FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 [Suplement] Księga Broni i Ekwipunku Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:08, 22 Maj 2006 Powrót do góry

"W tej książce znajdziesz niezwykłe, alchemiczne oraz magiczne przedmioty przydatne w grze DUNGEONS & DRAGONS(R). Bardzo się staraliśmy, by były one zgodne z zasadami oraz nie miały wpływu na równowagę gry. Mimo to zachęcamy MP i graczy do przedyskutowania poszczególnych przedmiotów przed ich wprowadzeniem, ponieważ każdy świat D&D jest wyjątkowy. Na przykład przygodę osadzoną w skrajnie zimnej krainie (gdzie wielu przeciwników jest wrazliwych na ogień) można zepsuć, dając postaciom zbyt łatwy dostęp do nowych typów broni, zadających obrażenia od ognia"

[Komentarz Asfa do ost. zd.: Trzeba było powiedzieć o tym MP, bo byliby za głupi, żeby sami na to wpaść widocznie... Podręcznik cały czas będzie nas prowadził za rączkę i traktował jak debili - spoko :/]

Co znajdziemy w tej książeczce za 59 złotych? W spisie treści wyszczególniono nam 6 rozdziałków:
1 - Broń i pancerze
Rys historyczny oraz za...sta tabela z nazwami tego samego przedmiotu w innym języku, np. Miecz dwuręczny to inaczej zweihander, claidheamn mór [claymore] dalwel [birmańska], flamberge [franc.], no-dachi [jap.] itp.
Dla samej tej tabeli już warto kupić tą książkę - daje skonsolidowaną wiedzę o szczegółach, które mogą ubarwić wasz świat. W dodatku, jeśli nie wiecie, czy np. szabla była używana w czasach Mrocznych Wieków (ok. 500-900 r.n.e.) to także takie info tu znajdziecie.
Poza tym są tu zasady dotyczące Obrażeń od wiekszych wariantów tych samych broni (np. kusza dla olbrzyma, lub wielki miecz dla muchy Very Happy).
Dalej tabelka z nowymi rodzajami broni - osobiście uważam niektóre za tak wykręcone, że aż śmieszne... Np. Śmiercionośny kiścień - poraszka Very Happy
Jest to połączenie miecza z korbaczem (drzewcem korbacza jest rękojeść miecza... Wygląda to tragicznie, a walka tym.... Abstrakcja !). Następny debilizm - podwójny łuk Shocked Naprawdę autorzy wymyślając tą broń musieli być nieźle wcięci Smile.

Teraz przejdźmy do pancerzy - całkiem fajne odmiany... Jako przykład podam tu pancerz bluszczowy...

Koszt:16000sz
Premia z pancerza +4
Premia ze zr(max) +6
Kara do testów z pancerza 0 (!!!)
Niepowodz. czaru wtaj. 10% (!!!)
Szybkość 9/6 m
ciężar 2,5 kg (!!!!!!)

Można tą zbroję "rozbudować" o dodatkowe warianty:
- Feromony - raz dziennie bluszcz wydziela feromony, uatrakcyjniające ciebie. Na 3h dostajesz premie +3 do testow opartych na Cha. Jeśli chcesz wpłynąć na stworzenie poprzez zapach premia = +6

- Trujący Bluszcz - Przy udanym teście zwarcia przeciwnik musi wykonać test na Wytr o ST 14 inaczej traci 1k3 Bd na stałe.

- Wybuchowe zarodniki - po trafieniu bronią miażdżącą, Zarodniki wybuchaja w strone z ktorej nadeszlo uderzenie. Przeciwnik cierpi mdłości przez 1k6 rund.


No tak więc dla maga/wojownika jest to zbroja doskonała, lecz zanim uzbierasz kasę na nią, trafisz już na coś lepszego Very Happy


Potem widzimy materiały na zbroję - jest tego ze 40 rodzajów, sporo zmieniają, lecz są bardzo drogie...

2 - EKWIPUNEK POSZUKIWACZA PRZYGÓD
Pierdoły, pierdoły i jeszcze raz pierdoły w stylu "Beczułka - pojemnik na płyny...", namioty nadrzewne dla elfów, klatki na zwierzęta niewolników itp. a nawet tak pierdołowate pierdoły jak "plansza przenośna do gry"!
Są też gotowe zestawy w stylu ubranie grotołaza tresera wrózbity itp. Obarzają premiami do umiejętności.

