Autor |
Wiadomość |
Devon
Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 17:49, 07 Gru 2007 |
|
W tym temacie rozmawiajcie o Tibi lub o innych grach MMORPG. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Sob 10:55, 15 Gru 2007 |
|
... Nie chcę zniechęcać nowego użytkownika, ale Tibia to największy szajs, jaki tylko istnieje. Po pierwsze, grafika gorsza niż na konsoli i aż razi w oczy. Jeśli chce się pograć w darmową grę tego typu, polecałbym na przykład Lineage. Po drugie, ta gra robi wodę z mózgu, zwłaszcza dzieciom (zresztą chyba tylko dzieci w to grają...). Jeśli małolat rzuca mamę krzesłem, bo ta mu odcięła neta, albo zaniedbuje naukę czy jedzenie dla głupiej gry, to coś jest nie tak. Po trzecie, grałem w to i wiem, że grywalność tej gry jest beznadziejna, podobnie jak rozwiązania mechaniczne, questy itp. Co jest jednak najgorsze? Inni ludzie grający w to gówno, którzy za nadrzędny cel stawiają sobie gnojenie każdego gorszego od siebie. Brakuje też oczywiście wczuwania się w postać w choćby najmniejszym stopniu, ale to niestety typowe dla większości takich gier... Ogólnie z całego serca odradzam Tibię, trzymajcie się od tego z daleka. Zainstalujcie sobie np. wspomnianego Lineage czy Guild Wars (tu chyba też nie ma abonamentu), a jak macie kasę, to oczywiście WoWa, który wg mnie jest najbardziej godny polecenia. Tylko uwaga! Każda gra mmorpg wciąga. Dlatego jak macie słabą wolę, najlepiej w ogóle za to się nie zabierać. Życie ma się tylko jedno i straconych lat się nie odzyska |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Samael
Giermek
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 318 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bóg jeden to wie... :)
|
Wysłany:
Nie 11:35, 16 Gru 2007 |
|
Święte słowa Azrael - też grałem w te gówno - grafika, questy i wogóle inni gracze - szkoda słów... najgorszy badziew - już wole 10000 razy grać w "mario" na pegazusie. tam jest tylko rąbanka i nic więcej... i to że mmorpg bardzo wciągają - prawda... ale takie jak Tibia ? Nigdy - znajdzie sie debil który CIe zabije i ci sie odechce grac bo spadną Ci ze 2 poziomy albo cos około tego - w ogóle o bezsensowna gra... a Lineage? Owszem gra bardzo dobra i godna polecenia życze udanej zabawy... xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kelu
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Karków
|
Wysłany:
Sob 20:37, 04 Lip 2009 |
|
Azrael napisał: |
Po drugie, ta gra robi wodę z mózgu, zwłaszcza dzieciom (zresztą chyba tylko dzieci w to grają...). Jeśli małolat rzuca mamę krzesłem, bo ta mu odcięła neta, albo zaniedbuje naukę czy jedzenie dla głupiej gry, to coś jest nie tak. |
Coś takiego można przypisać każdemu MMORPG, ale jest to kwestia indywidualnych cech gracza. Niektórzy po prostu są popieprzeni.
Ja w Tibię grałem około półtora minuty. Grałem w wiele MMO, ale Tibia twardo trzyma miejsce najgorszego (na drugim FlyFF). Grafika ładniejsza na NESie była. Nigdy nie narzekam na grafikę, jeżeli gra nadrabia grywalnością, ale wszyscy wiemy, jak z tym jest w Tibii. Raj dla grieferów.
Warhammer: Age of Reckoning był najlepszym MMO, w jakiego grałem, ale że kasy nie mam, to zwykle pykam na prywatnych WoWach (zazwyczaj dramat). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Nie 21:16, 05 Lip 2009 |
|
Tzn może zbyt pochopnie się wypowiedziałem - Tibia to gówno przede wszystkim ze względu na ludzi, którzy w to grają, nie kręci mnie śmierć co 5 sek. z ręki 12 latków zebranych w gildię i zabijających 'noobów'... Pomijam żałosną grafikę walącą po oczach, beznadziejne questy, kiepsko zrobiony rozwój postaci, zero nowatorstwa itp, bo to zauważyć może każdy, kto chociaż się do Tibii zaloguje... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Adanos
Adept
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 8:24, 06 Lip 2009 |
|
tu jest racja, ponieważ większość ludzi grających w tibie nigdy nie słyszało o MMO gdzie grają osoby "na poziomie".
