Twoja Postać

Wysłany: Pią 10:00, 03 Mar 2006

W tym temacie możecie przedstawiać wasze postacie którymi aktualnie gracie, podajemy pełne statystki, historie oraz krótki opis herosa Wink

mile widziane są dyskusje na temat własnych postaci i postaci kolegów Smile

A oto moja postać:

Stilgar "Szary Rozpruwacz": Pół-drow; Wjw4/Łtr4; SW8; średni humanoid; PW: 70; Init +6 (+2 zręczność, +4 poprawiona inicjatywa); szybkość 9 m; KP 21 (+2 zręczność, +6 pancerz, +3 tarcza); Atak +12/+7 wręcz (k8+6 Żelazna Strzała +1) +9/+4 Dystansowy (k6+1, potęzny kompozytowy łuk krótki); Char NC; MRO Wytrw +9, Ref +7, Wola +2; S17, Zr15, Bd18, Int13, Rzt10, Cha10; Wzrost 1,82.

Umiejętności i Atuty: Równowaga +6, Blef +5, Wspinaczka +10, Dyplomacja +4, Unieszkodliwainie Mechanizmu +5, Wyzwalanie Się +6, Ukrywanie +17, Nasłuchiwanie +4, Ciche Poruszanie +12, Otwieranie Zamków +7, Przeszukiwanie +5, Zauważanie +4, Pływanie +7, Stosowanie Liny +7, Tajniki Dziczy +5;
Zogniskowanie Broni: Miecz dlugi, Poprawiona Inicjatywa, Ulepszony Ukradkowy Atak, Uniki, Zmysł Walki, Specjalizacja w Broni: Miecz długi;

Specjalne Zdolności: Ukradkowy Atak +2k8

Wyposażenie Magiczne:Żelazna Strzała(+1 Ostry Miecz Długi Rzucania), +2 Koszulka Kolcza, +1 Duża Stalowa Tarcza, Piwafi, Pierścień Piórkospadania, Pierścień Telekinezy, Święty Kielich Lathandera, Lina Wspinaczki, Perła Syren, Berło Drabiny, Różdżka Zmiany Rozmiaru, Buty Gwaerona, Łuski czerwonego smoka, Mikstura Leczenia Ciężkich Ran, Mikstura Niewidzialności, Mikstura Lewitacji (x2), Mikstura Wykrycia Myśli, Mikstura Prawdy, Mikstura Byczej Siły.

Opis Ogólny: Stilgar jest wysoki jak na pół-drowa, co powoduje, że pomimo, iż dobrze zbudowany, nie sprawia wrażenia zbyt umięśnionego. Mieszanka drowiej i ludzkiej krwi spowodowała, że jego skóra jest szara niczym popiół, stad (lecz nie tylko) jego przydomek. Włosy i oczy Stilgara są całkowicie drowie. Białą kite nosi ciasno związaną aby nie przeszkadzała w walce. Czerwone, jak u mrocznego elfa, oczy (niewrazliwe jednak na działanie promieni słońca) zazwyczaj skrywa głęboki kaptur jego płaszcza.
Stilgar jest typem samotnika, rzadko otacza się przyjaciółmi, któych ma bardzo mało. Zazwyczaj milczy, długo waży swoje słowa, których brzmienie jest niczym wyrok ostateczny. Z zewnątrz Stilgar wygląda na spokojnego i zrównoważonego młodzieńca, jednak w jego środku płonie niekończąca się wojna pomiędzy drowią a ludzką naturą. Pomimo tego, iż przez cały czas utrzymuje, iż jest wielkim, może i największym wrogiem drowów, nie raz i nie dwa zdarzyło mu się zachować "po drowiemu". Jest bezwględnym przeciwnikiem, który nie zna litości i ma skłonności do sadyzmu. Często zdarza mu się bezsensownie znęcac nad wrogami, choć potem ma wyrzuty sumienia. Można by powiedzieć, że Stilgar jest uzależniony od zemsty. Gdy dopadnie i zamęczy na śmierć jednego wroga, zawsze znajdzie się ktoś inny kogo można by ścigać. Pól-drow, zdaje sobie sprawe z tego, że jest zaledwie o krok od mordowania niewinnych ludzi i przez cały czas stara sie okiełznac nature zła, niestety przychodzi mu to ze sporym trudem.

Gdy kiedyś spotkacie w krainach tą umęczoną dusze, przywitajcie go dobrze a on na pewno odpłaci wam dobrem... może w ten sposób, uda wam się ocalić ostatki jego człowieczeństwa. Jeśli jednak przypadkiem zdarzy się, że będziecie mieli Stilgara po drugiej stronie miecza... Pomodlę się za wasze dusze...

