|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
dreamwalker
All your base are belong to us!
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 18:37, 17 Paź 2006 |
|
Powisiało trochę na dnd.pl więc nie mogę powiedzieć że to mój nowy pomysł.
Z braku zainteresowania nią na wspomnianym forum postanowiłem sprawdzić co powiecie o niej Wy.
Liczę na konstruktywną krytykę, od razu mówię, że historia może sie wydawać niedopracowana, ale i sam świat nie jest jeszcze porządnie opisany.
ALGINOWIE
edycja 3.5, autorski setting (Masnuth)
Historia: alginowie to dzieci kranoludów i elfów, aczkolwiek historia tej rasy jest niemal tak długa jak tych dówch, co tłumaczy dlaczego alginowie mają wiele wlasnych cech, które nie pochodzą z krasnoludzkiego lub elfiego dziedzictwa. Zaraz po powstaniu świata, wielki bóg Yotarah, stworzył istoty rozumne i rozsiał ich siedliska po całym swiecie, aby żyły w odosobnieniu od innych. Tylko elfy i krasnoludy umieścił obok siebie. Cóż bogowie też lubią eksperymentować.
Od zarania elfy mieszkały więc w poblizu krasnoludów, na bezresnych równinach bez gór, z nielicznymi lasami, oba ludy trudniły się polowaniem, krasnoludy już wtedy okazały sie być świetnymi rzemieślikami robiąc znakomite łuki i proste narzędzia z drewna, a elfy pokazały iz lepiej od krasnoludów umieją posługiwać się tymi narzędziami. Tak więc współpraca obu ludów była im na rękę. Krasnoludy i elfy razem podróżowały przez świat, z czasem zaczęto budować miasta, zakładać farmy, postęp techniczny rósł. Przez te wszystkie lata krasnoludy i elfy wymieszały się ze sobą, niektórzy mówią, iż nawet dzisiejsi przedstawiciele tych każdej z tych ras mają domieszkę krwi tej drugiej rasy, aczkolwiek jest ona tak osłabiona, że zupełnie nie wpływa na wygląd i zdolności osób.
Czasy i krasnoludy i elfy zaczęły budować miasta datuje się na początek rasy alginów. I właściwie od tamtej pory i elfy i krasnoludy z tych miast nazwywa się tym mianem. Trzeba bowiem nadmienić, iż nie były to podrasy znane teraz, ale pierwotne, przewidziane przez Yotaraha jako te, które będą prowadzić pozostałe. Powstanie alginów unicestwiło te zamiary, a zwłaszcza wydarzenia które miały miejsce później.
Oto wybuchła I wielka wojna na zachodzie kontynentu Trimoshaar - dzikie krasnoludy z gór północy i nie mniej dzikie elfy z lasów południa rozpoczęły ekspansę kierując się w stronę zachodniego wybrzerza w okolice równika, gdzie na bezkresnych wrzosowiskach powstało pierwsze algińskie miasto, Kholintuur, kupiecka osada, prowadząca handel z dzikimi elfami i krasnoludami. Dzicy byli spragnieni bogactwa i technologii, którą posiadali alginowie, postanowili więc napaść na miasto. Oczywiście nie razem. O to, kto ma oblegać miasto wybuchła właśnie wojna. Dzikie krasnoludy i elfy ciągnęły ze swoimi nielicznymi armiami, armie ich niewolników lub stworzeń, które zgodziły się w zamian za łupy lub ustępstwa pomóc na wojnie. Wybuchła ogromna bitwa pod murami miasta. Obie strony jednocześnie próbowały się do niego dostać, próbując przeciągajnąć mieszkanców odpowiedniej rasy na swoją stronę i zmuszajac do zdrady. Jednak w Kholintuur nie było już ani krasnoludów, ani elfów, byli alginowie.
