Autor Wiadomość
Azrael
PostWysłany: Śro 21:28, 18 Kwi 2012   Temat postu:

Hahaha ja to pisałem 5 lat temu, jak teraz przejrzałem, może być tam mnóstwo głupot Wink niemniej dzięki za uznanie Smile
Arashi
PostWysłany: Pon 14:10, 19 Mar 2012   Temat postu:

Tak się składa, że moją pracą maturalną był temat 'Czy fantasy może być arcydziełem literatury', więc coś tam wiem;) Przedstawiłeś bardzo ciekawe spostrzeżenia Azraelu. Polecam ci książkę 'Klucz do Tolkiena' (autorstwa nie pamiętam). Pełna chronologia Śródziemia z dopiskami w postaci listów Tolkiena do Lewisa i tym podobne. Tolkien wzorował się na wielu mitach i legendach, jednak nie to doprowadziło do sukcesu jego dzieła. To właśnie to o czym wspomniałeś - wykreowanie nowych języków, kosmologii, mitów i wierzeń Śródziemia uczyniło z tej krainy miejsce wyjątkowe. Śródziemie stało się pierwszym, porządnie i z detalami wykreowanym światem - wzorem ideału bez mała dla przyszłych twórców.
Asfodell Sztywny Kark
PostWysłany: Sob 19:17, 25 Sie 2007   Temat postu:

Nie przeczę, że Tolkien stworzył oryginalny świat i że jego dziełem są obecne kanony. Zgadzam się z tym, no bo jak można się nie zgodzić. Mówię, że właśnie wszystko późniejsze było tylko kalką prócz wspomnianego Morrowinda, który powiał świerzością Wink
Danionix
PostWysłany: Sob 12:58, 25 Sie 2007   Temat postu:

Zgadzam się z Azraelem. Zeby pomysł był oklepany musi ktoś go najpierw przyklepać. Poza tym wystarczy się dobrze rozejrzeć, choćby po tych nowych tytułach - na pewno znajdzie się jakiś film/książka, która też jest nasycona symboliką, a nie zobaczycie w niej ani elfa, ani krasnoluda, nawet magii może nie być.
Azrael
PostWysłany: Sob 10:35, 25 Sie 2007   Temat postu:

Zapominacie o jednym - kiedy on to tworzył, to było oryginalne. Bo to on stworzył te kanony. W mitologi elfy były złe, bo lubiły pięknem zawrócić w głowie ładnym młodzieńcom i zaciągnąć ich do lasu, krasnoludy były złe, parszywe i chciwe (poczytajcie "Eddę"!), bohaterowie popełniali masę błędów i przez to ginęli albo gorzej (rycerze króla Artura nie zobaczyli Graala, spryciarz Odyseusz i dzielny Tezeusz smażą się w Tartarze). Dlatego nie wmówicie mi, że to nie jest oryginalny świat. Owszem, z naszego punktu widzenia takich światów jest wiele. Ale wystarczy popatrzeć na daty ich tworzenia, by zobaczyć, że to Tolkien stworzył takie standardy.
Asfodell Sztywny Kark
PostWysłany: Sob 10:15, 25 Sie 2007   Temat postu:

Ale On chyba nie mówi, że to łatwizna i prostactwo. Jemu (i mi w tym wypadku) chodzi o to, że to nie jest oryginalne. Dla mnie nie znaczy też, że jest to złe. Lubię czytać o zawsze dobrych elfach, czy zawsze złych goblinkach Smile Ale dla mnie oryginalnym pozostaje świat Elder Scrolls, gdzie zrezygnowano z podziału na dobrych i złych. Wszyscy tam są ludźmi na dobrą sprawę Wink Jeśli o to Kwiatkowi chodziło, to się z nim zgadzam.
Azrael
PostWysłany: Pią 21:13, 24 Sie 2007   Temat postu:

Nie masz pojęcia jakie to trudne stworzyć historię tak naszpikowaną symboliką, by jednocześnie była osobną historią i nawiązywała do innych spraw.
To nie jest plagiat, lecz starannie wyselekcjonowane kawałeczki opowieści, które nie tylko do siebie pasują i wiążą w całość cząsteczki mitologi różnych kultur, ale i są unikatową legendą żyjącego, wyjątkowego świata!