Jest też ładna tabelka z której ostatnio często korzystam, mianowicie odnośnie ubioru. Od teraz na mojej karcie postaci nie ma "ubranie podróżnika" tylko buty takie a takie płaszcz peleryna bla bla - daje bardzo duże możliwości kreowania unikalnej postaci.

Następna tabela to też przydatna jest - Biżuteria i dodatki - niby szczegół a cieszy (są tam info nt różnicy cenowej w wykonaniu np. diademu z miedzi a z platyny itp.)

No i moja ulubiona tabela - Produkty Żywnościowe Very Happy
Bardzo dużo i naprawdę jest w czym wybierać od anyżu poprzez kminek, sól, sczypiorek aż po złocień (przypraw jest ok 60) zboża mąki warzywa owoce orzechy oleje słodycze mieso i ryby egzotyczne jadła "niezwykłe piwa i miody" "niezwykłe wina" i najfajniejsze sformułowanie "niezwykłe wódki" Very Happy

Potem tabeleczka z przykładowymi ST dla różnych trunków.

Aha i wcześniej tego nie napisałem, lecz do wszystkich (!!!) przedmiotów wyszczególnionych w tabelach są jak najbardziej opisy!!! a do połowy rysunki!

Mamy też przedmioty alchemiczne w stylu "spray na nieumarłych" Very Happy
i zaje...stą tabelę z truciznami, niektóre też są fajnie nazwane np. Wyziewy roszona lub proszek mrocznego porywacza...

Polecam zatrucie strzał lub miecza Trucizną purpurowego robala (zadaje 2k6 BD pierwszorzędnych obrażeń i 2k6 BD drugorzędnych tak więc przeciętnego humanida można zabić jednym ciosikiem Very Happy)

Po tych superlatywach znów jednak szlag mnie trafił, że autorzy mają MP i graczy za debili. Przygotowali bowiem tabelę w której opisali jak powinna się zmienić cena towaru, gdy jest na niego popyt, lub gdy go nie ma...

Kolejną tabelą zamykającą ten rozdział są Towary Handlowe: jest tego dużo, lecz dziwi brak opisu dla przedstawionych tu przedmiotów (co aż dziwi - autorzy traktują jak debili, a nie tłumaczą co to perfumy :/ Wink



3 - POJAZDY

Kilka tabelek odnośnie przystosowania ralizmu poruszania się pojazdów do D&D. W moim odczuciu bardzo nieudana. Bo kto we wrzawie bitewnej będzie się zastanawiał czy wykonał zwrot mieszczący się w przediale od 30-45 stopni, bo tylko taki nei prowokuje okazyjnego ataku ???

Są i oczywiście kolejne przykłady na traktowanie nas jak idiotów - Losowy Kierunek wiatru - rzuć 1k8, 1 to południowy, 2 południowowschodni itd.

Kolejne tabele opisują jak można rozbudowywać swój własny okręt, sterowiec, wóz sanie czy ornitoptera.

Ogólnie jest to najsłabiej spenetrowany przeze mnie rozdział i wcale nie żałuję tego. Zasady jakie wprowadza, miast wyjaśnić wiele sytuacji, prowokują nowe pytania bez odpowiedzi...


4 - PODWŁADNI I STWORZENIA
Mój ulubiony rozdzialik szczególnie w połączeniu z Poradnikiem Budowniczego Twierdz, chodź w sumie to jest to wręcz konieczność dla postaci z dużą wartością Charyzmy i atutem zdolności przywódcze.

Mamy tu dwustronową (nie dwustronną zaznaczam Very Happy) tabelę z rodzajami podwładnych od adwokata przez płatnerza pokojówkę aż po swatkę. Zawodów jest koło 100.

To byli, że tak powiem cywile, teraz czas na zbrojnych!
Mamy ponad 30 rodzajów wojaków do wynajęcia (żeby nie trzebabyło liczyć kosztów wyekwipowania rycerza w plytowce z rumakiem i bronią podają od razu 1671sz i dzienną stawkę dal takiego wojaka 24ss. Tak tak najemnik to nie tania przyjemność.

