FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Likantropy Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Abadon
Chłop



Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Dziewięciu Piekieł

PostWysłany: Pią 19:47, 22 Gru 2006 Powrót do góry

Tutaj piszcie co myślicie o likantropach. Czy według was jest to klątwa czy błogosławieństwo? Wypowiadajcie się !


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Giermek



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bóg jeden to wie... :)

PostWysłany: Pią 22:09, 22 Gru 2006 Powrót do góry

Likantropia - zmiana człowieka w istote zwerzęcą, najczęciej wilki (wilkołak), według wierzeń starych ludów...

Zależy jak kto to postrzega. Likantropia może być błogosławieństwem, na przykład gdy przychodzi nam walczyć z kimś silnym (przemieniamy się w silną i lepszą niż człowiek postać), ale jeśli przychodzi nam ucztować w gronie przyjaciół i nadejdzie ta straszliwa chwila, góre nad rozsądkiem bierze wewnętrzna agresja bestii w którą się zmienia człowiek...

To moje spostrzeżenia, ale każdy może tłumaczyć to sobie jak chce oraz wyrażać własne zdanie - Przecież to porządne forum Very HappyVery HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo

PostWysłany: Sob 10:27, 23 Gru 2006 Powrót do góry

Dla mnie likantropia to czysta klątwa. Większość ni zarażonych powinna jak najszybciej chcieć się jej pozbyć. Jednak gracze w niewyjaśniony sposób nie robią nic aby tak się stało Wink. Dzieje się to być może dlatego, że chcą być jeszcze silniejsi. Przecież nie każdy wojownik/druid/kapłan czy łotrzyk chce podczas pełni hasać po łakach i lasach polując na zwierzynę. Czy drużynowy wojownik nie pomyśli dwa razy, że jest niebezpieczny dla reszty drużyny? W większości przypadków cieszy się, że może lepiej walczyć aby ubijać potwory A może to MP źle przedstawia klątwę likantropii? Może w tym jest problem.

Co innego z tzw. naturalnymi likantropami, którzy urodzili się już ze zdolnością przemiany. Tacy uważają się po prostu za część natury a nie za jej wybryk. Dla nich normalne jest, że kontorlują swą przemianę jak tylko chcą i żyją prawie jak zwierzęta. Do czego wykorzystują swą moc? Do obrony tak jak właśnie zwierzę. Jak mi ktoś powie, że likantrop [prawdziwy nie sklątwiony] mieszka sobie w mieście i jest paniczem w jedwabiach to spojrzę na niego z rozbawieniem.

Tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Azrael
Główny Zły (Admin)



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios

PostWysłany: Sob 13:35, 23 Gru 2006 Powrót do góry

A widziałeś autorską klasę z dnd.polter.pl "wojownik pełni"? Jest to pomysł na kontrolowanie tego "przekleństwa". Dzięki niej wilkołaki mogą zmieniać się kiedy chcą i w pełni kontrolować drugą stronę swojej natury. Wtedy jest to dla nich prawdziwe błogosławieństwo, wspomagające zdolności bojowe. Osobiście też uważam, że niektóre złe kulty czczące mroczne bóstwa nocy, mordu itp. mogą świadomie dążyć do bycia pokąsanymi.
Dla dobrych istot, które nie są w stanie kontrolować likantropii istotnie jest to przekleństwo. Ale także bardzo ciekawe. Wyobraźcie sobie paladyna, który w dzień pomaga mieszkańcom wioski w walce z orczymi plemionami, a w nocy morduje wszystkich mieszkańców. Rano budzi się cały we krwi. Jak dla mnie ciekawa opcja, szukanie lekarstwa albo sposobu kontroli likantropii. Albo słabeusz, który staje się likantropem, by pomścić śmierć swoich bliskich. Czy morderca, który chce w ten sposób być skuteczniejszy. Albo co powiece na złego szlachcica, który zamienia swoich strażników w wilkołaki i więzi ich w takich miejscach, by strzegli jego skarbca. Pomysłów na wykorzystanie likantropii jest mnóstwo Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Szalony Punk Rockowiec



Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42

PostWysłany: Sob 14:05, 23 Gru 2006 Powrót do góry

Cytat:
Jak mi ktoś powie, że likantrop [prawdziwy nie sklątwiony] mieszka sobie w mieście i jest paniczem w jedwabiach to spojrzę na niego z rozbawieniem.