Wysłany: Pią 22:30, 17 Mar 2006

ja am fajna postac ale nie sedze u siebie napisze puzniej

powem narazie co pamietam

Diego "wojownik": Pół-smok(gold); Wjw8; SW8; duzy humanoid; PW: 100; Init +5 (+1 zręczność, +4 poprawiona inicjatywa); szybkość 12 m, lot 12m; KP 19 (+1 zręczność, +4 pancerz, +2 naturalny); Atak +16/+11 wręcz (k10+9 Kathana +2 ) +5 Dystansowy (k8+8, duzy refleksyjny łuk (premia z sily + Cool

; Char CZ; MRO Wytrw +9, Ref +7, Wola +2; S28, Zr12, Bd16, Int16, Rzt14, Cha12; Wzrost 2,70. ECL+3(walkoa dwoma rodzajami broni, oburecznosc, poprawiona walka dwoa bronmi)jednym slwam lata z 2 kathanami i ma przy tym 3 ataki (drn oddechjowa 6k10 2 razy dziennie) reszte jeszczxe dopisze

Wysłany: Wto 20:09, 21 Mar 2006

A oto moja postać:

Villona: Człowiek; Pal5; SW5; średni humanoid; PW: 57; Init +6 (+2 zręczność, +4 poprawiona inicjatywa); szybkość 9 m; KP 18 (+5 napierśnik, +2 zręczność, +1 amulet bohatera); Atak +9 wręcz (2K6 + 5 + K6 od ognia, +1 Ogniste Rażenie) +7 Dystansowy (k6, łuk krótki); Char PD; MRO Wytrw +11, Ref +7, Wola +6; S17, Zr15, Bd17, Int12, Rzt13 Cha17; Wzrost 1,65.

Umiejętności i Atuty: Dyplomacja +10, Jeździectwo +8, Leczenie +9, Wiedza (religia) +7, Wiedza (lokalna) +4 ;
Zogniskowanie Broni: Wielki miecz, Poprawiona Inicjatywa

Specjalne Zdolności: Wykrycie zła , Łaska objawiona, Nakładanie rąk, Objawione zdrowie, Aura odwagi, Ugodzenie zła, Usunięcie choroby, Odegnanie nieumarłych, Wyjątkowy wierzchowiec

Wyposażenie Magiczne:Ogniste Rażenie(+1 Płonący Wielki Miecz), Amulet Bohatera, Amulet Naturalnego Pancerza +2, Pierścień Ciepła, Pierścień Tarczy, Pierścień Swobody Ruchu, Mikstury Leczenia Miejszych Ran (x 8 ), Mikstura Heroizmu, Mikstura Wiedzy, Mikstura Kociej Gracji

Opis Ogólny:
Villona jest zielonooką pięknością. Nie za wysoka jednak o bardzo kobiecych kształtach. Jej długie czarne włosy delikatnie opadają na ramiona. W świetle słońca błyszczą niczym gwiazdy na czystym niebie.
Urodzona kusicielka, jednak swój wygląd wykorzystuje tylko w dobrych celach.

Jako kobieta lubi otaczać się ładnymi przedmiotami. Nosi ładne rzeczy i dużo ozdób. Lubuje się w pierścieniach i medalionach.

Jako Paladynka jest uczynna i dobra. Chętnie przyjmuje nowe wyzwania i wyrusza w nieznane gdy tylko ktoś ją poprosi.
Łatwo nawiązuje kontakty z ludźmi. Jej czar osobisty działa zwłaszcza gdy trzeba się targować.
Jest miła dla obcych jednak gdy potrzeba potrafi postawić na swoim.
Bywa bezwględna dla wrogów i złych stworzeń , a te dobre traktuje z czułością.

Kocha dalekie wyprawy w nieznane. Ciekawi ją otaczający ją świat.
Lubi naturę, poznawać nowe kultury i ludzi (zwłaszcza mężczyzn).
Lubuje się w Elfach...

Wolny czas spędza w miłych knajpkach pijąc najlepsze wino ( nie szkoda jej na to pieniędzy , uważa że zasłoguje na najlepsze).

Poszukiwaczka ... Przygód, nowości, nowego świata...
Towarzyszy jej równie piękna i cudowna jak ona Klacz Pegaz.
Ikkuna Princessa jest stworzeniem wyjątkowym. Śnieżnobiałe umaszczenie, złota grzywa, jasno niebieskie oczy.
Razem tworzą nie tylko piękny ale i bardzo silny duet.

Chcesz aby Villona była dobra dla Ciebie? Bądź miły i dobry dla niej. Zachowuj się jak dżentelmen, ale nie rzucaj byle jakimi komplementami. Villona ceni sobie wyszukany styl... i zawszę chętnie przyjmie jakiś świecący podarek Smile

Wysłany: Sob 13:44, 25 Mar 2006

Wow... cóż mogę powiedzieć Smile

Bardzo fajna, ciekawa postać Smile

I naprawde klimatyczny obrazek...