Wojna skończyła się zawartym pokojem, pokojem i planem podziału łupów. Alginowie nie mieli armii i zdobycie miasta było dla dzikich fraszką. Zaczęły się masowe mordy, alginowie, którzy utrzymywali że są alginami, a nie krasnoludami lub elfami byli zabijani, niektórzy nawet na pokaz. Alginowie musieli uciekać, pozostałości populacji zamieszkałe w farmach i w domach poblizu miasta (która uciekła jeszcze przed wojną) i uchodźcy z miasta udali się wgłab kontynentu. Czuli sie bezsilni, nie mogli nawet pogrzebać swoich martwych krewnych, nie mówiąc już o mszczeniu. Po wielu trudach wędrówki alginowie dotarli na wschodnie wybrzeże, gdzie znaleźli niziołcze miasto portowe. Niziołki, jako pierwsze opanowały technikę budowy statków, a algińscy inżynierowie szybko nauczyli się tego od nich. Alginowie postanowili opuścić ląd stały i zamieszkać na jednej z wielkich wysp Morza Tysiąca Wysp o którym stale opowiadali w tawernach niziołczy żeglarze. Wybudowali okręt (budowali go długo i obok niziołczego miasta zrobili swoją osadę) i wypłynęli. Po 2 latach rejsu, gdy zapasy się kończyły dopłynęli (plyneli kilkoma statkami) do wyspy, która im się spodobała, nazwali się Kholintaar, na pamiątkę pierwszego miasta.
I tam mieszkają aż do dzisiaj razem z pierwotnymi mieszkańcami tej wyspy - niziołkami.
W tej chwili stanowią światową potęgę ekonomiczną,choć ze względu na ich ksenofobiczny charakter, niewielu niealginów decyduje się na zamieszkanie na wyspie na stałe.
Osobowość: algini nie są takimi fanatykami gór jak krasnoludy, przejawiają tez średnie chęci do mieszkania w lesie, najlepiej czują się w miastach, ich osobowość to pewien kompromis między charakterem elfa I krasnoluda. Po krasnoludach dziedziczą honor I podejrzliwość, są nieufni wobec obcych, a szczególnie elfów I krasnoludow ze względu na to jak ich niegdyś potraktowali. Krąży wśród nich przysłowie "Prędzej oddam diabłu majątek niż elfowi(krasnoludowi) grosz". Po elfach Algini dziedziczą umiłowanie sztuk pięknych I magi oraz opanowanie I przewagę taktyki nad brutalna siłą w walce. Tak jak ludzie, są przyjaźnie nastawieni do niziołków, którzy byli pierwszymi mieszkańcami ich wyspy. Wolą dyplomacje od konfliktów zbrojnych I szczerość od podstępu, co sprawia że pośród nieelfow I niekrasnoludów szybko zjednują sobie przyjaciół. Są bardzo przywiązani do swojej wyspy i najgorszą karą dla algina jest skazanie na banicję. Nawet ci spośród nich, którzy w interesach przemierzają cały świat, zawsze wracają do domu, na wyspę. Z tego też powodu u alginów nie ma kary śmierci, za najcięższe zbrodznie algin jest golony na łyso (komu to przeszkadza jest napisane nizej), na glowie tatuuje mu się runy opisujące rodzaj przestępstwa, które popełnił.
Wygląd: Algini są wyżsi I szczuplejsi od krasnoludów, nie są jednak tak smukli jak elfy lub choćby przeciętni ludzie. Powiedzieć jednak, że algin wygląda jak wyjątkowo wysoki krasnolud to jakby rzec, że papuga jest przerośniętą sójką. Elfie dziedzictwo odzywa się w ich wyglądzie, zazwyczaj ich twarze są bardziej podobne do elfich niż krasnoludzkich, niektórzy posiadają też lekko spiczaste uszy. Włosy alginów są raczej jasne, we wszystkich możliwych kolorach z białym I złotym włącznie, a oczy są najczęściej koloru piwnego albo zielonego. Algini są bardzo przywiązani do swoich długich włosów. (najlepiej zaplecione w warkocz) długie włosy są powodem do dumy właściciela (tak samo jak długa broda u krasnoluda). Alginowi, który ostrzyże włosy na głowie do gołej skóry, przestają one odrastać. Brody nie są popularne wśród alginów. Zwyczają każą, aby broda była długości (mniej więcej) 5 cm, albo żeby wogóle nie było. Wiecznie niedogolony algin nie może liczyć na uprzejmość innych, ponieważ alginowie (a szczególnie arystokracja) mają fioła na punkcie przestrzeagania zasad i zwyczajów.