Zadzwoń do mnie, jak sam dasz radę zrobić podobne combo z choćby tylko trzema mitami, a z radością uznam, że mamy na forum geniusza.
Danionix
PostWysłany: Sob 22:09, 18 Sie 2007   Temat postu:

Kwiatek napisał:
Może zdaje się, że to jest poprostu łatwiejsza droga.


No nie gadaj! Może dla ciebie jest to łatwe, ale to wcale nie jest proste - trzeba mieć jakieś pojęcie o mitologii i umieć ją odpowiednio przerobić. Poza tym mity i legendy są, jak to powiedział Azrael, pierwszą fantastyką i zrobienie czegoś całkowicie oryginalnego przerasta chyba możliwości przeciętnego człowieka. Zresztą czy to nie fajne, że po przeczytaniu/obejrzeniu książki/filmu można wziąść się za wypowiedzi religioznawców, filozofów itp. - zanurzyć się w którymś tam z kolei dnie i mieć jeszcze świadomość, że jest tego więcej? Symbolika podkreśla pewne cechy postaci. Symbolika pokazuje myśli, które nie wpadły nam do tej pory. Zresztą zastanów się dlaczego "Władca Pierścieni" osiągnął taki sukces. Bo to w pewnym sensie nowa nauka, nowy wszechświat zachęcający do badania. I kogo obchodzi, że większość "smaczków" mogło Tolkienowi w ogóle nie przyjść do głowy? Najważniejsze, że można się uczepić jakiegoś szczegółu. Very Happy
Kwiatek
PostWysłany: Sob 0:24, 18 Sie 2007   Temat postu:

Wiesz co, wg mnie nowelizacja mitów w literaturz (jeszcze raz przypominam, że to tylk wg mnie) nie jest takim wspaniałym i genialnym odkryciem. Może zdaje się, że to jest poprostu łatwiejsza droga. Czemu? To widać... łatwiej się takie książki pisze i łatwiej się je czyta, bo są dla nas oczywiste. Nie wiem jak to wytłumaczyć... Pewnie i tak wiesz o co mi kamani.

Weźmy taką książkę jak "Trzy serca i trzy lwy". To jest zniszczenie wszystkich stereotypów fantasy. Czemu? W książce katolicy, czyli cywilizowanie narody takie jak Niemcy, czy Dania walczą ze złymi elfami, które zamieszkują wschodnie tereny, do których nie dociera słońce (dzięki specjalnym czarom), którego tak nienawidzą. Oczywiście mamy też do czynienia z krasnoludami, trolami, a nawet "legendami" w stylu łabędziej pani... Nie ważne, kto czytał ten wie o czym bredze.
Danionix
PostWysłany: Pią 13:49, 17 Sie 2007   Temat postu:

Gratuluję świetnej roboty, Azrael! Lubię symbole i inne "smaczki" ukryte w dziełach. W zasadzie sam miałbym ochotę na liźnięcie trochę mitologii, ale jakoś się jeszcze nie przemogłem. Jestem gotowy na interpretacje innych książek czy filmów jeśli miałbyś na to ochotę.
Azrael
PostWysłany: Czw 18:20, 16 Sie 2007   Temat postu: Wpływ mitów i legend na literaturę Tolkiena

Rozważany problem: Nowelizacja mitów i legend we współczesnej literaturze fantasy.

Przedstawienie autora:

John Ronald Reuel Tolkien: najpopularniejszy i największy pisarz fantasy, twórca oryginalnego, żywego świata, z przypisanymi mu wierzeniami, mitami, a nawet językami, przez niektórych uważany za ojca literatury fantastycznej; Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że Tolkien tworzy coś zupełnie niepowtarzalnego i jedynego w swoim rodzaju, coś, czego do tej pory nie było. Wcale tak jednak nie jest:

//cytat//: „Ostatniej nocy w Quadrangle Club próbowałem, bez powodzenia, czytać Władcę Pierścieni Tolkiena. Ani w ząb nie rozumiem przyczyn sukcesu tej książki, której sprzedano już kilka milionów egzemplarzy w wydaniu kieszonkowym. Jej <<fantastyczny>> świat to jedynie nagromadzenie mozolnie strawestowanych legend średniowiecznych”
Mircea Eliade, Moje życie, fragmenty dziennika 1941-1985

Sam Tolkien także nie uważa się za twórcę:

//cytat//: „Kiedy Tolkien prezentował swoje wiersze szkolnemu przyjacielowi, Smithowi, ten, mając na myśli kontekst mistyczny pytał, czym one są, Tolkien opowiedział „Nie wiem, spróbuję się dowiedzieć”.(...) Tolkien nie uważał się za autora opowieści, lecz za odkrywcę legendy”
Andrzej Szyjewski Od Valinoru do Mordoru


Pisząc usiłuje naśladować styl twórców mitologii, dosyć trudny i złożony, stara się nadać przez to odpowiedni klimat swoim dziełom. Jego książki są przesycone symboliką i podobnie, jak mity starożytne pełnią często funkcję dydaktyczną, uczą o moralności i ważnych wartościach.

Różne sposoby kreowania bohaterów na wybranych przykładach:

1. Gandalf Szary, epicki heros, dysponujący niezwykłymi umiejętnościami, władający magią, prorok, wybraniec.

Kim był Gandalf? Jako bohater epicki musiał mieć niezwykłą genezę. Był Majarem, boskim wysłannikiem. Valarowie wysłali go do Śródziemia, by pomagał ich dzieciom. Już samo jego pochodzenie wskazuje na jego rolę. Greccy herosi byli półbogami, z góry skazanymi na niezwykłe, bohaterskie życie. Podobnie Gandalf, najmądrzejszy z Majarów.
Gandalf pod wieloma względami przypomina Odyna, najwyższego z bogów Asgardu (O tym, że Tolkien kreując tę postać korzystał z "Eddy" świadczy też fakt, że samo imię "Gandalf" pochodzi z "Katalogu karłów", będącego częścią "Eddy"). Odyn podróżując wśród śmiertelnych przybierał postać starca z długą, siwą brodą, w szarym płaszczu, wspierającego się na lasce i noszącego kapelusz z szerokim rondem. Niemalże identycznie Tolkien przedstawia Gandalfa. Obaj znali także pismo runiczne i byli najmądrzejsi wśród sobie podobnych (Gandalf wśród Majarów, Odyn wśród Asów) - Odyn zapłacił za zdobycie mądrości poprzez napicie się ze źródła Mimira swoje jedno oko, a za znajomość pisma runicznego zawisnął na drzewie Yggdrasila przebity własną włócznią. Obaj mieli także niezwykłe wierzchowce - Gandalf Cienistogrzywego, króla wszystkich koni, a Odyn ośmionogiego Sleipnira, najszybsze stworzenie na ziemi.
* trzeba pamiętać, że Odyn nie był postacią tak czystą, jak Gandalf. Władca Asów miał swoje grzeszki, często z jego winy ginęli bohaterowie (tak naprawdę po to, by posłać ich do Valhali). Dlatego swoistym złym alter-ego Gandalfa był Saruman (atrybuty wzięte od Odyna to mądrość, znajomość pisma runicznego, magia, spryt, niesłowność). Tolkien specjalnie "podzielił" więc Odyna na dwie postacie, by lepiej oddać naturę tego boga, a może i dwoistość ludzkich charakterów...
Pod względem mądrości Gandalf przypomina głównego bohatera "Kalevali", starca o imieniu Väinämöinen, który spędził w łonie matki 30 lat, by urodzić się jako mędrzec. Väinämöinen bierze udział w sporze o młynek Sampo, który przez wielu znawców literatury Tolkiena jest uważany za wzór dla stworzenia sporu o Pierścień Władzy.
W pierwszym tomie „Władcy Pierścieni” Gandalf walczy z Balrogiem na moście Khazad-dum w Morii. Walka ta przypomina starcie Freya z Surtem w czasie Ragnaroku, ostatecznej bitwy bogów. Surt jest gigantem, który włada ognistym mieczem i jest związany z żywiołem ognia. Frey nie może go pokonać, gdyż oddał przyjacielowi swój miecz za przysługę i ginie. Gandalf także traci różdżkę w potyczce z ognistym Balrogiem niszcząc nią most. Gandalf spada w przepaść za Balrogiem, dając przyjaciołom czas na ucieczkę. Nie ginie jednak, lecz przechodzi katarzis i staje się Gandalfem Białym.
Gandalf jest bardzo mądry i doświadczony, często uczy swoich przyjaciół, a zwłaszcza dla Froda jest przewodnikiem i mentorem. Gdy Frodo zauważa, że śledzi ich Gollum i mówi, że Bilbo powinien go zabić, gdy miał okazję, Gandalf mówi młodemu hobbitowi o miłosierdziu:
//cytat//„Zasłużył na śmierć. Zasłużył! Racja. Wielu z tych, którzy żyją zasłużyło na śmierć. Niejeden też z tych, którzy zasłużyli na życie, umarł. Czy możesz tym umarłym zwrócić życie? Nie szafuj więc pochopnie śmiercią w imię sprawiedliwości, bo narazisz własne bezpieczeństwo. Nawet najmędrsi mędrcy nie wszystko wiedzą.”