Imię postaci:Asfodell Sztywny Kark
Klasa:Wojownik
Charakter:Prawdziwie neutralny
Szczegóły:29 lat, 180cm wzrostu, 92 kg waga, Oczy szare (nigdy nie lubiłem pisania -srebrne niczym lśniąca stal itp. - po prostu szare Very Happy

)

POZIOM 5

Cechy:
S 17 +3
ZR 15 +2
BD 16 +3
INT 12 +1
MD 10 +0
CHA 11 +1

PW = 48
KP = 19

Rzuty Obronne:
Wytrwałośc +7
Refleks +3
Wola +1

Broń:
Mistrzowski Długi Miecz Rtęciowy (Bonus +9, Obrażenia 1k8+5) Kryt x4!!!

Umiejętności:
Jeździectwo +10
Pływanie +7
Rzemiosło +5
Wspinaczka +7
Zastraszanie +10
Zauważanie +6
(to ostateczne modyfikatory nie rangi!)

Atuty:
Zbir (+2 Inic., +2 Zastr.)
Kosmopolita [Zauważanie-um.klas.]
Specjalizacja w broni [Długi Miecz Rtęciowy]
Zogniskowanie broni [Długi Miecz Rtęciowy]
Biegłość w broni egz. [Długi Miecz Rtęciowy]
Konna Walka
(Na 6. dorzucę) Zdolności przywódcze

Majątek:
1638 sz
352 ss
420 sm

Życiorys:
Urodził się jak wielu. Był synem chłopa pańszczyźnianego. Dorastał w twardych warunkach we wsi Zbożowo koło Waterdeep. Od dziecka uczył się jeżdzić konno, dlatego tak świetnie mu to teraz wychodzi. Życie na farmie dało mu się we znaki i zahartował się niebywale. Często z kolegami wspinał się nocą po murach Waterdeep dla zabawy, mimo iż ojciec często ich przed tym przestrzegał. Wspinaczka i pływanie to jego ulubione zajęcia. Sławny jest w okolicy jako wielki skokmistrz. Wielkie miasto charakteryzują się też niestety zorganizowanymi grupami przestępczymi. Asfodell miał z jedną do czynienia, a dokładniej zbierał haracze, dlatego potrafi zastraszać. Gdy nieco podrósł, ojciec wysłał go do szkoły wojowników w Waterdeep. Tam nauczył się sztuki walki i użwania przeróżnych typów oręża. Teraz opuścił dom ojca i wyruszył na poszukiwanie przygód, bowiem Pan sprzedał swoich poddanych innemu Lordowi, któremu Asfodell dawniej napsuł krwi.
Asfodell to mężczyzna, który ma proste podejście do życia. Dla niego nie ma dylematów moralnych, nie przejmuje się naginaniem prawa, choć stara się go nie łamać... Ma dosyć sporo znajomych, ale nie jest duszą towarzystwa. Jego mottem jest traktowanie kogoś 2x mocniej niż on ciebie. W praktyce oznacza to pomoc dla przyjaciół i straszny koniec dla wrogów. Asfodell wbrew pozorom nie lubi walczyć. Woli krążki zwane przez niektórych złotem Very Happy

i woli rozwiązywać konflikty dyplomatycznie. Mimo to gdy już nie wytrzymuje za długich debat chwyta swój rtęczowy miecz i stawia na swoim.[/b]

Rax Saraan :Hobgoblin; Wjw8/ Pięść Hextora5 ; Wybraniec Hextora ; SW13; Średni Humanoid; PW 165; init +1 (ZR); szybkość 4.5m; KP 30 (+5 tarcza +10 zbroja +1zr +5karwasze pancerza); Atak +20/+15/+10[+22/+17/+12 przeciwko elfom](krasnoludzki plugawy topór bojowy prawa, zguba elfów+2[zwany dalej Toporem Wojennego Władcy Hobgoblinów] 1k10+7[+9 elfom] +2k6 dobrym i +2k6 chaotycznym +2k6 elfom krytyk 19-20 X3 zasięgowa +16/+11/+6[+18/+13/+8 przeciwko elfom] potężny[+4s] refleksyjny długi łuk zguby elfów +1 1k8+6[+8 przeciwko elfom] +2k6 elfom [+2k6 dobrym +2k6chaotycznym gdy używa plugawych strzał prawa, lub +1k6 od ognia gdy używa strzał ognia] krytyk x3; char PZ; MRO wytrw+12 ref +5 wola+6; s18 zr14 bd20 int14 rzt14 cha16 wzrost 224cm

Umiejętności i Atuty: umiejętności nie spiszę, niestety nie mam pod ręką karty postaci a nie chce mi sie wszystkich liczyć...
zogniskowanie broni(kr.top.boj.) specjalizacja w broni(kr.top.boj.) zogniskowanie broni(ref. długi łuk) specjalizacja w broni(ref. długi łuk) , potężny atak, zmysł walki, walka na ślepo, rozszczepienie, poprawione trafienie krytyczne(kr.top.boj)

Specjalne zdolności: widzenie w ciemnościach(18 metrów) nie odczuwa strachu, odporny na ujemne efekty bólu, zdolności Pięści Hextora,nie działają na niego pozytywne i negatywne skutki uczuć