Struktura społeczna:
Król (zwany też najwyższym kupcem, wybierany w drodze elekcji co 200 lat spośród arystokratów)
Arystokraci - nabogatsi kupcy (czasem też naukowcy albo utalentowani inzynierowie), zostają nimi osoby szczególnie zasłużone dla królestwa.
Kasztelani - zarządzcy zamków
Szlachta - potomkowie trzech najwiękrzych rodów, które przybyły na wyspę
artyści,gospodarze folwarków,Kupcy,naukowcy, inżynierowie, rzemieślnicy itp. - alginowie na tych stanowiskach (w faktoriach, uczelniach i gildiach) traktowani są jak urzędnicy królewscy i obdarzeni specjalnymi przywilejami.
wolni artyści,gospodarze folwarków, kupcy, naukowcy, inżynierowie, rzemieślnicy itp. - z racji swojego zajęcia łatwo jest im się wzbogacić.
reszta - prostu lud
Poza hierarchią jest jeszcze wojsko i straz, którego miesce w hierarchi zależy od tego na czyj rozkaz działają, np straż kasztelańska nie może przeszkodzić królewskiemu wojsku.
Relacje z innymi rasami: Algini znakomicie dogadują sie z wszystkimi oprócz kranoludów I elfów, posiadają żyłkę do handlu I ich kupcy są znani w wielu stronach świata.
Charakter: Algini dziedziczą praworządność krasnoludów, ale jako kupcy starają sie być neutralni. Najczęstsze charaktery to PN i PD.
Krainy alginów: algini żyją na swojej wyspie, choć wielu bogatych kupców ma swoje rezydencje na rozsiane po całym świecie. Algini czuja sie przywiązani do swojej wyspy I opuszczenie jej na stałe jest traktowane niemal jak zdrada (co nie znaczy że algini nie lubią podróżować!).
Religia: Algini nie są przywiązani ani do elfich ani krasnoludzkich bogów, najczęściej czcza ludzkich bogów handlu albo magi.
Język: Pierwsi algini znali zarówno elfi jak I krasnoludzki. PO kilku setkach lat języki zlały sie ze sobą tworząc język algiński. Osoba znająca elfi I krasnoludzki ma 50% szans zrozumienia mowy algińskiej. Algiński można zapisać zarówno w alfabecie elfim, krasnoludzkim, wspólnym I algińskim, unikalnym zestawie runów który jak sam język wyewoluował z alfabetu elfiego I krasnoludzkiego.
Imiona: Każdy algin posiada imie, które może być dowolne (najczęściej jest to imie ludzkie) oraz nazwisko rodowe. Algin, który nie zna swojego nazwiska rodowego tworzy je z imienia swojego ojca I dziadka.
Przygody: Algini uwielbiają podróże, po których zawsze wracają na rodzinną wyspę. Walka interesuje ich już mniej, więc algińscy poszukiwacze przygód to najczęściej bardowie albo kapłani.
Cechy rasowe:
· rozmiar średni
· bazowa szybkość 9m, prędkość jest zachowana przy średnim udźwigu albo podczas noszenia średniej zbroi.
· Widzenie w słabym świetle
· Wiedza (wybierane indywidualnie) jest zawsze umiejętnością klasową.
· Stabilność (tak jak u krasnoludów) +2
· +2 do rzutów obronnych przeciw czarom
· +2 do przeszukiwania
· +2 do testów umiejętności związanych z targowaniem się
· +2 do profesji (żeglarz albo kupiec)
· elfia i krasnoludzka krew: algini posiadają w sobie krew krasnoludów i elfów, aczkolwiek przez lata profity z tego wynikające niemal zupełnie zanikły, algin ma 30% szansy na to że będzie mógł uzyć przedmiotu tylko dla elfów lub tylko dla krasnodluów.
· Automatyczne języki: wspólny I algiński, premiowe języki: krasnoludzki, elficki, gnomi, niziołczy, gnolli, gobliński,orczy, leśny
· Ulubiona klasa: kapłan
· Opóźnienie poziomu: 0
Kod: |
Tabela 1: Efekty starzenia się.
