|
Autor |
Wiadomość |
Greebo
Heros
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany:
Sob 21:30, 08 Kwi 2006 |
|
Erred: duergar; Drd12; SW13; średni humanoid; PW: 64; Init +2 (+2 zręczność,); szybkość 6 m; KP 28 (+2 zręczność, +6 pancerz, +4 tarcza, +2 Naturalny +2 Płaszcz); Atak +13/+8 wręcz (k6+3 +1 Maczuga) Char NP; MRO Wytrw +11, Ref +7, Wola +11; S14, Zr14, Bd17, Int11, Rzt17, Cha8;
Umiejętności i Atuty: Koncentracja +13, Postępowanie ze Zwierzętami +9, Wiedza ‘Natura’ +10, Czarostwo +10, Tajniki Dziczy +13, Zwierzęca Empatia +9;
Zogniskowanie Broni: Maczuga, Pisanie Zwoju, Tropienie, Uniki, Rzucanie w Walce, Czar w Bezruchu, Ukrywanie się +12
Specjalne Zdolności: Cechy Duergarów, Zmysł Natury, Podziemny Krok, Krok Bez Śladu, Odparcie Uroków Natury, Niewrażliwość na Trucizny, Zmiana Kształtu,
Wyposażenie Magiczne: +1 Maczuga, +2 Duża Drewniana Tarcza, +3 Zbroja Kryta, Amulet Naturalnego Pancerza +2, Mikstura Rozmycia, Torba Sztuczek (Szara), Buty Lewitacji, Płaszcz Nietoperza, Zwoje: 3x Leczenie Lekkich Ran, 2x Rozgrzanie Metalu, 2x Wezwanie Błyskawicy, 2x Ogniste Uderzenie, 2x Ognista Ściana
Opis
Erred jest całkiem wysoki jak na duergara, ma ciemno szarą, prawie czarną skórę i kompletnie łysy czerep. Jednak jego duma, gęsta biała broda, pleciona w warkocze i zdobiona kamykami wciąż zwisa aż do ziemi. Duergar zawsze nosi swój pancerz zarzucony na zwykłą brązową, drelichową koszulę i takie same spodnie. Nigdy nie rozstaje się również ze swym magicznym płaszczem, amuletem i maczugą.
Erred nie jest zwykłym przedstawicielem swej rasy, już za młodu wiedział, że nigdy nie będzie taki jak jego pobratymcy. Zamiast pałać nienawiścią do krasnoludów wzgórzowych, Erred wolał udawać się na wielodniowe wyprawy w niezbadane odmęty podświta. W końcu opuścił swoją osadę i udał się w poszukiwaniu własnej pustelni. Po długiej wyprawie dotarł do tego co dziś nazywa swym gajem. Tam przez długie lata, w samotności poznawał tajniki druidyzmu i kształtował swą filozofie. Erred twierdzi, że jeżeli świat jest żywym organizmem, to nieważne jak piękna jest powierzchnia, jest tylko potem i łuszcząca się skórą. Prawdziwe piękno tkwi w środku. Tunele podświata są jak organy a wypełniające je istoty to krew.
Erred kocha podświat i wszystkie istoty, które naturalnie w nim występują. Najwyższą wartością dla niego jest równowaga natury tu panująca. Nienawidzi wynaturzeń takich jak illithidy czy obserwatory, uważa że są one chorobą w organizmie podświata, którą należało by wyplenić. Rasy te nie pasują do naturalnej równowagi i bezpodstawnie uzurpują sobie miejsce pod ziemią.
Niedawno (jakieś 20 lat temu) Erred zaprzyjaźnił się z Del-belishem, młodym czerwonym smokiem. Del-belish przyjął filozofię równowagi i natury Erreda, postanawiając zostać jego towarzyszem.
Gaj Erreda
Jaskinia, w której znajduje się gaj Erreda wygląda jak miejsce z bajki. Z sufitu i posadzki wyrastają długie na parę metrów kryształowe narośla, w których delikatnie mieni się słabe purpurowo-niebieskie światło fluorescencyjnych grzybów. Wypływająca spod sufitu woda tworzy wodospad na zachodniej ścianie. Cicho szemrząca, płytka rzeczka płynie aż do otworu pod wschodnią ścianą, w który wpływa. Wszędzie rosną mchy i grzyby o baśniowych kolorach, rozmiarach i kształtach.