Później ta nauka powoduje, że Frodo oszczędza Golluma. To dzięki miłosierdziu, a nie dzięki mieczom, sile i magii zostaje ocalone Śródziemie, co jest ważnym przesłaniem "Władcy Pierścieni"

2. Frodo Baggins: przypadkowy bohater, którego miłosierdzie zbawia cały świat.

Frodo jest hobbitem, czyli niziołkiem. Rasa ta jest unikatowa, stworzona przez Tolkiena. Jest bardzo niski i drobny, ma poniżej metra wysokości. Choć hobbity lubią jeść i spożywają wiele posiłków dziennie, Frodo jest szczupły. Frodo został osierocony w młodym wieku, usynowił go wujek Bilbo. Frodo dostaje od niego Pierścień Władzy, by zanieść go do Rivendell. Zgłasza się na ochotnika, by zniszczyć pierścień w płomieniach Szczeliny Zagłady Góry Orodruiny. Cała przygoda Froda zdaje się być przypadkowa. Frodo wygląda jak ktoś na niewłaściwym miejscu, cudem unika śmierci i wykonuje zadanie. To, co dla jednego jest przypadkiem, dla innego jest przeznaczeniem. Gandalf nie dziwi się reakcji Froda, który dobrowolnie zgłasza się do samobójczej misji. Wyższe siły zdają się czuwać cały czas nad hobbitem i kierować jego działaniami. W moc przeznaczenia wierzyli starożytni Skandynawowie i Grecy, kreując postacie Nornów i Parek, mistycznych boginek przędących nić przeznaczenia. Z ich wyrokami liczyli się nawet bogowie, nie mogąc ich zmienić.
Frodo u celu swojej wyprawy zostaje zdominowany przez pierścień i rzuca się na swego kompana, Sama Gamgee. Na Froda rzuca się Gollum, odgryza mu palec z pierścieniem i spada do ognistej szczeliny. W opowieści Pauzaniasza Orestes ścigany przez Erynie odgryza sobie palec i tym samym zostaje oczyszczony z grzechu i szaleństwa. Zgodnie z tą opowieścią ci, którym wyrocznia przepowiedziała śmierć mogli odciąć sobie palec lub zostawić pierścień w świątyni Asklepiosa. Frodo przeżył i uniknął przeznaczenia, gdyż wcześniej darował wielokrotnie życie Gollumowi. Tolkien podkreśla moc miłosierdzia, które zbawia całe Śródziemie. Za swój grzech, czyli atak na Sama pod wpływem mocy pierścienia Frodo traci palec z pierścieniem, zostawia go w płomieniach wulkanu jak Grecy w świątyni Asklepiosa, by zostać oczyszczonym z grzechów. Frodo pozbywa się brzemienia, jakim jest pierścień, czyli przechodzi podobne oczyszczenie.
Frodo ma jednak pewne cechy bohatera – herosa, które mają podkreślić jego rolę. Posiada magiczny miecz, Żądło, podstawowy atrybut rycerza. Imię miecza świadczy o jego wyjątkowości i wartości – podobnie, jak Durendal Rolanda. Ma też koszulkę kolczą z mithrilu, której prawie nic nie jest w stanie przebić podobnie, jak odzienia Heraklesa zrobionego ze skóry lwa nantejskiego. Jego magiczny ekwipunek nie jest jednak tak istotny, jak kompan Froda, Sam Gamgee, który wziąż ratuje Froda z opresji, przez co Tolkien wskazuje na potęgę przyjaźni. Bardzo istotne też są rady Gandalfa, charakter Froda i jego wewnętrzne dobro, które pozwala mu znosić tak długo negatywny wpływ pierścienia.