Wyposażenie Magiczne: broń(jak wcześniej) pełna zbroja płytowa+2, duża stalowa tarcza+3, karwasze pancerza +5(jest jeszcze pare, ale nieszkodliwe)

Opis Ogólny: Rax to Wybraniec Hextora, jedyny który potrafił powstrzymać rozplenienie się Elfów w Maran-Hi. Jest on bardzo wysoki, ma długie, czarne włosy, oczy bez tęczówek, czerwoną skórę, kozią bródke i znak hextora na czole. Już gdy był mały wykazywał specjalne zdolności, a gdy dorósł w pełni został wojownikiem. kilka miesięcy podróżował z pewną grupą(Ork bbr, Goblin łtr, Drow czar, i Bugbear kap) a gdy dorósł, został pięścią Hextora. podczas jednej z podróży, modląc się o względy doznał olśnienia, i odpowiedział na zew. po kilku dniach powrócił do kumpli, lecz już ze swymi brońmi i zbroją, oksydowanymi na czarno. Jest on niezwykle oddany swojemu bogu, i raz po raz z pomocą kolegów cofa imperium elfów coraz dalej w las. uwielbia palić wioski, lub zapalać stosy stworzone z ciał poległych elfów. Żywi on niezwykłą nienawiść do wszystkich elfów, jako iż uważa je za ścierwa, i nic nie przydatne pedalskie śmiecie, a więc tępi je gdziekolwiek je spotka.

Rax znów z drugiej strony zwany jest też Antypaladynem, albowiem na swoim koncie ma już 28 Paladynów.
Mimo iż jest wybrańcem jednego z najgorszych bogów, jest honorowy, czasem nawet szarmancki, do tego niezwykle spokojny. Nienawidzi wszystkiego co dobre, ale sam się czasami zachowuje jak dobry.

Jeździ na swoim Koszmarze, którego nazwał Jefim.

Jeśli chcesz zapoznać Raxa, są na to dwa sposoby.
Albo jesteś zły, i potężniejszy od niego, wtedy odda ci pokłon.
Albo jesteś dobry, i słabszy od niego, wtedy spali cie na stosie.
Jak jesteś elfem albo paladynem, to prawdopodobnie i tak spłoniesz na stosie.

hej. nie podam co prawda wszystkich statystyk (bo rzadko robie coś wbrew klimatowi, a to do tego działu zaliczam, ale chętnie opowiem o jednej z moich postaci.

Drageloth był ludzkim wojownikiem. Skłonności do zła udzielały mu się od zawsze; podczas podróżowania i ekspoatowania nowych terenów uczucie pogłębiało się i zmierzało w mroczną, nieubłaganą stronę mroku. Wkońcu Drageloth osiągnał pewien stopień w tym co robił; w mordowaniu - zwrócił uwagę organizacji spod skrzydła Cyrica. Tam przełożonym rpgowej postaci stał się jeden z naczelnych sług boga kłamstw, Muresmo - jeszcze bardziej nikczemnego typa, o srogiej twarzy i krępej posturze. Szybko stał się wzorem godnym naśladowania dla Draghelota, rekruta.

Pewnego dnia, Drageloth wyzwał swego przełożonego na pojedynek. Poprzedził go licznymi treningami, spełnionymi zachciankami Muresmo i wielu niebezpiecznym eskapadom w dzikie ostępy.
"Uczeń przerośnie mistrza" - tak przynajmniej twierdziłem, jako gracz.
Niestety walka przerodziła się w sparinng w którym tańcem broni kierował niewątpliwie przeciwnik. Tego dnia moja postać została ośmieszona - bardziej niż w jednej z podróży gdzie stanęła do walki z drakoliczem, a skończyło się na tym, że wzięła nogi za pas. Nie chodziło o głupi honor. Tym razem kpić zaczęli towarzysze broni.
Przez długi czas Drageloth mało mówił i czynił. Radości nie sprawiło mu topienie ostrzy w niewinnych istotach, czy wynagradzanie za uprzednie zadanie. Mimo tego zaczął zwracać uwagę na szczegóły, stał się bardziej opanowany i roztropny. z uprzedzeniem podbijał do bójek w karczmach - wręcz stronił i ignorował złośliwości, mając w pamięci porażki .. szczególnie drugą, która nie pozwoliła mu ponownie rozwinąć skrzydeł, czy raczej masywnych ramion.

Podczas jedej z misji, której podjął nas Muresmo natknęliśmy się na pola niepoprawnie reagujące na magię - więc liczyły się tylko mięśnie. Rywal, najprawdopodniej harfiarz, na usługach miał młodego wytresowanego stwora, który stanowił nie lada zagrożenie. Wtedy przydał się mój topór. Ostatkiem wspólnych sił pokonaliśmy przeciwnika, dzięki współpracy i niebywałemu szczęsciu, jakie wierzcie mi, żadko w sesjach nas spotyka. Od tego czasu ponownie Drageloth, już jako czarny rycerz odzyskał posłuch i respekt wśród bywalców.

tyle w temacie, mam nadzieję, że mimo tego iż odbiega od formy, jest godne zamieszczenia. pzdr.