Wiek Wiek Maksymalny
Rasa średni Starość sędziwy wiek
Algin 150 lat 225 lat 300 lat +3k% lat
Tabela 2: Losowy wzrost i waga
Bazowy Bazowa
wzrost Modyfikator waga Modyfikator
Rasa (cm) wzrostu (kg) wagi
Algin, mężczyzna 130 +5k4 50 1k4
Algin, kobieta 128 +5k4 40 1k4
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 15:26, 19 Paź 2006 |
|
Może i to nie konstruktywna krytyka...
Może i ci się nie spodoba...
Może i nie mam racji...
Może i powinienem przeczytać to do końca...
Ale po zdaniu "dzieci elfów i krasnoludów" straciłem chęć...
Co za debilizm, kompletnie niepotrzebny wywracający wszystko do góry nogami i w dodatku nieorginalny (a jeśli tak ma wyglądać oryginalny, to faktycznie Azrael dobrze mówi żem sztampowy) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Czw 15:36, 19 Paź 2006 |
|
To właśnie miałem na myśli mówiąc o przegięciu w orginalności postaci. Już lepiej półork w jedwabiach...
Wchodzę w koalicję w Asfodellem i podpisuję się pod jego postem wszystkimi kończynami. Totalne przegięcie. Rozgraniczajcie "orginalność" i "przedobrzenie". Proszę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dreamwalker
All your base are belong to us!
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:08, 19 Paź 2006 |
|
Cytat: |
Może i powinienem przeczytać to do końca... |
Może i powinieneś
Cytat: |
Co za debilizm, kompletnie niepotrzebny |
Znam ludzi którzy mówią tak o gnomach i niziolkach.
Cytat: |
wywracający wszystko do góry nogami i w dodatku nieorginalny |
Dlaczego nieorginalny?
Cytat: |
Totalne przegięcie. Rozgraniczajcie "orginalność" i "przedobrzenie". Proszę. |
Może jakieś rozwinięcie mysli?
Cytat: |
Już lepiej półork w jedwabiach |
A co? Orki są uczulone na jedwab?
Cytat: |
i podpisuję się pod jego postem wszystkimi kończynami |
czyli też nie czytałeś?
Panowie, zachowujcie się, rzucać bluzgami na prawo i lewo każdy umie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:48, 19 Paź 2006 |
|
Ej, ej, ej...
Po 1. Nie bluzgałem...
Po 2. Jestem jak najbardziej subiektywny...
Po 3. Nieoryginalny dlatego, że połączenie przeciwieństw (jakimi bez wątpienia są elfy i karły) uważam za (bez urazy) bardzo proste, żeby nie powiedzieć prostackie...
Po 4. Oryginalnością byłoby naprzykład stworzenie rasy od początku starając się, by nikt nie powiedział o twojej nowostworzonej rasie "krasnolud z oc elfa i wyglada jak smok", a przedobrzenie to właśnie pójście w "busz" czyli naprzykład wsadzenie do fantasy rasy, ktora zyje na planecie bez grawitacji, albo jest ciagle w stanie plynnym itp itd...
Po 5. Jedwab i półorki jak najbardziej...
Po 6. Z szacunku dla człowieka przeczytam, ale nie spodziewam się zmiany zdania |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Pią 14:43, 20 Paź 2006 |
|
Jedwab i półork to aluzja do innego postu, jakbyś poczytał temat półorki to byś tam gdzieś znalazł.
Dla mnie jest to totalne przegięcie w sumie nie wiadomo co mające na celu. Jeśli nadal będziemy robić półcośtam rasy, świat wypełni się trolloelfami, gigantominotaurami, goblinoorkami, krasnoludognomami a nawet krasnoludoniziołkami. Bosh Ty to nazywasz orginalnością? Z całym szacunkiem, ale dla mnie to co najmniej dziwne.
