O nowym forum ogólnie

Wszystko, co grafiki nie dotyczy, np. rozkład tematów, ich nazwy, na co warto zwrócić uwagę przy połączeniu, a może pewne tematy warto olać? Jakie jest wasze zdanie?

Aktualna struktura Dweomeru:

Kod:

To o czym są poszczególne tematy (oprócz niewidzialnej dla śmiertelników Moderatorni) można sobie sprawdzić na forum.
Nie upieram się na nią
Sam mam wątpliwości co do umieszczenia i nazwy kilku działów, więc ewentualne pomysły są mile widziane.
MIle widziane również klimatyczne podpisy do tematów, bo jak się siada do wymyślania klimatycznych opisów na trzydzieści tematów, to każda wena wysiada :>

Sugeruję, że warto by zadbać coby każdy mógł się zalogować / zarejestrować po połączeniu bo np. już trzeci dzień próbuję się zarejestrować na dweomerze i cuś mi maile aktywujące nie przychodzą choć korzystałem do tej pory z trzech różnych kont.

Co do logowania - trzeba będzie sobie wygenerować nowe hasło, tyle Smile

A mejle zaraz sprawdzę.

Nie ma błędów emaili (tzn są, ale z początku czerwca).
Sprawdź spamskrzynkę
Wysłałem powiadomienie ponownie

BTW
Nie rejestrujcie się wszyscy na gwałt na Dweomerze.
Fuzja też doda Wasze konta na Dweomer.

Nie wiem, jak się na to zapatrujesz, dreamwalker, ale zobacz, o ile więcej działów dotyczących DnD jest u nas (klasy, rasy, magia, atuty i umiejętności, organizacje i ciekawe postaci, bestie itp.) Co zamierzasz zrobić? Wklejasz posty stamtąd gdzie indziej, tworzysz nowe działy?

No i jak ustalaliśmy, Arenkę trzeba dokleić.

Ja bym dodałe ta nasze działy raczej, zeby od razu było widać "klasy", "rasy" itp itd. Tak mi się wydaje czytelniej, a poza wszystkim poszerzamy dział DnD na którym jesteśmy najbardziej skupieni Smile

Tak, D&D się poszerzy.
Nawet było u nas kiedyś poszerzone, ale było mało tematów w każdym dziale to je trochę skupiłem.

Popieram Azraela i Ignisa. Na Dweomerze jest trochę za mało o DnD, więcej jest ogólnie o fantastyce. A czy to nowe forum będzie bardziej nastawione na DnD czy dalej na fantastyke? Czy będziecie się jakoś równo starali to podzielić?

Dweomer w założeniu jest nie tyle ogólnie o fantastyce - ale o twórczości z nią związanej. Dodamy do tego DnD i będzie twórczość w DnD! A srsly, to pamiętajmy o tym, iż to jedynie wstępne ustalenia - to od nas, użytkowników będzie zależeć, jak się będzie kształtować nie tylko wygląd forum, ale i tegoż 'misja'.

Dlatego ja mam taki pomysł: kiedy już dojdzie do fuzji zacznijmy pisać we wszystkich tematach, nawet tych starych, żeby rozruszać materiały z adnd. Co tam że temat powstał w 2006 ważne że można jeszcze coś w nim dodać Very Happy

. Bo tematy np. o rozdawaniu PD, albo o jajach na sesji można bardzo długo ciągnąć.
Ja jak tylko dojdzie do fuzji (Dawaj Dreamwalker!) zacznę pisać w wszystkich dalej ciekawiących mnie tematach.

Pozdrowienia.

Dobra dobra
Na 75% dzisiaj będzie fuzja
Na 90% fuzja będzie zanim położę się spać :]

W tej chwili już generuję tabelki postów, tematów i działów.
Zostali użyszkodnicy i będzie można zacząć czarowanie nad fuzją właściwą (tzn. łączeniem dwóch baz for)

No to życzę powodzenia w działaniu i mam nadzieje, że to wszystko przyniesie rządany rezultat Wink

Wszystko napisane od tego postu nie zostanie już przeniesione

A co się, że tak spytam, teraz dzieje ?

Właśnie, na dweomerze zmian ani widu ani słychu...

dreamwalker napisał:

Dobra dobra
Na 75% dzisiaj będzie fuzja
Na 90% fuzja będzie zanim położę się spać :]

W tej chwili już generuję tabelki postów, tematów i działów.
Zostali użyszkodnicy i będzie można zacząć czarowanie nad fuzją właściwą (tzn. łączeniem dwóch baz for)

A dziś już 20.07 i na dweomerze nadal nic nie widać. Nie ma fuzji nie ma nawet już informacji o takowej, która widniała przed 2 czy 3 dni...
Czy przerosło to słynnego dreamwalkera? A może wyjaśni to w swój genialny admiński sposób?
Azrael może ty oświecisz naród bo jak dotąd zewsząd cicho i głucho...

Dreamwalker miał wyjeżdżać gdzieś na tym weekendzie, zobowiązał się, że wszystko przeniesie...
Jestem teraz u babci, nie mam tutaj swojego laptopa i swojego gg, więc nie mam też kontaktu z Dreamem... Mam nadzieję, że jak wrócę (jutro) uda mi się wszystko wyjaśnić. Jak na razie wiem tyle, co wy.
Przepraszam niecierpliwych za zamieszanie. Na pewno powiadomimy wszystkich dodatkowo drogą e-mailową, kiedy fuzja zostanie zakończona.
Przypominam, że mamy do czynienia z połączeniem dwóch baz danych, z których jedna (nasza) musiała zostać pozyskana "na okrętkę", Dream sam ją musiał ściągać i tworzyć program do jej pozyskania. Nie jestem informatykiem, ale domyślam się, że to procedura skomplikowana.
Proszę wszystkich o jeszcze troszkę cierpliwości i przepraszam raz jeszcze.
Tymczasem liczę na waszą aktywność w kwestii pomysłów co do wyglądu i formy nowego forum.
Zapoznajcie się też z zasobami i userami dweomera, pogłówkujcie nad rozreklamowaniem forum itp Wink

EDIT:

Dreamwalker do mnie na gg napisał:

Hej, jesteś?