To raczej nie offtop, bo komentować wolno, a nawet trzaba Razz

Swoją postać umieszczę w odp czasie. Azrael to imię mojej najpotężniejszej postaci, która została bogiem. Jedynej zresztą, której udało się zdobyć kilka epickich poziomów.
Moon, będzie, że się na Ciebie uwziąłem, ale co tam.

Cytat:

nie podam co prawda wszystkich statystyk (bo rzadko robie coś wbrew klimatowi, a to do tego działu zaliczam,

Ręce opadają. Tzn że grasz tylko w telling story, bo statystyki są nieklimatyczne?
Nie przesadzasz? Twoja gra polega na tym, że zamykacie się z kolegami w piwnicy, wkładacie lniane prześcieradła i zapalacie czarne świeczki? Bo książki i karty postaci są nieklimatyczne?
Nie da się sprawiedliwie grać bez statystyk. Wtedy panem życia i śmierci jest MG, gra zostaje obnażona z realizmu. Dlaczego? Nie ma wtedy czegoś takiego jak adrenalina przy rzucie na trafienie potwora. Uda się mu? Zabije mnie? Nie ma niepewności, MG w telling story ma wszystko ukartowane.
Sama postać fajna. Ciekawie by się nią grało. Tylko składnia, której używasz jest lekko niepoprawna, miejscami nielogiczna. Jeśli byś to poprawił i dopracował, wyszłoby całkiem nie najgorzej.

Azrael napisał:

Cytat:

nie podam co prawda wszystkich statystyk (bo rzadko robie coś wbrew klimatowi, a to do tego działu zaliczam,

Ręce opadają. Tzn że grasz tylko w telling story, bo statystyki są nieklimatyczne?
Nie przesadzasz? Twoja gra polega na tym, że zamykacie się z kolegami w piwnicy, wkładacie lniane prześcieradła i zapalacie czarne świeczki? Bo książki i karty postaci są nieklimatyczne?
Nie da się sprawiedliwie grać bez statystyk. Wtedy panem życia i śmierci jest MG, gra zostaje obnażona z realizmu. Dlaczego? Nie ma wtedy czegoś takiego jak adrenalina przy rzucie na trafienie potwora. Uda się mu? Zabije mnie? Nie ma niepewności, MG w telling story ma wszystko ukartowane.

Och nie, Ty sobie to dopowiedziałeś - uważam, że niesłusznie, bo nie znasz mnie, nie wiesz jak gram, z kim gram i jak to wygląda w zasadzie. Z całym szacunkiem, ale czytaj ze zrozumieniem. Powiedziałem, że nie podam wszystkich statystyk. Wyszło, że nie podałem właściwie żadnej, ale chodziło mi głownie o to, aby post się wyrózniał, byl napisany w innej formule, a nie zżywca przekopiowana treść z karty postaci. A mechanikę stosuję, więc nie martw się o mój los.

Czy się do mnie przypieprzasz ? Nie, ale osobiście pilnowałbym swojego nosa, bo wpadam tu odpocząć, a nie wyjaśniać coś, co i tak zostanie olane.

Co do treści, fakt wyszło średnio, ale pisałem na prędce. mój błąd, chciałem dobrze, a wręcz zajebiście.
pzdr.

Jest to jedna z moich ulubionych postaci, mimo że nie najpotężniejsza, tak więc postanowiłem go tutaj umieścic.

Nefarius Izelhower
Mężczyzna człowiek Czarodziej8, mistrz wywoływań (zakazane szkoły- iluzja, zaklinanie): SW 8; średni humanoid (człowiek); KW 8k4+ 24; pw 55; Init +2; Szyb 9m; KP 14 (dotyk 14, nieprzygotowany 12); Atak +7 wręcz (1k6 +3/ x2, drąg +1) lub +6 dotykowy na dystans (czarem); RO 5/+1; Char PZ; MRO Wytrw +5, Ref +4, Wola +8; S 14, Zr 14, Bd 16, Int 20, Rzt 14, Cha 13. Wzrost 1,70m.
Umiejętności i atuty: Alchemia +15, Czarostwo +16 (18 w wypadku szkoły wywoływanie), Język (otchłanny), Język (piekielny) Koncentracja +16, Rzemiosło (alchemik) +10, Wiedza (tajemna) +16, Wiedza (Szlachta) +9, Wiedza (Religia) +10, Wiedza (lokalna [Thay]) +7, Wiedza (Polityka) +7 Wiedza (Plany) +10, Wiedza (Anatomia) +8; Biegłość w broni żołnierskiej (długi miecz), Dyscyplina*, Przenikanie czaru, Stworzenie cudownej rzeczy, Stworzenie różdżki, Umysł ponad ciałem*, Unieruchomienie czaru, Tatuaż mocy (wywoływanie)*.
Zaklęcia czarodzieja na dzień 4/6/5/5/3; bazowa ST = 15 + poziom czaru (+1 w wypadku czarów ze szkoły wywoływania).
Księga czarów: 0- Przeszkodzenie nieumarłemu, Odporność, Promień mrozu, Dłoń maga, Naprawa, Otwarcie/Zamknięcie, Czytanie magii, Kuglarstwo, Tajemny znak, Wykrycie magii, Wykrycie trucizny, Raca, Światło, Tańczące światła; 1-Magiczny pocisk, Zbroja maga, Płonące dłonie, Identyfikacja, Niewidzialny służący, Tarcza, Alarm; 2-Płonąca kula, Duszenie, Lewitacja, Rozkazywanie nieumarłemu; 3-Ognista kula, Błyskawica, Ognista strzała, Rozproszenie magii; 4-Mniejsza kula niewrażliwości, Wezwanie potwora IV, Obłożenie klątwą, Polimorfowanie kogoś, Burza lodowa.
Ekwipunek: Szata złego łowcy przygód (RO 5/+1, KP +2), Kij Płomieni Agnazara +1, 5x płyn leczenia średnich ran, Magiczna tuba na zwoje (odporna na wodę oraz niemagiczny ogień), Zabezpieczona księga czarów (czar błyskawica 10k6), Płyn uleczenia z choroby, Zwój czaru Lot, Zwój czaru Rozproszenie magii, kula półsfery (półsfera bagna).

