze szkoda,że nie mogę prekląć na tych...(od razu zaznaczam, ze dres nie+ się koleś chodzący w adidasie i nike'ach ale taki co rozp.....la i wogóle wszystko wkoło)] słuchających metalu - ło! o co to, to nie o metalice nei wspominam [celowo z małej litery] msakra, jak spytam takiego drecha [ nie każdy w morde bije] co sądzi o metalach to tan,że metaliki słucha(ł) - celowe wieśniaczenie słow/nazw.
Qrde znów sirry za of topic [to gdzie ja do cholibci mam się o metalu wypowiadać an tym forum!?] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dźwiedź
Zbrojny
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kątowni.
|
Wysłany:
Pon 17:36, 07 Sie 2006 |
|
Greebo napisał: |
A to, że z niektóre zespoły są kreowane przez wydawców, niczym nowa marka odzieżowa, a kolejne albumy nieważne jak słabe sprzedają się jak ciepłe bułeczki to już inna bajka... Każdy ma uszy i oczy gdzie trzeba, więc może sobie wybrać to co lubi. |
W amerykańskim showbiznesie jest taki termin, "jump the shark". Jest to punkt, w którym dany serial przejadł się telewidzom i należałoby go wreszcie zakończyć. To samo tyczy się kapel - dlatego padł Linkin Park (na własne życzenie - "Collision Course" to był drugi, po "Meteorze" gwóźdź do trumny) czy Limp Bizkit (bo pomimo drobnych zmian to nadal było to samo, z absurdalnie nisko strojonymi gitarami i rapowaniem Freda). Ew. nagle "weteranom" coś odbija i zaczynają grać coś zupełnie innego (Metallica i koszmarna rąbanka, którą był "St. Anger"). Tak czy owak, kiedy fani zaczynają pytać "What the fuck?", oznacza to, że należy się wycofać.
I pytanie do publiczności: czy Head założy jakąś Arkę Noego? Do wygrania talon na balon. Nagroda pocieszenia - byle bubel za rubel. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wujek czikit
Adept
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 12:14, 08 Sie 2006 |
|
Mhm czyli zmiany - źle, zostawanie przy schematach (tudzież tradycjach) też źle? Nie wiem co cie, Dźwiedź, może zaspokoić muzycznie.
Metal uważam za muzykę wybranych. A hip-hopowcy uważają hip-hop za muzykę wybranych (patrz - Abradab), teknomani stoją za techno. Kto ma racje? Każdy. Tylko jeśli wierzyć tezie, że muzyka to obraz duszy to teknomani i niektórzy hhowcy (niektórzy, dla OSTRego np. mam spory szacunek) muszą mieć rzeczywiście płytką niczym kałuża na pustyni osobowość. Aha i sprostowanie na przyszłość. Dres to nie jest fan hh czy techno. Bo są i dresy wśród entuzjastów jazzu i metalu. Dres to osoba egoistyczna, nietolerancyjna i krótkowzroczna, w stylu "Moje jest dobre, twoje jest złe. A jak myślisz inaczej to masz wpier..." etc. Przynajmniej w moim odczuciu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dźwiedź
Zbrojny
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kątowni.
|
Wysłany:
Śro 1:46, 09 Sie 2006 |
|
wujek czikit napisał: |
Mhm czyli zmiany - źle, zostawanie przy schematach (tudzież tradycjach) też źle? Nie wiem co cie, Dźwiedź, może zaspokoić muzycznie. |
To nie tak. Nie tyle zostawanie przy schematach, co pewna monotonia i powtarzające się motywy - porównaj np. "Ride The Lightning" i "Reload". Gatunek ten sam, styl mniej więcej ten sam, ale utwory z obydwu brzmią inaczej.
O, inny przykład, tym razem zupełnie przeciwny - "Blind" i "Thoughtless" Korna. Można by je było wrzucić na jedną płytę i nikt by nie zauważył. Brzmią niemal tak samo - mimo, że między nagraniem jednej a drugiej minęło chyba osiem lat! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wujek czikit
Adept
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 18:01, 10 Sie 2006 |
|
Tu Ci musze przyznać rację... artysta powinien się rozwijać krążąc wokół swojego stylu. Co innego, że sam styl może ewoluować Obyło się bez bicia |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|