2009-07-17 23:15:29
Cyba nic z tej fuzji nie wyjdzie. Mam bazę danych ADND. Mogę Ci ją dać, a nawet udostępnić miejsce na serwerze. nie umiem połączyć tych dwóch for. Skrypt do łączenia zacina się na forach konwertowanych z phpbb2A oba z nich są takimi. Próbowałem samemu podmieniac numerki postów, tematów i for. To na dwójcie działa. Na trójce już nie. Rozwala wszystko dokumentnie

No to mamy spory problem natury technicznej... Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, co zrobić. Nie bardzo mam nawet pojęcie, co tak właściwie Dream napisał Razz

Może ktoś z was wie, jak połączyć takie bazy danych? Dream obecnie jest na wakacjach, jbc mam jego nr koma.

Napisałem do Marvina, by mi podrzucił bazy danych, spróbuję je połączyć i sprawdzić u siebie na serwerze. Nie wiem, kiedy je dostanę, ani nie obiecuję, iż mi się uda. Ale jeszcze nie wszystko stracone Wink

Tośmy się zfuzjowali...

Nie traćcie nadziei... możliwości Xycha jak się uprze są duże Razz

Oby tylko dostał bazy danych, a potem coś już wymyśli Razz

W międzyczasie proponuję po prostu się zarejestrować na Dweomerze i się udzielać, czy też tworzyć nowe teamaty. W chwili obecnej na bazy danych trzeba będzie trochę poczekać - ale na dopełnienie fuzji nie musicie chyba czekać, by zacząć coś pisać ;P Zaś mimo chwilowej nieobecności dreamwalkera, Dweomer będzie się rozwijać - lecz pod innym kątem, niż techniczny.

Ja już onegdaj pisałem... albo i nie. Nie zarejestruję się na dweomerze jeśli fuzja nie dojdzie do skutku. Kurcze. Przecież każdy może zrobić tak: rejestrujcie się będzie fuzja! A potem co? Nic! Ale userzy będą bo ni jak mogą skasować swoje konto. Sorry. Ufam ludziom ale zaufanie nie znaczy naiwność. Nie jestem infantylny i wiem, że Pan dający cukierki może być zły. Dreamwalker nie obraź się ale nie znam Cię i nie muszę ufać prawda. Zresztą kradniesz moje ulubione forum.
Dobra aby nie było znów scysji - czekam na fuzję z dweomerem. Wtedy pogadamy... .

Danaet, spokojnie. Mamy techniczne problemy z połączeniem dwóch baz danych, nie wiem, czy to aż tak dziwne? Zdarza się, Dream pojechał na wakacje, pracujemy nad tym, by przekazał bazy Xychowi.
Proszę Cię, Danaet, byś przestał wyskakiwać z tą kradzieżą forum itp. Szanuję Cię jako usera, ale ostatnio każdy Twój post jest tykającą bombą do prowokowania kłótni. Weź to na chłodno.

Aziu zrób coś jeśli możesz bo mi maile aktywacyjne nie dochodzą do skrzynki, a chętnie bym popsioczył i tam.

spróbuj się teraz zalogować, powinno być już ok
tylko poczekaj, aż dream włączy forum... teraz chyba userzy nie mają wstępu. Powód - fuzja.
Dream się nie poddaje Smile

Słuchaj Azraelu, ja jestem spokojny. Tylko: kiedy ja zabrałem wam wizję Areny i zostałem uznany za złodzieja - przeprosiłem, gdy dreamwalker wykrada pliki z fora.pl uważany jest za mesjasza adnd. Cóż punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Nie, moje posty ociekają wręcz ironią i sarkazmem [i wszelkim jadem tej ziemi, tak będę zły, będę adwersarzem, szatanem ale będę bruździł....], nie chcę się kłócić, bo choć pogodziłem się z fuzją [chce aby adnd nadal żyło] to jakoś nie mogę się pogodzić z formą tej fuzji. Wiem, wiem żyjemy w Polsce [stety czy niestety nie mi to oceniać, ocenią to moje dzieci nad moim grobem] a w Polsce tak już jest.
Dzięki za słowa uznania. Skromnie powiedziawszy też uważałem się za wartościowego usera adnd. Jednak to co widzę na dweomerze... nadal brak fuzji, ludzie piszą jak u siebie - chwałą im za to... tylko cholera czemu nie mogli pisać na adnd? Cóż tak jak powiedziałem internet jest miejscem teoretycznie nieskończonym a każdy chce mieć swój kawałek tortu...

Mnie też trochę to już zaczęło się nie podobać. a) Fuzji nie widać. b) nie chce się rejestrować na dweomerze, jakbym chciał być użytkownikiem dweomera to bym się wcześniej tam zarejestrował, a adnd olał.

Tylko nie dajcie się znowu sprowokować.

@Ignis, problem polega na tym, iż Dreamwalker nie ma zbytnio dostępu do netu, gdyż jest w podróży. Czy od strony technicznej wszystko dobrze pójdzie - nie wiem, jeszcze nie widziałem baz danych na oczy. Zwróć uwagę jednak, iż niekoniecznie w tym czasie coś więcej by się działo na ADnD i daj nam jeszcze z tydzień - dwa szansy (akurat jak Dreamwalker wróci i będzie chwila, by pobawić się z bazami).

Danaet, dziwnie to wszystko odbierasz... Kwestię Areny już tłumaczyłem, nie będę do tego wracał. Dream robi co robi za zgodą userów. Nie jest za żadnego mesjasza uważany, pojawiła się po prostu szansa na podniesienie forum, której się chwyciliśmy. Teraz fuzji nie ma i co? Ruszyło coś? Userzy się wypowiadają u nas? A dwie nowe osoby po Xychu się zarejestrowały...
Co prawda ja też jestem zawiedziony, że wyszło jak wyszło i fuzja wciąż się nie posuwa do przodu. Weźmy jednak poprawkę na to, że są wakacje. Jeśli grasz w jakieś mmorpg, to chyba tam widać to najwyraźniej, ale u nas też się to przejawia. Ludzie wypoczywają, ciężko jest się za cokolwiek zabrać. Gdy ma się mnóstwo wolnego czasu, planuje się setki rzeczy, ale realizuje się kilka... Organizacja czasu jest lepsza, gdy jest go mniej - choć to paradoks Wink

(btw, co tzn, że forma fuzji Ci nie odpowiada? Jak Ty byś to widział? Od tego jest ten temat, wypowiedz się)

Danaet, w każdym swoim poście robisz sam z siebie agresora, im mniej Ci się zarzuca, tym bardziej te zarzuty wyolbrzymiasz. Przystopuj trochę, ja już nic do Ciebie nie mam, przestań więc wmawiać wszystkim wokół, że uważam Cię za diabła... Widzę, że jesteś strasznie rozżalony i wkurzony. W pewnym sensie jest to dla mnie bardzo pozytywny objaw, bo znaczy to, że zależy Ci na forum, chociaż masz co do niego inną wizję, niż ja. Ale nie reaguj tak emocjonalnie.