Szczerze mówiąc, to faktycznie zestawy wyglądają na śmieszne, ale tak to właśnie ze średniowiecznymi najemnikami było - jeden w szmacie drugi w skórzni a trzeci z łukiem Very Happy Ogólnie mimo wszystko nei polecam "zestawów" z książki. Lepsze można samemu złożyć.

Jest tu ciekawy punkt odnośnie wojsk egzotycznych: centaury gobliny niedźwieżuki ogry orkowie minotaury i całe inne tałatajstwo w tym 3 rasy podwodne!

Potem mamy nowych zwierzęcych towarzyszy, stworzenia straznicze i wierzchowce i nowe bestyjki o naprawde kolosalnych statach (nie, nie są epickie!) np. Zaratan - żółw-wyspa (KP 32, PW 38k10+345, Ataki +46 wręcz, obrażenia 4k6+24)

Wszystkie potworki zostały ładnie opisane, wraz z ich zwyczajami a także ze sposobami tresowania ich na wierzchowce lub towarzyszy. Bestyjek jest ze 100



5 - PRZEDMIOTY MAGICZNE
Ech, ta część nie różni się kompletnie niczym od tej samej części z PMP poza tym, że jest wypełniona innymi przedmiotami Wink


Na koncu książeczki znajdują się standardowo tabelki tabelki i tabelki, właściwie cała książka to tabelki i opisy przedmiotów z tabelek Very Happy No ale w końcu nazywa się Księgą Broni iEkwipunku Wink
Aha i sorki, rąbnąłem się z ceną : 49 żł kosztowała książeczka Smile
Warto dodać, że ten suplement jest jeszcze wydawany w twardej oprawie!
Autorzy:Eric Cagle, jesse Decker, Jeff Quick, James Wyatt
to tak podaję, jakby kto chciał kupić Wink

MOJA OCENA: przy skali od 1-100...................75

"+"
- Tabele - czytelny zbiór inforamacji
- Nowe rzeczy, niektóre b. przydatne jak choćby materiały na pancerz
- Jeden (słownie: jeden) atucik Very Happy
- Najemnicy (no, ale to bardzo subiektywnie piszę) szczególnie w połączeniu z Poradnikiem Budowniczego Twierdz

"-"
- Autorzy prowadzą nas za rączkę i traktują jak debili (albo jak amerykanów)
- Wiele przedmiotów przydatnych "psu na budę" :/
- Kilka przedmiotów jest wybitnie wykręconych i całkowicie przesadzonych

Czy kupić za taką cenę? Myślę, że raczej się to opłaci.. Ale raczej po dłuższej kampanii[/i]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Greebo
Heros



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Wto 22:39, 30 Maj 2006 Powrót do góry

Też się zgadzam z Asfodellem, że warto mieć ten podręcznik. Niby nic specjalnego, nowy ekwipunek i tyle... Ale jednak nie tylko Wink Zresztą Asfodell wszystko ładnie opisał. Naprawde się przyadje.
Dla mnie ogromnym plusem jest twarda oprawa. Oryginał miał miękką oprawę! Poważnie, to polska edycja jest w twardej Very Happy Do takeigo podręcznika naprawde często się zagląda i po pół roku używania taki z miękką oprawą byłby totalnie rozpyrzony. A tu ładnie twarda oprawa zszywane Smile i to za jedyne 49 zł Smile

Swoją drogą czy ktoś widział koszt marchewki... za kilogram 30 gp. Nawet pomarańcza są tańsze... O co chodzi? Czy to błąd, czy w świecie dnd marchewka to rarytas ?? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo

PostWysłany: Czw 16:32, 22 Cze 2006 Powrót do góry

Greebo to SUSZONA MARCHEWKA Very Happy

Ale tak, też z graczami to zauważyliśmy gdy jeden stwierdził, że on zajmyje sieuprawianiem i suszeniem marchewki Smile

Chieba błąd, ale kto wie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Greebo
Heros



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 618
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 8:36, 23 Cze 2006 Powrót do góry

No tak przecież tajniki suszenia marchewik mogą posiaść tylko wybrańcy Cool Razz

Raczej na pewno. Jeżeli tylko będę mógł to sprawdzić w oryginalnym wydaniu to spraawdze i napiszę tutaj jak jest naprawdę Wink
Podejrzewam, że zamiast sz powinno być sm albo zamiast 30 powinno być 3... nie wiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:45, 23 Cze 2006 Powrót do góry