1 - Legowisko Del-belisha. Tutaj rezyduje Del-Belish młody czerwony smok o neutralnym charakterze.
2a - Główna jaskinia - Jest to Głowna jaskinia, wśród olbrzymich grzybów znajduje się tu para krzykaczy, które ostrzegają Erreda przed intruzami, którym udało się ominąć smoka.
2b - Gaj - jest to święte miejsce Erreda, na które nikt nie ma prawa wstępu. Jeżeli duergar zobaczy kogoś w gaju, wpadnie w szał i zaatakuje tą osobę.
2c - Chatka Erreda - tutaj znajduje się mały szałas w którym mieszka Erred. Duergar trzyma tu troche złota, swoje zwoje, buty lewitacji, w których nigdy nie chodzi i szarą torbę sztuczek.
W Twojej Kampanii
Erred może być równie dobrze przyjacielem jak i wrogiem BG. Jeżeli uzna, że są oni przyjaźnie nastawieni do niego i do naturalnej równowagi podświata przyjmie ich tak gościnnie jak tylko będzie mógł. Jeśli natomiast dojdzie do wniosku, ze drużyna ma niszczycielskie i chaotyczne skłonności zrobi wszystko aby ich powstrzymać.
Drużyna może spotkać duergara podczas samotnej walki z parą illithidów lub obserwatorem. Jeśli mu pomogą na pewno szczodrze im się odwdzięczy, a może nawet i zaproponuję wspólną wyprawę do legowiska wynaturzeń.
Gaj Erreda może być przyjaznym miejscem dla zagubionej w podświecie drużyny. Mogą organizować z niej wypady odkrywcze i wracać tutaj aby wylizać rany. Tacy strażnicy jak Erred i Del-belish gwarantują bezpieczeństwo.
Najbliższym przyjaciołom Erred wyzna, że jego marzeniem jest odnalezienie legendarnego Robaka-Twórcy, prehistorycznej istoty, która według legendy wykopała największe i najbardziej rozległe kompleksy jaskiń podświata. Sam nie chce opuszczać swego gaju na zbyt długo i jest zbyt stary na większe wyprawy, lecz za wszelkie informacje potwierdzające istnienie tego bytu, gotów jest oddać życię |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Greebo dnia Czw 15:55, 20 Lip 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
JOIN-ME
Pogromca
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 13:29, 09 Kwi 2006 |
|
Nie lubię krasnoludów... w żadnej wersji.
Ten jest dziwny, fakt faktem orygianlny, ale czy kransoludy z natury nie żyją w społeczeństwie? Nie są chyba samotnikami?
Dziwne...
Całość jest jakaś dziwna , historia, jego przyjaźń z czerwonym smokiem...
Hmm... nie umiem się wypowiedzieć więcej na temat tego artykułu.
Niby ciekawy a jednak nie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Greebo
Heros
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany:
Sob 7:04, 15 Kwi 2006 |
|
He he... no tak jak ktoś ma krasnoludofobie to potem wychodzi
Prawie każda rasa cywilizowana żyje w grupach społecznych. Ale w każdej znajdą się jakeiś "czarne owce" czyli po prostu ludzie inni. Erred jest właśnie kimś takim
Chciałem stworzyć postać oryginalną i nie tuzinkową. Stąd historia i neutralny czerwony smok.
Po za tym, co jest dziwnego w przyjaźni ze smokiem? Smok istota myśląca i czująca jak każda ina, fakt na swój sposób ale jednak. To jest opis Erreda a nie Del-Belisha, ale tak naprawde ten smok też jest czymś w rodzaju "czarnej owcy" wśród swoich. Może po prostu znalazł kogoś takiego jak on
Zaznaczam, że Del-Belish nie jest niczym w rodzaju ziwerzątka duergara. Oni po prostu są dobrymi przyjaciółmi |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo
|
Wysłany:
Sob 11:07, 29 Lip 2006 |
|
Brawo!
W końcu ktoś dostrzegł w smokach coś więcej niż tylko mięso armatnie dla BG.
Doskonały artykuł. A Podmrok to moje ulubione miejsce w Faerunie ... szczerze powiedziawszy jedyne jakie lubie w tym settingu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|