Czym jest sztuka?

Wysłany: Czw 9:31, 23 Mar 2006

Czym jest sztuka według was lub dla was? Może wyjde na ignoranta albo nieukulturalnionego, ale ja sam już nie wiem...

Czy facet, który myje nogi ludziom na deptaku a potem wypija tą wodę jest artystą? Czy panna, która przez 4 godziny leżała nago na środku miasta w stercie surowego mięsa jest artystką? Hmm... Czy obozy koncentracyjne zbudowane z klocków lego to sztuka?

Mi zawsze wydawało mi się, że sztuka to muzyka klasyczna, literatura piękna, poezja, malarstwo... i tak dalej...

Wysłany: Czw 16:51, 23 Mar 2006

Dla większości ludzi sztuką jest to co dobrze i estetycznie wygląda. Podoba im się wizualnie przede wszytskim.

Jednak niektórzy ludzie mają małe odpały i tworzą coś zupełnie odjechanego.... Wszystko się zmienia , ewoluuje...sztuka też.
Powstają nowe dziwne rzeczy , np takie które wymienił Greebo.

Nie każdemu się to podoba.
Jednak fakt faktem jest ,że zawsze znajdzie się jakaś liczba obiorców którzy coś bardzo innego uznają za fascynujące. Myślę ,że jest to spowodowane chęcią zobaczenia czegoś innego , nowości.
Jednak nie zapominajmy ,że ludzi wciąż ciekawi sztuka , jaka kiedyś powstała. Malarstwo , rzeźba ... Są muzea , są wystawy ... doszły do tego wystawy uliczne , pomniki z ludzi , malowanie obrazów przez delfinki itp itd...

Dla mnie sztuką jest to co mi się podoba. Głównie właśnie malarstwo , fotografia , rzeźba.
Nie potrafię nazwać sztuką grafiti , komiksów , tworzenia muzyki....

Dla każdego sztuka to coś innego... Jest to głównie to, co nam się podoba i z chęcią na to patrzymy. A ponieważ każdy człowiek jest inny, do każdego trafia coś innego, stąd powstawanie nowych nurtów w sztuce, udziwnień , tworzenia czegoś zupełnie innego niż do tej pory.

Wysłany: Czw 17:00, 23 Mar 2006

Cytat:

Mi zawsze wydawało mi się, że sztuka to muzyka klasyczna, literatura piękna, poezja, malarstwo... i tak dalej...

No właśnie... osobiście nic nie mam do tego co wymieniłeś powyżej ale jak już wspomniałem w innym temacie sztuką można nazwać wszystko. Jest wiele filmów które uważam za sztukę, wiele utworów muzycznych (mowa o muzyce bardziej nowoczesnej, choć do tej poważnej nic nie mam czasem nawet słucham). Skoro jakiś obraz można nazwać dziełem sztuki to czemu by nie można w ten sposób określić choćby komiksu (głównie mam tu na myśli mangę ale np. amerykański Spawn jest wprost przepiękny) ponieważ to też obrazy, niektóre tak pieczołowicie dopracowane że każdą stronę mógłbym nazwać małym dziełem sztuki. Ktoś inny może uznać jakiś samochód za dzieło sztuki albo coś zupełnie innego.

To co wymieniłeś na początku czyli teatr, poezja, malarstwo, muzyka klasyczna a także np. rzeźba to tak zwane sztuki piękne ale jak już nadmieniłem powyżej, za dzieło sztuki można uznać niemal wszystko. Zresztą nie każdemu wszystko musi się podobać. Jedni uznają kogoś za idiotę bo podoba mu się (określa się to mianem rzeźby współczesnej, abstrakcyjnej) rzeźba zrobiona np. z kosza na śmieci albo klozetu. Mnie coś takiego się nie podoba ale nie podobają mi się też obrazy Picassa (to ma być sztuka?! klika kwadracików, jakaś kropka i on mi wmawia że to ludzka twarz!!) ale lubię obrazy przedstawiające pejzaże i portrety (mój wujek malujte właśnie w taki realistyczny sposób i to mi się podoba).

Podsumowując, dziełem sztuki można nazwać wszystko co nam się podoba a że o gustach się nie dyskutuje to nawet taki własnie kibel może być przejawem sztuki Very Happy

Wysłany: Czw 17:09, 23 Mar 2006

HunteR napisał:

Mnie coś takiego się nie podoba ale nie podobają mi się też obrazy Picassa (to ma być sztuka?! klika kwadracików, jakaś kropka i on mi wmawia że to ludzka twarz!!) ale lubię obrazy przedstawiające pejzaże i portrety (mój wujek malujte właśnie w taki realistyczny sposób i to mi się podoba).

Tak to jest zdecydowanie kwestia gustu. Ja preferuję obrazy abstrakcyjne niż pejzaże i portrety. Nie można powiedzieć ,że takie coś jest łatwiejsze i że każdy takie coś mógłby stworzyć . Gdyby tak było - takie coś nie było by warte zachwytu , bo stało by się bardzo popularne i ogólnie dostępne.

Lubię abstrakcje ze względu na prostotę i oderwanie od rzeczywistości.
Są inne , są zabawne , są najcześciej bardzo kolorowe.
Kształy ich łączenie się
Ludzie twarze i pejzaże wolę podziwiać na żywo.