Jest sobie taka książka "Trzy serca i trzy lwy" autorstwa P. Andersona, ktora o takim czymś opowiada. Nie pamiętam dokładnie o co tam chodziło, ale bodajrze córka księcia jest likantropem zabijającym ludzi w mieście. No a tak wogule to całkiem ciekawa książka, w której elfy przedstawione są jako antykatolicy (bo dzieje się cała w równoległym śiwecie), któży żyją w krainach mroku. A ludzie to zabobonni ortodoksyjni katolicy, ale to tyle jeśli chodzi o offtopa.
Likantropia naturalnie jest klątwą. Powiedziałeś (Danat), że problem jest w zuym podejściu do tego MG. Sądze jednak, że to pół biedy dopiero. Najwaniejsze jednak jest to, żeby BG dobrze to odgrywali. Nie cieszyli się z tego, że są silniejsi, tylko powinni kombinować, żeby się wyleczyć. Podobnie jest z sowoniedźwiedziami z tego co pamiętam. Ale o co mi chodzi? Chodzi mi o to, że jeśli gracz jest zuy to zrozumiałe jest to, że będzie sięcieszył, że może coś zniszczyć, czy coś. Jednak jeśli jest dobry i wogule to powinien się raczej odizolować od jakiegokolwiek społeczeństwa i wyleczyć się z tego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abadon
Chłop



Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Dziewięciu Piekieł

PostWysłany: Sob 14:08, 23 Gru 2006 Powrót do góry

Azrael ma rację - od tego czy likantropia jest klątwą czy błogosławieństwem zależy kto został zarażony i jak tego używa


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gris
Zawadiaka



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z blogu 27

PostWysłany: Czw 0:29, 28 Gru 2006 Powrót do góry

Urodzić się naturalnym likantropem - czyste błogosławieństwo. Zabijasz kiedy chcesz, jesteś bezpiczny dla bliskich, zarazem będąc postrachem dla wrogów.
Niedźwiedziołak - + 16 siły, + 2 zręczności, + 4 budowy ( lub + 8 ). Redukcja 15/srebro. Niesamowite zmysły i dobre kontakty z niedźwiedziami. Żyć nie umierać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Erwill
Chłop



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Syf&Grzech

PostWysłany: Czw 7:56, 28 Gru 2006 Powrót do góry

Gris - czysta racja

właśnie mój drużynowy kapłan jest Likantropem co oznacza szybki teścik na kontrolowanie kształtu <modlitwa o niepowodzenie> zamiana i wtedy mozemy walczyć z każdym jednak jest jeden problem. Jeżeli walka się zakończy, cóż. trzeba jakoś go obezwładnić bo zaczyna rzucać się na nas. Ale jak narazie jakoś sobie radzimy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
W@ldiNho
Adept



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z nieznanych krain południa...

PostWysłany: Czw 10:50, 28 Gru 2006 Powrót do góry

Jak widzicie Gris podkreślił ze bardzo podoba mu sie opcja z narodzeniem sie likantropem, ale jeżeli jestes ugryziony mniej wiecej po 20 roku zycia to nie jest juz tak wesolo......musisz nauczyc sie zyc z swiadomoscia ze "nie jestes normalny".......a wtedy to juz jest chyba przekleństwo.....ale to moje zdanie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo

PostWysłany: Czw 11:26, 28 Gru 2006 Powrót do góry

Erwill? A jakiego boga to kapłan? Bo jesli jakiś ugryziony dobrego bóstwa to na miejscu twojego MP dąłbym mu Pokutę Smile

Apropos kwiatkowego Paladyna-likantropa - wiesz jką by on musiał przejść pokutę aby zmyć się z grzechów? Wink

A myśleliście o likantropie barbarzyńcy/szalonym bersekerze? To dopiero maszynka do zabijania by była. Nie dość, że dodatkowe bonusy do S i Bd to jeszcze taki ci nie padnie dopóki szał mu się nie skończy... oł dżizus!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Azrael
Główny Zły (Admin)



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios

PostWysłany: Czw 11:33, 28 Gru 2006 Powrót do góry

Munczkin, munczkin Razz Choć szczerze powiedziawszy osiągnąłbyś wtedy obrażenia zdolne do powalenia półboga Wink
Czemu zaraz pokuta? A może kapłan dobrowolnie dał się ugryźć (niekoniecznie przez złego wilkołaka, ale np. przez tygrysołaka), by dojść do jakiegoś celu? Bo jego możliwości były za słabe?
Wyobraź sobie tajny zakon likantropów Obad-hai, pilnujący Opuszczonej Puszczy. Albo kryjący się w mieście tajny kościół Pelora, wykorzystujący niedźwiedzią likantropę do skutecznej ochrony mieszkańców przed ciągle coś knującymi szczurołakami...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo

PostWysłany: Czw 12:01, 28 Gru 2006 Powrót do góry

Nie munczkin tylko broniący się przed przekrętami i wałkami graczy MP Razz

Co do kapłana to taki musiałby mieć w doktrynie swego boga taką możliwość [np. Selune] bo inaczej to byłoby mu ciężko pogocić swą wiarę i likantropię.