Azrael napisał: |
Pomijam żałosną grafikę walącą po oczach, beznadziejne questy, kiepsko zrobiony rozwój postaci, zero nowatorstwa
|
nie wiem gdzie ty widzisz questy skoro, to co jest w Tibii tak nazywane to nic innego jak tylko pójdź gdzieś wytnij wszystkie potworki jakie spotkasz, zabierz skarb ze skrzyni.
rozwój postaci? kończy i zaczyna się na 8 poziomie gdy wybierasz klasę, swoja droga od kiedy paladyn jest głównie łucznikiem/kusznikiem?
apropo zero nowatorstwa i grafiki nie ma co zaprzeczać "silnik" painta za dużo się nie zmienił w czasie tych kilku lat.
powiem szczerze grałem w Tibie trochę i jakoś nigdy nie pasowały mi nazwy różnych rzeczy oraz magia te cale formułki żeby jakiś czar rzucić. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gris
Zawadiaka
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z blogu 27
|
Wysłany:
Wto 18:26, 14 Lip 2009 |
|
Chłopcy przekształcili się w mężczyzn jak widzę ;]. Osobiście nigdy nie oczekiwałem od gry komputerowej, że ma mnie wciągać swoją grafiką czy złożonością bo w dwóch mmorpg'ach z jakimi miałem styczność ( Tibia i WoW ) liczył się tylko kontakt z innymi graczami i taką samą zabawę miałem z gnojenia Szwedów W Tibii jak i z raidów na miasta Przymierza w warcrafcie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Samael
Giermek
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 318 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bóg jeden to wie... :)
|
Wysłany:
Wto 21:11, 14 Lip 2009 |
|
Moim skromnym zdaniem Wszystkie MMORPG jakie by nie były cudowne "och" i "ach" nie ma w nie sensu grać... Jest to czasem tylko bezmózga pogoń by stać się jeszcze lepszym (a może najlepszym) mieć najlepsze itemy i super skille czy co tam ciekawego... by po pewnym czasie dojść do wniosku, że stało się to już nudne i szkoda na to czasu.... no tak... zacząłem grać 12 grudnia 2003, a tu widzę na komputerowym kalendarzu 30 września 2011 ;| hm.... czyżby komp mi tak szwankował? Nie, to tylko moja głupia strata czasu ... Ale każdy ma do tego inne podejście, bynajmniej mnie nie wciąga... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Wto 22:09, 14 Lip 2009 |
|
No, tak... ale to właśnie wyposażanie się w gear jest częścią radochy.
Pograj sobie w WoW-a, przejdź się na rajd 25 osobowy, najlepiej Ulduar. Ja się zakochałem w 1 bossie.... no genialna jest ta walka... Ogólnie WoW to nie czyta rąbanka, ale na każdego bossa jest taktyka, trzeba wiedzieć, co i którym momencie zrobić, zgrać się z resztą rajdu, bo niekiedy najmniejszy błąd równa się wipem całej grupy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Samael
Giermek
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 318 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bóg jeden to wie... :)
|
Wysłany:
Wto 22:31, 14 Lip 2009 |
|
Jakoś mnie to osobiście nie kręci, a jak pisałem w poprzednim poście (w temacie FUZJA Z FORUM DWEOMER) mam swoją grupę ASG i gramy różne LARPy i wole w realnym świecie (może w innym klimacie, ale ja akurat lubię współczesną wojenną ścieżkę ) doświadczać tego o czym piszesz, że doświadczasz grając w WoWa... na każdy scenariusz jest inna taktyka, a błąd jednego (choćby trzask pękającej pod stopą gałązki) cała drużyna może przypłacić "wipem"... czasem nawet doznając realnych obrażeń i urazów (ale rzadko i życzę by w ogóle tego nie było ) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Azrael
Główny Zły (Admin)
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wysokich Niebios
|
Wysłany:
Śro 15:25, 15 Lip 2009 |
|
o, Larpy są spoko, ale popatrz na to z tej strony: żeby zorganizować Larpa i ludzi do niego chętnych, trzeba na niego mnóstwa czasu pracy, przygotowań, chęci, dobrej woli i kasy na ekwipunek czy stroje. No i w realu ciężej to opracować. Co prawda sam Larp ma oczywistą wyższość nad WoW-em, ale WoWa po prostu włączasz w ustalony dzień i grasz. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Samael
Giermek
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 318 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bóg jeden to wie... :)
|
Wysłany:
Śro 19:37, 15 Lip 2009 |
|
Jeśli ma się zgraną ekipę to nie widzę przeszkód. Na forum rzucamy temat, krótki opis scenariusza, ludzie się pod tym podpisują dają swoje opinie (wstępnie podaje się termin) i się ugadamy... Co do ekwipunku to wysokich wymagań nie ma. Pierwszy i główny warunek to Bezpieczeństwo - przede wszystkim czyli bez Gogli na oczy nie grasz a druga sprawa to jest oddanie klimatu i całej atmosfery... z tym drugim nie ma raczej problemu bo każdy wyposaża się na własny koszt. Jeśli ktoś lubi takie klimaty to może biegać z bronią, ale wolałbyś biegać z mieczem w WoWie, czy na polach pod Grunwaldem ;>? Grunt to organizacja i właściwi ludzie, a tego akurat nie brakuje jeśli łączy nas jedna pasja |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|