Wg mnie lepiej założyć, że niektóre rasy po prostu nie mogą się krzyżować. W normalnym świecie też nie ma psokotów czy zającowilków, prawda? Dlaczego podobnej zasady nie dać w D&D? Przecież to nielogiczne, że wszyscy ze wszystkimi mogą mieć dzieci.
Aha, zapomniałbym. Czytałem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo
|
Wysłany:
Sob 9:05, 21 Paź 2006 |
|
Hmm... oryginalne
Dlaczego tak psioczycie na dreamwalkera? Rasa jak rasa. Czy elfy i krasnoludy mają nienawidzić się w każdym uniwersum? Śródziemie, warmłotek a teraz dnd? Może gdzieś istnieje świat gdzie te dwie rasy żyją sobie w zgodzie a nawet potrafiły się mieszać.
Cytat: |
Wg mnie lepiej założyć, że niektóre rasy po prostu nie mogą się krzyżować. |
A doczytłeś fragment o bogach, którzy lubią eksperymentować? Może akurat ów bóg pozwolił na krzyżowanie się elfów i krasnoludów?
Coś z autopsji. Moja znajoma stworzyła ze swoim chłopakiem setting gdzie krasnoludy były wysokie, mieszkały nad morzem i łowiły rybki. Gdyby nie nazywały się krasnoludami wsio byłoby oki. Jednak wtedy zacząłem się z nią kłócić, że to nie są krasnoludy! Później zrozumiałem, że to jej wizja świata.
Po pierwsze: brawo dla Ciebie dreamwalker za naprawde ciekawą historię, dopracowaną [no nie dokońca ale nie czepiajmy się] rasę i... odwagę. Sam jestem wielkim fanem krasnoludów ale nie widzę tu jakiejś herezji
Po drugie: nikt nikomu nie każe od razu wprowadzać Alginów [tak to się odmienia?] do swojego świata.
Po trzecie: podejrzewam, że gdyby Wotc wydał setting z podobną rasą większość nie mrugnęłaby okiem i grała fajną nową rasą.
P.S. Co do półorka w jedwabiach to specjalnie dla ciebie Azrael już nieługo zamieszczę takiego BN-a i wtedy pogadamy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 12:15, 21 Paź 2006 |
|
Chyba konserwatyzm czasem popłaca...
Ja nie wyobrażam sobie wysokiego krasnoluda Danaecie...
To tak jakbyś sarnę nazwał człowiekiem...
No po prostu nie rozumiem tego...
Poza tym chciałbym zobaczyć ilustracje jakie bo to zmienia postac rzeczy. W obecnej chwili każdy wyobraża sobie tego algina inaczej...
A w ogóle to autorowi chodzilo chyba o krzyzowke zwyklego tolkienowego krasnala z zwyklym tolkienowym elfem???
Bo ja tak to rozumiem i sie z tym stanowczo nie zgadzam.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dreamwalker
All your base are belong to us!
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 20:18, 23 Paź 2006 |
|
Cytat: |
Poza tym chciałbym zobaczyć ilustracje jakie bo to zmienia postac rzeczy. W obecnej chwili każdy wyobraża sobie tego algina inaczej... |
Z tym jest problem.
Na google ciężko coś znaleźć, a samemu nie ma się niestety talentu do rysowania
Jedyne co mogę zrobić to zamieścić bardziej szczegółowy opis.
Cytat: |
A w ogóle to autorowi chodzilo chyba o krzyzowke zwyklego tolkienowego krasnala z zwyklym tolkienowym elfem??? |
DDkowego elfa z ddkowym krasnoludem :]
Aczkolwiek,
jak sam powiedziałem:
Cytat: |
Trzeba bowiem nadmienić, iż nie były to podrasy znane teraz, ale pierwotne, przewidziane przez Yotaraha jako te, które będą prowadzić pozostałe. Powstanie alginów unicestwiło te zamiary, a zwłaszcza wydarzenia które miały miejsce później. |
Być może więc krasnoludy były wtedy trochę wyższe - w końcu mieszkały (razem z elfami) na stepach (mozliwe że dopiero długie lata spędzone w kopalniach uczyniły je niższymi)?