Magia jako nieodłączny element świata fantasy

1. Pierścień Władzy:
Magia u Tolkiena jest elementem bardzo istotnym. Cała akcja „Władcy Pierścieni” oscyluje wokół sporu o magiczny pierścień, dający jego właścicielowi umiejętność stania się niewidzialnym. Ta niezwykła moc jest jednak zarazem przekleństwem. Twórca pierścienia, Sauron, przelał w ten przedmiot swoją moc. Pierścień ma własną świadomość, nakłania swego właściciela do złych czynów i budzi w nim chciwość i żądzę potęgi. Wiele osób badających twórczość Tolkiena twierdzi, że motyw Pierścienia Tolkien zaczerpnął z „Kalevali”, gdzie występuje opowieść o sporze o magiczny młynek Sampo, albo z „Eddy”, gdzie Loki zmusza karła Andwariego do oddania magicznego pierścienia. Karzeł przeklina swój skarb, a kolejni właściciele tego pierścienia giną.
Osobiście uważam, że oba przytoczone motywy mają bardzo niewiele wspólnego z Pierścieniem Władzy i symboliką, jaką on odgrywa we „Władcy Pierścieni”. Sądzę, że tak naprawdę pisząc o Pierścieniu Tolkien wzorował się na na traktacie „Państwo” Platona. Platon opisuje historię pasterza w służbie króla Lydii, Glaukona, który trzęsieniu ziemi poszedł paść owce i w rozpadlinie znalazł ciało olbrzymiego człowieka. Zabrał jego pierścień i odkrył, że daje on moc niewidzialność po przekręceniu go oczkiem do góry. Glaukon uwodzi żonę króla, później zabija go i przejmuje tron. Platon twierdzi, że nie ma człowieka, który po znalezieniu podobnego pierścienia oparłby się pokusie bezkarności. Twierdzi, że zarówno największy nikczemnik i najbardziej sprawiedliwy mając takie pierścień zachowywaliby się identycznie. Przekaz związany z Pierścieniem Władzy jest identyczny, przedmiot ten ma właśnie taki wpływ na swoich właścicieli – potrafi łamać ich charaktery i wzbudzać żądzę władzy - obserwujemy to u Isildura, Golluma, Bilba i Froda, a dwóch pierwszych spośród wymienionych doprowadza do śmierci. Dzieło Tolkiena można też więc traktować pod pewnym względem jako naukę o moralności.

2. Wizerunek maga:
Gandalf Szary, Saruman Biały, Radagast Bury. Ci potężni magowie opisani przez Tolkiena mają przydomki zgodne z kolorami szat, które noszą. Rzucają zaklęcia, czyli wywołują niesamowite efekty nadprzyrodzone. Robią to za pomocą magicznych formuł. Tolkien nadaje niezwykłą moc słowu, przez pieśń został stworzony świat. Gandalf słowami walczy z Balrogiem, słowami uzdrawia króla Rohanu. W wielką moc słowa wierzyli Wikingowie i Finowie. Odyn, bóg Wikingów i Vainamoinen, bohater „Kalevali” walczyli z wrogami na zaklęcia, wypowiadając formuły słowne. Atrybutem maga jest laska, którą ma każdy z magów Tolkiena. Gandalf wyklucza Sarumana z bractwa czarodziejów łamiąc jego laskę i pozbawiając go tym samym prawie całej mocy magicznej. Laska jest obecna także u faraonów i braminów jako symbol nadprzyrodzonej potęgi i władzy, oraz u magów starożytności: Hermesa, Kirke, Merlina, Odyna w ludzkiej postaci.

