SKA

"I nie ważne ile masz lat, liczy sie to, ze lubisz SKA"
Podwórkowi Chuligani

Co to jest SKA? Pomimo trzyliterowej nazwie SKA nie jest muzyką "ziomską" do jazdy na desce. Jest to połączenie PUNK ROCKA i Raegge. Poprostu cudowma mieszanka. SKA to głównie pozytywne rytmy krzyżujące się z bulwersującymi stare baby tekstami. No tak, jeśli Raeggre słuchają Rastamani, a PUNKA Punkowcy, to kto słucha SKA? SKA słuchają Rude Boye. Kim oni są, jak wyglądają? Rude Boy to przeważnie tak jak Punkowcy anarchiści i pacyfiści. Jak to wygląda? Jak to rozpoznać na ulicy? Ciemne okulary, marynarka, kaszkiet. Ale skupmy się na muzyce samej. W muyce ska często słyszy się instrumenty dęte, i większośc instrumentów "folklorystycnych", takich jak akordeon [sam na jednym gram]. No dobra, teraz wasza kolej...

SKA ma coś w sobie, że muszę od czasu do czasu podłuchac sobie coś z tego gatunku Smile

Blade Loki (no to to nie jest czyste SKA, ale mi nawet bardziej pasuje) czy coś w tym stylu. Gdybym miał jednak do wyboru płytkę Podwórkowych Chuliganów na przykład i płytkę Children of Bodom bez wahania sięgnąłbym po metal. Bez obrazy, ale wydaje mi się jakiś taki ambitniejszy Smile

SKA lubią wszyscy (chyba, ze go nie znają) a do metalu trzeba mieć serce i wrażliwość Very Happy

No niby tak, ale wiesz, powiem ci, ze to zależy głównie od człowieka. Podam ci dwa przykłady moich koleżanek. Jedna jak jest smutna to słuch "Kredek" tlyko po to żeby naładować się negatywnie-destrukcyjną energią [to juz prawie taki szatanizm (nie wiem czemu w tym momencie spojrzałem na moją szafe na której kiedyś z nudów namalowałem obrócony krzyż

)].
Kolejna koleżanka za to jak się dołuje uwielbia słuchać sobie właśnie Childrenów tylko po to żeby dołować się jeszcze bardziej... Wink

Czy to nie jest głupie?
Ja tam własnie wole posłuchać sobie SKA, które zawsze mnie rozwesela. Udało mi się ostatnio zaliczyć 24 na policji. Pierwsze co zrobiłem po powrocie do domu to włączyłem sobie SKA.

Łehehe tyle że punki to nie pacyfiści Very Happy

pamiętaj o skinach (np. SHARP anty rasistowscy skini) lub redskini
słuchają punka a obiją ci pysk za byle co Very Happy

wiec ja prooosze... ska i punk to nie muzyka dla pacyfistów ... tak jak zresztą i skinhead reggae

Hahahahaha!! Nie wiem jak ty to zrobiłeś, ale nie widziałem nigdy skina, który słucha punka. Ponad to nie widziałem nigdy skina który obija morde za cokolwiek. Myślę, że chodziło ci o subkulture zwaną Oi! To są łysi słuchający (tak jak reszta skinów) głównie HC, do tego punka własnie. Oni też nie mają takiego wysokiego poczucia honoru, przez co łatwo można od nich dostać w mordę. Jak powiesz mi, ze sie nie znam, to może powiem ci kto mi nos nie raz łamał i morde obijał...
Ze skinami to ja żyje prawie jak w rodzinie, wczoraj z nimi balangowałem i jest ok.

Znam kilku sharpów i redskinów i żaden nie należy do pokojowo nastawionych a wszyscy słuchają punka, street punka, ska i skin reggae. ale spierał sie nie będę bo nie o to chodzi. w końcu co kraj to obyczaj. tym bardziej w moim mieście cieżko jest uświadczyć ludzi nie skrajnych ... Gorzów...

No własnie coś w tym jest. We Wrocławiu nie ma Redskinów, a Antifa dostaje u nas w dupę. NOP robi co mu się tylko zapragnie, pomimo, że ich skrajne założenia są do dupy (katoliccy antysemici). A jeśli chodzi o muzykę której oni sobie słuchają to tak jak mówię tylko i wyłącznie Hardcore i Oi!

"Panki leją skinów. Skini rastamanów. Rastamani się kochają, z hipisami trawę palą."
The Bill

hasło wznoszone gromko przez oiów, skinów i punków w Gorzowie
"punx and skins united wins"
U nas więcej SHARP niż antify
noo i całkiem sporo sharpshooterów