Jeśli o to ci chodzi to mogę na cos takiego przystać
W końcu świat jest młody i wiele rzeczy wymaga jeszcze dopracowania, a koncepcja wysokich (może nie tak wysokich jak elfów, ale trochę wyższych niż obecnie) krasnoludów mnie nie zraża. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 16:06, 25 Paź 2006 |
|
Nie wiem, mozę i racja, ale ja po prostu w nazwie krasnolud uważam że jest juz zawarte znaczenie "mały"
Wiem, wiem krasny to czerwony nie mały ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Pią 12:11, 03 Lis 2006 |
|
Przypomniało mi się, że gdzieś czytałem o rozmnażaniu się krasnoludów w D&D. Otóż nie mogą one krzyżować się z innymi rasami... Dlatego taka kombinacja nie ma sesnu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo
|
Wysłany:
Śro 16:44, 08 Lis 2006 |
|
Eh Azrael zapomniałeś, że w RPG NIE MA słowa niemożliwe - ale co tam czepiam się |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Śro 22:06, 08 Lis 2006 |
|
Heh tylko widzisz jest problem - jeśli nie trzymamy się zasad, to czego się trzymamy?
Poza tym pomysł dziwny. Charaktery i sposób bycia tych ras stoi w opozycji względem siebie. Nie wyobrażam sobie mieszanki, czyli ich potomstwa... Dla mnie to tak, jakby skrzyżować ogień z wodą. I jak sobie pomyślę, że te rasy mogły się zbliżyć...brrrr....
Chyba, że to jakiś szalony magiczny eksperyment...
Mi to nie pasuje, udziwnione i przegięte. W dodatku,jak rzekł Asfodell, nieorginalne.
PS. Skoro wszystko jest możliwe, to co powiesz na ogroośmiornicę? Też uznałbyś to za ciekawy pomysł? Dla mnie to mniej więcej to samo... Cóż, takie mam zdanie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo
|
Wysłany:
Czw 14:44, 09 Lis 2006 |
|
Ogroośmiornica to Łupieżca Umysłu
Co do trzymania się zasad to zgodzisz się ze mna, że MP może wprowadzać własne autorskie reguły jak i obalać te które stworzyli ludzie z WoTC. Prawda? Jezeli MP w swojej kampani stwierdzi, ze elfy lewitują a krasnoludy wybuchają jak nie wypiją litra spirytusu przez dzień to jego wola.
Czy pomysł jest nieorginalny? Cóż wg MOJEJ oceny (pisałem o tym powyżej) pomysł jest śmiały i orginalny.
Tyle. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Czw 15:28, 09 Lis 2006 |
|
Lol łupieżca by Ci za to hasło wyssał mózg przez uszy...
Może... Jasne, że może stosować. Nikt mu nie broni.
Może mam dziwne podejście, ale dla mnie są pewne święte filary, po których obaleniu D&D robi się dziwne, nudne, głupie, irytujące niepotrzebne skreślić.
Udziwnieniem godzącym w podstawy nie tyle systemu, co świata, wg mnie jest ta rasa. Nie widzę niczego, co mogłoby zachęcić do zbliżenia się tych ras na tyle, byśmy mogli mówić o takim potomstwie. Jedno na milion - ok. Ale tu już jest mowa o całym społeczeństwie, więc wg autora przypadki takie są częste... Może wy macie odmienne podejście, ale mnie społeczeństwo krasnoludoelfów gryzie w oczy... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 9:32, 15 Lis 2006 |
|
No ale to nie jest oryginalność...
Oryginalność rozumiemi jako robienie czegoś od poczatku do końca od nowa...
A tu co? Wodoodporny ogień raczej parafrazując Azraela...
Jest taka (dla mnie) durna gierka, w której krzyżuje się tygrysa z rybą słonia z żyrafą itd. i efektem jest coś takiego jak centaur (cialo tygrysa z pletwami, a klikniecie na innej mieszance tylko zmienia wlasnie tylnia czesc ciala... Bezsens absolutny)...
No i fakt, brzydko by wyglądał seks elfki z krasnoludem (nie mówicie mi nawet, że elfa z krasnoludzicą ) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Śro 11:46, 15 Lis 2006 |
|
O to to...
