Autor Wiadomość
Samael
PostWysłany: Śro 19:37, 15 Lip 2009   Temat postu:

Jeśli ma się zgraną ekipę to nie widzę przeszkód. Na forum rzucamy temat, krótki opis scenariusza, ludzie się pod tym podpisują dają swoje opinie (wstępnie podaje się termin) i się ugadamy... Co do ekwipunku to wysokich wymagań nie ma. Pierwszy i główny warunek to Bezpieczeństwo - przede wszystkim czyli bez Gogli na oczy nie grasz Razz a druga sprawa to jest oddanie klimatu i całej atmosfery... z tym drugim nie ma raczej problemu bo każdy wyposaża się na własny koszt. Jeśli ktoś lubi takie klimaty to może biegać z bronią, ale wolałbyś biegać z mieczem w WoWie, czy na polach pod Grunwaldem ;>? Grunt to organizacja i właściwi ludzie, a tego akurat nie brakuje jeśli łączy nas jedna pasja Very Happy
Azrael
PostWysłany: Śro 15:25, 15 Lip 2009   Temat postu:

o, Larpy są spoko, ale popatrz na to z tej strony: żeby zorganizować Larpa i ludzi do niego chętnych, trzeba na niego mnóstwa czasu pracy, przygotowań, chęci, dobrej woli i kasy na ekwipunek czy stroje. No i w realu ciężej to opracować. Co prawda sam Larp ma oczywistą wyższość nad WoW-em, ale WoWa po prostu włączasz w ustalony dzień i grasz.
Samael
PostWysłany: Wto 22:31, 14 Lip 2009   Temat postu:

Jakoś mnie to osobiście nie kręci, a jak pisałem w poprzednim poście (w temacie FUZJA Z FORUM DWEOMER) mam swoją grupę ASG i gramy różne LARPy i wole w realnym świecie (może w innym klimacie, ale ja akurat lubię współczesną wojenną ścieżkę Wink ) doświadczać tego o czym piszesz, że doświadczasz grając w WoWa... na każdy scenariusz jest inna taktyka, a błąd jednego (choćby trzask pękającej pod stopą gałązki) cała drużyna może przypłacić "wipem"... czasem nawet doznając realnych obrażeń i urazów (ale rzadko i życzę by w ogóle tego nie było Wink )
Azrael
PostWysłany: Wto 22:09, 14 Lip 2009   Temat postu:

No, tak... ale to właśnie wyposażanie się w gear jest częścią radochy.
Pograj sobie w WoW-a, przejdź się na rajd 25 osobowy, najlepiej Ulduar. Ja się zakochałem w 1 bossie.... no genialna jest ta walka... Ogólnie WoW to nie czyta rąbanka, ale na każdego bossa jest taktyka, trzeba wiedzieć, co i którym momencie zrobić, zgrać się z resztą rajdu, bo niekiedy najmniejszy błąd równa się wipem całej grupy.
Samael
PostWysłany: Wto 21:11, 14 Lip 2009   Temat postu:

Moim skromnym zdaniem Wszystkie MMORPG jakie by nie były cudowne "och" i "ach" nie ma w nie sensu grać... Jest to czasem tylko bezmózga pogoń by stać się jeszcze lepszym (a może najlepszym) mieć najlepsze itemy i super skille czy co tam ciekawego... by po pewnym czasie dojść do wniosku, że stało się to już nudne i szkoda na to czasu.... no tak... zacząłem grać 12 grudnia 2003, a tu widzę na komputerowym kalendarzu 30 września 2011 ;| hm.... czyżby komp mi tak szwankował? Nie, to tylko moja głupia strata czasu ... Ale każdy ma do tego inne podejście, bynajmniej mnie nie wciąga...
Gris
PostWysłany: Wto 18:26, 14 Lip 2009   Temat postu:

Chłopcy przekształcili się w mężczyzn jak widzę ;]. Osobiście nigdy nie oczekiwałem od gry komputerowej, że ma mnie wciągać swoją grafiką czy złożonością bo w dwóch mmorpg'ach z jakimi miałem styczność ( Tibia i WoW ) liczył się tylko kontakt z innymi graczami i taką samą zabawę miałem z gnojenia Szwedów W Tibii jak i z raidów na miasta Przymierza w warcrafcie.
Adanos
PostWysłany: Pon 8:24, 06 Lip 2009   Temat postu:

tu jest racja, ponieważ większość ludzi grających w tibie nigdy nie słyszało o MMO gdzie grają osoby "na poziomie".

Azrael napisał:

Pomijam żałosną grafikę walącą po oczach, beznadziejne questy, kiepsko zrobiony rozwój postaci, zero nowatorstwa


nie wiem gdzie ty widzisz questy skoro, to co jest w Tibii tak nazywane to nic innego jak tylko pójdź gdzieś wytnij wszystkie potworki jakie spotkasz, zabierz skarb ze skrzyni.
rozwój postaci? kończy i zaczyna się na 8 poziomie gdy wybierasz klasę, swoja droga od kiedy paladyn jest głównie łucznikiem/kusznikiem?

apropo zero nowatorstwa i grafiki nie ma co zaprzeczać "silnik" painta za dużo się nie zmienił w czasie tych kilku lat.

powiem szczerze grałem w Tibie trochę i jakoś nigdy nie pasowały mi nazwy różnych rzeczy oraz magia te cale formułki żeby jakiś czar rzucić.
Azrael
PostWysłany: Nie 21:16, 05 Lip 2009   Temat postu:

Tzn może zbyt pochopnie się wypowiedziałem - Tibia to gówno przede wszystkim ze względu na ludzi, którzy w to grają, nie kręci mnie śmierć co 5 sek. z ręki 12 latków zebranych w gildię i zabijających 'noobów'... Pomijam żałosną grafikę walącą po oczach, beznadziejne questy, kiepsko zrobiony rozwój postaci, zero nowatorstwa itp, bo to zauważyć może każdy, kto chociaż się do Tibii zaloguje...
Kelu
PostWysłany: Sob 20:37, 04 Lip 2009   Temat postu:

Azrael napisał:
Po drugie, ta gra robi wodę z mózgu, zwłaszcza dzieciom (zresztą chyba tylko dzieci w to grają...). Jeśli małolat rzuca mamę krzesłem, bo ta mu odcięła neta, albo zaniedbuje naukę czy jedzenie dla głupiej gry, to coś jest nie tak.

Coś takiego można przypisać każdemu MMORPG, ale jest to kwestia indywidualnych cech gracza. Niektórzy po prostu są popieprzeni.
Ja w Tibię grałem około półtora minuty. Grałem w wiele MMO, ale Tibia twardo trzyma miejsce najgorszego (na drugim FlyFF). Grafika ładniejsza na NESie była. Nigdy nie narzekam na grafikę, jeżeli gra nadrabia grywalnością, ale wszyscy wiemy, jak z tym jest w Tibii. Raj dla grieferów.
Warhammer: Age of Reckoning był najlepszym MMO, w jakiego grałem, ale że kasy nie mam, to zwykle pykam na prywatnych WoWach (zazwyczaj dramat).
Samael
PostWysłany: Nie 11:35, 16 Gru 2007   Temat postu:

Święte słowa Azrael - też grałem w te gówno - grafika, questy i wogóle inni gracze - szkoda słów... najgorszy badziew - już wole 10000 razy grać w "mario" na pegazusie. tam jest tylko rąbanka i nic więcej... i to że mmorpg bardzo wciągają - prawda... ale takie jak Tibia ? Nigdy - znajdzie sie debil który CIe zabije i ci sie odechce grac bo spadną Ci ze 2 poziomy albo cos około tego - w ogóle o bezsensowna gra... a Lineage? Owszem gra bardzo dobra i godna polecenia Wink życze udanej zabawy... xD
Azrael
PostWysłany: Sob 10:55, 15 Gru 2007   Temat postu:

... Nie chcę zniechęcać nowego użytkownika, ale Tibia to największy szajs, jaki tylko istnieje. Po pierwsze, grafika gorsza niż na konsoli i aż razi w oczy. Jeśli chce się pograć w darmową grę tego typu, polecałbym na przykład Lineage. Po drugie, ta gra robi wodę z mózgu, zwłaszcza dzieciom (zresztą chyba tylko dzieci w to grają...). Jeśli małolat rzuca mamę krzesłem, bo ta mu odcięła neta, albo zaniedbuje naukę czy jedzenie dla głupiej gry, to coś jest nie tak. Po trzecie, grałem w to i wiem, że grywalność tej gry jest beznadziejna, podobnie jak rozwiązania mechaniczne, questy itp. Co jest jednak najgorsze? Inni ludzie grający w to gówno, którzy za nadrzędny cel stawiają sobie gnojenie każdego gorszego od siebie. Brakuje też oczywiście wczuwania się w postać w choćby najmniejszym stopniu, ale to niestety typowe dla większości takich gier... Ogólnie z całego serca odradzam Tibię, trzymajcie się od tego z daleka. Zainstalujcie sobie np. wspomnianego Lineage czy Guild Wars (tu chyba też nie ma abonamentu), a jak macie kasę, to oczywiście WoWa, który wg mnie jest najbardziej godny polecenia. Tylko uwaga! Każda gra mmorpg wciąga. Dlatego jak macie słabą wolę, najlepiej w ogóle za to się nie zabierać. Życie ma się tylko jedno i straconych lat się nie odzyska Razz
Devon
PostWysłany: Pią 17:49, 07 Gru 2007   Temat postu: MMORPG-Tibia

W tym temacie rozmawiajcie o Tibi lub o innych grach MMORPG.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group