Wirtualna rzeczywistość i inne wynalazki

No właśnie- żyjemy w świecie komputerów, gdzie z dnia na dzień powstają nowe technologię. Mało kto już umie wytrzymać dzień bez sprawdzenia czy się dostało SMSa. Komputery, które kiedyś zajmowały całe budynki dziś nie zabierają nawet połowy miejsca na naszym biurku. Na każdym kroku można zobaczyć młodzież ze słuchawkami w uszach i MP3. Czy możemy zajść dalej? Wygląda na to, że tak. Jeśli zastanowić się nad tymi wszystkimi wynalazkami można dojść nie tylko do wniosku, że ludzie pragną ułatwić sobie życie ale i stworzyć własny świat. W końcu na podobnej zasadzie polega wyobraźnia- pragniemy odizolować się od szarej rzeczywistości wczuwając się w inne uniwersum. Ludzie dążą do tego by uciec od rzeczywistości- czy im się udaje? Do niesamowitego wynalazku człowieka, wirtualnej rzeczywistości podchodzimy raczej podobnie jak do dalekich, załogowych podróży kosmicznych- traktujemy to jak coś rodem z sf. A jednak już teraz istnieją takie gadżety na które człowiek o dużej zasobności portfela może sobie pozwolić. Co nas czeka w przyszłości? Prawdziwy świat będzie tylko furtką do wielu "matrixów" czy świat cyfrowy będzie tylko ubarwiać nasze życie? Będziemy mądrze i z umiarem korzystać z dobrodziejstw wirtualnej rzeczywistości, czy do końca swojego życia utkwimy "podłączeni" do kuszącego możliwościami świata. W tym temacie można się wymienić poglądami na temat nowoczesnej techniki i "oszukiwania" mózgu (wirtualnej rzeczywistości).

Hmm... a wszystko za sprawą gier Razz

Już dziś mamy hełmy wirtualne w których klimatyczniej gra się w strzelanki. Połącz zalety eyetoya z hełmem wirtualnym i dodatkowym sprzętem i odpowiednią grą a uzyskasz świat wirtualny.

Co nieco pisałem o tym w temacie "Filmowe wizje przyszłości". Myślę że kiedyś takie zabawy zastąpią RPG i MMORPG. Każdy mają trochę kasy zaopatrzy się w stosowny stuff i po chwili przeniesie się do Forgotten Realms czy świata rodem z Mad Maxa i Fallouta. Nie wychodząc z pokoju będzie mógł brać udział w karkołomnych wyprawach, wojnach, misjach szpiegowskich albo po prostu zwiedzać świat.

O ile świat się nie rozsypie to myślę że tak będzie wyglądała przyszłość już za kilkanaście lat.

Już dziś istnieją programy "wirtualne kochanki" warunkiem jest mala operacja kregoslupa - wszczepiają ci chip ktory wysyla do mozgu wiadomosci o tym jak i gdzie czujesz dotyk... Pomyśl... Dotykasz widzisz słyszysz - pełny serwis Very Happy