Ostatnia szansa

Widzę, że cały szum odnośnie fuzji nie miał sensu. Dweomer upadł, Dreamwalker zamknął forum.
Widzę tylko jedno wyjście. Albo ktoś zechce przejąć ode mnie uprawnienia admina i próbować postawić forum na nogi, albo zamykam forum. Poddaję się.

Prawdę mówiąc jeśli mam być szczery to nie ma sensu nikomu oddawać praw na forum, lepiej je zablokować, by nikt nie mógł się rejestrować ani pisać, żeby nie zeżarły go boty, a żeby ludzie mogli wracać do swoich prac, które umieścili w internecie.

Samo oddanie admina nie pomoże temu forum. Wraz z nowym adminem musiała by tu przyjść banda chętnych do pomocy i pisania użytkowników, a na to nie ma co liczyć, bo skoro użytkownicy tego forum nie przejawiają zainteresowania w odbudowie to i nie ma się co łudzić, że ktoś z zewnątrz przyjdzie i zmieni coś na lepsze - tacy ludzie przeważnie wolą zrobić coś od zera, po swojemu...

Tak czy owak zapraszam ciebie Azraelu do nas na dragonfans.pl. Jeśli byłbyś zainteresowany objęciem jakiejś funkcji więcej niż użytkownika to jesteśmy otwarci na świeży wkład w dfa. Oczywiście chciałbym zaprosić również wszystkich użytkowników adnd, jeśli tacy w ogóle jeszcze tu zaglądają.

Pozdrawiam, Piekarz.

Dziękuje za zaproszenie, prawdopodobnie skorzystam Smile

Zgadzam się z Tobą w pełni. Z każdym zdaniem. Ale chciałem rozwiązać kwestię tak, by było to jasne. Jak już kiedyś pisałem, mam swoją wizję tego, jak admin powinien działać i staram się jej trzymać. Admin ma być zarządcą, nie dyktatorem. Jeśli ktoś uzna, że lepiej sobie z forum poradzi ode mnie, czemu nie dać mu spróbować? Nawet 0,01 % szansy będzie lepsze, niż zamknięcie forum.

Choć osobiście uważam, że i tak dojdzie do tego ostatniego.

No powiem tylko jeszcze tyle, że ostatnio nawiązaliśmy sporo współprac i patronatów i osobiście się nie wyrabiam np. z pisaniem newsów, które prawdę mówiąc przysyłane są już jako gotowce, przed chwilą wstawiłem chyba 5 zaległych pod rząd... Także naprawdę przyda się pomoc ;]

Słuchajcie, ja jednego nie rozumiem, dlaczego forum jest zamykane? Nie może sobie tak wegetować i czekać aż ktoś coś napisze? Dweomer upadł i nie ma dostępu do tych zasobów, które tam były. To jest jakaś głupota, może kiedyś będziemy mieć więcej czasu i znowu zaczniemy pisać?

(ja na swoje usprawiedliwienie podaje, że mam teraz olimpiadę na głowie i nie mam za bardzo czasu na DnD)

pozdrawiam serdecznie!

Odpowiedź jest bardzo prosta - to nie ma sensu. Nikt sam do siebie pisał nie będzie. Raz na 2-3 miesiące ktoś jęknie, że jest bezruch i spyta, czy ktoś jeszcze tu zagląda.
Albo się więc ktoś za to poważnie weźmie, albo koniec. Ja już nie mam siły, to by była moja 4-5 próba... Ile można... Poza tym jak widać chyba moje metody się nie sprawdzają.
Czas przejść do czynów radykalnych. Ja zaczynam wdrażać się w dragonfans. Jeśli ktoś zechce rozwijać adnd, z radością pomogę i wezmę udział w większości inicjatyw (oprócz sesji, bo szczerze nienawidzę forumowych sesji). Ale jeśli się nikt nie znajdzie, dokonamy honorowej eutanazji umierającego forum. I nie ma przebacz.