Też mogę porobić 10 ras krzyżujące rasy podstawowe z podręcznika gracza. Będę oryginalny, gdy zapełnię świat niziołkoludami, gnomoelfami lub, o zgrozo mutacją półorka i półelfa? Nie sądzę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danaet Bildhorn
Władca Tual'u
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 431 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnoludzkie Królestwo
|
Wysłany:
Śro 13:28, 15 Lis 2006 |
|
Azrael napisał: |
O to to...
Też mogę porobić 10 ras krzyżujące rasy podstawowe z podręcznika gracza. Będę oryginalny, gdy zapełnię świat niziołkoludami, gnomoelfami lub, o zgrozo mutacją półorka i półelfa? Nie sądzę. |
No to do dzieła. Nikt ci nie broni. Ale...
Nawet nie wymyśliłeś jakichś ciekawych nazw dla gnomoelfów czy niziołkoludów. Algin to nie krasnoludoelf czy elfokrasnolud. Po drugie każdy może powiedzieć ja mogę... A ja mogę latać wiecie?
Myślę, że dyskusja przeradza się w mały konflikt. Proponuję zawieszenie broni w stylu. Są Alginowie. Stworzył je Dreamwalker i niech mu będzie. A co kto z ową krzyżówką elfa i krasnoluda zrobi to jego sprawa. Jak mu się nie spodoba to wyrzuci do kosza a jak tak to wprowadzi do kampanii.
Tyle. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dreamwalker
All your base are belong to us!
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 17:54, 15 Lis 2006 |
|
Cytat: |
Ogroośmiornica to Łupieżca Umysłu
Co do trzymania się zasad to zgodz |
Nie prawda
mmind flayer to skrzyzowanie człowieka i czegoś co od biedy mozna uznac za mala osmiornice.
Owo "cos" wchodzi do mózgu człowiek i zjada go, zabijając jego dawną osbowość. Zachodzą zmiany w ciele sterowane przez jego nowego mieszkańca i tak powstaje ilithid |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asfodell Sztywny Kark
Władca Krainy
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 467 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 18:07, 15 Lis 2006 |
|
Mniam, właśnie jadłem obiad
Więc zakończę konflikt związkiem frazeologicznym -
dno i metr mułu...
I nie chcę w żaden sposób obrazić autora, tylko wyrazić swą opinię
Pacyfka... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Czw 11:50, 16 Lis 2006 |
|
Drogi Danaecie. Czcigodny Dreamwalkerze.
Nie moim celem było was obrazić. Wyrażam tylko swoją opinię.
Mój tekst o mutacjach ras podstawowych nawiązywał do braku oryginalności alignów. BTW sama nazwa "align" kojarzy mi się z jakimś pokemonem...
Nie wykluczam alignów i jak autor chce, to niech sobie je stosuję. Ja tylko opiniuję jego projekt. Nie podoba mi się on - nie wiem, czy to kwestia gustu, czy czegoś innego.
Tyle, że ja uwielbiam krasnoludy. Są najlepszą ze wszystkich ras w podręczniku, ich geniuszu nic nie pobije. Czytaliście "Zabójcę trolli"? Nie? Poczytajcie.
"Nie żebym miał coś przeciwko bezsensownej przemocy człeczyno, ale właściwie dlaczego dusisz tego starca?" -> to obraz krasnoluda.
Jak pomyślę, że miałby się on połączyć z elfem...brrr...
Może zacytuję przysłowie krasnoludzkie, a zrozumiecie o co mi chodzi "To pewne, jak zdrada elfa" Albo "Od drzew nienawidzę bardziej tylko elfów"
To jest typowy krasnolud! On miałby spłodzić dzieci z elfem? Eh... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wujek czikit
Adept
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 12:32, 16 Lis 2006 |
|
Danaet Bildhorn napisał: |
Są Alginowie. Stworzył je Dreamwalker |
Owszem Daneacie, a my w tym temacie oceniamy jego pomysł wedle subiektywnych upodobań
Piszę tylko, że Algrinów w życiu nie dodam do swojej kampanii - gnomokrasnoludy (gnomindy) owszem, ale Algrinów za kija |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|