Btw. A co tygrysołaki to lepsze niż wilkołaki?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Azrael
Główny Zły (Admin)



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios

PostWysłany: Czw 12:09, 28 Gru 2006 Powrót do góry

Btw nie lepsze, tylko dobre, bo o charakter mi chodziło.
W statystykach chyba też są silniejsze. Razz
A po co odpowiednia domena? Wystarczy usprawiedliwienie tego przed bogiem: "panie, robię to dla ciebie, jest to pod każdym względem zgodne z twymi nakazami, nie wyrządzam przez to nikomu krzywdy". To nawet pewne męczeństwo i poświęcenie, więc powinno być przez nawet doceniane i popierane.
Przecież kapłan - likantrop dzięki temu lepiej i skuteczniej spełnia jego wolę. Więc w czym problem?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo

PostWysłany: Czw 12:16, 28 Gru 2006 Powrót do góry

W tym, że staje się niebezpieczny dla otoczenia.
Parafrazując przysłowie: gdyby kapłani mieliby likantropię nie zdejmowaliby klątw. Bo po co? Cierp. Bądź męczennikiemk jak i ja. Albo cierp za grzechy to kara boska, żeś założył tą czapkę trądu.
A to, że likantropia po prostu służy BG do pakowania postaci. Kolejny argument za tym, ze DnD postrzegane jest jako slash and kill a nie roleplaying game...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Azrael
Główny Zły (Admin)



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios

PostWysłany: Czw 12:26, 28 Gru 2006 Powrót do góry

Hmmm kapłan kontrolujący likantropię i używający jej przeciw złu niebezpieczny dla otoczenia, złego otoczenia. Jeśli jej nie kontroluje, izoluje się od tych, którym mógłby wyrządzić krzywdę i stara się jej używać tylko przeciwko złu.
Co do zdejmowania klątw - zależy, co postrzegasz jako klątwę. Kapłan widzi w tym pewne poświęcenie dla woli bożej, nie porównuj tego z trądem u niewinnej istoty. Kapłan cierpi i jest czasem jako likantrop odrzucany z własnej woli. Choroba u niewinnego nie ma nic wspólnego z jego wolą. Dlatego dobrzy kapłani zdejmowali by klątwy nawet będąc likantropami i z pewnością każdy kapłan Pelora wolałby sam będąc zarażonym jakąkolwiek chorobą w pierwszej kolejności pomóc drugiemu. Bo mówimy tu ciągle o likantropii u dobrych kapłanów.
Co do pakowania postaci likantropią - jest EPP, dzięki któremu MG może wyważyć rozgrywkę i dostosować innych BG do drużynowego wilkołaka. Niektórzy faktycznie dążą tylko do pakowania postaci, ale inni gracze pograliby sobie wilkołakiem dla samego odgrywania tej postaci... Tu nie da się niczego jednoznacznie stwierdzić, niektórzy są munczkinami - wilkołakami, inni grają dla przyjemności...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo

PostWysłany: Czw 12:43, 28 Gru 2006 Powrót do góry

Pamiętaj, że kontrolowanie likantropii nie ważne ile masz rang w umiejętności ZAWSZE istnieje 5% [naturalna 1] szans, że mu nie wyjdzie i ucierpią niewinni. A zwalczanie Zła złem to chiba nie najlepszy pomysł. Zresztą jakoś nie toleruję dobrych i złych likantropów. Powinni być neutralni jak druidzi... No ale jak już są to się trudno mówi. Nie to, że nie lubię likantropów ale jak napisałem wcześniej wkurza mnie gdy gracze szukają w nich tylko połeru. Oczywiście rozmawiamy jako dwóch graczy, którzy przekładają klimat nad połergejming Wink.
Ten kapłan to jednak lekko przekombinowany. Każdy może wytłumaczyć swoją chęć bycia likantropem na różny sposób. Chyba nie czepiam sie tylko do druidów i tropicieli likantropów z wyboru. Inni jeśli nie występują hurtem i mają ciekawe motywy mogą być.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Azrael
Główny Zły (Admin)



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios

PostWysłany: Czw 12:55, 28 Gru 2006 Powrót do góry

Danaet napisał:
Oczywiście rozmawiamy jako dwóch graczy, którzy przekładają klimat nad połergejming Wink.