3. Magiczny pokarm: już bogowie Olimpu i Asgardu nie mogli przeżyć bez magicznego jedzenia, dającego im wieczną młodość i nieśmiertelność. Elfie jedzenie podtrzymują na duchu i dostarczają ciału siły. Elfy otrzymały w czasie Wojny Gniewu od Valara Oromego magiczny napój limpe, który uodparniał na upływ czasu i był lekiem na elfią tęsknotę za ojczyzną, pokonywał wpływ krain śmiertelnych, w których elfy musiały żyć. Na ludzi limpe miał podobny wpływ, wydłużał ich życie. W greckiej mitologii Syzyf ucztuje z bogami i przez to jest młodszy i silniejszy. Nieco łagodniejszy wpływ mają lembasy, które Drużyna Pierścienia spożywa w czasie wędrówki – nie czynią nieśmiertelnymi, ale odnawiają siły i uzdrawiają. W niesamowitą moc pokarmu, a nie tylko jego odżywcze właściwości, do dziś wierzą wszyscy chrześcijanie.

Bohaterskie czyny, czyli istota treści mitów i legend

IV. Bohaterskie czyny, czyli istota treści mitów i legend.

1. Wstęp:
Istotą legend i mitów było opisywanie bohaterskich czynów głównych bohaterów. Każdy z nich był wyjątkowy, posiadał jakąś jemu właściwą, charakterystyczną umiejętność, wyjątkowe dziedzictwo. Herosi byli skazani na bohaterskie życie. Choć niektórzy z nich skończyli marnie i miała swe grzeszki, to przez większą część żywota bohaterowie dokonywali cudów odwagi, męstwa i umiejętności bitewnych. Trzeba pamiętać, iż mity i legendy w swojej pradawnej formie były przekazywane ustnie. Ulegały przekształceniom przez tych, którzy je opowiadali, nabierały nowych treści, a wszystko to po to, by maksymalnie zaciekawić i zachwycić słuchacza. Herosi współczesnej literatury wcale się pod tym względem nie różnią od swych antycznych i średniowiecznych poprzedników.

2. Gandalf, epicki heros:
Gandalf był postacią wyjątkową, gdyż był wysłannikiem bogów. Władał magią i potrafił świetnie walczyć wręcz. Był mędrcem i opiekunem Froda. Podobną rolę odgrywał Merlin dla króla Artura. Gandalf gotów był poświęcić własne życie dla przyjaciół i za odwagę został nagrodzony – przeżył starcie z Balrogiem. Miał znaczny udział w zwycięstwie nad Sauronem, choć pozornie cały czas wykonywał role drugoplanowe. Po wygranej nad siłami zła opuszcza Śródziemie na statku, znika za horyzontem niczym Väinämöinen na swej łodzi albo król Artur we mgle. Jako bohater Gandalf działa początkowo w tle (niczym Merlin), popychając innych do odpowiednich czynów, ale po swoim katarzis i zmianie w Gandalfa Białego bezpośrednio działa przeciw złu.

3. Boromir, rycerz: Boromir, syn namiestnika Gondoru.
Jest dobrym człowiekiem, który jednak został oszukany przez pierścień. Zrozumiał jednak swój błąd i bardzo go żałował. Oddał swoje życie za misję Froda. Postać tragiczna, mająca wiele cech prawdziwego rycerza. Jest honorowy i odważny, zgłasza się na ochotnika do wyprawy po pierścień. Chce użyć tego przedmiotu w walce z Sauronem, nie mając pojęcia o jego zgubnej mocy. Działa jednak w dobrej wierze. Jest kuszony niczym rycerze Okrągłego Stołu, z których jedynie Galahad pozostaje czysty. Śmierć na polu chwały jest odkupieniem win. Boromir ginie niczym Roland, dmąc w róg i wzywając pomoc, która nie nadchodzi. Jest uosobieniem rycerza tragicznego, który miał szczere i dobre chęci i mimo swojej winy, którą była próba odebrania Frodowi pierścienia, gotów jest poświęcić własne życie dla dobra wyższego celu. Ideał takiego rycerza był wpajany w średniowieczu, śmierć za króla czy Boga była uważana za chwałę i śmierć doskonałą.

Rasy wszechobecne w literaturze fantasy

1. Krasnoludy.
- Geneza krasnoludów: krasnoludy są rasą wziętą z mitologii skandynawskiej. Bogowie Odyn, Wili i We chcieli stworzyć rasę na wzór elfów, piękną i nieśmiertelną. Nie udało im się jednak i powstały karły, istoty szkaradne i nienawidzące słońca(do Biskupa: wychodzi na to, że krasnale to niedorobione elfy:D nie ma gorszej obrazy dla krasnoluda:D). Karły kryły się pod ziemią, gdyż słońce zmieniało je w kamień. Poznały za to wszystkie skarby i tajemnice ziemi, stały się mistrzami w sztuce kowalstwa. Były silne jak giganci, na barkach czterech z nich spoczywało sklepienie niebieskie. U Tolkiena krasnoludy zostały stworzone przez Aulego jako pierwsza z ras, lecz Iluvatar uśpił je w kamieniu, gdyż jego wolą było, by pierwszą rozumną rasą Śródziemia były elfy.

-Krasnoludzkie zdolności kowalskie: Szczególnie osławione zostały w „Eddzie”, gdzie wszystkie potężne magiczne przedmioty bogów, jak Mjolnir Thora, Grungir Odyna, były dziełem krasnoludów. U Tolkiena krasnoludy robią piękną biżuterię i wspaniałą broń, ale to elfy przodują we wszystkich dziedzinach – czy to rzemiośle, czy metalurgii, czy kowalstwie. Świadczy o tym choćby fakt, że broń i zbroja Froda są elfie. Elfy są u Tolkiena bardzo faworyzowane, a krasnoludy nie chcą walczyć z wrogiem i ukrywają się pod ziemią.

-Krasnoludzkie braterstwo i odwaga: te cechy u krasnoludów bardzo wyraźnie zarysowane są w „Eddzie”. Krasnoludy nie wahają się przed sprzeciwem bogom czy daniem im bardzo zuchwałych żądań, np. od Freyi za naszyjnik zażądały jej wdzięków. Są też połączone silnymi więzami przynależności braterskiej. Wikingowie mawiali, że jeśli ktoś obrazi krasnoluda, to żeby uciec przed zemstą tego ludu musi zabić nie tylko tego krasnoluda, ale i cały jego klan. Krasnoludy z kolei by zmazać hańbę nie spoczną, dopóki nie zabiją całej rodziny tego, który obraził jednego z nich. Tolkien daje podobne cechy krasnoludom. Jedynym przedstawicielem tej rasy, który jest wyraźniej nakreślony, jest Gimli. Jego zuchwała odwaga jest widoczna, gdy wyjawia on chęć udania się do Morii
//cytat//:„Pójdę i popatrzę na sale Durina, cokolwiek tam czyha”

a braterstwo podczas jego żalu nad zmarłym kuzynem Durinem i jego drużyną. Jest też bardzo dumny, krytykuje ludzkie budowle porównując je do monumentalnej i niezniszczalnej wręcz architektury krasnoludzkiej. Chwali się architekturą Morii, która została nienaruszona przez tak wiele lat.

2. Elfy

- Geneza elfów: Rasa elfów pojawia się w mitologii Wikingów. Elfy miały wyląc się z ciała olbrzymi Ymira jako robactwo, a bogowie nadali im późniejszy kształt. U Tolkiena elfy były rasą najbardziej umiłowaną przez Iluvatara i pierwsze pojawiły się w Śródziemiu. Tolkien wyróżnia klika rodzajów elfów: piękne (Vanyarowie), głębokie (zgłębiające wiedzę, Noldorowie), jasne (Talerdarowie), ciemne, zielone i wodne.