Wysłany: Czw 17:18, 23 Mar 2006

Hmm... no tak w sumei racja... pewnie nie jest zbyt łatwe namalować idealny niebieski kwadrat, nie używając linijki ani mazaków. Warto zaznaczyć, ze takie kwadraty zazwyczaj mają idealnie ten sam odcień. Co chyba jest trudno osiągnać malując...

Ale mimo wszystko... po co tak się męczyć... skoto to tylko kwadrat.

Poco się meczyć jeśli coś jest tylko drzewem, budowlą , zwierzakiem, postacią... Jeśli wszystko to można oglądać na codzień wychodząc na ulice. Do tego ciekawiej... w ruchu, w różnym świetle, perspektywie.

Jednak myślę, że sztuką jest to jak coś przedstawiono... oryginalność, forma i pomysł....

Nawet taki na pozór zwykły kwadrat może być dla kogoś niezwykły i ciekawy... Społeczeństwo , my ludzie po prostu odczuwamy potrzebe obcowania ze sztuką w różnej formie. Wrażenia wzrokowe są dla nas ważne. Patrzymy na coś , nasz mózg odbiera wszystko , wpływa to na nas. Pewne obrazy , dzieła wywołują w nas smutek inne obojętność.

Ludziom podobaja się różne rzeczy. Jesteśmy różni... Nie wszyscy ludzie na świecie widzą świat tak samo. Różne rzeczy dostrzegamy w inny sposób.

Stąd bierze się urozmaicenie w sztuce... wielka ilość nurtów, miliony czasami dziwnych pomysłów i prac.

Dla mnie sztuka to nie tylko to co było kiedyś. Zwłaszcza, że więkrzość tego co my nazywamy dziełami sztuki to zwykłe komercyjne, robione pod publiczke (jakkolwiek by ona ważka nie była) dzieła. Wszka wielcy malarze czy rzeźbiarze nie raz tworzyli na zamówienie Very Happy

. Ofkoz przesadzam, ale niech będzie Wink

Za sztukę uważam coś co płynie z serca, chęć tworzenia czegoś wartościowego pod względami estetycznymi tudzież innymi Very Happy

. Ta potrzeba stworzenia CZEGOŚ co wybije się i nas z motłochu szarości (tom teraz sentencyje sieknył Very Happy

).

Dlatego też sztuką może być dla mnie wartościowa piosenka, komiks czy gra komputerowa (np. dzieła panów z Blizza Very Happy

). Wszystko co robimy z sercem.

PS. Żeby teraz ktoś nie pomyślał, że mam anty-pienięrzny stosunek (bo już tak bywało Very Happy

). Niemam nic przeciwko czeraniu pieniędzy ze sztuki. Niema chyba nic piękniejszego niż świadomość, że coś stworzyłeś, wkładając w to cząstkę siebie, a są ludzie gotowi wydać swe ciężko zarobione pieniądze, by to zobaczyć, posłuchać, pograć, pocośtamztymzrobić. Jednak z tego co mi wiadomo nie wszyscy "artyści" mają podobne przekonania.

Kazik "Wszyscy artyści to prostytutki" ;] jeden z mądrzejszych cytatów :]

Greebo, ty nie próbuj mnie prowokować do wypowiedzi o postmoderniźmie...

A sprowokuje, może przynajmniej się dowiem czegoś ciekawego Very Happy

Postmodernizm to w większości gówno. Pisuar, Marilyn Monroe wydrukowana szesnaście razy, obieranie kartofli, książki bez początku, środka, końca i jakiegokolwiek sensu, "filozofia" Heideggera i Derridy... Szmelc i tyle. Środek dla różnych małp, które chcą się wypromować korzystając ze skandalu tudzież rzucać się, tupać i krzyczeć "Wy nie rozumiecie, parrrweniusze, ignorrranci, to jest SZTUKA!"
Pierdolenie... Evil or Very Mad

He he... no i nic nowego się nie dowiedziałem Razz

Postmodernizm jak dla mnie s*x... kojarzy mi się z bachorem (tudzież politykiem) który nie ma pomysłów i z nudów wymyśla dzieło! Tada!!!

Dla mnie sztuka to jakieś dzieło w którym chcemy przedstawić cząstkę siebie, włożyć w to swoje serce. Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że przez taki zwykły obraz drzewa ktoś chce coś nam pokazać, uświadomić. I tutaj jest sens sztuki. Poznajemy ją, badamy, staramy się zrozumieć ukrytą treść. Jeden zwykły wiersz może mieć wiele interpretacji. Zgadzam się z Hunterem: wszystko może być sztuką. Może być to np. sesja RPG, posty Greeba i Huntera (czyż nie wkładają w to swojej duszy Very Happy

), gra komputerowa etc. etc. Wymieniać można dużo. Podsumowując: nie musisz być super malarzem, niesamowitym śpiewakiem itp. by tworzyć sztukę musisz tylko włożyć w to serce, inaczej dzieło będzie tylko pustym produktem do zapychania portfela.

Sztuka - dzieło stworzone w celu wywołania pewnych uczuć. Skrajny postmodernizm wybija sie tu troche swą "surowością" pod tym względem. Nacisk położony jest nie tyle co na uczucia co na same odczucie. Podoba sie lub nie podoba...