Co do Twoich ostatnich zdań, już to przedyskutowaliśmy, w dosyć niesmacznej kłótni, tak więc, ponownie, wracał do tego nie będę. Moje argumenty na tą sprawę są w innym temacie. Przestańmy sobie w końcu skakać do gardeł, proszę Cię... Ja wyciągam rękę, jeszcze raz Cię przepraszam, jeśli coś tam między nami jest nie tak.

Dream teraz nie ma jak zrobić fuzji, co nie znaczy, że do niej nie dojdzie. Zrobi to albo on, albo inny informatyk, któremu za usługę jestem gotowy zapłacić, jeśli będzie trzeba. Danaecie, póki fuzji nie ma, jeśli chcesz, spróbuj rozruszać forum swoim sposobem. Jeśli by Ci się udało znaczyłoby to, że nie ma potrzeby fuzji robić. Jeśli potrzebujesz mojej jako administratora pomocy do tego, jestem do usług.

xych napisał:

nie wiem, jeszcze nie widziałem baz danych na oczy. Zwróć uwagę jednak, iż niekoniecznie w tym czasie coś więcej by się działo na ADnD i daj nam jeszcze z tydzień - dwa szansy (akurat jak Dreamwalker wróci i będzie chwila, by pobawić się z bazami).

Normalnie rozbroiło mnie to stwierdzenie. A ja myślałem, że takie z was zuchy, że bez bazy danych i tylko ze spinaczem do papieru na plaży zrobicie fuzję Smile

Ludzie! Koleś co miał się zająć fuzją olał ją totalnie! Fuzja, będzie jutro, pojutrze, jak wrócę z wakacji/urlopu, będzie jak wrócę po raz kolejny z kolejnego urlopu/wakacji. Fuzją zajmie się ktoś inny bo mi spinaczy do papieru zabrakło a tymczasem... rejestrujcie się na MOIM jedynym słusznym forum.
Kurcze przypomina mi to trochę PO-PIS jakiegoś zwariowanego polityka co inaczej nie umie zbierać głosów do swojej kampanii. Cieszy mnie jednak fakt, że nie tylko ja widzę luki w jego programie politycznym.
Tydzień...dwa... cóż ja bym wam nie dał nawet minuty tylko poszczuł psami... no ale to nie ja tu adminuję.
Miłej zabawy Azraelu ci życzę i obyś nie znalazł nocnika i swojej dłoni w nim jak się obudzisz...

Tymczasem proponuję ostro wziąć się za forum adnd i trochę je rozbujać bo jak będziemy czekać na spełnienie obietnic wyborczych to forum uschnie... z mojej strony wrzucę kilka tematów do dyskusji i szczerze powiedziawszy nie obchodzi mnie czy będę dyskutował z masami czy tylko z kilkoma inteligentnymi ludźmi...

P.S. Nie mam nic do urlopowania czy odpoczynku od codzienności, ale czy dreamwalker poinformował kogokolwiek poza Azraelem o tym, że wyjeżdża i ma gdzieś, że ludzie czekają na cud... znaczy fuzję? Jeśli poinformował na dweomerze to wielkie SORRY bo tam nie zaglądam.

Dreamwalker pracował od samego początku nad połączeniem baz danych i informował, że ludzie z fora.pl nie chcieli mu bazy adnd udostępnić. Sam musiał ją ściągnąć, odpowiednio przetworzyć. Robił wszystko, żeby zdążyć przed wyjazdem, ale coś przy samej już próbie łączenia waliło się na skryptach. Jedyną sprawą, w której zawalił jest fakt nie oddania nikomu baz danych przed wyjazdem.

Danaet, robisz z tego jakąś teorię spisku. Brakuje tylko Jamesa Bonda i złowrogiej korporacji sowietów. A może taka jest, a Dream tak naprawdę ma mechaniczne oko i hak zamiast ręki, a w tej chwili właśnie śmieje się strasznym głosem, bo udało mu się przechwycić kilku userów na swoją stronę? Tak, oto plan prawdziwego ZŁA Razz

No, ale bez żartów.

Skoro masz nadal do mnie żal i widzę po Twoim poście, że nie podoba Ci się moje adminowanie to słucham, co chcesz zrobić i jak Ty to widzisz? Uważasz, że jesteś na siłach, by podnieść forum, przestaw swoją wizję, rozruszaj forum. Jeśli przed przyjazdem Dreamwalkera uda Ci się coś zdziałać, z radością i czystym sumieniem unieważnię fuzję i oddam Ci adminkę. I pogratuluję, na dodatek. I jeszcze publicznie, czerwonymi literami napiszę, że miałeś rację, że fuzja od początku była niepotrzebna.

Tymczasem przestań mnie atakować, błagam Cię... Skończ z podtekstami, ironią, złością, erystyką...
Proponowałem rozbujanie forum PRZED fuzją milion razy. Naprawdę mam nadzieję, że się uda. Wolałbym nawet, zawsze wolałem, żeby się obeszło bez fuzji.

Prowokacja by odpowiadać na tendencyjne, nieprawdzie, pozbawione logiki oraz obraźliwe teksty trolla - się udała. Srsly, nie ma do kogo pisać - nie będzie pisać. I nie szufladkuję bynajmniej, tylko po poście, zwłaszcza zwróciwszy uwagę na kulturę w poprzednich wypowiedziach - widać, o co chodzi.

Szkoda tylko Daneacie, że o rozruszaniu forum dopiero teraz sobie przypomniałeś, a gdy Azrael próbował to robić - uciekłeś na własne forum. Ale rozumiem, że zmieniły Ci się priorytety.

Edit:
Ach zapomniałem, zabawny pomysł z dawaniem tematów jako nowych - tych, które tydzień wcześniej się usunęło z powodu focha (bo nie fuzji, do tej jeszcze nie doszło, to był atak w ADnD, nie Dweomer).

Zauważ Az, że złośliwy jestem od czasu rozpoczęcia procesu fuzji. Ustąpiłem, nawet cieszyłem się z niej i że będzie do kogo moją trollową gębę otworzyć. Jednak czuję się robiony w konia [a może w trolla?] z powodów coraz to nowszych problemów... chociaż w sumie jest tylko jeden problem. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem moimi słowami.

azrael napisał:

Dream teraz nie ma jak zrobić fuzji, co nie znaczy, że do niej nie dojdzie. Zrobi to albo on, albo inny informatyk, któremu za usługę jestem gotowy zapłacić, jeśli będzie trzeba. Danaecie, póki fuzji nie ma, jeśli chcesz, spróbuj rozruszać forum swoim sposobem. Jeśli by Ci się udało znaczyłoby to, że nie ma potrzeby fuzji robić. Jeśli potrzebujesz mojej jako administratora pomocy do tego, jestem do usług.

Spróbuję przywrócić adnd do życia przed powrotem dreamwalkera. Nie chcę przy tym adminki czy innych zaszczytów. I nie mówię, że źle adminowałeś, po prostu decyzja o fuzji mnie dobiła po głosowaniu. Sam fakt fuzji. Znienawidziłem to słowo nawet Wink

.
Dobra to ile mam czasu?

Dopóki Dream nie wróci. Nie wiem, kiedy to nastąpi. Jeśli przed tym czasem na forum coś się ruszy, zaczną się ludzie na poważnie udzielać (już nie marzę o ściągnięciu nowych...) fuzję wstrzymam. Tylko musi nastąpić prawdziwe rozruszanie forum. Tzn nie aktywność typu w nowym temacie pojawiła się garstka odpowiedzi w ciągu kilku dni od jego powstania i koniec pisania w nim w ogóle...
Jeśli dasz radę, dostaniesz adminkę, bo to będzie znaczyło, że zrobiłeś to, czego ja nie dałem rady zrobić. Wtedy będzie to wielki pozytyw. Jeśli nie dasz rady, przekonasz się może w końcu, jaka to ciężka sprawa zrobić cokolwiek z adnd i może trochę lepiej nastawisz się na fuzję. Oba wyjścia bardzo mnie zadowalają.

Ja nie nawiążę złośliwości Xycha, chociaż wiele sunie mi się na język. Nie powstrzymam się jednak od jednego - mam nadzieję, że po wszystkim, gdyż już coś pododajesz, nie każesz mi tego usuwać, powołując się na własność intelektualną. Nawet usunięcie Twojego świata było aktem mojej dobrej woli, wbrew regulaminowi, gdyż były odpowiedzi w tematach - głównie moje (btw, kolejny dowód na to, że starałem się forum rozruszać - uparcie pisałem wszędzie, gdzie mogłem).

No no, Danny wspominał, że się tu zaczęło dziać, ale nie spodziewałem się, że aż w takim stopniu.
Wiesz co Az? Wydaje mi się, że ludzie już tu nie zaglądają, bo wiedzą, że to forum nie ma się za dobrze (to stwierdzam na swoim przykładzie). Dawno nie działo się tu nic ciekawego. Nie pamiętam kiedy ostatnio wlazłem na tą stronę i zobaczyłem tyle nowych postów...
Tak swoją drogą to sądzę, że jak na razie w kwestii scalenia tych for (z adnd.fora) wypowiedziało się zaledwie parę osób i nie chodzi mi o to, że już tyle tylko zostało, ale o to, że jest nas przecież o wiele więcej i każdy ma prawo jakoś demokratycznie zagłosować za, czy przeciw jest. Sądzę też, że żebyś mógł Azraelu zrobić tą fuzję z czystym sumieniem powinieneś popisać na własną rękę do reszty "choć trochę aktywniejszych" userów i ich o tym poinformować. Sama kwestia ankiety w jakimkolwiek dziale nie przejdzie z tego względu, że tak jak już wcześniej wspomniałem prawie nikt nie wie o jakichkolwiek zmianach...
Jeśli chodzi o moje zdanie to poprę tu jednak wujka Danaeta - on wie co mówi. Próbowałem swoich sił na wielu forach, ale poza odmiennymi zdaniami użytkowników tych for nie znalazłem tam nic "bardziej innowacyjnego", czy też "konstruktywniejszego" niż na tym forum. Smile

No to chyba jest całe moje zdanie na ten temat.
Aaa... nie, jest jeszcze jedno...

Az napisał:

I jeszcze publicznie, czerwonymi literami napiszę, że miałeś rację, że fuzja od początku była niepotrzebna.

To mi zabrzmiało zbyt dumnie. Zupełnie jak byś z góry wiedział, że mu to nie wyjdzie... Ja tak nie sądzę. Co prawda nie znam już nikogo kto mógł by się tu przypałętać i zacząć pisać coś nowego, ale jeśli o mnie chodzi to zostanę tu, cokolwiek by się nie działo.
Pamiętaj, że kapitan zawsze schodzi ze statku ostatni. po cokolwiek to napisałem, nie wiem, ale taki już mój urok... Smile

No to na razie wstępny rozruch masz. Nawet nowego usera ci ściągnąłem a i dwóch kolejnych jest w drodze jak tylko wrócą z wakacji [niedługo].
Co do propozycji Kwiatka to właśnie o to mi chodziło - forum to nie tylko 7 osób, które zagłosowało w ankiecie. To obecnie 113 użytkowników a te co głosowały to odsetek jeno. Ja osobiście naliczyłem ponad 20 onegdaj aktywnych userów [Asfodell, Hunter, hamnis, Danionix, Gris i kilku innych, nie wspominam o "niedobitkach" z mojego forum no i nie brałem pod uwagę Greebo...] Ale demokracja demokracją i rozumiem, że wziąłeś pod uwagę głos aktywnych użytkowników... . Jednak o tym już było.
Więc ja ze swojej strony nadal będę nękał resztę i namawiał do powrotu na adnd.fora.pl !