Ej przecież za sakiewke przyprawy dawniej kupowano konie, a w holandii za pojedynczy tulipan zamek Wink
Może świat D&D nie jest taki europejski po prostu? Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lord Dyrr
Chłop



Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorzów WLKP

PostWysłany: Śro 14:14, 23 Sie 2006 Powrót do góry

Naprawde taka książka to skarb.
bardzo sie przydaje


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dwastir
Chłop



Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Nie 15:40, 22 Kwi 2007 Powrót do góry

Szczerzę powiedziawszy Księga Broni i Ekwipunku jakoś mnie nie zachwyciła. Wprawdzie nie zaprzeczę, że niektóre jej elementy (jak fragment poświęcony dostępności różnych składników uzbrojenia i opancerzenia w konkretnych okresach historycznych) jak najbardziej mi się podobały, poza tym nie sposób nie docenić naprawdę imponującej kolekcji opisanych w nim magicznych przedmiotów, jednak jako całość podręcznik oceniłbym jako conajwyżej średni - jak na mój gust w zbyt dużym stopniu koncentruje się on na stricte mechanicznej stronie gry, zaniedbując elementy czysto fabularne - opis artefaktu sprowadzony do jego systemowej ropisko to dla mnie zwyczajna pomyłka. Także graficzna strona podręcznika nie zachwyca - ilustracje nie należą do jakichś wyjątkowych bohomazów, jednak ciężko uznać je za ponadprzeciętne, w przynajmniej kilku przypadkach można by także życzyć sobie, by nazbyt skąpy opis konkretnych przedmiotów został uzupełniony ich graficznym przedstawieniem. W połączeniu z ewidentnymi niedorzecznościami dotyczącymi podanych tu cen niektórych usług i towarów sprawia to, że podręcznik dostaje ode mnie zaledwie słabą trójkę. Przyznaną z żalem, bo temat wyposażenia w fantastycznych światach trzecioedycyjnego D&D ma olbrzymi potencjał, który tu został w znacznej części niewykorzystany.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Azrael
Główny Zły (Admin)



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios

PostWysłany: Nie 21:13, 22 Kwi 2007 Powrót do góry

Zgodzę się przedmówcą, że szata graficzna tego podręcznika jest słaba, a w niektórych momentach zwyczajnie brzydka. Zwłaszcza rysunki rynsztunku aż kłują w oczy (jak je porównać z tymi z PG).
Niektóre przedmioty magiczne są zrobione strasznie na siłę, byle by zapchać kartki.
Osobiście najbardziej podobały się niektóre nowe wierzchowce i środki transportu, choć gnomia łódź podwodna to lekkie przegięcie w średniowieczu (zwłaszcza, że powszechna znajomość magii bardzo opóźniać powinna potrzebę wynalazków, zwyczajnie je zastępując), a żyrokopter śmierdzi plagiatem z Warhammera ("Zabójca Demonów" Kinga jest na tym systemie, a tam są, więc chyba się nie mylę?) i Warcraftem...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:56, 29 Kwi 2007 Powrót do góry

Hehehe. Żyrokopter to mi Leonardem da Vinci śmierdzi nie warhammerem ani warcraftem Smile
Ale pamiętajcie, że książka robiona jest dla amerykanów. Oni lubią mieć wszystko na talerzu, żeby nie musieli wymyślać przedmiotów. Oni chcą tylko znaleść jakiś gotowy. Nie mogą nadwerężać swoich małych móżdżków


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arashi
Zawadiaka



Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:33, 13 Sty 2012 Powrót do góry

Asfodell Sztywny Kark napisał:
- Jeden (słownie: jeden) atucik Very Happy


Czyżby 'Gospodarz'? ;D mi osobiście Księga się podobała, choć co do szaty graficznej przyznam wam rację. Czy gnomia łódź podwodna to przesada? Gnomy to wynalazcy właśnie, rasa rozwinięta technicznie, przynajmniej w moim świecie ;P niektórzy skupiają się na ich iluzjach, no cóż, kwestia gustu. Księga bardzo pomocna, dużo pierdół i szczególików, mogących naprawdę słodko urozmaicić świat. Co do wymysłów typu śmiercionośny kiścień to pozwolę sobie zachować milczenie... Ale generalnie bardziej plus, niż minus. Zwłaszcza przez tabeleczki ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin