Autor Wiadomość
Samael
PostWysłany: Sob 14:20, 04 Lip 2009   Temat postu:

co do postarzania kawą Dany ma racje, ja też tak postępuje, a co do działania i rysowania mapy? Hm.... Nie ma nic bardziej niezawodnego na każdym komputerze jak wybitny program o nazwie PAINT. Na www.sesjednd3e.fora.pl stworzyłem własną sesję we własnym świecie którego mapę prezentuję poniżej ;D

Image

więcej szczegółów: http://www.sesjednd3e.fora.pl/klatwa-samaela-mg-samael,11/opis-swiata,28.html
Fremen007
PostWysłany: Sob 12:58, 26 Lip 2008   Temat postu:

Jest jeszcze jeden patent (działa jak już wydrukujesz) dajesz kartkę w jakieś ciepłe miejsce, czyt na rozgrzany piec albo wysoko nad nie dymiący się silnie ogień, w ten sposób kartka żółknie i robi się bardziej "stara", osobiście nigdy tego nie stosowałem, używałem podobnej metody co mój poprzednik ,,Danaet Bildhorn". Jest bardzo skuteczna, a co to metod rysowania...
jeżeli to mapa lochu:
-ścian nie rysuj jako linie, rysuj tak jakby bloczki poustawiane w linie i wycieniuj wszystkie tak samo
-drzwi lekko zakreskuj żeby wyglądało jak drewno i zrób ich zarys w pozycji kiedy są otwarte i zrób linie między tymi 2 "drzwiami"
- jeżeli masz ochotę to narysuj podłogę i wszystkie sprzęty, czasem jakiś szkielet etc (wiesz o co chodzi)
- jak rysujesz schody zawsze zaznaczaj gdzie jest ich dół, to ułatwia życie, podobnie z osuwiskami etc,
jeżeli to mapa terenu:
lasu nie odznaczaj linią od reszty mapy, narysuj po prostu jakieś drzewa (tutaj to sie nawet możesz pobawić w kolorowe mapy, kozak wyglądają), podobnie rzecz ma się górami

Mam nadzieje że pomogłem
F007
Danaet Bildhorn
PostWysłany: Pon 15:17, 19 Lis 2007   Temat postu:

Hmm
Ja używam kawy. Mocnej zaparzonej w kuwetce Wink wielkości A4. Kartka ładnie się tam mieści.
A co do rozlewania się tuszu to najpierw "postarzam" kartkę a potem jak wyschnie drukuję na niej. Potem trochę "używam" czyli gniotę nadrywam, podpalam itp. itd.
Jeśli idzie o różnego rodzaju pieczęci to wystarczy rozgrzana stearyna i jakaś fajnie wyglądająca moneta (najlepiej zagraniczna). Wygląda to całkiem, całkiem.
Rizzen
PostWysłany: Sob 1:53, 17 Lis 2007   Temat postu:

Do wykonania mapy używam zazwyczaj papieru o "grubym ziarnie" wyglądającym jak stary papier czerpany, mimo wydruku na kompie nie zdarza mi się, żeby tusz się rozlewał. Do postarzania map czy listów używam herbaty (najmniej torebka na kartkę A4), daje to fajny efekt wiekowego papieru. Trzeba to oczywiście potem wysuszyć i trochę poużywać (pognieść i może podpalić, ale bez przesady) Very Happy
Azrael
PostWysłany: Pią 19:11, 24 Sie 2007   Temat postu:

To odpowiedzi moich użytkowników i moje własne. Umieszczam je w jednym poście. Jeśli moi użytkownicy zdecydują się na powrót, będą mogli jbc. kontynuować dyskusje.

NOJUMI:
Preferuje reczne robienie mapy, obowiazkowo czarnym tuszem, na wczesniej 'postarzonym' papierze Razz Efekt bywa rozny, ale jak sie dojdzie do wprawy nie jest zle Razz A postarzamy hmm troche wody, coby sie pomarszczyl lekko, potem juz roznie Smile niektorzy uzywaja kawy etc Razz Ciekawa innowacja by bylo np na juz gotowej mapie postawic kubek kawy or sth, lekko mokry kawa od dolu ;P Czy nakapac woskiem or sth Razz Tak by nie rozmazac mapy a stworzyc wrazenie 'osobistosci' tej mapy, ze ktos ja kiedys jednak robil Smile

MEAGLAR:
Do rysowania map taktycznych tylko dla MG polecam program - Kartograf. Idzie gdzieś zassać z sieci, wystarczy poszukać w google.

Co do mapy klimatycznej - tak jak już mówiliście Smile postarzenie i odpowiednia technika rysowania.
Czasami lepszym rozwiązaniem od tuszu jest miękki ołówek i umiejętność cieniowania linii.
Poza tym nie wszystkie mapy wyglądają bardziej wiarygodnie jeśli są nadpalone z brzegów. Lepiej brzegi zmiąć, ponadrywać gdzie niegdzie. Żeby mapa zaś wyglądała realnie - sprawdzić ją w sytuacjach ekstremalnych. Zmiąć, porzucać, pokopać. Rozłożyć, siąść na niej, ubrudzić w ziemii lub pyle.
Dobra mapa gwarantowana. Czasami jednak po takich "urealnieniach" mapa nadaje się tylko do kosza Wink


AZRAEL:
Właśnie tego ostatniego często się boję... Nad mapą a4 trzeba posiedzieć ładnych parę godzin, żeby fajnie ją narysować no i żeby przelać lokacje z wyobraźni. Dlatego często szkoda mi mapy i boję się testowania. Bo perspektywa spędzenia kolejnych paru godzin nad mapą niezbyt mnie bawi...

NOJUMI:
Moze sprobuj wiec robic to w odwrotnej kolejnosci, czyli rysowanie na koncu, bedzie moze troche trudniej i dluzej, ale efekt nie bedzie chyba duzo gorszy. Szansa zepsucia mapy duzo mniejsza ;F


MEAGLAR:
Nojumi napisał:
Moze sprobuj wiec robic to w odwrotnej kolejnosci, czyli rysowanie na koncu, bedzie moze troche trudniej i dluzej, ale efekt nie bedzie chyba duzo gorszy. Szansa zepsucia mapy duzo mniejsza ;F


Właściwie to będzie brak efektu Cały sęk w tym, żeby w trakcie "testowania" podniszczyć linie, kreski, kropki i wszystko, co właściwie stanowi mapa. Sam materiał nie wystarczy.

NOJUMI:
No tak, ale jezeli rysujesz ja olowkiem. Wydaje mi sie ze jezeli poddasz mape narysowana atramentem 'wplywowi czasu' to sie rozmaze prawie na pewno, a to oznacza wywalenie mapy i zaczynanie pracy od nowa, nawet jezeli tylko kawalek sie rozmaze, z tego powodu, ze to juz nie bedzie wygladac tak jak mialo tylko ujowo Razz
Azrael
PostWysłany: Pią 14:18, 24 Sie 2007   Temat postu: Kartograf

Jak stworzyć fajną i ciekawą mapę? Do czego włożyć, jakim działaniom poddać? Opalać dookoła czy postrzępić? Użyć zwykłego papieru, a może czegoś całkiem innego?
Jak rysować mapę? Ołówek, flamaster, długopis? Tworzyć własną mapę, czy używać kompa?

Wg. mnie tworzenie mapy jest bardzo czasochłonne i nieco ryzykowne. Dlaczego? Wydrukowanej mapy nie da się "postarzyć", bo tusz się rozlewa... A robioną własnoręcznie szkoda, bo jest ryzyko jej zmarnowania, a zrobienie fajnej i szczegółowej mapki to kupa roboty.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group