Kwiatek napisał:

Sądzę też, że żebyś mógł Azraelu zrobić tą fuzję z czystym sumieniem powinieneś popisać na własną rękę do reszty "choć trochę aktywniejszych" userów i ich o tym poinformować

Do wielu userów pisałem osobiście. Od dwóch dostałem odpowiedź, żebym wyrzucił ich maile z masowej korespondencji, bo im spamem skrzynkę zalewam.

Co do mojej rzekomej 'dumnej' wypowiedzi: nie mówiłem dumnie, ale szczerze. Na razie widzę, że jest spora szansa, że ów napis się pojawi. Danaet działa aktywnie, stara się. W wielu tematach widzę świeże posty. Jakbym strzelał focha i chciał rywalizować z Danaetem, nie odpisywałbym w tematach, które on stara się rozruszać. Nie dyskutowałbym z nim, ale dałbym mu warny pod byle pretekstem i skończyłaby się polemika. Jak widać, dobro forum przedkładam nad swoje prywatne zdanie i kłótnie z kimkolwiek. Chociaż nadal jestem sceptyczny i mam swoje zdanie co do całej tej sytuacji, którego jednak wyrażał nie będę, bo nie chcę nowej kłótni.

Kibicuję Ci, Danaet, ale chyba jest jasne, że mimo, że robisz bardzo wiele, to wciąż za mało. To, że piszecie sobie z Kwiatkiem w kilku tematach (gdzieniegdzie i ja wtrącam swoje trzy grosze) nie można nazwać odświeżeniem forum. Tak więc, z jednej strony wielki plus za aktywność, pochwalam i trzymam kciuki, a z drugiej, czeka Cię jeszcze wiele pracy.
Szkoda, że dopiero wizja fuzji, do której nie chcesz dopuścić, popchnęła Cię do takiej aktywności. Ale jeśli się uda, to niezależnie od motywów i tak wyjdzie to na dobre.

Cóż, mija już 14 dni od rozpoczęcia 'rozruchu'. Pomijając już fakt, iż pomagali Ci w nim Danaecie użytkownicy Dweomeru. Pomijając fakt, iż pomagali użytkownicy chętni fuzji. Pomijając fakt, iż część tematów to te, które kilka dni wcześniej zostały za Twoją sprawą usunięte. Pomijając tematy - sesje, które nie są rozruchem, gdyż są zamknięte dla szerszego grona - a jedynie do nabijania statytyk służą. Po dwóch tygodniach - od dłuższego czasu na ADnD znowu martwa cisza.
Szybki rzut okiem w statystyki - i Twój rozruch dał mniej postów, niż zagadnienia związane z fuzją. Te ostatnie dały 288 postów pod koniec czerwca i przez lipiec. Rozruch - 207, z czego część to jeszcze wypowiedzi odnośnie fuzji, ale to już szczegóły.
Czy przyznasz, iż nieudolnie przeprowadziłeś rozruch? Czy przyznasz, iż forum jest martwe? Docenisz może wkład Azraela. A może nie.
Za to ja dostrzegłem ciekawą korelację. Wiadomości o braku fuzji zbiegły się w czasie ze znacznym spadkiem zapału odnośnie rozruszania forum. Chociaż w sumie, po co doszukuję się korelacji - wyżej wyraźnie widać, iż to o niedopuszczenie do fuzji się rozchodzi.
Panie Prezesie, melduję wykonanie zadania! Nie dopuścilim do skalania gniazda naszego, ADnD fuzją, pochowalim je ku zaspokojeniu naszych pragnień.

A jak Ci idzie, xychu, łączenie baz?
Będzie coś z tego?

Azrael napisał:

Danaecie, masz rację, jest kilku userów aktywnych, większość odstrasza zerowa akytwność na forum. Okej, może i stajemy się mniej atrakcyjni dla Dweomera czy DF, ale w takim razie, co mam wg Ciebie zrobić? Zamknąć forum, jak powiedział egow? Czy próbować je enty raz rozruszać? Sam uważałeś je za martwe i sam zauważyłeś, że kwestia fuzji poruszyła userów. Co się zmieni, jeśli odrzucimy fuzję? Co by się stało, gdybyśmy jej w ogóle nie podjęli? Podpowiem Ci - nic. Ano właśnie, a ja bardzo chcę, żeby COŚ się stało.

Ktoś jeszcze pamięta ten cytat? Brzmi nieco jak jakaś tania przepowiednia... Niestety, okazałem się złym prorokiem. Może mało kto mi uwierzy, ale naprawdę się NIE cieszę, że nie będę musiał pisać wielkimi literami, że Danaet miał rację.

Forum znowu zdechło. Ergo, fuzja była potrzebna. Jak Xych zauważył, poruszyła ona ludzi, dała wizję zmiany czegoś, rozruchu. Szkoda mi tylko tego, że nie wyszła od razu. Nawet, jeśli teraz coś by z niej było, pewnie większość się wkurzy na taką zabawę w kotka i myszkę...

Danaet wolał pozostać przy innej metodzie rozruchu. Jak to wyszło i na jaki czas zdało egzamin, widać na załączonym obrazku. Z początku lekki wiaterek aktywności, potem lipa. Skąd ja to znam...

Naprawdę (naprawdę!) mi żal, że muszę powiedzieć - a nie mówiłem?

Do Azraela i xych'a [nie wiem czy twój nick się odmienia a nie chce cię urazić]

Powiem tak.