a jakżeby inaczej Razz
Może się nie udać, ale kapłan używa tej umiejętności wobec złych i zmienia się przy złych, więc szansa, że ucierpią niewinni jest minimalna.
Dlaczego zła złem? Niedźwiedzio- i tygrysołaki są dobre. A ich umiejętności u kapłanów na pewno mogą im bardzo pomagać w wielu czynnościach.
Oczywiście, ze każda klasa może mieć usprawiedliwienie dla "dobrej" likantropii. Dla złej nie musi mieć go wcale Razz
Z Twoim ostatnim zdaniem w pełni się zgodzę. MG powinien to zaakceptować, gdy zachowany jest umiar i gdy wie, że BG nie będzie używał swego "daru" dla pakowania...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gris
Zawadiaka



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z blogu 27

PostWysłany: Czw 15:24, 28 Gru 2006 Powrót do góry

Danaet Bildhorn napisał:
Pamiętaj, że kontrolowanie likantropii nie ważne ile masz rang w umiejętności ZAWSZE istnieje 5% [naturalna 1]


Przy testach umiejętności naturalna jedynka nie oznacza automatycznego niepowodzenia.

Danaet Bildhorn napisał:
Btw. A co tygrysołaki to lepsze niż wilkołaki?


Tak. Wilkołak ma o ile pamiętam +2 do siły, zręczności i budowy. Tygrysołak +12 do siły, + 4 do zręczności i budowy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Erwill
Chłop



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Syf&Grzech

PostWysłany: Czw 15:30, 28 Gru 2006 Powrót do góry

Jaki paladyn? Very Happy
Palem to gram ja, ale pogodziłem sie ze staje sie on wilkołakiem tylko na jakis czas i mozna go jakos obezwładnić ;p
Jest on Kapłanem Lupusa, sam niewiem z kad on to wytrzasnął ale "Lupus to wieczny łowca pan wilków"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arashi
Zawadiaka



Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:34, 15 Kwi 2012 Powrót do góry

Jeśli komuś bardzo zależy na dobrych likantropach (sama nazwa mnie irytuje, likantrop=wilkolak, a w dnd moze to znaczyc doslownie wszystko -.-') to jest rasa dobrych elfów, lithari bodajze sie nazywaja i potrafią zmieniac się w wilki (srebrne jesli sie nie myle). Jedna z moich postaci zostala ugryziona przez takowego lithariego, posmiertnie co prawda, bo chcial on zabrac moje cialo do wskrzeszenia z placu boju.
Postac mialem chaotyczna neutralna, co bardzo mi odpowiadalo, jednak MG uznal, ze po wskrzeszeniu powinienem rzucac czy ulegne 'klatwie' - nieprzypadkowo pisze to w cudzyslowie. 'Na szczescie' (jw) rzut na Wole mi wyszedl, wiec nie stalem sie wilkolakiem. No i do sedna - ciezko powiedziec ze to nie bylby dobry interes! Redukcja, bonusy do atrybutów, 3 formy (moja, hybrydy, wilka), niesamowite mozliwosci bojowe (to byl mój kochany avariel, wiec nie dosc ze moglby latac, to na ziemi moglby sie naparzac jako wilkolak - a kto wie czy w formie hybrydy skrzydla nie powinny dzialac ^^) Do czego zmierzam? No wiec owa 'klatwa' kosztowalaby mnie jedynie... zmiane charakteru! (lithari musza byc chaotyczni dobrzy, ci zarazeni rowniez) I to na 'lepsza' niz mialem!

Podsumowujac - pytanie czy jest to blogoslawienstwo czy klatwa jest zwyczajnie glupie. WSZYSTKO zalezy od sytuacji i kontekstu. Bo z kolei kilka tygodni pozniej (w grze oczywiscie) do druzyny dolaczyl lowca likantropow - wszystko mu jedno bylo dobry czy zly, uwazal je za wybryki natury. Tym samym zgranie druzyny byloby w powaznych opalach no i prawdopodobnie skonczyloby sie walka - a tu juz mozna potraktowac jako klatwe (choc wynik walki byl raczej przez 'klatwe' wlasnie przesadzony). No, jeszcze dzialanie negatywne dla mnie jako gracza mogloby sie pojawic - avariel ma epp+3, a ten lithari bodajze nastepne +2... troche hardcore ;D

edit:
Gris napisał:
Przy testach umiejętności naturalna jedynka nie oznacza automatycznego niepowodzenia.


to zalezy od MG, u mnie KAZDA jedynka jest porazką, nawet przy rzutach obronnych. Skoro naturalnymi 20 da sie zrobic wszystko, to dlaczego naturalna 1 mialaby tego nie spierdolic? ;P