Lilian sowa chowaniec; SW 4; malutkie, magiczne zwierzę; KW 4k8; pw 22; init +3, szyb 3m, latanie 12 (przeciętna); KP 21 (dotyk 15, nieprzygotowany 16); Atak: +5 wręcz (1k4-2, szpony)Front/zasięg 75cm na 75cm/0m; Char PN; MRO Wytrw +2, Ref +5, Wola +2; S 6, Zr 17, Bd 10, Int 9, Rzt 14, Cha 4, Wzrost 56cm. Umiejętności i atuty: Ciche poruszanie +20, Nasłuchiwanie +14, Zauważanie +6*; Finezja w broni (szpony).

Nefarius Izelhower jest średniego wzrostu mężczyzną po pięćdziesiątym roku życia. Jego zawsze poważna twarz ukazuje niejedną zmarszczkę. Lodowate spojrzenie, jest jego nieodzowną częścią. Starszy człowiek jest Thayskim magiem, gdyż na łysej głowie widnieje tatuaż, jaki noszą magowie z tamtych stron. Mimo iż nie należy do Kasty Czerwonych Czarnoksiężników nosi czerwoną szatę, co świadczy o dość sporych wpływach (bardzo rzadko zdarza się ktoś nie należący do społeczności Czerwonych magów, jednocześnie nosząc czerwoną szatę, czyli ich symbol). Mężczyzna pochodzi z rodziny szlacheckiej, przez to jest wychowany i zawsze odnosi się z szacunkiem do swych gości. Nefarius zajął się magią już w dawnej młodości, jednak nie kontynuował swej kariery, porzucił przyszłość czarodzieja na rzecz badań. W domu przeprowadzał wiele eksperymentów na swych niewolnikach. Zdobywał coraz to większą wiedzę o ludzkich słabościach, zachowaniach i instynktach. W wolnych chwilach czytał książki, nie tylko te dotyczące magii. Nefarius nigdy nie miał chowańca, skrzeczenie kruka czy też narzekanie jeża zastępowała mu żona. Mag spędzał większość czasu w laboratorium, w piwnicy domu. Tam też uczył się nowych języków, oraz od czasu do czasu nowych czarów. Dopiero mając pięćdziesiąt trzy lata mag, zdecydował się opuścić Thay. Mężczyzna wyruszył w bardzo długą podróż na zachód do Amn. Tam w poszukiwaniu pewnej rośliny poznał kilka osób, które towarzyszyły mu przez jakiś czas. Ing, niewysoki mnich o bladej cerze pochodzący z wschodnich krain, czczący Shar, Arie, piękna ludzka kapłanka Sune oraz Aeron ludzki druid, któremu zawsze towarzyszyła wilczyca- Srebrna. Nefarius wędrował wiele czasu w towarzystwie dziwacznej trójki. Nauczył się szacunku do piękna, natury oraz bogobojności. Sam nie wierzył w żadne bóstwo, dopiero fanatyczne oddanie Ing’a zmieniły maga. Podczas pewnej przygody, jaką przeżył z Aeronem, Nefarius stał się posiadaczem pewnej półsfery. Była to kula, której wnętrze było bagnistym terenem. Mag bardzo chciał wejść do półsfery, niestety nigdy to mu się nie udało. Jednak nie odstawił swej ulubionej zabawki. Podczas rozmowy z gośćmi zawsze trzyma kulę i spogląda w nią z ciekawością. Nefarius polubił zwierzęta, dzięki częstym rozmowom z Aeronem. Pewnego dnia nawet przywołał swojego chowańca. Biała sowa Lilian, była bardzo mądrym zwierzęciem. Podczas długich wieczorów w swym gabinecie mag uwielbia konwersować z Lilian. Czarodziej powrócił po kilku latach do swego domu, gdzie powrócił do studiowania magii, teraz zabiega o przynależność do Czerwonych Czarnoksiężników. Dzięki niejednej pozytywnie zakończonej przygodzie mag powiększył swój majątek oraz wiedzę, dzięki czemu nie zajmuje się teraz gnębieniem niewolników. Mag regularnie tworzy magiczne przedmioty, najczęściej różdżki Ognistej kuli a następnie sprzedaje je kupcom z Thay. Nefarius wciąż liczy że pewnego dnia do jego domostwa zapukają dawni towarzysze i poproszą o pomoc, bądź o ponowne towarzyszenie im.