Przez ostatnie kilka dni po przekroczonym limicie down/up loadu mój internet zwolnił do zatrważającej prędkości 3kb/s sami przyznacie, że utrudniało mi to surfowanie po sieci.
Co do userów to popatrzcie na siebie. Który z Was Wielkich i Potężnych Piszących Posty Na Lewo i Prawo napisał choć jednego posta w ostatnich 3-4 dniach? No słucham? Usłyszałem nawet takie słowa, że sam Azrael nie zagląda na forum. Wiesz co Az? A może po prostu przestań się tym już zamartwiać? Przekaż komuś adminkę [nie ja jej nie chcę, może Kwiatek, Nefarius albo Wielki xych co to pójdziesz za nim w ogień... kolejność przypadkowa] i będziesz miał z głowy a zajmiesz się czymś co nie umiera... nie wiem nie znam twoich hobby, może kwiaty, albo jakieś zwierzątko? Może rozpisz "demokratyczne" wybory na Admina tak jak to zrobiłeś z fuzją...

Zauważcie też ludzie, że mamy k***a wakacje i sporo ludzi wyjeżdża [popatrzcie na dreamwalkera...]. Nie każdy ma laptopy, sieć bezprzewodową i takie tam. Niektórzy chcą po prostu odpocząć.

A może najzwyczajniej w świecie di-en-di się ludziom przejadło. Są inne systemy na tym padole. Nie każdy żyje d20. Ja na moim małym forum gdzie gramy sesje też w pewnym momencie nie miałem żywej duszy on-line. Trzeba się było przebranżowić. A że moja skromna osoba z niejednego erpegowego pieca jadła puściłem w ruch fantazję i stworzyłem kilka nowych działów - Sesja Wampira Maskarady nadal trwa i ma się dobrze [tak, tak bo ja mam forum w 90% związane z sesjami]. Może kilka sesji umarło, może się ludzie wypalili. Cóż takie życie.

Ubolewam razem z Wami. Ale powiedz mi Az ile razy można dyskutować o nowym lepszym potworze do DnD, o jego statystykach, mocach i td.
Ile razy można odgrzewać tą samą potrawę? Jak rzekł pewien człek: "na tym forum już wszystko zostało powiedziane, ale i tak uwielbiam na nie zaglądać". Czy to prawda? Zgodzę się z nim po części tak w 3/4.

Cóż teraz powiecie a popatrzcie na inne fora. Tam ludzie jakoś dyskutują o dedekach. Może i dyskutują. Najwyraźniej to forum jest ważne tylko dla kilku osób. Cieszy mnie i to. Jeśli Was nie to przenieście się na Poltera tam jest ludzi od wuja i ciut ciut forum nie umiera i raczej jeszcze długo nie zemrze.

Pora na odpowiedzi do zadanych pytań.

Czy przyznaję się, że nieudolnie przeprowadziłem rozruch? Nie. Robiłem wszystko aby ludzie onegdaj zaangażowani w życie tego forum wrócili. Jednak nie jestem nachalny i słowo "nie" potrafię zrozumieć. Nie jestem też bogiem. Az nie jest bogiem. xych powiem ci straszną prawdę ty też nie. Jak mówię, ciesze się z tych kilku userów, którzy swoją drogą są starymi nowymi userami. Azrael nie potrafił ich ściągnąć na adnd... . A popatrzcie na jeszcze jedną ciekawą rzecz. Ci wszyscy co tak chcieli aby forum odżyło i byli za fuzją ... olali je...

Czy przyznam, że forum jest martwe? Nie, nie przyznam. Fakt, że nikt na nim nie pisze od kilku dni nie oznacza, że jest martwe. Jak mówiłem są wakacje. Lato. Samo to odrzuca ludzi od siedzenia przed komputerem. Są ciekawsze zajęcia w ten czas.

Czy doceniam wkład Azraela? ... a czy kiedykolwiek go nie doceniałem?

Dość.
Danaet, nie wiem, czy aż tyle się różnimy, że w każdej naszej dyskusji kompletnie się nie rozumiemy.
Gdy dyskutowaliśmy, tzn. podczas Twojej próby postawienia forum na nogi, ja (Xych zresztą też) pisaliśmy jak mogliśmy. Jeśli chodzi o mnie, starałem się wypowiadać w każdym temacie, który "żył". Wbrew temu, że nie pasował mi Twój sposób rezurekcji adnd.

Jeśli idzie o Twoje pretensje - chyba nie zrozumiałeś zarzutów moich i Xycha. Są to słowa może trochę złośliwe, ale przeze mnie bardziej przemawia gorycz. Bo próbowałem robić to samo, co Ty teraz. I wyszło identycznie. Dlatego z samego początku byłem za fuzją. Bo Twoja opcja, po raz już kolejny, nie zdaje egzaminu.
Nie wiem, czy fuzja da radę coś zmienić. Ale jest czymś innym, nowym, poruszyła tyle osób... Stąd miałem nadzieję, że skoro stare sposoby nie dały rady, to może fuzją coś zaradzimy.

Danaet napisał:

Co do userów to popatrzcie na siebie. Który z Was Wielkich i Potężnych Piszących Posty Na Lewo i Prawo napisał choć jednego posta w ostatnich 3-4 dniach? No słucham? Usłyszałem nawet takie słowa, że sam Azrael nie zagląda na forum. Wiesz co Az? A może po prostu przestań się tym już zamartwiać? Przekaż komuś adminkę [nie ja jej nie chcę, może Kwiatek, Nefarius albo Wielki xych co to pójdziesz za nim w ogień... kolejność przypadkowa] i będziesz miał z głowy a zajmiesz się czymś co nie umiera... nie wiem nie znam twoich hobby, może kwiaty, albo jakieś zwierzątko? Może rozpisz "demokratyczne" wybory na Admina tak jak to zrobiłeś z fuzją...

Rozumiem, że tak zachowuje się poważna osoba z bagażem doświadczeń, która w przeciwieństwie do mnie, ignoranta i sprzedawczyka była w stanie założyć rodzinę. Cóż, Danaet... Wciąż odnosisz się do mnie ze złośliwością, ironią, zawiścią... Czemu?