-Elfickie cechy: Elfy u Sapkowskiego i Salvatora są niskie i drobne, mają spiczaste uszy i migdałowe oczy. Włosy rosną im jedynie na głowie. Są niezwykle piękne i urzekające, jak elfy z mitologii Celtów, które urzekały młodzieńców i wiodły ich do swych siedzib. Tolkiena elfy różnią się wzrostem, są niezwykle wysokie. Elfy Tolkiena są nieśmiertelne. Łączy je talent do magii i łucznictwa. Lubują się w tańcu i śpiewie, wg Celtów zwłaszcza przy pełni księżyca. Tolkien czyni z elfów rasę niemal idealną – biegłą we wszystkim, czym się zajmie, niezwykle mądrą, waleczną, honorową i nieugiętą.

Podsumowanie i wnioski.


Mity i legendy a twórcy współczesnej literatury fantasy:
Tak naprawdę można zaryzykować stwierdzenie, że to mitologia była pierwszą fantasy i dała początek wszelkiej późniejszej literaturze fantastycznej i że nie da się stworzyć literatury fantasy bez wzorowania się na mitach i legendach. To wszystko kiedyś już było, bardzo trudno więc wymyślić coś nowego i wyjątkowego. Współcześni autorzy jednak nie przez treść powieści i zdarzenia w niej opisane, ale przez odpowiednie przetwarzanie mitu i przez przekaz zawarty w swoich dziełach zachowują oryginalność dzieł.
Sam Tolkien podjął się niezwykle trudnego przedsięwzięcia. Stał się nie tylko badaczem legend, ale twórcą czegoś, co można nazwać nie tyle nowym dziełem, ale spójnym połączeniem treści mitów i legend znanych nam wszystkim. Dodatkowo potrafił tak przetworzyć te treści, by niektórym nadać treści metaforyczne, a całości sens moralizatorski. Przez swoje dzieło uczy moralności, a także przekazuje wiedzę dotyczącą mitologii. Z pewnością można go nazwać wybitnym twórcą.

Dodatek:
Ogólnie zebrane motywy występujące u Tolkiena i związane z mitologią.
Nie ująłem ich w mojej pracy i nie wgłębiałem się w nie bardziej, ale pozostawiam je dla zainteresowanych.

- Valarowie:
· podobieństwo do bóstw greckich
· podobieństwo do bóstw skandynawskich
· awatarowie, czyli wysłannicy
· rasy rozumne stworzone na końcu (jak w mitach)
- Morgoth
· atrybut – młot, jak u typowego bóstwa śmierci
· sprzeciw przywódcy bogów jak Loki
- Oko Saurona
· jak oko Odyna
· motyw zabójczego spojrzenia (bazyliszek, Siwa, Balor z „Księgi Najzdów”)
- Miecz Narsil - złamany i przekuty na nowo jak Gram Sygmunda,
- Turin – Kullervo.
- Przeznaczenie
. bezradność bogów i Valarów wobec przeznaczenia,
. Dagor Dagorath – Ragnarok,
- Motyw ziemskiego raju
. Avallon z „Przygody Branda, syna Febala”
. Germański Asgard
. Valinor Tolkiena
- Piekło ziemskie (na północy)
. „Kalavala” – Pohjoli z Jałowej Ziemii
. skandynawski Nilfheim
. Angband (Żelazne Piekło),
- Krainy ludzi w centrum świata (Irlandia-Tara, Midgard, Śródziemie)
- Złote i białe drzewo
. Laurelin i Silipion Tolkiena jako Słońce i Księżyc
. „Kalavala” – umieszczenie Księżyca na brzozie i Słońca na sośnie,


Literatura

-podmiotu: Tadeusz Margul, Mity z pięciu części świata, Warszawa 1989; Jan Parandowski, Mitologia, Warszawa 1982, s. 28-196; Jerzy Ros, Heroje Północy, Warszawa 1969; J.R.R. Tolkien, Trylogia Władca Pierścieni, Warszawa 2001; J.R.R. Tolkien, Silmarilion, Warszawa 2004;

-przedmiotu: Andrzej Szyjewski, Od Valinoru do Mordoru, Kraków 2003

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group