To ja też komenta zapodam - odnośnie statów to dość wygórowane... Suma modyfikatorów +13? to juz duuużo... Jeśli to faktycznie kostki to gratulieren Smile

Ja grałem w towarzystwie półorka barbariana który sume modów mial +16 i nie polecam nikomu takiej gry :/ Wszystko skupia sie na "Gorg bić!!!"...

A co do fabularnej side, przepraszam, że przypieprzam się do takich pierdół, ale jednak gryzie mnie to jako humaniste Smile

" Starszy człowiek jest Thayskim magiem, gdyż na łysej głowie widnieje tatuaż, jaki noszą magowie z tamtych stron."

To, że jest Thayskim magiem nie wynika z tatuażu. Dlatego, że ma tatuaż jest Thayskim magiem Wink

Dziękuję za uwagę i miłego dnia Wink

Asfodell Sztywny Kark napisał:

A co do fabularnej side, przepraszam, że przypieprzam się do takich pierdół, ale jednak gryzie mnie to jako humaniste Smile

" Starszy człowiek jest Thayskim magiem, gdyż na łysej głowie widnieje tatuaż, jaki noszą magowie z tamtych stron."

To, że jest Thayskim magiem nie wynika z tatuażu. Dlatego, że ma tatuaż jest Thayskim magiem Wink

Właśnie tatuaż na łysej głowie, jak i czerwone szaty są znakiem rozpoznawczym Czerwonych Czarnoksięzników. Więc jeśli widzisz łysego kolesia z tatuażem na głowie i jest odziany w czerwone ubranko to możesz byc prawie pewien że to thayczyk.

Imie postaci: Yarpten
Klasa: Tropiciel / Mistyczny Łucznik
Poziom 9 / 1
Rasa: Elf wysokiego Rodu
Wiek: 462 lata
Płeć: M
Wzrost: 165cm
Waga: 60kg
Oczy: Zielone
Charakter: Chaotyczny Zły
Bóstwo: Hextor

S: 14
Zr: 18
Bd:12
Int:12
Rzt:14
Ch:14

PW: 100
KP: 22
Inicjatywa: +3

Wytrwałość: 13
Refleks: 9
Wola: 10

Atak wręcz: +15 / 10
Atak dystans: +19 / +14

Umiejętności:
Znajomość dziczy +10
Zwierzęca empatia +4
Ukrywanie +10
Ciche poruszanie +11
nasłuchiwanie +12
zauważanie +10
przeszukiwanie +7
Leczenie +8
wyczucie kierunku +10
Jeździectwo <gryf> +8
Koncentracja +9
postępowanie ze zwierzętami +8
Pływanie +5
Profesja <leśnik> + 2
rzemiosło <garbarz> +8
Skakanie +2
Stosowanie lin +6
Wiedza <natura> +10
Wspinaczka +7
Zbieranie informacji +6

Atuty:
Bezpośredni strzał
Precyzyjny strzał
Biegłość w broni prostej i żołnierskiej
Biegłość w pancerzu <lekki, średni, Ciężki>
Tropienie
Ulubiony wróg < ludzie, orki >
Szybki strzał
Ul. Trafienie krytyczne < ludzie >
dodatkowy ul. wróg <zmiennokształtni>
Szybkie wyciąganie broni
Zaklęcie strzały +1
Poprawione traf. krytyczne < łuk >

Broń:
Wielki Miecz +3 <zguba orków [+4 i 4k6]>
Długi łuk refleksyjny truciciel + 2 (+1 atut) / 1k8 + 1k6 trucizna /

Majątek:
10 000 sz
7 szafirów
8 diamentów
6 łusek srebrnego smoka
10 łusek białego smoka

Wierzchowiec: GRYF

Życiorys:
Pojawił się na świecie jako długo oczekiwany pierworodny. Od początków swojego życia odznaczał się sprytem i skłonnościami do okrucieństwa uwielbiał rządzić innymi gromadził wokół siebie słabszych i umiejętnie ich wykorzystywał. Po jakimś czasie rada starszych wioski postanowiła ukarać młodego elfa który siał strach w wiosce. On jednak po kilku dniach zniewolenia uciekł zabierając ze sobą nikły ekwipunek i kilka sztuk złota.
Na swojej drodze napotkał drużynę poszukiwaczy przygód przyłączył się do niej. Razem wędrowali po świecie zdobywając sławę, uznanie jak i siejąc strach wśród tych którzy się im sprzeciwiali. Wśród sławnych czynów jakich się dokonywali znalazły się teraz i ciemne zniszczenie wiosek które źle ich przyjęły. Ostatnio dla przyjemności zabili 3 smoki czarnego, srebrnego i białego. Z ich ręki padł Lisz jak i król orków z zachodniego królestwa którego zabił ów tropiciel podczas bitwy na lodowych pustkowiach. Palom lasy, mordują , gwałcą.....
Yarpten to elf nikłej budowy, bardzo szczupły, jego twarz ozdabiają dwa tatuaże biegnące od warkoczyków do oczu, od oczu biegną do kącików ust , później jako jeden po brodzie aż do klatki piersiowej gdzie zakończony jest jako krzyż. Włosy ma krótko ścięte postawione na jeża koloru białego od uszu biegną dwa czarne warkocze które opadają po klatce piersiowej aż do brzucha. Ubrany jest w czarny prosty strój zdobiony srebrną nicią. na plecach wisi kołczan z łukiem i wystającą głownią miecza. U pasa znajduje się niewielka skórzana torebka a zaraz za nią kilka sztyletów.

Yarpten napisał:

Klasa: Tropiciel / Mistyczny Łucznik
Poziom 9 / 1

Jakim cudem ma poziom Mistycznego łucznika, skoro nie ma ani jednego poziomu w klasie czarodzieja ani zaklinacza?

Yarpten napisał:

Bd:12

Yarpten napisał:

PW: 100

Pomyślmy, mistyczny łucznik z KW k6 oraz tropiciel z KW k10 z budową 12... no fajnie, za każdym, razem wypadało Ci 10 widzę...

Yarpten napisał:

Wytrwałość: 13

Skąd taki wielki ten bonus?

Yarpten napisał:

Wola: 10

A to to już nie wiem w ogóle!

Yarpten napisał:

Atak wręcz: +15 / 10
Atak dystans: +19 / +14

I kolejne ogromne bonusy nie wiadomo skąd wzięte...

Yarpten napisał:

Atuty:
Bezpośredni strzał
Precyzyjny strzał
Biegłość w broni prostej i żołnierskiej
Biegłość w pancerzu <lekki, średni, Ciężki>
Tropienie
Ulubiony wróg < ludzie, orki >
Szybki strzał
Ul. Trafienie krytyczne < ludzie >
dodatkowy ul. wróg <zmiennokształtni>
Szybkie wyciąganie broni
Zaklęcie strzały +1
Poprawione traf. krytyczne < łuk >

O dwa atuty za dużo chyba że masz jakiś własny sposób ich wykupywania

Yarpten napisał:

Ostatnio dla przyjemności zabili 3 smoki czarnego, srebrnego i białego.

Taaaak zabili dla przyjemności trzy smoki, już to widzę...

Postac dziwnie tworzona chaotycznie bez jakiś określonych zasad, widzę dużo nieładu, nie dam oceny bo to jest tylko do poprawy.

Postacią tą gram już 2 lata hmmm 1 atut <dodatkowy ul. wróg> z amuletu
a popr traf. krytyczne z Łuku nie uwzględniłem tego przepraszam. postać miała różne koncepcje nie znasz jej stylu walki Very Happy

więc wiesz Very Happy

PW bez oszustw 100 nie musiało mi wypadać za każdym razem 10 odejmij pkt z budowy Very Happy

wytrwałość strikte to 9 + 4 na warunki pogodowe lub + 2 na trucizny

Wola 5 + hełm czystego umysłu < premia +5> zbierałem na niego rok i musiałem wykonać misje która zajęła mi 7 sesji. A graliśmy raz na 2 tyg. Wymagany poziom aby używać ów hełmu to 9.
Smoki były zabijane po kolei w ciągu całej kampanii nie na raz
drużyna to Kapłan <hextora> na 12 poziomie w tym 2 poziomy kontemplującego, woj/ kapłan<hextora> 8/2, czarodziej 11 poziomowy wywoływacz w tym 1 poziom Akolity Skóry. Kapłan ma za sługę woj wampira na 6 poziomie a czarodziej przekształcił chowańca w smoka.

Ataki Bazowy to +10 / +5
Łuk= 10 + 4 + 3 z łuku +
2 z atutów

Miecz 10 + siła = 2 + 3 z miecza Very Happy

To jednak nie usprawiedliwia, jakim cudem awansowałeś w mistycznym łuczniku, skoro by to zrobić trzeba rzucać czary wtajemniczeń. A tropiciel rzuca czary objawień. Więc nie spełniasz wymogów.
Poza tym takim ekwipunkiem jaki ma Twoja postać nie powstydziłby się BG o parę poziomów wyższy... Wink