Po kolei. Zaglądałem na forum codziennie. Jak zawsze, gdy mam neta pod ręką.
Co do mojego "zamartwiania się" - jest to typowy odruch człowieka, któremu na czymś zależy. Żal mi adnd.
Xych jest moim kumplem od dawien dawna, więc pewnie dlatego stoi za mną. Znamy się, rozumiemy, mamy podobne zdanie w wielu sprawach. W sprawach spornych znajdujemy kompromis. Dlatego w dyskusjach wygląda to tak, jakbyś my się wzajemnie posiłkowali. Nie znaczy to, że dostanie tu adminkę - wątpię zresztą, żeby chciał.
Moim hobby była, jest i pewnie będzie fantastyka. Nie "poważnieję" od kilku ładnych lat, nadal się w to bawię. Dlatego chcę coś z tym forum zrobić, dlatego nie chciałem pozostawić go nigdy samemu sobie i liczyć, że ludzie zaczną się udzielać kiedyś tam sami z siebie.
Wybory były demokratyczne na tyle, na ile sytuacja pozwalała. Każdy mógł zagłosować, sytuacja była jasna jak słońce. I masz rację, pewnie w razie mojego odejścia podobne wybory będą w sprawie adminki. Jeśli ludzie nie zechcą głosować, dostaniesz ją Ty.

Danaet napisał:

A może najzwyczajniej w świecie di-en-di się ludziom przejadło. Są inne systemy na tym padole. Nie każdy żyje d20. Ja na moim małym forum gdzie gramy sesje też w pewnym momencie nie miałem żywej duszy on-line. Trzeba się było przebranżowić.

Raczej Ameryki odkrycie to nie jest... Oczywiście, że 'boom' na DnD się skończył. Ale to nie jest kwestia systemu, tylko ogólnie gry rpg są już mniej popularne.
Jeśli znajdą się eksperci od innych systemów, chętnie podejmę z nimi współpracę. Sam nowych działów nie dodam, gdyż zwyczajnie ich nie znam. Grałem w wiele rpg-ów, ale DnD najbardziej mi leży i nie chce mi się rozkminiać mechaniki wampira, maga czy czegokolwiek innego.
DnD nigdy nie było forum przeznaczonym głównie do sesji. Sesje miały być tutaj dodatkowym smaczkiem dla chętnych. I za mojej kadencji to się nie zmieni.

Danaet napisał:

Ale powiedz mi Az ile razy można dyskutować o nowym lepszym potworze do DnD, o jego statystykach, mocach i td.
Ile razy można odgrzewać tą samą potrawę?

Dobrym przykładem będzie polter, na którym wciąż powstają nowe tematy. Chłopaki trzymają się dziarsko mimo tego, że rpg przestaje być tak popularne, jak kiedyś.

Danaet napisał:

Az nie jest bogiem

Azrael napisał:

(...)... nadal bowiem uważam, że bozią nie jestem.

Wiem, że nie jestem.

Danaet napisał:

Ci wszyscy co tak chcieli aby forum odżyło i byli za fuzją ... olali je...

Ciekawa rzecz... Zauważył to też Xych. Perspektywa oddalania się fuzji była wprost proporcjonalna do zmniejszania się aktywności na forum. Może to przypadek, może nie.

Nie macie co robić, tylko wieszać psy nad umierającym?

Wszystko się wypala. Potrzeba iskry. Kolejne potworki się nudzą. Statystyki się nudzą. Projekt areny się nudzi. Autorskiego systemu też. Miasta forumowego - też. Świata jeszcze bardziej. Forum nie ma technicznych możliwości do tworzenia czegoś.

Stwórzcie portal. Ale nie od zera. Niech będzie dział tego, co będzie umieszczane na portalu. I piszcie tam rzeczy inne. Inne niż gdzie indziej. Nie nowe nikomu niepotrzebne potworki ze średnimi grafikami. Nie nowe klasy, zestawy czarów, statystyk. Coś innego, odkrywczego. Np. krótkie scenariusze na początek. Takie na góra 4h sesję. Ale niech będą ciekawe. Niech będzie konkurencja między tymi scenariuszami. Działy typu Steal This Hook, porady odnośnie prowadzenia dla MG, własne pomysły i wizje tworzenia klimatu. Możecie sobie obgadać to wszystko na forum, zanim wrzucicie napisany w ten sposób wspólnymi siłami artykuł. Ktokolwiek dojdzie do portalu, będzie chciał bardziej zostać, jeśli przeczyta ciekawe artykuły, na których treść może sam wpłynąć uczestnicząc w dyskusji forum. Nawet głupi multi-blog wydaje się dobrym pomysłem, gdzie możecie wrzucać nawet same aktualności ze świata rpg, z różnych systemów kolektywnie. Za kilka miesięcy będziecie mieć szansę, że pojawią się czytelnicy tego bloga i dołożą swoje trzy grosze.

I do diabła, niech ta fuzja się zrobi. Albo fuzja, albo migracja. fora.pl to darmowy, ale bardzo ograniczony w możliwościach hosting.

Kolejne, jałowe forum nie jest potrzebne. dnd.pl się wypaliło i umarło - nie da się go wskrzesić, nie było już o czym świeżym tam pisać. Polter to żenada i tragiczna nawigacja. Na dweomerze jest czyściej i technicznie więcej możliwości. Nie pozwólcie marnować talentów swoich i dweomera. Postowanie na dwa fronty nie zrobi ciekawego forum w dwóch miejscach. Szczególnie, gdy niektóre tematy miałyby być trochę powielane czy podobne.

Kiedyś sam miałem ambitne forum. Ale czas samych for już minął. Forum to teraz agregat treści, nie twórca ciekawych dyskusji. Przeciętny nastolatek napostował się więcej, niż napisał wypracowań z polskiego. Dlaczego te forum czy dweomer miałyby być wyjątkowe? Z drugiej strony - nadal są ciekawe strony i ciekawe blogi. Ile znacie jednych i drugich? A ile ciekawych for?

Zamiast się kłócić, zróbcie coś razem. Nawet przeróbkę zasad Birtright do D&D 3.5, odświeży to trochę stare dedeki w koncepcji gry. Jeden człowiek z karabinem zrobi dużo. Ale 100 ludzi z pistoletami więcej. O ile będą strzelać w ten sam cel, a nie między siebie. Jest czas na waśnie. Taki czas jest wtedy, gdy forum jest na tyle duże, że może je przeżyć. Jest też czas na odłożenie broni. Wtedy, gdy trzeba razem coś zbudować, gdy pojedynczy robotnik sam nie jest wstanie postawić domu.

Pominę kobiecą postawę Danaeta, oraz tłumaczenie Azraela będące wyrazem jeno jego dobrych chęci i zmęczenia.
LL:

Cytat:

Coś innego, odkrywczego. Np. krótkie scenariusze na początek. Takie na góra 4h sesję. Ale niech będą ciekawe. Niech będzie konkurencja między tymi scenariuszami.

To czynić z Dreamwalkerem chcieliśmy po fuzji właśnie, są w tym kierunku posunięte plany. Zaś pomniejsza twórczość (bo, że Dweomer na twórczość jest nastawiony chyba już wszyscy wiedzą) miała być 'próbnikiem'. Chieliśmy tworzyć przygody razem - jako brać forumowa pod przewodnictwem danego autora. Ale do tego nie portal, lecz forum potrzebne jest. Zaś sam portal w wizji przyszłości Dweomera także istnieje.

Cytat:

I do diabła, niech ta fuzja się zrobi. Albo fuzja, albo migracja. fora.pl to darmowy, ale bardzo ograniczony w możliwościach hosting.

Taki był plan. Zarzucenie go tłumaczyć mogę tylko głupotą, brakiem zainteresowania forum - lub zawiścią. Fora.pl nawiasem mówiąc w ciągu ostatnich kilku dni coś szwankować bardziej niż zazwyczaj zaczynają.

Cytat:

ciekawe strony i ciekawe blogi. Ile znacie jednych i drugich? A ile ciekawych for?

Żadnych ciekawych stron, blogów ani for - poświęconych rpg nie znam.

Mi się wydaje, że potrzebny jest portal. Kto znajdzie ciekawe tematy na forum? Wśród wielu po prostu tematów? Portal, strona to czysta esensja tego co najlepsze, w łatwej i logicznej nawigacji. Forum to ciągłe pilnowanie porządków. W nazewnictwie tematów, ich kategorii, przyporządkowaniu postów etc.

Ot, choćby blog warhammera: [link widoczny dla zalogowanych]
Świeże nowiniki w temacie tego świata. Na xyz osób na forum każdy, kto znajdzie coś ciekawego odnośnie rpg, może napisać parę zdań, własne wrażenia, zarzucić linka. Chodzi o ruch. Tak, to komercja, ale... jak chcecie zdobyć użytkowników do czytania forum? Do rozwijania forum? Jedyne dobre słowo kluczowe na które jest obecnie forum wypozycjonowane, to "adnd fora". To szczytne, że chcecie robić ambitne rzeczy. Ale dopóki nikt tych rzeczy nie zobaczy, to tylko wy będziecie się cieszyli ich widokiem. Aż w końcu Wam się znudzi.

Pomysł LL i jego postawa bardzo mi się podoba.
Nawiążę może do mojej dyskusji z Xychem na temat Dweomera i wizji tego, co miałoby się na nim znaleźć.

Dweomer miał bowiem być forum inspiracji i twórczości. Bazą materiałów, które nie tylko byłyby pomocą podczas przeprowadzania sesji, ale i podczas jej tworzenia. Dzięki różnym nowym potworom, ale także i rasom, magicznym przedmiotom, ciekawym BN-om, klasom prestiżowym, scenariuszom i masie innych konkretnych artykułów stworzonych przez użytkowników Dweomer miałby pomagać każdemu stworzeniu ciekawej kreacji na czas sesji - czy to od strony MG, czy Gracza.

Adnd zostało stworzone przez kogoś, kto po prostu DnD lubił i chciał mieć własne forum. Sądzę, że efekt przerósł oczekiwania Greeba. Jednakże wiele mu można zarzucić przy samym tworzeniu forum - pomijając domenę fora.pl, sam chaos w postach i działach...
Cóż, w każdym razie na dobry początek spróbuję to jakoś w końcu uporządkować. Jeśli się będzie dało.

LL, portalu sam nie stworzę, bo nie mam ku temu zdolności. Nie jestem informatykiem i nie mam zielonego pojęcia, jak się do tego zabrać. Współpracę z kimś mogę chętnie nawiązać, ale to by było na tyle w kwestii tego, co mogę zrobić.
Mam jeszcze pytanie: Xych, jak idzie pomysł odnośnie fuzji, o którym mi mówiłeś?

Same bazy w tej chwili posiadam, jednakże inne zajęcia sprawiają, iż się jeszcze nie wziąłem temat. Jednocześnie rozmawiałem z Marvinem i podsunąłem mu pomysł zastosowania rozwiązania 'na około', którego nie stosował - nie wiem, czy on będzie go próbować zastosować. Jakoś w tym tygodniu mniej więcej chyba podejmę pierwsze kroki, by sprawdzić czy uda się je połączyć metodą, o której myślę - gdyż ta, którą Dreamwalker stosował raczej działać nie będzie. Aczkolwiek dodam, iż ja do całego tematu jestem zniechęcony nieco patrząc na to, co tutaj się działo...

Azrael napisał:

(...)Bazą materiałów, które nie tylko byłyby pomocą podczas przeprowadzania sesji, ale i podczas jej tworzenia. Dzięki różnym nowym potworom, ale także i rasom, magicznym przedmiotom, ciekawym BN-om, klasom prestiżowym, scenariuszom i masie innych konkretnych artykułów(...)

Fajnie, ale ja, gdybym był na Waszym miejscu (aktywni), raczej bym porzucił takie rzeczy jak: potwory, rasy, przedmioty, BN-i, klasy prestiżowe. Nie mówię, że to coś złego. Ale jest tego dużo. W całym necie dużo. Mało wyróżniające się. Natomiast scenariusze - to nie każdy umie zrobić. To większe wyzwanie. Wchodzę właśnie na poltera do działu przygód i lokacji. Kilka wpisów z 2008. Jeden ze stycznia 2009 o Wędrowcu - chatce maga Trawelusa. I tyle.

Azreal napisał:

LL, portalu sam nie stworzę, bo nie mam ku temu zdolności. Nie jestem informatykiem i nie mam zielonego pojęcia, jak się do tego zabrać. Współpracę z kimś mogę chętnie nawiązać, ale to by było na tyle w kwestii tego, co mogę zrobić.

W takim razie dostosowany graficznie, gotowy system CMS się do tego na pewno będzie nadawał. Od biedy nawet Joomla.