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arashi dnia Nie 10:38, 15 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Azrael
Główny Zły (Admin)



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios

PostWysłany: Czw 10:48, 21 Lut 2013 Powrót do góry

Czy to dobry interes? Znaczy się, bycie zmiennokształtnym? Cóż, nie jestem tego taki pewien. Na niższych poziomach będziesz miał straszny problem z utrzymaniem się w pożądanej formie, a jeśli zmienisz się bez własnej woli - tracisz kontrolę i budzisz się rano z mętlikiem w głowie, podartych gaciach i krwią na rękach. Ekwipunek cholera wie, gdzie się podział (właśnie - nie zmienia się z likantropem, więc ubranie się drze, a zbroja może się rozpiąć - paski i spojenia puszczą). Poza tym nie wiem, jak z walką za pomocą broni w takim wypadku - to w ogóle możliwe? Ja na pewno zażądałbym co najmniej dodatkowej biegłości, bo zupełnie zmienia się motoryka kończyn (masz długie palce i szpony w formie hybrydy). Da się tak walczyć normalną bronią? Da się ją trzymać? Da się wykonywać gesty magiczne? Da się pić eliksiry? Da się robić czynności precyzyjne (otwieranie zamków, odkorkowanie butelki z eliksirem)? Da się strzelać z łuku? Czy przedmioty magiczne zostają, np. pierścienie nie zsuwają się z palców?
Jak widzisz, ja mam wiele wątpliwości i nie jestem pewien, czy odpowiedź na nie jest w zasadach gry. Jak sobie to wszystko przemyślałem, to jest wiele niedopowiedzeń w samej likantropii. O ile bycie naturalnym likantropem jest korzystne, to nabycie "klątwy" może już różowe nie być, głównie ze względu na brak kontroli tej przypadłości.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Azrael dnia Czw 10:50, 21 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Arashi
Zawadiaka



Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:54, 22 Lut 2013 Powrót do góry

Wychodzę z założenia, że likantropie naturalna i nabyta różnią się tylko pochodzeniem i możliwością zarażania - reszta wygląda tak samo. W związku z tym chciałbym wskazać na przykład mojego kolegę (co prawda naturalnego wilkołaka), który zwyczajnie przed przejściem w hybrydę wbijał półtoraręczniaka w ziemię (lub rzucał go najmniejszej postaci w drużynie do potrzymania ;D) i dobywał go dopiero po przemianie. MG również prowadził kilku BNów litharich i robił dokładnie na tej samej zasadzie. Co do czynności jeszcze bardziej precyzyjnych od trzymania rękojeści broni to nie pamiętam jak było. A, i zbroja, ekwipunek itp. zwyczajnie stapiał się z wilkołakiem, a nie spadał z niego lub ulegał zniszczeniu (ale to już było chyba zwyczajnie uproszczenie na zasadzie polimorfii - w opisie czaru zrobili taki myk właśnie ze stapianiem się equipu, więc myślę, że to stąd się wzięło).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Azrael
Główny Zły (Admin)



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios

PostWysłany: Pią 11:06, 22 Lut 2013 Powrót do góry

Właśnie jest duża różnica między likantropią nabytą a wrodzoną. Wrodzona charakteryzuje się klasową umiejętnością zmiany kształtu. Przy nabytej postać się dopiero tego uczy, czyli z początku zupełnie nie kontroluje przemian. I tu jest pies pogrzebany.

Sam zauważyłeś, że kwestia używania przedmiotów też jest dosyć problemowa.

Polimorfia jest czymś zupełnie innym od zmiany kształtu likantropa i nie znajduje odpowiedniego zastosowania. W Podręczniku Potworów jest wyraźnie napisane, że ekwipunek likantropa nie zmienia się wraz z nim, nie wtapia się w ciało, jak przy polimorfii lub przy zwierzęcej zmianie kształtu druida. Dlatego nie do końca prawidłowo robiliście. Zbroja powinna się nie mieścić na wilkołaka, ubrania idą w strzępy, plecak trzeba zrzucić etc...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arashi
Zawadiaka



Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:39, 22 Lut 2013 Powrót do góry

Zdaje sobie z tego sprawe, ale MG to nie przeszkadzalo bo sam lubil wilkolaki ;P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Azrael
Główny Zły (Admin)



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios

PostWysłany: Pią 16:00, 22 Lut 2013 Powrót do góry

Cóż, autorskie zasady co do likantropii to zupełnie odrębna kwestia, ja mówiłem oczywiście o problemach i niedomówieniach związanych z likantropią istniejących w zakresie zasad podręcznikowych Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin